Data: 2009-03-17 23:21:37 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
zjazd z Kasprowego | |
ja ktzreba umic jeżdzić na nartach aby bezpiecznie i z przyjemnocia można kozystać z tej góry. Czy Kasprowy Wierch nie jest przypadkiem dla samobójców? Słyzełem,że ludziska "pękaja " jak widzš ogrom tej góry. Kto opsze swoje wrażnia i poziom umiejętnoci? Zjechałem do Gšsienicowej na skibobie, a syn siedział z przodu, przede mnš (na siodełku). zyga |
|
Data: 2009-03-21 09:26:56 | |
Autor: Myrcin | |
zjazd z Kasprowego | |
On Mar 18, 12:21 am, "Zygmunt M. Zarzecki"
<zygm...@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> wrote: > ja ktzreba umiśc jeżdzić na nartach aby bezpiecznie i z przyjemnościaA ja się zastanawiam dlaczego jest taki mit Kasprowego? Góra jak góra.. Różne są stoki i ogólnie jedne trudniejsze drugie po prostu łatwe.. Czy nie lepiej byłoby opisywać stoki podając fakty: szerokość, nachylenie, jak najczęściej przygotowane są, czy dużo ludzi (zwykle), czy ludzie stoją jak idioci na środku (no tak to prawie wszędzie). Moim zdaniem Kasprowy od strony Goryczkowej nie wymaga wielkich umiejętności. Wąski odcinek dojazdowy tzw. rynna jest o tyle nieprzyjemna, że ze względu na brak miejsca praktycznie każda osoba, która się zatrzyma stwarza niebezpieczeństwo. Podobnych miejsc nam w Polsce jednak nie brakuje. Gąsienicowa ma duże nachylenie ale jak ktoś już pisał można trawersować, a na desce na liścia - jeśli kogoś takie ślizganie bawi. -- pozdrawiam myrcin |
|
Data: 2009-03-21 17:47:34 | |
Autor: J.F. | |
zjazd z Kasprowego | |
On Sat, 21 Mar 2009 09:26:56 -0700 (PDT), Myrcin wrote:
A ja się zastanawiam dlaczego jest taki mit Kasprowego? Góra jak góra. No bo wielu tam nie bylo, a to przeciez "najwyzsza gora w Polsce" :-) Albo bylo tylko tam :-) J. |
|
Data: 2009-03-21 18:28:40 | |
Autor: Mirek | |
zjazd z Kasprowego | |
Myrcin wrote:
Wąski odcinek dojazdowy tzw. rynna jest o tyle Niebezpieczeństwo to stwarza raczej osoba, która nie umie się zatrzymać - co nie znaczy, że tam wolno się zatrzymywać w innym celu niż uniknięcie zderzenia. a na desce na liścia - jeśli kogoś takie No tu już nie przesadzaj - na liścia to jedzie osoba, która nie potrafi wykonać skrętu przekraczającego linię spadku stoku. Mirek. |