Gostek74 pisze:

Witam,

Potrzebuje podpowiedzi w jaki sposób najkorzystniej rozwiązać taki problem formalno-prawny.
Moja babcia ma możliwość wykupienia mieszkania komunalnego… na tą inwestycję pieniądze mam wyłożyć ja, a po dokonaniu tej formalności mieszkanie ma zostać moją własnością. I w związku z tym mam takie pytania:
Czy babcia powinna sporządzić testament i zapisać mi mieszkanie? Może to mieszkanie przekazać mi w darowiźnie? A może jakieś inne jeszcze rozwiązanie….?
Chodzi o to by załatwić sprawę najprościej jak tylko można i ponieść najmniejsze koszta.

Testament jest najprostszy i nic nie kosztuje, ale jest o tyle niepewny, że może być w każdej chwili odwołany i nawet nie musisz o tym wiedzieć.
Darowizna pociąga za sobą koszty aktu notarialnego, ale w momencie jej dokonania mieszkanie już jest Twoje.


--
kuba
www.fashioncorner.pl

kuba pisze:

Gostek74 pisze:

Witam,

Potrzebuje podpowiedzi w jaki sposób najkorzystniej rozwiązać taki problem formalno-prawny.
Moja babcia ma możliwość wykupienia mieszkania komunalnego… na tą inwestycję pieniądze mam wyłożyć ja, a po dokonaniu tej formalności mieszkanie ma zostać moją własnością.
I w związku z tym mam takie pytania:
Czy babcia powinna sporządzić testament i zapisać mi mieszkanie? Może to mieszkanie przekazać mi w darowiźnie? A może jakieś inne jeszcze rozwiązanie….?
Chodzi o to by załatwić sprawę najprościej jak tylko można i ponieść najmniejsze koszta.

Testament jest najprostszy i nic nie kosztuje, ale jest o tyle niepewny, że może być w każdej chwili odwołany i nawet nie musisz o tym wiedzieć.
Darowizna pociąga za sobą koszty aktu notarialnego, ale w momencie jej dokonania mieszkanie już jest Twoje.

Dodatkowo problem zachowka.

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Tomasz Kaczanowski pisze:

Testament jest najprostszy i nic nie kosztuje, ale jest o tyle niepewny, że może być w każdej chwili odwołany i nawet nie musisz o tym wiedzieć.
Darowizna pociąga za sobą koszty aktu notarialnego, ale w momencie jej dokonania mieszkanie już jest Twoje.

Dodatkowo problem zachowka.

Od tego się nie ucieknie ani przy testamencie, ani przy darowiźnie. Przy darowiźnie jest większa szansa, żeby się wymigać. Pytanie - jak duża jest masa spadkowa.



--
kuba
www.fashioncorner.pl

Tomasz Kaczanowski pisze:

>> Testament jest najprostszy i nic nie kosztuje, ale jest o tyle >> niepewny, że może być w każdej chwili odwołany i nawet nie musisz o >> tym wiedzieć.
>> Darowizna pociąga za sobą koszty aktu notarialnego, ale w momencie jej >> dokonania mieszkanie już jest Twoje.
>>
>>
> > Dodatkowo problem zachowka.

Od tego się nie ucieknie ani przy testamencie, ani przy darowiźnie. Przy darowiźnie jest większa szansa, żeby się wymigać. Pytanie - jak duża jest masa spadkowa.

Wartośc mieszkania to powiedzmy 120`000...

Jakie mogą być koszty związane z darowizną? I czy w ogóle można ją zrobić natychmiast wykupując mieszkanie komunalne od miasta?



--

Gostek74 pisze:

Wartośc mieszkania to powiedzmy 120`000...

Jakie mogą być koszty związane z darowizną? I czy w ogóle można ją zrobić natychmiast wykupując mieszkanie komunalne od miasta?

- Podatku od darowizny chyba nie ma, jak to od babci.
- Taksa notarialna - dowiedzieć się u notariusza, a stawki maksymalne są określone w rozporządzeniu do Ustawy - prawo o notariacie.


--
kuba
www.fashioncorner.pl

kuba pisze:

Gostek74 pisze:

Wartośc mieszkania to powiedzmy 120`000...

Jakie mogą być koszty związane z darowizną? I czy w ogóle można ją zrobić natychmiast wykupując mieszkanie komunalne od miasta?

- Podatku od darowizny chyba nie ma, jak to od babci.

Nie wiem jak obecnie, ale było chyba ograniczenie co do wartości takiej darowizny...


--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Tomasz Kaczanowski pisze:

kuba pisze:

Gostek74 pisze:

Wartośc mieszkania to powiedzmy 120`000...

Jakie mogą być koszty związane z darowizną? I czy w ogóle można ją zrobić natychmiast wykupując mieszkanie komunalne od miasta?

- Podatku od darowizny chyba nie ma, jak to od babci.

Nie wiem jak obecnie, ale było chyba ograniczenie co do wartości takiej darowizny...

Też się w tym nie orientuję na bieżąco. Trzeba by sprawdzić w Ustawie o podatku od spadków i darowizn.


--
kuba
www.fashioncorner.pl

Nie wiem jak obecnie, ale było chyba ograniczenie co do wartości takiej darowizny...

Też się w tym nie orientuję na bieżąco. Trzeba by sprawdzić w Ustawie o podatku od spadków i darowizn.

Napewno nie ma, trzeba tylko pamietac o zgloszeniu do US w ciagu 6 miesiecy.

Dnia Tue, 24 Nov 2009 14:44:20 +0100, kuba napisał(a):

- Podatku od darowizny chyba nie ma, jak to od babci.

No, moja znajoma tez tak sadzila, przyjmujac  darowizny od najblizszej
rodziny - brat, matka. Tyle ze US sadzil inaczej.
Nie podam Ci teraz dokladnej kwoty, ale nie przekracza ona okolo 10 000 zl,
ktora jest wolna od podatu.



--
Mark

Mark pisze:

- Podatku od darowizny chyba nie ma, jak to od babci.

No, moja znajoma tez tak sadzila, przyjmujac  darowizny od najblizszej
rodziny - brat, matka. Tyle ze US sadzil inaczej.

A ta twoja znajoma na pewno zgłaszała to wszystko US?

Nie podam Ci teraz dokladnej kwoty, ale nie przekracza ona okolo 10 000 zl,
ktora jest wolna od podatu.

Owszem, kwota po przekroczeniu której należy to zgłosić US. :)
I w zależności od stopnia pokrewieństwa - inna. :)

--
spp

Dnia Wed, 25 Nov 2009 10:28:10 +0100, spp napisał(a):

No, moja znajoma tez tak sadzila, przyjmujac  darowizny od najblizszej
rodziny - brat, matka. Tyle ze US sadzil inaczej.

A ta twoja znajoma na pewno zgłaszała to wszystko US?

Wiesz, az tak dobrze szczegolow nie znam czy zglaszala _przed_. Na pewno zas
po zakupie mieszkania US sam sie do niej zglosil.

Owszem, kwota po przekroczeniu której należy to zgłosić US. :)
I w zależności od stopnia pokrewieństwa - inna. :)

No wlasnie, to mialem na mysli zeby sie nie zdziwil, ze pomimo darowizny od
najblizszej rodziny, podatek jest.


--
Mark

On Wed, 25 Nov 2009, Mark wrote:

Wiesz, az tak dobrze szczegolow nie znam czy zglaszala _przed_. Na pewno zas
po zakupie mieszkania US sam sie do niej zglosil.

  Ustal, czy:
- chodzi o *zakup* czy *darowiznę*, bo właśnie coś namieszałeś
- w którym roku to było

  Nielimitowane warunkowe zwolnienie wprowadzili dopiero pod koniec
rządów PiS, a do tego z *poprzednich* przepisów wynikają różne
łamigłówki.

Owszem, kwota po przekroczeniu której należy to zgłosić US. :)
I w zależności od stopnia pokrewieństwa - inna. :)

No wlasnie, to mialem na mysli zeby sie nie zdziwil, ze pomimo darowizny od
najblizszej rodziny, podatek jest.

  W przypadku mieszkania nie ma takiej możliwości.
  Akt notarialny stanowi "sam w sobie" zgłoszenie do US :D

  Co innego, to danie pieniędzy *babci* (na wykup)!

pzdr, Gotfryd

Dnia Sat, 28 Nov 2009 16:36:03 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

  Ustal, czy:
- chodzi o *zakup* czy *darowiznę*, bo właśnie coś namieszałeś
- w którym roku to było

Ok. Ujme to tak -  dostala jako darowizne spora czesc kwoty za ktora kupila
mieszkanie :) Okolo 3 lata temu.
 

  W przypadku mieszkania nie ma takiej możliwości.
  Akt notarialny stanowi "sam w sobie" zgłoszenie do US :D

No wlasnie, wiec US sie przyczepil skad miala pieniadze na zakup (zakup, nie
wykup, wiec to znaczne kwoty), bo jej dochody (sprawdzili) na to nie
pozwalaja, itp, itd. Ogolnie sytuacja malo przyjemna, bo zaczeli z "grubej
rury" o nieudokumentowanych dochodach, a skonczylo sie wlasnie na podatku od
darowizny.
Sorry, ze bardziej szczegolowo nie podam, ale nie mialem wgladu w dokumenty,
znam to tylko z relacji.


--
Mark

kuba wrote:

Testament jest najprostszy i nic nie kosztuje, ale jest o tyle niepewny, że może być w każdej chwili odwołany i nawet nie musisz o tym wiedzieć.
Darowizna pociąga za sobą koszty aktu notarialnego, ale w momencie jej dokonania mieszkanie już jest Twoje.

ale tez jest niepewny ze strony wnuka.
Zawsze moze babcie wywalic ze "swojego" mieszkania.

witek pisze:

kuba wrote:

Testament jest najprostszy i nic nie kosztuje, ale jest o tyle niepewny, że może być w każdej chwili odwołany i nawet nie musisz o tym wiedzieć.
Darowizna pociąga za sobą koszty aktu notarialnego, ale w momencie jej dokonania mieszkanie już jest Twoje.

ale tez jest niepewny ze strony wnuka.
Zawsze moze babcie wywalic ze "swojego" mieszkania.

Rozumiem, że mówisz o darowiźnie? Napisałeś "niepewny", tak jakbyś odwoływał się do testamentu.
Sprawę załatwią służebność osobista na rzecz babci.

--
kuba
www.fashioncorner.pl