Witam,

pracuję na podstawie umowy zlecenia i moja praca jest rozliczana wg stawki godzinowej oraz liczby przejechanych km (użytkuję w pracy własne auto).

Moje pytanie dotyczy owej kilometrówki: czy pracodawca słusznie opodatkowuje ją?

Jest ona wykazana jako mój dochód, jednak dochód ten realnie jest pomniejszony o koszty amortyzacji, paliwa, napraw auta. Generuje to niemal dwukrotnie większy dochód niż w rzeczywistości.

Czy jest to zgodne z prawem? I czy jest na to jakaś rada?

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Pozdrawiam

--
Maciek
gg#2668224

Dnia Tue, 17 Mar 2009 21:52:43 +0100, magik napisał(a):

pracuję na podstawie umowy zlecenia i moja praca jest rozliczana wg
stawki godzinowej oraz liczby przejechanych km (użytkuję w pracy własne
auto).

Moje pytanie dotyczy owej kilometrówki: czy pracodawca słusznie
opodatkowuje ją?

Jest ona wykazana jako mĂłj dochĂłd, jednak dochĂłd ten realnie jest
pomniejszony o koszty amortyzacji, paliwa, napraw auta. Generuje to
niemal dwukrotnie większy dochód niż w rzeczywistości.

Czy jest to zgodne z prawem? I czy jest na to jakaś rada?

Tak, jest to zgodne z prawem.
Tak, jest rada. Masz wybór: albo umowa zlecenie (i koszty ryczałtowe) albo działalność gospodarcza (i koszty rzeczywiste, lub prawie rzeczywiste - czyli tzw "kilometrówka" od samochodu)

jureq pisze:

Tak, jest rada. Masz wybór: albo umowa zlecenie (i koszty ryczałtowe) albo działalność gospodarcza (i koszty rzeczywiste, lub prawie rzeczywiste - czyli tzw "kilometrówka" od samochodu)

Działalność nie wchodzi w grę niestety. A jak jest z kosztami ryczałtowymi? Jak je wliczyć by dochód z UZ był w miarę realny?\

--
Maciek

On Wed, 18 Mar 2009, magik wrote:

Działalność nie wchodzi w grę niestety. A jak jest z kosztami ryczałtowymi?

  Czekaj, to Ty *nie odliczasz* na rachunku 20% kwoty brutto *przed*
policzeniem zaliczki???
  Weź przykładowo 1000 zł i napisz jak liczysz.
  Byłby to pierwszy znany mi przypadek darowania fiskusowi 1/5 podatku!

pzdr, Gotfryd

jureq wrote:

Czy jest to zgodne z prawem? I czy jest na to jakaś rada?

Tak, jest to zgodne z prawem.
Tak, jest rada. Masz wybór: albo umowa zlecenie (i koszty ryczałtowe)
albo działalność gospodarcza (i koszty rzeczywiste, lub prawie
rzeczywiste - czyli tzw "kilometrĂłwka" od samochodu)

Albo umowa o pracę i normalna kilometrówka do jazd
zamiejscowych (bez podatku do limitu stawki za km)

On Wed, 18 Mar 2009, jureq wrote:

Dnia Tue, 17 Mar 2009 21:52:43 +0100, magik napisał(a):

pracuję na podstawie umowy zlecenia i moja praca

....jak dałoby się unikać kombinacji słów "pracuję" i zlecenie"
to by mniej komplikacji powstawało :]
  Zleceniobiorca *nie* jest pracownikiem.

Moje pytanie dotyczy owej kilometrówki: czy pracodawca słusznie
opodatkowuje ją?

Jest ona wykazana jako mój dochód, jednak dochód ten realnie jest
pomniejszony o koszty amortyzacji, paliwa, napraw auta. Generuje to
niemal dwukrotnie większy dochód niż w rzeczywistości.

Czy jest to zgodne z prawem? I czy jest na to jakaś rada?

Tak, jest to zgodne z prawem.
Tak, jest rada. Masz wybór: albo umowa zlecenie (i koszty ryczałtowe)
albo działalność gospodarcza (i koszty rzeczywiste, lub prawie
rzeczywiste - czyli tzw "kilometrówka" od samochodu)

  Hm...
  Wyjaśnij mi, czy skreślili coś w ustawie o czym nie wiem?

  AFAIK & AFAIR przepisu art.22.5 nie skreślono, dlaczego więc nie
mógłby liczyć "rzeczywistych" poniesionych kosztów, w tym kilometrówki?

"Rzeczywistych" w cydzysłowie, bo de facto oznacza to "udokumentowanych"
(czyli "na wszystko papier") :)

  Oczywiście nadal musi się zdecydować - ALBO koszty ryczałtowe (20%)
albo *udokumentowane*...

pzdr, Gotfryd

Gotfryd Smolik news pisze:

 Oczywiście nadal musi się zdecydować - ALBO koszty ryczałtowe (20%)
albo *udokumentowane*...

rozumiem, że udokumentowane to ewidencja przebiegu pojazdu, którą prowadzę, tak? Wynika z niej ilość km, która została przejechana. Za km stawka jest ustawowa 0,8358 i potrącany mam z niej podatek 19%.

a koszty ryczałtowe rozlicza się dopiero na rachunku, tak?

--
Maciek

magik wrote:

 Oczywiście nadal musi się zdecydować - ALBO koszty ryczałtowe (20%)
albo *udokumentowane*...

rozumiem, że udokumentowane to ewidencja przebiegu pojazdu, którą
prowadzę, tak? Wynika z niej ilość km, która została przejechana. Za
km stawka jest ustawowa 0,8358 i potrącany mam z niej podatek 19%.

Ale Ty wykonujesz przecież zlecenie. Więc cokolwiek i jakkolwiek sobie
obliczysz i wpiszesz na rachunku, to musisz od tego policzyć podatek.
Jeśli powołujesz się na stawkę ustawową za km i kwoty wynikające z tego
przeliczenia uwzględniasz w rachunku, to tak opodatkowujesz.
Koszty udokumentowane przejazdów - to koszty poniesionych zakupów
wg dokumentów - faktur za paliwo, płyny, naprawy bieżące itp.
Rozliczenie ryczałtowe to jest własnie wg stawki za km.

a koszty ryczałtowe rozlicza się dopiero na rachunku, tak?

Warto ustalic o jakich kosztach mówimy.
Czy o kosztach przejazdu czy
kosztach uzyskania przychodu przy umowie zleceniu.

On Wed, 18 Mar 2009, cef wrote:

magik wrote:

 Oczywiście nadal musi się zdecydować - ALBO koszty ryczałtowe (20%)
albo *udokumentowane*...

rozumiem, że udokumentowane to ewidencja przebiegu pojazdu, którą
prowadzę, tak? Wynika z niej ilość km, która została przejechana. Za
km stawka jest ustawowa 0,8358 i potrącany mam z niej podatek 19%.

  Nie.
  Ewidencja *swoją drogą*, ale ona stanowi *ograniczenie* kwoty
wydatków zaliczonych w koszty uzyskania.
  Potocznie stosowanym opisem jest zasada: "mniejsza z kwot: posiadane
dowody wydatków w okresie użytkowania oraz limit kilometrówki".

Ale Ty wykonujesz przecież zlecenie. Więc cokolwiek i jakkolwiek sobie
obliczysz i wpiszesz na rachunku, to musisz od tego policzyć podatek.

  Powoli waści.
  Gosć chce dostać np. 500zł wynagrodzenia brutto *plus* koszty
przejazdów.
  Przyjmijmy że rezygnuje z kosztów ryczałtowych.

  Załóżmy że będzie dysponował f-rą za paliwo na 120 zł oraz będzie
dysponował "kilometrówką" z której wyjdzie limit 150 zł.

  W takim układzie za "koszt użytkowania pojazdu" może uznać 120 zł.
  Pasuje?

  Protestowałem przeciwko tezie, że "na zleceniu NIE MOŻNA korzystać
z rozliczenia kosztów rzeczywistych"!
  Ograniczenie przy umowach wykonywanych osobiście dotyczy wyłącznie
amortyzacji!

  Ad rem.
  Ma:
500 + 150 zł *brutto* do zapłacenia przez zleceniodawcę
(razem 650 zł)

120 zł *kosztów uzyskania*

530 zł kwoty *podstawy opodatkowania*

Jeśli powołujesz się na stawkę ustawową za km i kwoty wynikające z tego
przeliczenia uwzględniasz w rachunku, to tak opodatkowujesz.

  Ale *w ramach kilometrówki* może uznać kwoty *udokumentowanych
wydatków* za koszt!
  A jeśli nie, to bardzo poproszę o przepis...

Koszty udokumentowane przejazdów - to koszty poniesionych zakupów
wg dokumentów - faktur za paliwo, płyny, naprawy bieżące itp.

  Owszem, sprawa kilometrówki rzeczywiście wymagała wyjaśnienia;
ale w przypadku jakby miał 180 zł wydatków i 150 zł kilometrówki
to kwota którą wpłaci mu zleceniobiorca z tytułu kilometrówki
*w całości* będzie nieopodatkowana.
  Pasuje?

Rozliczenie ryczałtowe to jest własnie wg stawki za km.

  Ekhm... nie wiem o którym ryczałcie mowa :)

a koszty ryczałtowe rozlicza się dopiero na rachunku, tak?

Warto ustalic o jakich kosztach mówimy.
Czy o kosztach przejazdu czy
kosztach uzyskania przychodu przy umowie zleceniu.

  Ano właśnie :)

  Może powyższy przykład coś wyjaśni...
  Z poniższym dodatkiem :)
  Do wyboru (zamiast kilometrówki) jest ryczałtowy koszt, czyli
zleceniobiorca na r-ku wykazuje:
- 650 zł przychodu brutto (wg umowy 500 zł + 150 zł kilometrówki)
- 130 zł ryczałtowych kosztów
....i koniec pieśni.

  Wszystko zależy ile będzie kosztów udokumentowanych (w tym
wydatków na samochód *limitowanych* kilometrówką).
  Jak kosztów mało, to ryczałtowe KUP są w sam raz.
  Jak kosztów dużo, wręcz przeciwnie, może się opłacić zbieranie
papierków.

pzdr, Gotfryd

Dnia 18-03-2009 o 22:57:43 Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> napisał(a):

  Ograniczenie przy umowach wykonywanych osobiście dotyczy wyłącznie
amortyzacji!

Możesz w skrócie przypomnieć o co z tym chodziło?

--
Pozdrawiam,
Tomek

On Wed, 18 Mar 2009, Tomek wrote:

Dnia 18-03-2009 o 22:57:43 Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> napisał(a):

  Ograniczenie przy umowach wykonywanych osobiście dotyczy wyłącznie
amortyzacji!

Możesz w skrócie przypomnieć o co z tym chodziło?

http://www.przepisy.gofin.pl/5,36,28354,4.html
+++
Art. 22.
1. Kosztami uzyskania przychodów [...]
[...]
8. Kosztem uzyskania przychodów sš odpisy z tytułu zużycia
  œrodków trwałych oraz wartoœci niematerialnych i prawnych
  (odpisy amortyzacyjne) dokonywane wyłšcznie zgodnie
  z art. 22a-22o, z uwzględnieniem art. 23.
         ^^^
[...]
Art. 22a.
1. Amortyzacji podlegajš, [...]
  o przewidywanym okresie używania dłuższym niż rok, wykorzystywane
  przez podatnika na potrzeby zwišzane
  z prowadzonš przez niego działalnoœciš gospodarczš
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
  albo
  oddane do używania na podstawie umowy najmu,
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
  dzierżawy lub umowy okreœlonej w art. 23a pkt 1
-- -

  Pozostałym podatnikom *nie przysługuje* prawo do uznawania "zużycia
środków trwałych" za podatkowe koszty uzyskania.

  Jakby nie patrzeć, stanowi to dyskryminację osoby która wykonuje
umowy osobiste, *jeśli* zużycie "stopniowo zużywających się
składników majątku" (w odróżnieniu od nieodwracalnie zużywających
się materiałów itepe) stanowi istotną część kosztu.

pzdr, Gotfryd

Dnia 18-03-2009 o 23:53:57 Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> napisał(a):

  Pozostałym podatnikom *nie przysługuje* prawo do uznawania "zuĹźycia
środków trwałych" za podatkowe koszty uzyskania.

  Jakby nie patrzeć, stanowi to dyskryminację osoby ktĂłra wykonuje
umowy osobiste, *jeśli* zużycie "stopniowo zużywających się
składników majątku" (w odróżnieniu od nieodwracalnie zużywających
się materiałów itepe) stanowi istotną część kosztu.

Thx


--
Pozdrawiam,
Tomek

Gotfryd Smolik news wrote:

Ale Ty wykonujesz przecież zlecenie. Więc cokolwiek i jakkolwiek
sobie obliczysz i wpiszesz na rachunku, to musisz od tego policzyć
podatek.

 Powoli waści.
 Załóżmy że będzie dysponował f-rą za paliwo na 120 zł oraz będzie
dysponował "kilometrówką" z której wyjdzie limit 150 zł.
 W takim układzie za "koszt użytkowania pojazdu" może uznać 120 zł.
 Pasuje?

Ani trochę, bo jemu nie chodzi tu o limitowanie  własnych kosztów,
tylko o określenie wartości przejazdów, a tu facet ma umowę
zlecenie i może się tak umówił, że za jazdy będzie liczył ileś tam za km
i że jest słabo zorientowany, to sobie dał wmówić, że stawka jest taka.
Ja jak jeździłem w serwisie, to stawkę miałem 5zł za km i tyle wystawiałem
za km na rachunkach do zleceń.

 Ad rem.
 Ale *w ramach kilometrówki* może uznać kwoty *udokumentowanych
wydatków* za koszt!
 A jeśli nie, to bardzo poproszę o przepis...

Z tym się zgodzę.

 Owszem, sprawa kilometrówki rzeczywiście wymagała wyjaśnienia;
ale w przypadku jakby miał 180 zł wydatków i 150 zł kilometrówki
to kwota którą wpłaci mu zleceniobiorca z tytułu kilometrówki
*w całości* będzie nieopodatkowana.
 Pasuje?

Chyba jest juz późno, bo nijak nie moge zrozumieć dlaczego ma być niepodatkowana.
Chyba, że ma jakieś zapisy w umowie o sposobie rozliczania tych wydatków,
co sugeruje Twój ponizszy przykład (który wyciąłem)


[...]

On Wed, 18 Mar 2009, cef wrote:

Ale Ty wykonujesz przecież zlecenie. Więc cokolwiek i jakkolwiek
sobie obliczysz i wpiszesz na rachunku, to musisz od tego policzyć
podatek.

 Powoli waści.
 Załóżmy że będzie dysponował f-rą za paliwo na 120 zł oraz będzie
dysponował "kilometrówką" z której wyjdzie limit 150 zł.
 W takim układzie za "koszt użytkowania pojazdu" może uznać 120 zł.
 Pasuje?

Ani trochę, bo jemu nie chodzi tu o limitowanie  własnych kosztów,
tylko o określenie wartości przejazdów, a tu facet ma umowę
zlecenie i może się tak umówił, że za jazdy będzie liczył ileś tam za km
i że jest słabo zorientowany, to sobie dał wmówić, że stawka jest taka.
Ja jak jeździłem w serwisie, to stawkę miałem 5zł za km i tyle wystawiałem
za km na rachunkach do zleceń.

  Zakładam, że to się udało wyjaśnić: stawka, określająca kwotę
"za przejazdy", *doliczaną według umowy* do wynagrodzenia brutto,
nie musi mieć nic wspólnego z wysokością stawki określającej
limit "kilometrówki podatkowej".

 Ad rem.
 Ale *w ramach kilometrówki* może uznać kwoty *udokumentowanych
wydatków* za koszt!
 A jeśli nie, to bardzo poproszę o przepis...

Z tym się zgodzę.

  No to pasuje :)

 Owszem, sprawa kilometrówki rzeczywiście wymagała wyjaśnienia;
ale w przypadku jakby miał 180 zł wydatków i 150 zł kilometrówki
to kwota którą wpłaci mu zleceniobiorca z tytułu kilometrówki
*w całości* będzie nieopodatkowana.
 Pasuje?

Chyba jest juz późno, bo nijak nie moge zrozumieć dlaczego ma być niepodatkowana.

  Rzeczywiście nie zaznaczyłem wyraźnie zastrzeżenia które
teraz mamy na początku postu - że kwota określająca koszty
podatkowe może nie mieć związku z wysokością kwoty wynikającej
z "dodatku za jazdy" wynikłej z umowy.
  Uprościłem że będzie taka sama (a to błąd, oczywiście).
  Jeśli będzie taka sama, to się zniesie :)

Chyba, że ma jakieś zapisy w umowie o sposobie rozliczania tych wydatków,
co sugeruje Twój ponizszy przykład (który wyciąłem)

  Może coś źle zrozumiałem, ale tak mi wychodziło z pierwotnego opisu
(że zleceniodawca "dopłaca" za jazdy)

pzdr, Gotfryd

Kilometrówka wg wzoru z pit.republika.pl/epp.htm xls na arkuszu Excel z kreatorem wstępnej ewidencji, to dużo mniej pracy z jej prowadzeniem. Podobnie z nową ewidencją przebiegu pojazdu VAT wprowadzoną od kwietnia 2014 r. na pit.republika.pl/eppv.htm wykorzystującą tą samą metodę generowania wstępnej ewidencji.