Data: 2010-12-01 04:54:04 | |
Autor: witek | |
wypowiedzenie umowy a podpis | |
On 12/1/2010 3:03 AM, beherit / pn wrote:
Witam, jakiekolwiek pismo niepodpisane jest tyle warte co papier toaletowy, wiec dopiero 22.11 wypowiedziales umowe. To co bylo wczesniej możesz potraktowac jako niebyłe. |
|
Data: 2010-12-01 11:01:52 | |
Autor: Olgierd | |
wypowiedzenie umowy a podpis | |
Dnia Wed, 01 Dec 2010 04:54:04 -0600, witek napisał(a):
jakiekolwiek pismo niepodpisane jest tyle warte co papier toaletowy, Tak by było gdyby PT mówiło o skutku w postaci nieważności czynności dokonanej bez zachowania formy pisemnej. A tu się okazuje, że owszem, forma prawna jest zastrzeżona -- acz ze skutkiem ad probationem. -- :-) Olgierd http://olgierd.rudak.org |
|
Data: 2010-12-01 05:10:04 | |
Autor: witek | |
wypowiedzenie umowy a podpis | |
On 12/1/2010 5:01 AM, Olgierd wrote:
Tak by było gdyby PT mówiło o skutku w postaci nieważności czynności a nie mówi? bo mi sie wydaje, że jednak to gdzies widzialem, ale teraz to sie do mojego regulaminu nie dokopię. na co dzień mam dialog. no to dosłać podpis.... a potem do sądu :) |
|
Data: 2010-12-01 12:59:13 | |
Autor: Maddy | |
wypowiedzenie umowy a podpis | |
W dniu 01-12-2010 12:01, Olgierd pisze:
Dnia Wed, 01 Dec 2010 04:54:04 -0600, witek napisał(a): A nie ma tu problemu, że operator nie wie, kto próbował dokonać czynności w imieniu abonenta? Oczywiście, podpis można podrobić, ale operator musi chyba dołożyć minimum starań, żeby się upewnić czy np. rozwiązanie umowy wyszło od osoby uprawnionej. A weryfikacja podpisu to takie minimum. Konsekwencje przyjęcia pisma z rozwiązaniem umowy, na którym nie ma podpisu abonenta, mogą być dużo poważniejsze dla operatora niż skutki niezadowolenia klienta z faktu, że jego umowa potrwa jeszcze jeden okres rozliczeniowy. Oczywiście, wypadałoby, jak się dostanie takie anonimowe pismo, spytać abonenta, czy może coś wysyłał i zapomniał się podpisać. Pytanie - czy fakt, że coś tam nie wymaga formy pisemnej, oznacza, że operator nie może postawić warunku przynajmniej pobieżnej weryfikacji tożsamości osoby, która wydaje dyspozycję? I czy czasem takie wypowiedzenie nie jest oświadczeniem woli? Czy oświadczenie woli jest ważne bez podpisu osoby, która je składa? ps. Kto przy zdrowych zmysłach świadomie nie podpisuje się na ważnych dla niego pismach??? -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2010-12-02 08:13:30 | |
Autor: niusy.pl | |
wypowiedzenie umowy a podpis | |
Użytkownik "Maddy" <maddy@esi.com.pl>
Kto mówi, że świadomie ? |
|
Data: 2010-12-04 10:54:53 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
wypowiedzenie umowy a podpis | |
On Wed, 1 Dec 2010, Maddy wrote:
W dniu 01-12-2010 12:01, Olgierd pisze: ....to pierwsze co przychodzi na my¶l. Ciekawe co by abonent powiedzia³, jakby mu znienacka operator wy³±czy³ us³ugi a na reklamacjê odpowiedzia³ "przecie¿ mamy pismo z dnia ...., co prawda nie podpisane, ale zawiera wniosek o wy³±czenie telefonu i internetu". I czy czasem takie wypowiedzenie nie jest o¶wiadczeniem woli? Poproszê o przet³umaczenie tego pytania na inn± odmianê polskiego, bo "nie jest" w (takim) pytaniu nie jest jednoznaczne, sugeruje "czy jednak jest", a nie "czy jest (nie o¶wiadczeniem)", a s±dzê ¿e chodzi³o o to ostatnie. Inaczej: co bêdzie oznaczaæ odpowied¼ "tak"? :) Czy o¶wiadczenie woli jest wa¿ne bez podpisu osoby, która je sk³ada? Zdecydowanie tak, przecie¿ jak palcem pokazujê gazetê w kiosku to tam ¿adnego mojego podpisu nie ma. Jak Ci wrêczê niepodpisany papier zawieraj±cy tre¶æ, w sposób wskazuj±cy (zarówno co do tre¶ci jak i formy wrêczenia) ¿e jest to moje "wyra¿enie woli", to bêdzie pe³ni³o rolê owego "wskazania palcem". Niew±tpliwie nie bêdzie to "forma pisemna" wyra¿enia woli. Pytaniem wtedy staje siê jak strony udowodni± wyra¿one wy¿ej zastrze¿enia (podobnie jak przy "wskazaniu palcem"). ps. Kto przy zdrowych zmys³ach ¶wiadomie nie podpisuje siê na wa¿nych dla niego pismach??? Y tam, zaraz ¶wiadomie. Kiedy¶ z³o¿y³em niepodpisan± deklaracjê VAT :> (w terminie z³o¿y³em korektê ró¿ni±c± siê obecno¶ci± podpisu, co zaskutowa³o wezwaniem :)) pzdr, Gotfryd |