wiec juz wiemy jaki jest klucz odnosnie doboru trenera naszych reprezentacji...tzn. musimy miec trenera z takiego kraju, ktorego reprezentacja odnosi wielkie sukcesy w danej dyscyplinie
pilka siatkowa-wloch
pilka nozna-niemiec
hokej-rosjanin
pilka reczna-dunczyk
itd
wczoraj Polacy pokazali, ze pod wodza swietnego trenera jestesmy najlepsi na swiecie, najlepsi na swiecie, najlepsi na swiecie!!!!!!!!!!!!!!!!

W dniu 2012-07-09 08:12, zenekk pisze:

wiec juz wiemy jaki jest klucz odnosnie doboru trenera naszych
reprezentacji...tzn. musimy miec trenera z takiego kraju, ktorego
reprezentacja odnosi wielkie sukcesy w danej dyscyplinie
pilka siatkowa-wloch
pilka nozna-niemiec
hokej-rosjanin
pilka reczna-dunczyk
itd
wczoraj Polacy pokazali, ze pod wodza swietnego trenera jestesmy najlepsi na
swiecie, najlepsi na swiecie, najlepsi na swiecie!!!!!!!!!!!!!!!!

siatka to dobry przyklad. Po transformacji, pilka nozna i siatkowka byly, szkoleniowo, na poczatku tej samej drogi. I nawet przez jakis czas w siatce mielismy odpowiednika Dziurowicza. I zwiazek (PZPS) szedl ta sama zla droga.  Zagraniczny trener reprezentacji siatkarskiej jest w tym srodowisku oczywista oczywiostoscia. Realnie w tym sporcie buduje sie struktury szkoleniowe na najwyzszym swiatowym poziomie od 10 lat. max od 15. Logiczne jest, ze sie uczymy. Tak wiec nalezy zatrudniac ludzi ktorzy beda uczyc naszych a nie "nasz koles" bedzie sie wprawial metoda prob i bledow tworzac epokowa szkole im. Wagnera. Takie rzeczy udaja sie raz na kilka generacji i na ogol nie sa to trwale metody.
W pilce noznej nawet nie widac by ktokolwiek probowal isc droga PZPS. Ba, dzis pan Piechniczek w dosc emocjnalnym tonie zwala wine na poziom naszje pilki na przemiany ustrojowe (przypominam, to bylo 23 lata temu! ) ktore "zniszczyly" huty, stocznie, kopalnie. PZPN ma wiec dalej bardzo bolszewicki stosunek do sportu. Pieniadza maja isc od panstwa nie od kibicow! Kibic jest wrecz przeszkoda, bo chce lepszych, wiekszych stadionow, swietnej murawy za kosmiczne pieniadze, brak drukarskich pomylek sedziowskich i zawodnikow, ktorzy gryza trawe. Dzis po wypowiedzi pana Piechniczka brzmi to jak herezja. Bo przeciez, dzialacze, trenerzy itd... maja dzieci, rodziny na utrzymaniu. Dlatego, zapewne repra bedzie grala w Bydgoszczy. Male koszty, male ryzyko. W TV i tak wszyscy obejrza nabijajac kieszen zwiazkowcow. To, ze mamy molochy, jak na poziom naszej ligii, ktore musza sie utrzymac jezeli chcemy kiedykolwiek zobaczyc podobna inwestycje, chyba najnormalniej PZPNowi przeszkadza.
Trenerem repry powinien byc wylacznie trener z zagranicy, chyba ze mamy Polaka, ktory byl trenerem/menadzerem zespolu klasy Getafe/Wolfsburg/Dundee/itd i odnosil tam, choc umiarkowane sukcesy. Nie mamy? Jestem ciekaw czemu? Jak to mozliwe, ze selekcjonerem naszej kadry bedzie czlowiek, ktory zapewne nie mialby szans na zatrudnienie na menadzera zadnej z druzyn 2. Bundesligii?
Dzis Lato chwali posrednio Smude za to co uczynil na ME. Pokazujac ze na tle 2008 roku to niebo a ziemia. Tyle, ze:
- Leo ogral w ELME 4. druzyne swiata, Smuda mial awans na tacy
- w 2008 roku prawie wszyscy zawodnicy grajacy za garanica, lacznie z bramkarzami mieli klopoty w swoich klubach z gra w wyjsciowej 11. Na polska lige, nie mial co liczyc, to oczywiste. Smuda mial najlepszy wybor zawodnikow w historii. Gwiazdorow swoich klubow, dobzre i regulatrnie grajacych, bez kontuzji i w dobrej formie psychicznej i kondycyjnej.
- w 2008 mielismy w grupie Niemcow (pozniejszego wicemistrza), Chorwacje (ktora ograla w grupie tychze Niemcow) i gospodarzy. Smuda przegral awans z zespolami ktore mialy najwioekszego dola w ostatniej swojej historii. Zespolami ktore wlasciwie nie mialy sily ataku.


--
the_foe