Data: 2012-06-29 04:19:19 | |
Autor: Marcin Rolicki | |
warzne | |
Pędząca żarówka z prędkością światła. No zbliżoną do prędkości światła.
To jest trochę pytanie prowokacyjne, ale trudno jest dywagować o czarnych dziurach, jeśli się nie jest w stanie rozwiązać ogólnych zagadnień fizycznych. Wszyscy niby rozumieją teorie względności mimo wszystko podążają utartymi szlakami podając te same przykłady. Wyobraźmy sobie jest noc, stoimy na ziemi, a przed naszymi oczami od prawej do lewej pędzi olbrzymia żarówka, świeci i przyspiesza. Najpierw jest to 0c potem 0,5c a po dwóch sekundach prędkość żarówki dochodzi do 0,99c. Co zobaczymy? Czy prędkość odchodzenia światła (czoła fali) od żarówki będzie w pewnym momencie 1,99c? Czy stojąc na ziemi zobaczymy, że żarówka się skurczy? A jeśli nie 1,99c, to dlaczego nie 1,99c? Jakie procesy fizyczne będą zachodziły przy emitowaniu światła przez pędzącą żarówkę? Bo załóżmy, że czarna dziura wiruje, więc zgodnie z STW prędkość obwodowa (przy założonej średnicy czarnej dziury) nigdy nie mogłaby przekroczyć prędkości światła. -- |
|
Data: 2012-06-29 20:29:59 | |
Autor: Marcin Rolicki | |
warzne | |
Proszę nie odpowiadać na ten wątek, który został celowo wysłany przez inną
osobę podszywającą się pod Marcina Rolickiego. -- |
|