mecze malymi krokami dema na psn, jako ze posiadam ps3 od niewiele ponad miesiaca. Byly och i achy na temat Uncharted. Literka 'U' jest daleko wiec niedawno do tytulu dotarlem i...rozczarowanie. Totalnie nie kupuje tej gry. Spodziewalem sie czegos w klimacie Tomb ridera zlamanego dobrymi zagadkami w przydowym stylu a od poczatku to tak naprawde jest skradanko strzelanka. Mam podejsc do tej gry jeszcze raz czy ona taka cala jest? Wytrzymalem moze z kwadrans.

I nie to zebym nie lubil strzelanek, np. Killzone 2 bardzo mi do gustu przypadlo.

Jako osoba ktora sie zagrywala w trylogie JAK'a oraz GoW na PS2, na PS3 podszedl mi bardzo Ratchet. Zaliczylem na start QfB. Teraz koncze ToD. Zaraz trzeba bedzie popelnic zakup CiT.

Co takiego jest w tym Uncharted czego ja nie zlapalem?


Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://kufel.bloog.pl
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

tej gry. Spodziewalem sie czegos w klimacie Tomb ridera zlamanego dobrymi zagadkami w przydowym stylu a od poczatku to tak naprawde jest skradanko strzelanka. Mam podejsc do tej gry jeszcze raz czy ona taka cala jest? Wytrzymalem moze z kwadrans.

gra jest tak naprawdę BARDZO zróżnicowana.

są sekwencje strzelankowe, są takie właśnie czysto przygodowe, są mieszane.
jak już jakaś sekcja zaczyna nużyć, to zwyczajnie się kończy i zaczyna się coś nowego.

balans rzeczywiście jest trochę w stronę strzelania, co mi też niespecjalnie odpowiada, wolałbym więcej zagadek chodzono-przełącznikowych, ale i tak w przekroju całości jest super.
są sekwencje, które zwyczajnie ściągają z głowy kapelusz, ale też nie jest tak że są one co 5 minut.

osobiście pogrywam nieregularnie i z 27 (?) rozdziałów jestem w 19-tym, gram od 25 lat i to NAPRAWDĘ jest jedna z najlepszych gier w jakie kiedykolwiek grałem.

torq314

osobiscie pogrywam nieregularnie i z 27 (?) rozdzialów jestem w 19-tym, gram od 25 lat [...]

Srednio mniej niz rozdzial na rok... ale faktycznie musi Ci sie podobac, mi zazwyczaj gry po roku - dwóch sie nudza... ;)

Wojtek

Wojciech Drzazgowski pisze:

osobiscie pogrywam nieregularnie i z 27 (?) rozdzialów jestem w 19-tym, gram od 25 lat [...]

Srednio mniej niz rozdzial na rok... ale faktycznie musi Ci sie podobac, mi zazwyczaj gry po roku - dwóch sie nudza... ;)

Wojtek

Hehehe, to musi być jakaś wczesna alfa. :D

Hehehe, to musi być jakaś wczesna alfa. :D

ale za to zrywała beret :)

KuFeL wrote:

mecze malymi krokami dema na psn, jako ze posiadam ps3 od niewiele ponad miesiaca. Byly och i achy na temat Uncharted. Literka 'U' jest daleko wiec niedawno do tytulu dotarlem i...rozczarowanie. Totalnie nie kupuje tej gry. Spodziewalem sie czegos w klimacie Tomb ridera zlamanego dobrymi zagadkami w przydowym stylu a od poczatku to tak naprawde jest skradanko strzelanka. Mam podejsc do tej gry jeszcze raz czy ona taka cala jest? Wytrzymalem moze z kwadrans.

I nie to zebym nie lubil strzelanek, np. Killzone 2 bardzo mi do gustu przypadlo.

Jako osoba ktora sie zagrywala w trylogie JAK'a oraz GoW na PS2, na PS3 podszedl mi bardzo Ratchet. Zaliczylem na start QfB. Teraz koncze ToD. Zaraz trzeba bedzie popelnic zakup CiT.

Co takiego jest w tym Uncharted czego ja nie zlapalem?

Klimat, dialogi, cutscenki i to co juz powiedzieli przedmĂłwcy.
Oczekiwales czegos innego i sie zawiodles. To NIE JEST Tomb Raider z zagadkami jak niektorzy przyrownywali. Nigdy nie był i chyba nie miał być.

--
SirMike
http://dubscore.pl

"SirMike" <sirmike@localhost.com> wrote in message news:hjpni4$uiu$1news.onet.pl...

KuFeL wrote:

Klimat, dialogi, cutscenki i to co juz powiedzieli przedmĂłwcy.
Oczekiwales czegos innego i sie zawiodles. To NIE JEST Tomb Raider z zagadkami jak niektorzy przyrownywali. Nigdy nie był i chyba nie miał być.

ND przed premiera podkrelal ze Uncharted to przede wszsytkim gra akcji z elementami platformowki.
Nie wiem skad to sie wzielo  ze czesc osob oczekiwala TR.

Jacek <pjacek@wp.pl> wrote:

ND przed premiera podkrelal ze Uncharted to przede wszsytkim gra akcji z elementami platformowki.
Nie wiem skad to sie wzielo  ze czesc osob oczekiwala TR.

Widocznie brakuje takiego lepszego TR, platformĂłwki z elementami gry akcji. :)

p.

Mnie też lekko rozczarowało, bo w zestawieniu, pierwsza część tej gry podobała mi się bardziej, ale jeśli idzie o ogólne odczucia, śmiało można powiedzieć, że takiej gry jak Uncharted 2 wcześniej nie było.

Zauważcie, że podobnie jak w przypadku Jaka&Daxtera, kolejne części tej serii były bardziej i bardziej skierowane na akcję. Podsumowując dzisiaj wszystkie części Daxterów - jedynka wypada moim zdaniem najlepiej, ale jako całość - wszystko było na medal.

Wypada spodziewać się, że podobnie będzie i tym razem. Uncharted 3 będzie jeszcze bardziej przebojowe niż dwójka, że o pierwszej części nie wspomnę.

Nie mamy zbyt wielkiego wpływu na pracę twórców i wypada nam łykać to, co nam zaserwują - jednak gdyby druga część Uncharted była taka jak pierwsza i niektórzy z nas, odebraliby to z zadowoleniem, to nie mielibyśmy zarazem szans, na przeżycie tak wspaniałej historii - mam wrażenie, że twórcy gier wiedzą lepiej niż my, w co chcemy grać.

Oczywiście nie zawsze...

Użytkownik "KuFeL" <kufel@spam.o2.spam.pl> napisał w wiadomości
news:hjpe5h$j5s$1inews.gazeta.pl...

I nie to zebym nie lubil strzelanek, np. Killzone 2 bardzo mi do gustu
przypadlo.

Killzone 2 jest dla mnie gra wybitną:) Pierwszy FPS ktory w zyciu
przeszedlem:)

A Uncharted daj szanse. Gra nie jest Tombraiderem. To cos innego. Ale bardzo
dobra, bardzo fajna i niekiedy frustrujaca gra (zwlaszcza na wyzszych
poziomach trudnosci). Tym niemniej - godna ze wszechmiar polecenia.

Co takiego jest w tym Uncharted czego ja nie zlapalem?

Ciebie rozczarowala, mnie oczarowala. Oderwac sie nie moglem.... Fabula
fajna, rozwiazania fajne, co chwile cos innego i ciekawego... Moze to to?
Moze w roznorodnosci sila? Zreszta sam mechanizm walki IMO zostal dobrze
rozwiazany i mnie nie przeszkadzal. Niekiedy nawet jak nie bylo strzelania,
to mi zaczynalo go brakowac;)


--
Pozdrawiam
Gabriel Zastawnik
http://www.monitoringkomputera.pl - Monitoring Komputera

On 27 Sty, 14:13, KuFeL <ku...@spam.o2.spam.pl> wrote:

Co takiego jest w tym Uncharted czego ja nie zlapalem?

ja tez chwilke w demko gralem, ale wszyscy sie nim zachwycaja wiec
zakupilem (fortuny nie kosztuje, a poza tym mozna opchnac w razie jak
sie nie spodoba)

pozdrawiam,
dziki.

On 27 Sty, 14:13, KuFeL <ku...@spam.o2.spam.pl> wrote:

mecze malymi krokami dema na psn, jako ze posiadam ps3 od niewiele ponad
miesiaca. Byly och i achy na temat Uncharted. Literka 'U' jest daleko
wiec niedawno do tytulu dotarlem i...rozczarowanie. Totalnie nie kupuje
tej gry. Spodziewalem sie czegos w klimacie Tomb ridera zlamanego
dobrymi zagadkami w przydowym stylu a od poczatku to tak naprawde jest
skradanko strzelanka. Mam podejsc do tej gry jeszcze raz czy ona taka
cala jest? Wytrzymalem moze z kwadrans.

eeeee..., demko jest kiepskie. Mnie tez niczym nie przekonalo. Bylem w
zeszlym tygodniu u kolegi na partyjce Buzza i tak gadamy i mowi, ze on
przeszedl Uncharted z 8 razy. No to pomyslalem "bidulka pewnie nie ma
w co grac". W pt wieczorem zaczalem sam sobie pogrywac. Wczoraj w nocy
przeszedlem 2gi raz, a teraz wlasnie sie zbieram do 3go zeby wszystko
odblokowac i powiem za gametrailers, ze to jest gra, ktora zebrala do
kupy to co bylo esencja dobrej gry na przestrzeni dobrych ostatnich
lat.
Kiedys gdzies napisalem po trailerze, ze to zadna rewelacja, bo laska
jest wymodelowana jakby miala przetluszczone wlosy. Teraz moge jedynie
ubrac sie w pokutny wor Juranda i dac sie pokroic za NaugtyDoga ;)
Co jest swietnego, a czego w demku nie zobaczysz: swietna fabula (jak
w klasycznych starych Indianach - oj, gdyby najnowszy Indy mial taka
fabule bylby hitem), najlepszy voice acting jaki widzialem w grach,
niesamowita ekspresja emocji na twarzach - to wszystko jest tak
sugestywne, ze calosc jest bardzo przekonujaca i mozna sie mocno
wkrecic. Scenariusz pisal chyba jakis geniusz, bo zarty sa naprawde
zartami, a nie tak jak w wiekszosci "powaznych" gier probuja nimi byc.
IMO tak powinna wygladac wspolczesna gra action-adventure.
Do czego mozna sie bardziej przyczepic? Do ksiazeczki, ktora jakis
"miszcz" przetlumaczyl w translatorze i np wg niego jet ski to narty
odrzutowe, hehe

I nie to zebym nie lubil strzelanek, np. Killzone 2 bardzo mi do gustu
przypadlo.

To fajna gra, ale jakos nie czulem sie w niej wkrecony w fabule. W
zasadzie gdyby jej nawet nie bylo to gra by nawet nie stracila u mnie
w oczach. W Uncharted czulem sie jakbym uczestniczyl w interaktywnym
filmie.

pozdrawiam,
dziki

Dnia Mon, 1 Feb 2010 12:46:35 -0800 (PST), dziki napisał(a):

Do czego mozna sie bardziej przyczepic? Do ksiazeczki, ktora jakis
"miszcz" przetlumaczyl w translatorze i np wg niego jet ski to narty

Kupiles w polskiej wersji w PSStore, czy w "empiku"?

On 1 Lut, 23:37, Trzeci <p...@berdyczow.pl> wrote:

> Do czego mozna sie bardziej przyczepic? Do ksiazeczki, ktora jakis
> "miszcz" przetlumaczyl w translatorze i np wg niego jet ski to narty

Kupiles w polskiej wersji w PSStore, czy w "empiku"?

wersja pudelkowa; z allegro :)

pozdrawiam,
dziki.

dziki pisze:

To fajna gra, ale jakos nie czulem sie w niej wkrecony w fabule. W
zasadzie gdyby jej nawet nie bylo to gra by nawet nie stracila u mnie
w oczach. W Uncharted czulem sie jakbym uczestniczyl w interaktywnym
filmie.

pozdrawiam,
dziki

Dupa z filmami, ale ta gra daje do myślenia, kiedy człowiek gra później w inne gry i widzi nagle, że seria Uncharted nadała nowy kierunek w grach. Mówię zupełnie poważnie.

Dla porównania, gram teraz w Larę Underworld i... szlag mnie trafia! Ta gra jest tak zrypana i przestarzała w swojej konstrukcji, że aż nie chce się wierzyć, że ktoś to wypuścił na rynek.

W porywach, czuje się starego, dobrego Tombrajdera, ale LUDZIE, w to się nie da grać. Wszystko jest tak denne i prehistoryczne, że wstyd.

I tu, dopiero zrozumiałem jeszcze lepiej, jak świetną grą jest Uncharted, jeden, dwa, nie gra roli - tak mają wyglądać gry akcji. Underworld jest dla tetryków...

On 1 Lut, 22:53, Artur Bross <adresmusi...@vp.pl> wrote:

kiedy człowiek gra później
w inne gry i widzi nagle, że seria Uncharted nadała nowy kierunek w
grach. Mówię zupełnie poważnie.

no niestety; ja na razie U2 sobie odpuszcze, bo potem to juz mi sie w
nic innego nie bedzie chcialo grac, bo bede rownal do prawie, ze
idealu, a bedzie wychodzil jakis lesny dziadek z laseczka ;)

pozdrawiam,
dziki.

dziki pisze:

On 1 Lut, 22:53, Artur Bross <adresmusi...@vp.pl> wrote:

kiedy człowiek gra później
w inne gry i widzi nagle, że seria Uncharted nadała nowy kierunek w
grach. Mówię zupełnie poważnie.

no niestety; ja na razie U2 sobie odpuszcze, bo potem to juz mi sie w
nic innego nie bedzie chcialo grac, bo bede rownal do prawie, ze
idealu, a bedzie wychodzil jakis lesny dziadek z laseczka ;)

pozdrawiam,
dziki.

:-D