Data: 2009-08-31 18:04:44 | |
Autor: PaweĹ | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
K wrote:
http://www.pb.pl/4/a/2009/08/29/Riksbank_jako_pierwszy_zastosowal_ujemna_stope_depozyto No to eKonto ma calkiem dobry procent :-) "Riksbank ma nadziejÄ, Ĺźe banki komercyjne, chcÄ c uniknÄ Ä pĹacenia za trzymanie pieniÄdzy na depozycie, zwiÄkszÄ akcjÄ kredytowÄ " ciekawa akcja, zobaczymy jak sie to bedzie rozwijac... |
|
Data: 2009-08-31 18:54:50 | |
Autor: corner | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Użytkownik "Paweł" <root@127.0.0.1> napisał w wiadomości news:h7gsb5$mng$1achot.icm.edu.pl...
Nie wiem jak aktualnie w Szwecji wygląda polityka fiskalna... ale na moje oko banki komercyjne po prostu wrzucą pieniądze w obligacje rządowe tudzież inne, bezpieczne aktywa, byle tylko nie trzymać środków na rachunku w banku centralnym. |
|
Data: 2009-08-31 10:02:39 | |
Autor: Krzysiek | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
On 31 Sie, 18:54, "corner" <cornerTOJESTZBE...@interia.TOTEZpl> wrote:
Nie wiem jak aktualnie w Szwecji wygląda polityka fiskalna... ale na mojeNo i właśnie o to też chodzi. "Riksbank ma nadzieję, że banki komercyjne, chcąc uniknąć płacenia za trzymanie pieniędzy na depozycie, zwiększą akcję kredytową lub zaczną kupować aktywa, np. obligacje skarbowe i obligacje spółek, co efektywnie obniży ich rentowność. To z kolei pomoże gospodarce. " |
|
Data: 2009-09-01 00:00:20 | |
Autor: corner | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Użytkownik "Krzysiek" <kl1@o2.pl> napisał w wiadomości news:d1022b53-d4c1-4343-8816-53ae8606a287p9g2000vbl.googlegroups.com...
Hmm... To nie jest takie oczywiste, że na skierowaniu pieniędzy banków komercyjnych w stronę obligacji zyska gospodarka. |
|
Data: 2009-09-01 00:26:56 | |
Autor: MarekZ | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"corner" <cornerTOJESTZBEDNE@interia.TOTEZpl> wrote in message news:h7hhon$ac6$1nemesis.news.neostrada.pl...
Hmm... To nie jest takie oczywiste, że na skierowaniu pieniędzy banków komercyjnych w stronę obligacji zyska gospodarka. Ale może ze środków w ten sposób pozyskanych państwo szwedzkie sfinansuje jakiś program pomocowy dla banków. :) |
|
Data: 2009-09-01 10:57:26 | |
Autor: corner | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Użytkownik "MarekZ" <brak@adresu.pl> napisał w wiadomości news:h7hiil$45t$1srv.cyf-kr.edu.pl...
No właśnie tego bym się obawiał. Zresztą chyba z definicji inwestycje rządowe są mniej efektywne od prywatnych. |
|
Data: 2009-09-01 02:11:27 | |
Autor: BK | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
On Sep 1, 10:57 am, "corner" <cornerTOJESTZBE...@interia.TOTEZpl>
wrote: No właśnie tego bym się obawiał. Zresztą chyba z definicji inwestycje Tylko w Polsce. Na zachodzie bardzo wiele poteznych koncernow jest w posiadaniu Panstwa [w wiekszym lub mniejszym %] i nikt z tego powodu specjalnie nie marudzi :) Taki Volkswagen jest niby spolka publiczna notowana na gieldzie ale duze udzialy ma tam Panstwo i zwiazki zawodowe. W Polsce to recepta na wykonczenie firmy, u Niemcow recepta na sukces :) |
|
Data: 2009-09-01 11:36:10 | |
Autor: Adam Sito | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Taki Volkswagen jest niby spolka publiczna notowana na gieldzie ale Mówisz o ich PKB - 6.1 % i o naszym +1 %, czy o czymś innym? -- AS __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4385 (20090831) __________ Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus. http://www.eset.pl lub http://www.eset.com |
|
Data: 2009-09-01 02:45:50 | |
Autor: BK | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
On Sep 1, 11:36 am, "Adam Sito" <adams...@poczta.onet.pl> wrote:
> Taki Volkswagen jest niby spolka publiczna notowana na gieldzie ale Mowisz o PKB Vlokswagena ? Bo zdaje sie, ze o PKB Niemiec, a nie o kraju sie wypowiadalem. Zadna polska firma nie zbliza sie nawet do takich osiagniec jakie ma taki VW. A ja chetnie bym widzial taki potezny polski koncern - nawet jesli mialby byc czesciowo wlasnosnocia panstwa :) W branzy samochodowej jest tez np. francuski panstwowy Renault i tez niezle sobie radzi na swiecie. Tak wiec "z definicji" panstwowa firma nie musi oznaczac zlej firmy ;-) Ale jesli chcesz mowic o kraju - to nie ma problemu. Zakladajac, ze w Polsce mam wynagrodzenie w wysokosci x% sredniej krajowej bez problemu zamienie sie na x% sredniej niemieckiej :) To, ze mamy +1% PKB nie jest sukcesem wspanialych zarzadzajacych panstwowymi firmami i dzialaczy zwiazkowych tylko jest "sukcesem" naszego stosunkowego zacofania ekonomicznego ;-) |
|
Data: 2009-09-01 12:54:59 | |
Autor: marco | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Zadna polska firma nie zbliza sie nawet do takich osiagniec jakie ma Renault - udział państwa - 15%. Średnio to moim zdaniem spełnia kryterium firmy państwowej. Zresztą francuskie wielkie koncerny mają to do siebie, że toną dosyć regularnie i wymagają reanimacji (Alstom, Wodociągi...przepraszam Vivendi) albo są na odwiecznej kroplówce państwowej (SNCF). Nie wiem czy chciałbym by w Polsce ktoś brał przykład z w.w. Tak wiec "z definicji" panstwowa firma nie musi oznaczac zlej Ale nie oznacza "złej" firmy tylko oznacza zdecydowanie mniejszą szanse na dobre zarządzanie niż w przypadku innej struktury własnościowej. -- MP |
|
Data: 2009-09-01 21:47:47 | |
Autor: Mithos | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
marco pisze:
Zresztą francuskie wielkie koncerny mają to do siebie, że toną dosyć W Polsce też masz różne kotwice, które ciągną nas w dól : górnicy, hutnicy, rolnicy i inne pasożytnicze grupy społeczne, cieszące się kuriozalnymi przywilejami (PKP tonie w długach, zamyka połączenia, a pracownicy i rodziny jeżdżą pociągami darmo lub za symboliczne opłaty). Do tego bankrutujący powoli ZUS i co chwila reanimowana służba zdrowia. O tym, że edukację mamy fatalna (organizacyjnie i merytorycznie) wiedzą wszyscy. Polska to państwo, w którym na tle starej UE jest fatalnie. Oczywiście jest lepiej niż było, jesteśmy znacznie do przodu w porównaniu do takiej Rumunii, co nie oznacza że jest tu dobrze. Nie ma polskiego przemysłu, nie ma polskich banków, wszystko co sensowne (poza terytorium) zostało dawno temu (przez przodków PO vide prywatyzacja Lewandowskiego) wyprzedane za bezcen. Tak więc proponowałbym nie porównywać się do Francji albo nie cieszyć się, że u nas PKB jest +1%, a w Niemczech -6% bo w rzeczywistości jesteśmy biednym zaściankiem, z którym nikt na świecie się nie liczy i jestem pewien, że prędko się to nie zmieni :) -- Mithos |
|
Data: 2009-09-01 23:29:18 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"Mithos" news:h7jtpk$4qu$1news.onet.pl
W Polsce też masz różne kotwice, które ciągną nas w dól : górnicy, ROLNICY! - nie zapominajmy o nich :) Chyba bardziej uprzywilejowani niż KK :) Nie ma polskiego przemysłu, nie ma polskich banków, wszystko co sensowne A głupi lud nadal na nich głosuje a Buzek (w tym miejscu chylę czoła przed Krzysztofem Skibą, który okazał temu "mężowi stanu" należyty szacunek, pokazując mu swoje pośladki) cieszy się w sondażach znaczącym poparciem i zaufaniem. LOL - pamięc Polaka jest krótka, bardzo krótka jak widać. Tak więc proponowałbym nie porównywać się do Francji albo nie cieszyć Powiedz to bliźniakom i cudakowi - dla nich jesteśmy potęgą gospodarczą :) Aż się turlam ze śmiechu (raz się nawet piweczkiem o mało nie zakrztusiłem ze śmiechu) jak zobaczyłem sepleniącego Pinokia (dziwne, że mu nos na wizji się nie wydłuża jak przemawia) stojącego na mapie Europy, w której wszystkie państwa po za Polską mają ujemny PKB pokazany na czerwonym tle, a nasz zwierzęcy folwark, na zielono (w końcu Irlandia Bis i tym podobne sprawy) jako jedyne państwo, państwo nonsensu :) Nolmalnie sukces :) |
|
Data: 2009-09-02 00:02:05 | |
Autor: Mithos | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Valdi.Pavlack pisze:
Powiedz to bliźniakom i cudakowi - dla nich jesteśmy potęgą gospodarczą :) "By żyło się lepiej" :) -- Mithos |
|
Data: 2009-09-02 08:49:00 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"Mithos" news:h7k5ld$ont$1news.onet.pl
"By żyło się lepiej" :) Kolegom i ich rodzinom :) |
|
Data: 2009-09-02 08:51:31 | |
Autor: marco | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Mithos pisze:
marco pisze: Absolutnie nie mogę zaprzeczyć. Niestety. Ale to naprawdę nie jest wyłącznie nasza specyfika. W każdym kraju znajdują się branże w zapaści utrzymywane w imię pokoju społecznego, w prawie każdym transport szynowy albo ledwo zipie (Amtrack ;) albo wymaga gigantycznego dofinansowania przez podatników (SNFC, DB) O tym, że edukację mamy fatalna (organizacyjnie i merytorycznie) wiedzą W którym kraju w europie jest wg. Ciebie dobry system edukacji? IMHO demonizujemy tutaj zacofanie Polski. Jasne są ładniejsze budynki i mniejsze klasy na zachodzie, ale problemy są nie mniejsze. Polska to państwo, w którym na tle starej UE jest fatalnie. Idąc tym tropem to dojdziemy do wniosku, że UE to zbiór państw które na tle USA/Japonii/wstaw-własny-pomysł jest fatalne i nie jest dobrze ;). Niestety nic z tego stwierdzenia sensownego nie wyjdzie ;) Nie ma polskiego przemysłu, nie ma polskich banków, wszystko co sensowne Ale przepraszam mamy płakać, że większość banków została sprywatyzowana, ma sensownego inwestora i tworzy nowoczesny sektor bankowy zamiast splajtować w wczesnych latach 90tych razem z pieniędzmi im powierzonymi? Naiwne jest oczekiwanie, że po 20 latach funkcjonowania gospodarki wolnorynkowej Polska nagle nadrobi kilkudziesięcioletnie opóźnienie i w tak krótkim czasie wykształci potężne korporacje o zasięgu światowym. To jest myślenie życzeniowe nie mające podparcia w realiach. -- MP |
|
Data: 2009-09-02 00:11:41 | |
Autor: Krzysiek | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
On 2 Wrz, 08:51, marco <use...@skasujmarcoos.net> wrote:
Absolutnie nie mogę zaprzeczyć. Niestety. Ale to naprawdę nie jest Całkiem możliwe, że mimo dofinansowania się to im opłaca. Inwestują w drogi - w Niemczech - w bezpłatne autostrady, to w kolej też inwestują. Więc jeden pojedzie podatnik bezpłatną autostradą inny może kupić bilet z pobliskiego dworca do pracy, do dworca dojedzie - także utrzymywaną z podatków ścieżką a rower zaparkuje na parkingu dla rowerów. Swoją drogą SNCF twierdzi, że TGV jest dochodowe(pytanie-jak to liczą i jak się mają do tego dotacje) a straty maja na lokalnych i..towarowych (praktycznie nie istnieje jeszcze konkurencja na rynku kolejowych przewozów towarowych we Francji - w przeciwieństwie do Polski). |
|
Data: 2009-09-02 10:34:42 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"Krzysiek"
news:700f498a-2a8f-43a8-afee-da87568b33f8e11g2000yqo.googlegroups.com Całkiem możliwe, że mimo dofinansowania się to im opłaca. Niestety decyzją Komiteru Socjalistycznych Republik Europejskich od 2011 (bądź 2012) również w DE autostrady będę płatne... :( inny może kupić bilet z pobliskiego dworca do pracy, do dworca dojedzie -także utrzymywaną z podatków ścieżką a rower zaparkuje na parkingu dla Polacy mogą się pod względem rozwiązan rower + kolej bardzo wiele nauczyć. Swoją drogą SNCF twierdzi, że TGV jest dochodowe(pytanie-jak to liczą W tym roku wykazali stratę - po raz pierwszy bodajże od 2003 roku. |
|
Data: 2009-09-02 15:13:55 | |
Autor: marco | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Krzysiek pisze:
Swoją drogą SNCF twierdzi, że TGV jest dochodowe(pytanie-jak to liczą Patrząc na ceny biletów to możliwe, że na pokrycie bieżących kosztów wystarcza. Ale ile miliardów trzeba było najpierw wpakować w infrastrukturę (tego akurat SNCF nie ujmie w bilansie) i kolejnych kilka w wspieranie Alstomu? -- MP |
|
Data: 2009-09-02 10:37:59 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"marco" news:h7l4lh$t6n$1opal.icpnet.pl
W którym kraju w europie jest wg. Ciebie dobry system edukacji? IMHO Polska miała (co potwierdzali nawet różnej maści eksperci z Europy czy USA) zanim wprowadzili kretyńskie gimnazja. Naiwne jest oczekiwanie, że po 20 latach funkcjonowania gospodarki Ale chyba naiwnym nie jest oczekiwanie, że w kraju, który 20 lat temu obalił chory ustrój wszystkim ludziom będzie się żyło dobrze a nie tylko wybranej garści "rasy panów" i ich rodzinom. Dysproporcje bogaci - biedni w PL są ogromne i to normalną rzeczą nie jest, w kraju, który jest członkiem Socjalistycznych Republik Europejskich. |
|
Data: 2009-09-02 15:22:42 | |
Autor: marco | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Valdi.Pavlack pisze:
"marco" news:h7l4lh$t6n$1opal.icpnet.pl Nie wypowiadam się jak to wygląda po reformie edukacji. Nie mój etap, dzieci nie mam więc nie mam porównania. Ale zgadzam się, że przynajmniej dotychczas na polu edukacji do poziomu ukończonej szkoły średniej nie mieliśmy się czego wstydzić. Gorzej, że przez lata nie dorobiliśmy się żadnego liczącego się uniwersytetu, ale to już inny problem. Ale chyba naiwnym nie jest oczekiwanie, że w kraju, który 20 lat temu obalił Ależ jest naiwny. Tak samo w wychwalanej gdzieś wcześniej w wątku francji pochodzenie i ukończona pewna szkoła daje zdecydowanie większe szanse na "sukces". Bajki, że będzie po równo, egalitarnie i sprawiedliwie to serwowali w okolicach rewolucji kulturalnej. Dysproporcje bogaci - biedni w PL są ogromne i to normalną rzeczą nie jest, Mniejsze to może są oficjalnie w krajach skandynawskich. Bo większość bogatych jest oficjalnie rezydentami gdzie indziej, co nie dziwi biorąc pod uwagę ich podatki. Na czym opierasz tą tezę i co generalnie rozumiesz przez dysproporcje? -- MP |
|
Data: 2009-09-02 16:53:25 | |
Autor: Mithos | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
marco pisze:
Mniejsze to może są oficjalnie w krajach skandynawskich. Bo większość Na tym, że nasze społeczeństwo dzieli się przeważnie na "bogatych", których stać na nowe samochody (sensownej marki), częste wakacje (poza krajem), sensowne mieszkanie/dom oraz na biedotę, której nie stać na nic. Klasa średnia jest nieliczna i w Polsce zaliczana jest do ludzi bogatych (stąd cudzysłów w pierwszym akapicie), bo u nas jak kogoś stać na nowego VW Passat'a i własny dom to już jest bogaczem. W starej UE nawet przeciętnego emeryta stać na nowego VW Golf'a i wakacje poza granicami kraju. Jak dla mnie to są ogromne dysproporcje, których nie nadrobimy nigdy. -- Mithos |
|
Data: 2009-09-02 17:17:31 | |
Autor: marco | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Mithos pisze:
Klasa średnia jest nieliczna i w Polsce zaliczana jest do ludzi bogatych Ale to jest kwestia społecznego postrzegania określonego pułapu dochodów i niestety pewnej mentalności zakorzenionej w naszym kraju W starej UE nawet Widocznie znasz bardzo ciekawą średnią emeryta w starej unii. Oczywiście jest w stanie - pod warunkiem, że przez przynajmniej pół życia samodzielnie oszczędzał dodatkowo na swoją przyszłą emeryturę. I wiesz w Polsce też masz taką możliwość, a każdy kto myśli, że z obowiązkowych składek za 50 lat będzie żyć na poziomie wakacji zagranicznych i samochodu średniej klasy zmienianego co kilka lat jest przepraszam za brutalność idiotą. Żeby jeszcze zilustrować, aż pokusiłem się o odszukanie kilku danych źródłowych (za 2007 rok). Francja: średnia emerytura brutto: 1282 euro Jeśli wierzysz, że jest to kwota za którą da się żyć w mieście w europie zachodniej, jeździć na zagraniczne wakacje i kupować nowego Volkswagena za 20 tysięcy euro to szczerze gratuluje umiejętności oszczędzania i racjonalnego gospodarowania środkami. -- MP |
|
Data: 2009-09-02 17:24:44 | |
Autor: Mithos | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
marco pisze:
Ale to jest kwestia społecznego postrzegania określonego pułapu dochodów Dla mnie człowiek z klasy średniej to taki którego stać na nowe auto, własne, dobrze wyposażone (40 calowy LCD to standard, a nie luksus) mieszkanie (przez mieszkanie nie mam na myśli 30 metrowego "apartamentu" na Tarchominie, który w kredycie na 35 lat kosztuje 1/2 miesięcznego dochodu), zagraniczne wakacje, markowe ubrania, jakieś towary z gatunku luksusowych (perfumy, galanteria i dodatki, zegarki itp.). W Polsce taka osoba to bogacz. Średnie zarobki w Polsce to trochę ponad 2 tyś netto miesięcznie. A to jest jakieś 400 Euro. Z czym do ludzi ? Widocznie znasz bardzo ciekawą średnią emeryta w starej unii. Oczywiście Znam realia w Holandii. I znam właśnie takich emerytów. Jeśli wierzysz, że jest to kwota za którą da się żyć w mieście w europie Trzeba mieć z czego oszczędzać. Jeżeli w Polsce średnia miesięczna pensja to 400-500 Euro (w zależności od kursów) to nie ma z czego oszczędzać. W Polsce ile wynosi średnia emerytura ? 200 ? 300 ? Euro brutto ? Jak to się ma do tych 1282 ? A ceny mamy DOKŁADNIE takie same. -- Mithos |
|
Data: 2009-09-02 18:47:16 | |
Autor: marco | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Mithos pisze:
marco pisze: W Paryżu ktoś kto mieszka w dobrej dzielnicy w ponad 30 metrowym mieszkaniu też średnio zalicza się do średnich. I tak samo ludzie biorą hipoteki na 30 lat na mieszkanie (albo mieszkają na odpowiedniku Tarchomina, oczywiście zachowując pewne proporcje ;) Widocznie znasz bardzo ciekawą średnią emeryta w starej unii. (...) Znam realia w Holandii. I znam właśnie takich emerytów. Widzisz, osobiście poznane osoby siłą rzeczy nie reprezentują "przeciętnej" czy "średniej". Jeśli jesteś osobą z określonego social background siłą rzeczy obracasz się w takich kręgach. Ergo będąc niegłupią osobą zarabiającą powyżej średniej najprawdopodobniej trafiasz podczas wizyt za granicą na osoby na podobnym poziomie i stąd taka Twoja percepcja standardu życia. Natomiast nie odpowiedziałeś mi na pytanie: czy uważasz, że za 1,2K euro mieszkając w większym mieście europy zachodniej emeryt jest w stanie pozwolić sobie na wakacje kosztujące powiedzmy 1K euro i zmianę co 5-6 lat samochodu na nowy (20K euro)? Jeśli wierzysz, że jest to kwota za którą da się żyć w mieście w europie Nie ma co udawać, że w Polsce jest lepiej bo nie jest. To oczywiste. Ale gloryfikowanie życia na zachodzie bez znajomości tamtejszych realiów to trochę jak opowiadanie, że w ameryce to pieniądze na ulicy leżą. Ceny dokładnie takie same? Nie żartuj. Owszem *niektórych* produktów tak. RTV, AGD, wycieczki zagraniczne, samochody kosztują w całej europie podobnie (nie biorąc pod uwagę podatków). W większości budżetów domowych największym wydatkiem jest mieszkanie i tutaj różnice są kolosalne. Jeśli naprawdę twierdzisz, że nie są to bardzo proszę wskaż mi możliwość zamiany mojego 40 metrowego mieszkania na podobnej wielkości w Paryżu bez dopłaty. Wyprowadzę się z chęcią w kilka dni ;) Nie powiesz mi chyba, że wynajem 20-kilku metrowej klitki na poddaszu w Warszawie kosztuje równowartość 900 euro. Opłata za miejsce postojowe dla samochodu w dzielnicy mieszkalnej w Warszawie też nie kosztuje chyba 200-300 euro, nie? Obiad w restauracji typu casual dinning w Polsce jak pamiętam raczej nie kosztuje 15-20 euro tylko w okolicach połowy tej kwoty. A bilet na KM w dużym mieście w Polsce raczej nie kosztuje równowartości 1,60euro. -- MP |
|
Data: 2009-09-02 17:56:58 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"marco" news:h7m2a8$1v5b$1opal.icpnet.pl
Widocznie znasz bardzo ciekawą średnią emeryta w starej unii. Oczywiście Wszystko pięknie - łatwo się to pisze (sam bije się w pierść) z perspektywy osoby, która większość życia spędziła bądź spędza po za granicami kraju. Niestety w PL większość osób nie stać na dodatkowe odkładanie na emeryturę (nawet nie bawmy się w przytaczanie danych GUSu o średniej płacy, które z rzeczywistością mają niewiele wspólnego) Żeby jeszcze zilustrować, aż pokusiłem się o odszukanie kilku danych Przyjmijmy czysto hipotetycznie, że w chwili obecnej przeliczami EUR-PLN w stosunku 1:1 bez zmiany cen. Ile za śwoją średnio emeryturę kupi Polak ile Francuz. Odpowiedź jest chyba oczywista. Jeśli wierzysz, że jest to kwota za którą da się żyć w mieście w europie Berlin, Hamburg - za taką kasę z powodzeniem się utrzymasz i jeszcze odłożysz. Dodatkowo jak dzielisz mieszkanie ze znajomymi to masz jeszcze łatwiej. Piszę to jako osoba, której znajomi zarabiają podobne pieniądze (+/- 100 - 200 euro) i żyją na bardzo przyzwoitym poziomie - oczywiście to kwestia względna jak kto postrzega przyzwoity poziom życia. A co do samochodu - to czy nowa bryka jest niezbędna do życia jeżeli za o wiele mniejsze pieniądze można sobie kupić używany powóz, a na co dzień korzystać ze zbiorkomu? |
|
Data: 2009-09-02 17:49:12 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"marco" news:h7lriv$1nl4$1opal.icpnet.pl
> Ale chyba naiwnym nie jest oczekiwanie, że w kraju, który 20 lat temuobalił > chory ustrój wszystkim ludziom będzie się żyło dobrze a nie tylkowybranej > garści "rasy panów" i ich rodzinom. Ależ jest naiwny. Tak samo w wychwalanej gdzieś wcześniej w wątku Ja nigdzie nie napisałem "po równo" w odniesieniu do ludzi bo to utopia i demoralizująca doktryna, w wyniku której dochodzimy do oklepanego w poprzednim ustroju "czy się stoi, czy się leży...". Napisałem że by żyło się dobrze tj. godnie a z tym PL ciągle mamy problem. Bo chyba nie nazwiesz normalną rzeczą to, że za minimalną pensję samotnie żyjąca osoba nie jest w stanie się utrzymać :O Chyba nie nazwiesz normalną rzeczą faktu, że niektóre dzieciaki nie mają możliwości zjedzenia choć by jednego ciepłego posiłku w ciągu dnia a rządzący rozpier... pieniądze podatników na lewo i prawo, a to nowe pióra do pałacu Kaczęcia, a to buteleczki wina, kwiatuszki i inne duperele bez których państwo i jego "elyta" spokojnie mogła by funkcjonować. Mniejsze to może są oficjalnie w krajach skandynawskich. Bo większość Napisałem wyżej. Zaprzeczysz temu co w PL występuje i wcale nie jest zjawiskiej marginalnym? A co do podatków - w PL są chorendalnie wysokie podatki, tylko kasy jaka w ich ramach jest od zabierana gdzieś znika w czarnej dupci. |
|
Data: 2009-09-02 19:08:25 | |
Autor: marco | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Valdi.Pavlack pisze:
Bo chyba nie nazwiesz normalnÄ rzeczÄ to, Ĺźe za minimalnÄ pensjÄ samotnie UwaĹźasz, Ĺźe za SMIC* utrzymasz siÄ samotnie w Francji? * ichna pensja minimalna Uwaga na boku: PrzejrzaĹem specjalnie na tÄ okazje dane eurostatu na 2007 rok: Kraj / Pensja minimalna / Procent pracujÄ cych otrzymujÄ cych minimalne wynagrodzenie: Francja / 1â254 ⏠/ 16,8 % Polska 246 ⏠/ 2,9 % Czyli raz: zdecydowanie mniej osĂłb w Polsce ktĂłre pracujÄ otrzymujÄ jednie minimalne wynagrodzenie. Dwa: I w jednym i w drugim kraju jest to kwota niewystarczajÄ ca do samodzielnego Ĺźycia na poziomie powyĹźej wegetacji w warunkach mieszkaniowych innych niĹź wspĂłĹdzielenie z n osobami. Chyba nie nazwiesz normalnÄ OczywiĹcie, Ĺźe jest to niezwykle przykre bo trudno winiÄ dzieci za te problemy. I oczywiĹcie te przypadki wystÄpujÄ czÄĹciej w Polsce niĹź w wiÄkszoĹci paĹstw europy zachodniej. Co nie znaczy, Ĺźe w tych drugich w ogĂłle nie wystÄpujÄ . a rzÄ dzÄ cy rozpier... pieniÄ dze Czy uwaĹźasz, Ĺźe "elyta" innych paĹstw jest z innej, lepszej gliny? Pewien byĹy francuski prezydent najpierw miasta, potem republiki uwielbiaĹ kolekcjonowaÄ wina, bynajmniej nie stoĹowe. GĹupio siÄ zĹoĹźyĹo, Ĺźe jednak nie kupowaĹ ich za wĹasne wynagrodzenie. Czym to siÄ róşni od naszego prezia ktĂłry miaĹ potrzebÄ zaopatrzenia siÄ w stosownÄ iloĹÄ "maĹpek"? Mniejsze to moĹźe sÄ oficjalnie w krajach skandynawskich. Bo wiÄkszoĹÄ Absolutnie nie zaprzeczam i ubolewam, Ĺźe tego typu patologiczne zachowania nie sÄ marginalne. Ale zdecydowanie zaprzeczam podejrzeniom jakoby byĹa to wyĹÄ cznie Polska specyfika. A co do podatkĂłw - w PL sÄ chorendalnie wysokie podatki, tylko kasy jaka w DzieĹ wolnoĹci podatkowej: Polska - 14 czerwca Francja - 16 lipca Szwecja - 29 lipca UK - 2 czerwca Niemcy - 8 lipca Jak kaĹźdy wolaĹbym, Ĺźeby podatki byĹy niĹźsze. Ale jesteĹmy w tej dziedzinie raczej na pozycji Ĺredniaka europejskiego a nie jakÄ Ĺ wyspÄ szczegĂłlnie dotkliwego fiskalizmu. A co do niedoskonaĹoĹci (a raczej nieudolnoĹci) redystrybucji pieniÄdzy pobranych w formie podatkĂłw: dokĹadnie to jest problemem. Dlatego im mniej wĹasnoĹci paĹstwowej, mniej ingerencji paĹstwa w nasze Ĺźycie tym mniej okazji do tworzenia takich czarnych dziur. MyĹlisz, Ĺźe w europie zachodniej teĹź nie ma przypadkĂłw czarnych dziur, przepadajÄ cych pieniÄdzy czy miliardĂłw pakowanych w bezsensowne pomysĹy (ot mĂłj ostatnio ulubiony temat: 27 miliardĂłw euro topionych w szkolenia zawodowe w FR z ktĂłrych efekt jest praktycznie zerowy). MyĹlisz, Ĺźe zarzÄ dzajÄ cy firmami na zachodzie majÄ wyĹźsze standardy etyczne (ach Ci niemieccy prezesi z szwajcarskimi kontami.... ;)? Albo, Ĺźe nie wiedza co to ĹapĂłwki i ciemne interesy pod stoĹem (ach ta afera Elf'a z Ĺadnymi 9 cyfrowymi kwotami...). -- MP |
|
Data: 2009-09-02 19:53:30 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"marco" news:h7m8q6$25mp$1opal.icpnet.pl
UwaĹźasz, Ĺźe za SMIC* utrzymasz siÄ samotnie w Francji? Nie wiem jak jest we Francji. Wiem jak jest w Niemczech i wiem, Ĺźe za takie pieniÄ dze moĹźna wyĹźyÄ - Polacy potrafiÄ i nie narzekajÄ + wysyĹajÄ pieniÄ dze do rodziny w Polsce. * ichna pensja minimalna Chyba nie do koĹca jesteĹ Ĺwiadomy tego co piszesz. To, Ĺźe we Francji mniejszy % ludzi otrzymuje pensjÄ minimalnÄ o niczym nie Ĺwiadczy. Dlaczego? A no dlatego, Ĺźe siĹa nabywcza pensji minimalnej Polaka jest zdecydowanie mniejsza niĹź siĹa nabywcza minimalnej pensji Francuza. Ceny u nas sÄ niekiedy wyĹźsze niĹź na zachodzie wiÄc... Dwa: I w jednym i w drugim kraju jest to kwota niewystarczajÄ ca do Co rozumiesz pod pojÄciem wegetacja? Nie wiem jakie masz wymagania od Ĺźycia ale uwierz mi, Ĺźe w wielu krajach starej UE (nie piszÄ o Francji bo byĹem tak tylko jak turysta) da siÄ, nawet samodzielnie wyĹźyÄ za minimalnÄ pensjÄ. OczywiĹcie dla kogoĹ kto musi zmieniaÄ auto co dwa lata, mieÄ co noc nowÄ panienkÄ w Ĺóşku a co drugi dzieĹ musi zalaÄ paĹkÄ do nieprzytomnoĹci to jak najbardziej - minimalna pensja nie wystarczy na przeĹźycie. Czy uwaĹźasz, Ĺźe "elyta" innych paĹstw jest z innej, lepszej gliny? Tylko zauwaĹź, Ĺźe to na zachodzie (jeszcze raz powtarzam - nie wiem jak to jest we Francji) jest bardziej piÄtnowane a obywatele nie uznajÄ tego za standard. JakiĹ czas temu wyszĹa afera w UK, Ĺźe jakaĹ babeczka ze sĹuĹźbowej karty kupowaĹa sobie korek do wanny, a mÄ Ĺź kupowaĹ pornole w necie :O KasÄ musiaĹa oddaÄ - czy znasz polskiego politykiera, ktĂłry oddawaĹ pieniÄ dze za swoje prywatne wydatki dokonywane ze szeroko rozumianej "sĹuĹźbowej kasy"? To jest wĹaĹnie zasadnicza róşnica pomiÄdzy zachodniÄ a polskÄ klasÄ politycznÄ . Tamta jest po prostu bardziej cywilizowana. Absolutnie nie zaprzeczam i ubolewam, Ĺźe tego typu patologiczne Nikt nie pisze, Ĺźe to typowo Polska specyfikacja. Nie zaprzeczysz jednak, Ĺźe na tle starych krajĂłw UE, u nas to zjawisko przybiera niepokojÄ ce rozmiary. > A co do podatkĂłw - w PL sÄ chorendalnie wysokie podatki, tylko kasy jakaw > ich ramach jest od zabierana gdzieĹ znika w czarnej dupci. DzieĹ wolnoĹci podatkowej: OK. JeĹźeli moja wiedza jest poprawna dzieĹ wolnoĹci podatkowej jest wyliczany w gĹĂłwnej mierze w oparciu o pozapĹacowe koszty pracy. Dodajmy do tego jednak podatki, ktĂłre pĹaci siÄ na co dzieĹ tj. VAT. Jak ma siÄ stawka 22% do np. 15% w UK? Róşnica 7% na paliwie, prÄ dzie itp. jest znaczÄ ca. JeĹźeli spojrzymy na to jeszcze w skali roku to juĹź uzbiera siÄ nam pokaĹşna sumka. W krajach UE wyĹźszÄ stawkÄ podstawowÄ watu niĹź Polska ma tylko Szwecja. A co do niedoskonaĹoĹci (a raczej nieudolnoĹci) redystrybucji pieniÄdzy I tutaj siÄ zgadzamy. PaĹstwo powinno mieÄ swĂłj udziaĹ w waĹźnych dla bezpieczeĹstwa kraju sektorach (gĹĂłwnie energetyka), z jednoczesnych dopuszczeniem do tych sektorĂłw podmiotĂłw prywatnych aby zachowaÄ jako tako rĂłwnowagÄ. MyĹlisz, Ĺźe w europie zachodniej teĹź nie ma przypadkĂłw czarnych dziur, Nikt temu nie zaprzecza. Bardziej jednak takie "akcje" dobijajÄ przeciÄtnego Polaka niĹź Niemca czy Francuza. Wszystko rozbija siÄ o poziom Ĺźycia, ktĂłry chyba nie zaprzeczysz jest zdecydowanie wyĹźszy tam niĹź tu. |
|
Data: 2009-09-02 21:43:34 | |
Autor: marco | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Valdi.Pavlack pisze:
* ichna pensja minimalna *wiÄkszy*, nie mniejszy. A no dlatego, Ĺźe siĹa nabywcza pensji minimalnej Polaka jest zdecydowanie PisaĹem w innym fragmencie tego tematu. Ceny *niektĂłrych* produktĂłw rzeczywiĹcie sÄ podobne a czasami nieznacznie wyĹźsze w Polsce. Nie dotyczy to jednak produktĂłw pierwszej potrzeby takich jak mieszkanie, usĹugi komunalne, komunikacja miejska, podstawowa ĹźywnoĹÄ, dostÄp do kultury ktĂłre to sÄ zdecydowanie taĹsze w Polsce. Dwa: I w jednym i w drugim kraju jest to kwota niewystarczajÄ ca do Przez "nie wegetacje" rozumiem moĹźliwoĹÄ mieszkania w samodzielnym mieszkaniu typu studio a nie dzieleniu 3 pokoi na 6 osĂłb, podstawowe wyĹźywienie we wĹasnym zakresie, opĹacenie ubezpieczenia zdrowotnego, biletu na komunikacje zbiorowÄ , podstawowego dostÄpu do internetu i telefonu. O samochodzie absolutnie nie mĂłwiÄ, bo jego posiadanie w przypadku zarabiania na tym poziomie jest raczej dowodem skrajnej gĹupoty (z wyĹÄ czeniem oczywiĹcie naszych przyjacióŠza wielkÄ kaĹuĹźÄ ) Z peĹnÄ ĹwiadomoĹciÄ stwierdzam, Ĺźe jest to praktycznie niemoĹźliwe zarĂłwno w ParyĹźu jak i w Warszawie w przypadku zarobkĂłw na poziomie minimalnym, nie posiadaniu wsparcia rodziny i prowadzeniu jednoosobowego gospodarstwa domowego. Czy uwaĹźasz, Ĺźe "elyta" innych paĹstw jest z innej, lepszej gliny? Przepraszam, a w Polsce ktoĹ to uwaĹźaĹ za standard? Ja nie, w krÄgach w ktĂłrych siÄ obracam tak samo. Dla odmiany popatrzmy sobie na wĹochy i podstarzaĹego playboy'a ktĂłry potrafiĹ przeforsowaÄ zmianÄ prawa tak by uratowaÄ swĂłj tyĹek przed policjÄ finansowÄ . O zachowaniu prywatnym nie wspominajÄ c, ale to akurat wĹochom chyba imponuje ;) KtoĹ siÄ tym przejÄ Ĺ? Pewnie tak, Prodi zawyĹ z wĹciekĹoĹci krzyczÄ c o tym jaki to skandal po czym i tak Silvio zostaĹ wybrany przez kochajÄ cy go lud Italii. TeĹź bym chciaĹ byÄ tak piÄtnowany ;) JakiĹ czas temu wyszĹa afera w UK, Ĺźe jakaĹ babeczka ze sĹuĹźbowej Uwielbiam te bajeczki. Za to jak ostatnio wybuchĹ piÄkny i naprawdÄ duĹźy gabarytowo skandal to jakoĹ nie sĹychaÄ byĹo o masowym odejĹciu czcigodnych MP ktĂłrzy bardzo kreatywnie potrafili wykorzystaÄ pieniÄ dze przeznaczone na utrzymanie domu w Londynie. Chyba coĹ nawet ta brytyjska szlachetnoĹÄ i miĹoĹÄ do zasad odchodzi w zapomnienie ;) Absolutnie nie zaprzeczam i ubolewam, Ĺźe tego typu patologiczne ZaprzeczÄ. UwaĹźam, Ĺźe jesteĹmy Ĺredniakiem i sÄ kraje gdzie poszanowanie prawa i etyki stoi na zdecydowanie wyĹźszym poziomie (kraje skandynawskie), podobnym do nas (Francja, Hiszpania) i na rĂłwnym jeĹli nie niĹźszym (WĹochy, Grecja). Nie mam w tej materii jako Polak jakiĹ specjalnych kompleksĂłw na tle "starej europy" a w porĂłwnaniu do BuĹgarii czy Rumunii naprawdÄ czuje siÄ jak obywatel bardziej cywilizowanej czÄĹci Ĺwiata ;) OK. JeĹźeli moja wiedza jest poprawna dzieĹ wolnoĹci podatkowej jest Nope, do wyliczeĹ bierze siÄ wszystkie przychody podatkowe. Za Adam Smith Institute: "The tax side. All taxes are included in the tax burden as calculated here. This includes direct taxes, such as income tax, capital gains tax, inheritance tax and corporate taxes (which ultimately are paid by the owners of each business). It also includes all kinds of indirect taxes, such as VAT, duties on petrol, alcohol and tobacco, stamp duty, vehicle tax, council tax and so on. " Dodatkowo w UK to jest 17,5% nie 15% (nie liczÄ tymczasowych zmian). WyĹźszÄ ma nie tylko Szwecja, ale teĹź WÄgry i Dania, rĂłwnÄ z nami Finlandia. Mamy teĹź jednÄ z niĹźszych stawek obniĹźonych czyli np na ĹźywnoĹÄ. MyĹlisz, Ĺźe w europie zachodniej teĹź nie ma przypadkĂłw czarnych dziur, DobijajÄ tak samo nas jak i kaĹźdego innego myĹlÄ cego europejczyka. W kaĹźdym kraju paĹstwo zabiera od nas przeciÄtnie 40-60% i w kaĹźdym z nich znaczna czÄĹÄ jest marnotrawiona. W tym momencie nie jest istotne czy siÄ Ĺźyje w danym kraju lepiej czy gorzej, waĹźne jest by odsetek zmarnowanych funduszy byĹ jak najmniejszy. -- MP |
|
Data: 2009-09-02 22:54:29 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"marco" news:h7mht4$2gkc$1opal.icpnet.pl
PisaĹem w innym fragmencie tego tematu. Ceny *niektĂłrych* produktĂłw UsĹugi komunalne - w UK nie pĹacÄ nic za wodÄ i wywĂłz Ĺmieci. Komunikacja miejska - przeliczajÄ c bilety EUR-PLN 1:1 wychodzi taniej niĹź w wiÄkszoĹci polskich miast - o komforcie podróşowania nie wspomnÄ. ĹťywnoĹÄ? - larum, Ĺźe chleb kosztuje 1 bÄ dĹş 2 euro? a ile kosztuje w Polsce. Za zjadliwy chleb a nie "chlebo - watÄ" trzeba zapĹaciÄ od ok. 1.6 - 3 zĹ za bochenek a wiÄc wychodzi na to samo albo taniej (przelicznik 1:1). W swoim przypadku za produkt pierwszej potrzeby uwaĹźam rĂłwnieĹź szeroko rozumiane kosmetyki i chemiÄ gospodarczÄ . Zatem jak wytĹumaczysz mi to, Ĺźe jak przyjeĹźdĹźam do Polski to caĹy samochĂłd mam zawalony Ĺźelami pod prysznic, szamponami, pastami, proszkami do prania itp. - nie chodzi o to, Ĺźe te produkty sÄ o wiele lepszej jakoĹci niĹź w PL ale to, Ĺźe sÄ taĹsze, nawet dla Polaka, ktĂłry zarabia w PL (Ĺźe by byĹa jasnoĹÄ - nie tacham ich tutaj na handel ale dla rodziny i znajomych). PrzykĹad prosty z brzegu - Ĺźel pod prysznic Adidasa. W PL za ten produkt trzeba zapĹaciÄ okoĹo 9 - 10 zĹ. Ten sam Ĺźel kupujÄ za ok. 1.2 - 1.5 euro. Pasta do zembĂłw (najczÄĹciej kupujÄ blend-a-med) okoĹo 1,5 - 3 euro w zaleĹźnoĹci do wielkoĹci opakowania. Dobry atyperspirant ( dla mnie - STR8, Nivea, Adidas, Rexona) max. 3 euro, Ĺźel do golenia 2 euro... moĹźna by wymieniaÄ dalej. Produkt pierwszej potrzeby - ubrania. Co jakiĹ czas trzeba kupiÄ nowe. Zdecydowanie taĹsze na zachodzie niĹź u nas. PALIWO! - zakĹadajÄ c, Ĺźe nadal przeliczamy wszystko 1:1. Jak siÄ ma 1 litr za 1,4 euro do 4,6 zĹ? > Co rozumiesz pod pojÄciem wegetacja? Nie wiem jakie masz wymagania odĹźycia > ale uwierz mi, Ĺźe w wielu krajach starej UE (nie piszÄ o Francji bobyĹem > tak tylko jak turysta) da siÄ, nawet samodzielnie wyĹźyÄ za minimalnÄpensjÄ. > OczywiĹcie dla kogoĹ kto musi zmieniaÄ auto co dwa lata, mieÄ co nocnowÄ > panienkÄ w Ĺóşku a co drugi dzieĹ musi zalaÄ paĹkÄ do nieprzytomnoĹci tojak > najbardziej - minimalna pensja nie wystarczy na przeĹźycie. Przez "nie wegetacje" rozumiem moĹźliwoĹÄ mieszkania w samodzielnym No i w czym problem? Ja teĹź tak uwaĹźam. Dla mnie wystarczÄ w zupeĹnoĹci 2 pokoje. A to, Ĺźe przez wiÄkszoĹÄ czasu mieszkanie jest puste to puszczam jeden pokĂłj na wynajem - dodatkowe pieniÄ dze :) Telefon (nielimitowane rozmowy po kraju zamieszkania + UE) + internet za 39 euro - dasz mi takÄ ofertÄ w PL za 39 zĹ? : Dodatkowo w UK to jest 17,5% nie 15% (nie liczÄ tymczasowych zmian).ĹźywnoĹÄ. Powiedz mi przyjacielu kiedy niby majÄ na powrĂłt w UK wrĂłciÄ do 17,5% z 15%? Na to w najbliĹźszej przyszĹoĹci siÄ nie zanosi. JeĹźeli nawet do tego dojdzie to w chwili obecnej jest tam 15% i ludzie z tego korzystajÄ - w ich kieszeniach zostaje wiÄcej pieniÄdzy. W tym momencie nie jest istotne czy Niech UE siÄ rozpadnie - wtedy nie bÄdzie juĹź takiej marnacji jak ma to miejsce obecnie. |
|
Data: 2009-09-03 10:59:13 | |
Autor: marco | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Valdi.Pavlack pisze:
UsĹugi komunalne - w UK nie pĹacÄ nic za wodÄ i wywĂłz Ĺmieci. Jeszcze mi powiedz, Ĺźe prÄ d za darmo, ogrzewanie teĹź i nie ma council tax Komunikacja Czy naprawdÄ musisz schodziÄ do tak niskiej argumentacji. TwierdziĹeĹ najpierw, Ĺźe taniej, teraz, Ĺźe nie zawsze jest droĹźej tylko o 400%. ZresztÄ polska minimalna afair 1,2K PLN, francuska 1,25 K euro. RobiÄ c idiotyczne przeliczenie 1:1 EUR-PLN wychodzi na to samo, nie ;) ? ĹťywnoĹÄ? - larum, Ĺźe J.w. Nie wiem gdzie widziaĹeĹ jadalny chleb w Polsce za 1,6 PLN, tak samo nie mam pojÄcia gdzie widziaĹeĹ jadalny za 1 euro. 10 lat temu pĹaciĹem w maĹej piekarni na mojej wiosce 80 frankĂłw czyli okoĹo 2 euro. ZresztÄ nie wiem czemu siÄ uparĹeĹ akurat na ten jeden produkt. Prawda jest oczywista - podstawowe produkty spoĹźywcze sÄ taĹsze w Polsce, porĂłwnywalne cenowo sÄ produkty importowane, droĹźsze w Polsce sÄ produkty delikatesowe. Co nie zmienia faktu, Ĺźe po powrocie do Polski wydatki na ĹźywnoĹÄ spadĹy drastycznie. W swoim przypadku za Ceny praktycznie identyczne w Polsce co w innych krajach z maĹymi odchyleniami. SpĂłjrz teĹź jaki odsetek ogĂłlnych wydatkĂłw stanowiÄ Ĺrodki czystoĹci i kosmetyki. PrzykĹad prosty z brzegu - Ĺźel pod prysznic Adidasa. W MoĹźe kupujesz w drogich sklepach? Nie wiem, nie przypominam sobie, Ĺźebym pĹaciĹ 10 zĹotych za Ĺźel pod prysznic. Fakt, Ĺźe mam w nosie jaka firma i biorÄ to co jest akurat w promocji i ma akceptowalny zapach ;) Dobry atyperspirant ( dla AĹź patrze na paragon z ostatnich zakupĂłw. Nivea coĹtam silver 8,99 PLN. RzeczywiĹcie strasznie by mi siÄ opĹacaĹa wycieczka do niemiec ;) , Ĺźel do golenia 2 euro... UĹźywam kremu. kosztuje 5 zĹotych ;) Produkt pierwszej potrzeby - ubrania. Co jakiĹ czas trzeba kupiÄ nowe. JeĹli porĂłwnujesz dyskont ubraniowy z normalnym sklepem w Polsce to pewnie tak. U nas to siÄ nazywa rynek/bazar i jest do odnalezienia w kaĹźdym wiÄkszym mieĹcie. SieciĂłwki typu H&M, Zara czy inne tego typu majÄ zbliĹźone ceny w wszystkich paĹstwach. SÄ jakieĹ lokalne promocje, ale to dziaĹa we wszystkie strony. PALIWO! - zakĹadajÄ c, Ĺźe nadal przeliczamy wszystko 1:1. Jak siÄ ma 1 litr Nijak. Bo przeliczanie 1:1 jest bez sensu. OczywiĹcie przelicz teĹź koszt ubezpieczenia, podatku, miejsca parkingowego. No i w czym problem? Ja teĹź tak uwaĹźam. Dla mnie wystarczÄ w zupeĹnoĹci 2 Znowu idiotyczne przeliczanie. 39 euro owszem nielimitowane, ale na stacjonarne. Znowu nie mam porĂłwnania do UK, nie byĹem w celach innych niĹź turystyczny. Francja: utrzymanie linii + internet 30-40 euro / miesiÄ c. Polska okoĹo 20-30 euro. Telefonia komĂłrkowa dla uproszczenia pre-paid minuta rozmowy 0,55-0,65 euro w szczycie. W Polsce ztcp to jakieĹ 0,29 PLN.
The UK government has announced that the standard VAT rate will be temporarily cut from 17.5% to 15%. This new standard rate of 15% will apply as from 1 December 2008 and will be in place for 13 months until the start of 2010. On 1 January 2010, the rate will revert to 17.5% I oczywiĹcie nie mogÄ siÄ nie zgodziÄ, Ĺźe im niĹźsza stawka VATu tym wiÄcej pieniÄdzy zostaje w kieszeniach ludzi ;) W tym momencie nie jest istotne czy A co w zamian? Splendid isolation ;)? -- MP |
|
Data: 2009-09-03 11:30:23 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"marco" news:h7o0h2$115m$1opal.icpnet.pl
> UsĹugi komunalne - w UK nie pĹacÄ nic za wodÄ i wywĂłz Ĺmieci. Jeszcze mi powiedz, Ĺźe prÄ d za darmo, ogrzewanie teĹź i nie ma council tax NaprawdÄ chcesz sprowadziÄ rozmowÄ do takiego poziomu. Sorry ale ja pasujÄ - nie warto kopaÄ siÄ z koniem. > KomunikacjawiÄkszoĹci > polskich miast - o komforcie podróşowania nie wspomnÄ. Czy naprawdÄ musisz schodziÄ do tak niskiej argumentacji. TwierdziĹeĹ Czemu niska argumentacja? Gdzie napisaĹem tanie a potem droĹźej - pokaĹź mi to bo sam siÄ gubisz w zeznaniach. ZresztÄ polska minimalna afair 1,2K PLN, francuska 1,25 K euro. RobiÄ c WidzÄ, Ĺźe nie przeczytaĹeĹ dokĹadnie tego co napisaĹem odnoĹnie cen. J.w. Nie wiem gdzie widziaĹeĹ jadalny chleb w Polsce za 1,6 PLN W dobrej malutkiej osiedlowej piekarni, no ale i tak mi ni uwierzysz :) tak samo nie mam pojÄcia gdzie widziaĹeĹ jadalny za 1 euro. 10 lat temu MoĹźe we Francji nie ma, w Niemczech sÄ - czy tak trudno ci to zrozumieÄ? ZresztÄ nie wiem czemu siÄ uparĹeĹ akurat na ten jeden produkt. Prawda MoĹźe jak ktoĹ przyjeĹźdzÄ z Francji to tak jest. Nie zamierzam to wnikaÄ. Dla mnie wykĹadniÄ w gĹĂłwnej mierze jest rynek niemiecki. Ceny praktycznie identyczne w Polsce co w innych krajach z maĹymi W moim bardzo duĹźe. > PrzykĹad prosty z brzegu - Ĺźel pod prysznic Adidasa. W MoĹźe kupujesz w drogich sklepach? Nie wiem, nie przypominam sobie, Ĺźebym Nie pĹacisz za Ĺźel 10 zĹ bo sam napisaĹeĹ, Ĺźe: "fakt, Ĺźe mam w nosie jaka firma i biorÄ to co jest akurat w promocji i ma akceptowalny zapach ;)". No tojeĹźeli mamy rozmawiaÄ powaĹźnie to przytaczajmy w rozmowie powaĹźne argumenty. Ja napisaĹem o sobie. > Dobry atyperspirant ( dla AĹź patrze na paragon z ostatnich zakupĂłw. Nivea coĹtam silver 8,99 PLN. Ja nie jeĹźdzÄ po dezodoranty bo nie mam takiej potrzeby - ja w DE mieszkam przez wiÄkszoĹÄ czasu. I teraz popatrz jeszcze na ceny - Ĺrednia minimalna pensja na zachodzie i PL - deozodorant 3 i 8.99 - chodzi mi o wartoĹci liczbowe. > , Ĺźel do golenia 2 euro... UĹźywam kremu. kosztuje 5 zĹotych ;) To juĹź nie jest mĂłj problem. > Produkt pierwszej potrzeby - ubrania. Co jakiĹ czas trzeba kupiÄ nowe. JeĹli porĂłwnujesz dyskont ubraniowy z normalnym sklepem w Polsce to Nie ubieram siÄ w H&M, Zarach itp. ani na bazarach :) Od czasu do czasu zaszelejÄ w Levicie itp. i uwierz mi za te same pieniÄ dze kupiÄ zdecydowanie wiÄcej w DE niĹź w PL. > PALIWO! - zakĹadajÄ c, Ĺźe nadal przeliczamy wszystko 1:1. Jak siÄ ma 1litr > za 1,4 euro do 4,6 zĹ? Nijak. Bo przeliczanie 1:1 jest bez sensu. OczywiĹcie przelicz teĹź koszt Wiesz. Chyba juĹź podziÄkujÄ za dalszÄ konwersacjÄ. WychodzÄ z zaĹoĹźenia, Ĺźe po prostu nie ma ona najmniejszego sensu. PrzyjedĹş do DE, poĹźyj kilkanaĹcie lat - wtedy pogadamy. Znowu idiotyczne przeliczanie. 39 euro owszem nielimitowane, ale na I to dla ciebie jest problem? OK. Ja mam inne potrzeby i mi oferta wystarcza. Nie zapominaj, Ĺźe w 39 euro mam rĂłwnieĹź internet. Znowu nie mam porĂłwnania do UK, nie byĹem w celach innych UK. Utrzymanie linii 10 funtĂłw, internet okoĹo 8 funtĂłw, prep paid w O2 7 pensĂłw za minutÄ do Polski + darmowe minuty na polskie komory i stacje po doĹadowaniu - w sumie moĹźna max. uzbieraÄ jakieĹ 300 minut z haczykiem w skali miesiÄ ca. Dla mnie wystarczajÄ co duĹźo. The UK government has announced that the standard VAT rate will be No to jeszcze trochÄ zostaĹo. Za ten czas naprawdÄ moĹźna sporo zaoszczÄdziÄ. I oczywiĹcie nie mogÄ siÄ nie zgodziÄ, Ĺźe im niĹźsza stawka VATu tym Nawet nie bÄdÄ wnikaĹ dlaczego - przestaĹo mnie to interesowaÄ. > Niech UE siÄ rozpadnie - wtedy nie bÄdzie juĹź takiej marnacji jak ma to A co w zamian? Splendid isolation ;)? SkrajnoĹci, skrajnoĹci, skrajnoĹci... MiĹo siÄ rozmawiaĹo. Ja dziÄkujÄ za dalszÄ konwersacjÄ. Pozdrawiam. |
|
Data: 2009-09-03 13:58:19 | |
Autor: marco | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Valdi.Pavlack pisze:
"marco" news:h7o0h2$115m$1opal.icpnet.pl Ja zupeĹnie serio pytam. Kto pĹaci za tÄ wodÄ i kto pĹaci za wywĂłz Ĺmieci. Bo z powietrza siÄ to nie bierze.
Przepraszam, czytajÄ c pomyliĹem TwojÄ wypowiedĹş z wypowiedziÄ kolegi Mithos'a apropos cen. Mea culpa, zwracam honor. (...) Niech UE siÄ rozpadnie - wtedy nie bÄdzie juĹź takiej marnacji jak ma to No wiesz jeĹli uwaĹźasz, Ĺźe UE powinno siÄ rozpaĹÄ co za tym idzie EEA to proponujesz jednoczeĹnie powrĂłt do protekcjonizmu rynkĂłw krajowych i przeciwko wolnemu handlowi w naszym obszarze. UE jest tworem wysoce niedoskonaĹym z momentami Ĺşle doprecyzowanymi kompetencjami, ale jest gwarantem pewnego kursu w polityce gospodarczej i stanowi czynnik stabilizujÄ cy w.w. Dlatego trudno znaleĹşÄ innÄ alternatywÄ. -- MP |
|
Data: 2009-09-02 16:47:07 | |
Autor: Mithos | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
marco pisze:
W którym kraju w europie jest wg. Ciebie dobry system edukacji? IMHO Miałem na myśli szkolnictwo wyższe. Najlepsza uczelnia w Polsce jest w której setce uczelni światowych ? Ale przepraszam mamy płakać, że większość banków została sprywatyzowana, Zobacz za ile sprzedano Pekao, a ile jest teraz warte PKO BP. Naiwne jest oczekiwanie, że po 20 latach funkcjonowania gospodarki Problem w tym, że tego opóźnienia nigdy nie nadrobimy, bo obecnie mamy BARDZO mocno ograniczone możliwości stanowienia o sobie (vide RPP, której działania nijak się mają do działań banków). -- Mithos |
|
Data: 2009-09-02 16:59:58 | |
Autor: marco | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Mithos pisze:
marco pisze: Ok szkolnictwo wyższe nam nie wyszło. Z drugiej strony ile jest naprawdę dobrych uczelni wyższych w krajach europejskich? W znanym mi kręgu krajów francuskojęzycznych jestem wstanie doliczyć się 3. Reszta to mizeria i często poziom znacząco niższy niż w Polsce. Niestety braku tradycji, wieloletniej historii przyciągania talentów i paranoidalnego podziału prywatne-państwowe w szkolnictwie wyższym w polsce nie da się zasypać w krótkim czasie. Niestety trzeba też boleć nad faktem, że tak mało jest czynione, żeby ten stan zmniejszyć a wydatki na ten cel stanowią tak małą wartość PKB kraju. Ale przepraszam mamy płakać, że większość banków została sprywatyzowana, Nadal wydaje mi się, że dylemat był raczej z serii: albo nie wydajemy nowych licencji na działalność bankową i promujemy przejmowanie małych polskich banków, które były wtedy źle zarządzane i z ogromną ilością zagrożonych kredytów albo ratujemy je za własne pieniądze (czytaj: zabierając pewnym głośnym grupom społecznym). I jak wyglądałby nasz sektor bankowy bez dokapitalizowania przez zagranicznych inwestorów. Nie wydaje mi się, żeby była możliwa odpowiedź w kategoriach jednoznacznych: złodziejstwo/dobry krok. Na pewno popełniono wiele błedów, na pewno nad czym należy ubolewać wiele transakcji było zawartych przy pewnym mniej lub bardziej ordynarnym naruszeniu prawa czy dobrych obyczajów, ale zobacz, że po 20 latach funkcjonowania gospodarki rynkowej mamy sprawny, względnie nowoczesny i budzący zaufanie system bankowy startując defacto od absolutnego zera. Naiwne jest oczekiwanie, że po 20 latach funkcjonowania gospodarki Czy działania innych banków centralnych mają dużo większe przełożenie? Zobacz na temat tego wątku - jak *drastyczne* czy jak kto woli dramatyczne decyzje podejmuje szwedzki Riksbank by wpłynąć na działania banków komercyjnych. -- MP |
|
Data: 2009-09-02 17:18:33 | |
Autor: Mithos | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
marco pisze:
Ok szkolnictwo wyższe nam nie wyszło. Z drugiej strony ile jest naprawdę Prawdę mówiąc wątpię, aby poziom był niższy niż w Polsce. Ja studiowałem (ukończyłem) dwa kierunki na podobno najlepszych uczelniach (Warszawa) i ich poziom oceniam jako bardzo marny, a nabyta "wiedza" to czysta teoria, która później ma niewielkie znacznie (bo się przeważnie zdezaktualizowała). Oczywiście porównując się z jakimiś prowincjonalnymi (nie urażając nikogo) uniwersytetami, które istnieją po kilka lat to oczywiście można się zachwycać poziomem ale jakby nie o to chodzi. Nadal wydaje mi się, że dylemat był raczej z serii: albo nie wydajemy Przecież prywatyzacja była robiona na zasadzie "sprzedajemy za tyle za ile ktoś chce kupić". Sprzedawać banki i cały przemysł w 40 milionowym kraju za bezcen to przecież głupota. O akcjach typu "kupujemy państwowy majątek, za pieniądze uzyskane z kredytu poręczonego przez rząd" nie ma co wspominać, bo w ten sposób to każdy kto miał odpowiednie kontakty i znajomości mógł dorobić się miliardów (i większość tak się właśnie dorobiła) z niczego. Czy działania innych banków centralnych mają dużo większe przełożenie? Tym niemniej bank "nasz" w określonych sytuacjach zachowa się inaczej niż bank, który jest w obcych rękach. Francuzi kupują swoje auta, Niemcy swoje. Podobnie jest z innymi produktami. Obywatele tych państw mogą trzymać pieniądze w swoich bankach. A Polak takiego wyboru nie ma (akurat co do banków to mamy wybór ale co do całej reszty to już raczej nie). -- Mithos |
|
Data: 2009-09-02 17:40:01 | |
Autor: marco | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Mithos pisze:
Prawdę mówiąc wątpię, aby poziom był niższy niż w Polsce. Ja studiowałem Porównuje z uniwersytetami francuskimi i belgijskimi w dziedzinie mi znajomej tj. ekonomii, zarządzania i informatyki. I naprawdę nie licząc tych elitarnych reszta jest równie nędzna co polskie. No budynki często ładniejsze. Produkują tak samo miernoty jak w Polsce i jeśli ktoś sam nie chce się czegoś nauczyć i wziąć za siebie to zarówno po skończeniu uczelni w Polsce jak i po skończeniu uczelni w innym kraju będzie głąbem. Nadal wydaje mi się, że dylemat był raczej z serii: albo nie wydajemy 1) Banki. Sprzedawaliśmy wytwory pseudo bankowe, które działały na tak naprawdę dzikim zachodzie i w stanie w większości wymagającym natychmiastowego dokapitalizowania w celu zachowania równowagi. Pewnie się zaplątały w to istytucje których rzeczywiście nie warto było sprzedawać, ale ciężko z perspektywy czasu ocenić które by to były. A argument, że teraz Pekao jest warte x razy więcej niż n lat temu jest równie sensowny jak mówienie, że WIG20 jest y razy większy niż 10 lat temu. Dajesz na to gwarancje ;) ? 2) Przemysł? Jaki przemysł? W 1989 nie mieliśmy przemysłu. Mieliśmy studnie bez dna w które trzeba było pakować miliardy, żeby mogły w jakimkolwiek stopniu konkurować z "zachodnimi". Mamy płakać za tak światłymi firmami jak FSM której głównym produktem był samochód przestarzały od lat 70tych? A może za hutą im. Lenina? O akcjach typu "kupujemy państwowy majątek, za pieniądze uzyskane z To co opisujesz to oczywista patologia i niestety nie ma co się oszukiwać nadużycia, ominięcie prawa czy działania wątpliwe etycznie miały miejsce. Miały by też miejsce gdyby te firmy pozostały pod kontrolą państwa. Nie śmiem oceniać czy nadużycia były by większe czy mniejsze, ale nie wątpię, że byłyby. Czy działania innych banków centralnych mają dużo większe przełożenie? Czekaj mówiliśmy o RPP i bankach centralnych w tym fragmencie wątku. Jeśli chcemy o komercyjnych - proszę bardzo. W czym się różni w tej chwili zachowanie *polskich* banków jak PKO BP, Getin czy BOŚ od powiedzmy takiego Pekao czy BRE? Francuzi kupują swoje auta, Niemcy swoje. Chciałbyś naprawdę kupować Poloneza model 2010 w którym nowością było by wprowadzenie komputera pokładowego wyświetlającego aktualne spalanie ;) ? Podobnie jest z innymi Ale czego właściwie nie kupisz polskiego oprócz samochodu? -- MP |
|
Data: 2009-09-02 18:39:48 | |
Autor: Mithos | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
marco pisze:
Porównuje z uniwersytetami francuskimi i belgijskimi w dziedzinie mi Tyle, że w Polsce są uczelnie prestiżowe jedynie na Polskę. Na święcie się nie liczymy. 1) Banki. Sprzedawaliśmy wytwory pseudo bankowe, które działały na tak Nie trzeba było sprzedawać całości. 2) Przemysł? Jaki przemysł? W 1989 nie mieliśmy przemysłu. Mieliśmy No dobrze trzeba było to robić z głową. Zrobiono to bezsensu. Sprzedać by sprzedać byle szybko. Chciałbyś naprawdę kupować Poloneza model 2010 w którym nowością było by Widziałeś co sie stało ze Skodą ? Poza tym Polonez model 2010 mógłby być niezłym autem. Ale czego właściwie nie kupisz polskiego oprócz samochodu? Wielu rzeczy. Zobacz etykiety na jedzeniu, środkach czystości itp. itd. -- Mithos |
|
Data: 2009-09-02 19:20:53 | |
Autor: marco | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Mithos pisze:
marco pisze: Znasz jakąś francuską uczelnie (bez przeglądania w googleach ;) ?, belgijską? hiszpańską? Nie będziemy mieć drugiego Harvardu, Oxfordu, MIT czy Yale. Tak samo nie ma ich w większości tak zachwalanych w tym wątku krajów starej europy.
Możliwe. Natomiast niesprzedanie też wiązało się z jakimś ryzykiem. Można się spierać czy koszt był adekwatny w stosunku do tego ryzyka czy nie, ale nie odwrócimy tego. Chciałbyś naprawdę kupować Poloneza model 2010 w którym nowością było by Ale mówimy o rdzennym polskim czy w tym przypadku czeskim pomyśle, nie? Skoda to w tej chwili wg. toku myślowego prezentowanego w tym wątku niemiecka firma z niemiecką technologią gdzie czeski został znaczek na masce i robotnicy. Ale czego właściwie nie kupisz polskiego oprócz samochodu? Patrze na jedzenie. Nie oczekuje polskiej oliwy z oliwek ani z pestek winogron. Jakoś nie chcą u nas rosnąć. W barku rzeczywiście mam też hiszpańskie nie polskie wino bo jakoś wiesz, klimat nie chce się słuchać ekonomistów i nasz jest wyjątkowo marny. Ale w lodówce jakoś leży wędlina z PMB Białystok, ser z Piątnicy i spółdzielni w Hajnówce, jogurt Bakomy, jajka od jakiegoś miłego pana który przywozi mi je raz na 2 tygodnie z jakiejś okolicznej wsi i mineralna spółdzielni pracy muszynianka (aż się zdziwiłem patrząc na etykietę ;). Nie sądzę też, żeby moje pomidory, ogórki i cebula kupiona na rynku była nagle masowo importowana z tej bogatej i pięknej europy zachodniej. Nie widzę tutaj jakiejś gwałtownej depolonizacji i samych importowanych towarów, ba nawet nie widzę za bardzo produktów firm będących własnością zagraniczną (ok za wyjątkiem czekolady wedla do której mam słabość ;)). Środki czystości akurat hmmm ludwik też polski a proszki do prania i tego typu specyfiki to tak samo mogą narzekać, że nie ich w FR, ES czy innym IT. Taki rynek że całość przejęły P&G, Henkele i inne Colgate'y ;) -- MP |
|
Data: 2009-09-03 14:09:39 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
marco <usenet@skasujmarcoos.net> writes:
Nie będziemy mieć drugiego Harvardu, Oxfordu, MIT czy Yale. Tak samo nie Inna sprawa jakie to ma znaczenie praktyczne. Uczelnia to nie jest miejsce do "nabywania wiedzy", ona ma umozliwic studia delikwentowi. Fakt, w Polsce jest mniej pieniedzy m.in. z grantow (normalnych, tzn. prywatnych firm), wiec sila rzeczy sprzet jest starszy itd. Ale czy to jest takie bardzo istotne w praktyce to bardzo watpie. Tytul mistrza jednak do czegos chyba zobowiazuje. No chyba ze ktos traktuje studia jako kolejna szkolke, zeby dostac papierek. Ten z MITu pewnie bedzie robil lepsze wrazenie, tylko czy ktos podobny tam go w ogole bedzie chcial uzyskiwac? Pamietam ze jeden z najbardziej niekompetentnych wykladowcow, z jakimi mialem do czynienia (a nie bylo ich wcale wielu), to taki, ktory chwalil sie wykladaniem w renomowanych uczelniach na Zachodzie :-( Ale nie wiem co dokladnie tam wykladal, w szczegolnosci czy nie jakas murarska technika. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-09-03 14:28:59 | |
Autor: marco | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Krzysztof Halasa pisze:
marco <usenet@skasujmarcoos.net> writes: Na poziomie studiów magisterskich znaczenie małe. Dobre uczelnie są dobre dlatego, że są dobre ;) Poprzez swoją renomę/prestiż przyciągają siłą rzeczy osoby ponadprzeciętne i dalej osiągają ponadprzeciętne wyniki. Niestety trudno się wbić w taką samonapędzającą się pętle. Natomiast brak systemu grantów i generalnie nędzny poziom współpracy naszych uczelni z przemysłem/biznesem powoduje, że tak trudno u nas o innowacyjność w niektórych gałęziach. Dla kraju w długiej perspektywie to niestety katastrofa. Pamietam ze jeden z najbardziej niekompetentnych wykladowcow, z jakimi Wiesz te chwalenie się naszych wybitnych profesorów zagranicznymi wykładami trzeba mocno weryfikować. Też na mojej uczelni mieliśmy gwiazdora który to nawet na okładce swojej książki kazał pisać gdzież to on nie wykładał. Okazało się, że chodziło o gościnne wykłady przy okazji jakiś tam wizyt i konferencji. Technicznie rzecz biorąc nie kłamał ;). -- MP |
|
Data: 2009-09-03 15:50:10 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
marco <usenet@skasujmarcoos.net> writes:
Na poziomie studiów magisterskich znaczenie małe. Dobre uczelnie są No tak, ale o ile to ma znaczenie w rankingu, o tyle czy to jest takie wazne dla studenta? Niekoniecznie, sa wazniejsze rzeczy. Zwlaszcza od poziomu studiow magisterskich lub podobnych. No i oczywiscie jesli chodzi o wiedze, a nie o papier. Natomiast brak systemu grantów i generalnie nędzny poziom współpracy Z tym ze to ten przemysl na tym glownie traci, nie same uczelnie (= studenci, albo moze lepiej napisac studiujacy). Wiesz te chwalenie się naszych wybitnych profesorów zagranicznymi :-) Swoja droga, (ten moj) mogl wykladac nawet na Marsie, mozna tylko wspolczuc ew. sluchaczom, nie zmienia to jednak oceny jego "kwalifikacji" (aczkolwiek IIRC podobno wykladal regularnie). -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-09-03 16:21:29 | |
Autor: marco | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Krzysztof Halasa pisze:
marco <usenet@skasujmarcoos.net> writes: Tu nie chodzi o to, że kończąc określoną prestiżową uczelnie masz zdecydowanie większą wiedzę od innych. To wiadomo, że zależy od konkretnej osoby. Ale wchodzisz do pewnej grupy społecznej która jest siłą rzeczy uprzywilejowana. Tego w Polsce może nie widać, bo też jaki prestiż i jakie wpływowe grupy absolwentów (chyba, że SGPiS ;).
Tracimy IMHO wszyscy. Wykorzystanie synergii edukacji wyższej z przemysłem jest jednym z kluczy do zwiększania innowacyjności gospodarki. Wiadomo, że lepsze pieniądze się robi na nowoczesnych technologiach a nie na produkcji przemysłowej czy rolnictwie. Na mnie robi wrażenie przykład Finlandii gdzie znaczące zwiększenie nakładów na edukacje i nacisk na współpracę uczelni z biznesem był jednym z głównych czynników pozwalających na przekształcenie biednego rolniczego kraju na peryferiach europy w to co widzimy dzisiaj. -- MP |
|
Data: 2009-09-02 19:36:00 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"Mithos" news:h7m755$u5o$1news.onet.pl
No dobrze trzeba było to robić z głową. Zrobiono to bezsensu. Sprzedać Teraz mamy powtórkę z rozrywki. I nie mam na myśli stoczni, ale... gdzie jest sens sprzedawania firm, które nie przynoszą strat ale zyski, duże zyski - patrz energetyka. Oczywiście co poniektórzy politycy pieją jak opętani, że prywata to jedyna szansa na pozyskanie kapitału, jak że potrzebnego na inwestycje, które w tym sektorze są niezbędne. IMHO "prywatyzacja" to droga na skróty i rozwiązanie, które nie wymaga dużego wysiłku ze strony rządzących. W końcu według ich mniemania lepiej sprzedaż nić ostro przeciąć wrzód, który nazywa się "związki zawodowe" i "kolesiostwo". No ale ja tego niestety nie zmienię. Widziałeś co sie stało ze Skodą ? Poza tym Polonez model 2010 mógłby być Produkowanym w Polsce, ale przez kogo? Została by marka reszta była by w rękach "obcego" kapitału tak jak ma to miejsce w Skodzie via. VW. Wielu rzeczy. Zobacz etykiety na jedzeniu, środkach czystości itp. itd. Otóż to... |
|
Data: 2009-09-02 13:14:44 | |
Autor: Clegan | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
On 2 Wrz, 19:36, "Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavl...@PSL.NOspam.pl> wrote:
"Mithos"news:h7m755$u5o$1news.onet.plJak najbardziej jest - bo rząd nie jest od prowadzenia biznesu. Wystarczy popatrzeć na niektóre spółki w których Skarb Państwa ma decydujący głos z KGHM na czele - jak to jest zarządzane, kto tam w praktyce rządzi, jak są obsadzane stanowiska. Niektórzy chcieliby chyba żeby we wszystkich bankach też tak było. Dziękuję serdecznie - dla mnie nieważne czy bank jest polski czy niemiecki, ważne jaką ma ofertę. Zresztą magiczne zaklinanie o polskości spółek służy tak naprawdę wąskiej grupie tam pracujących - jakoś nikt nie patrzy, że za obronę narodowego interesu płaci konsument w postaci droższych usług. Ale konsument nie przyjdzie pod gmach rządowy i nie zacznie rzucać tym i owym więc jego można poświęcić na ołtarzu doraźnych interesów. |
|
Data: 2009-09-02 22:57:32 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"Clegan"
news:0a6213bd-1a91-49da-baa8-43386c0fcf40y9g2000yqn.googlegroups.com [ciach] Czyli dochodzimy do następujących wniosków. Polski rząd nie jest od prowadzenia biznesu ale np. czeski bądź szwedzki jest i dlatego sprzedamy mu pewien % polskiego sektora energetycznego :) W sumie to nie dziwota, że od lat pakują nas w dupę - jak nie od strony Buga to do strony Odry :) |
|
Data: 2009-09-02 22:55:29 | |
Autor: Clegan | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
On 2 Wrz, 22:57, "Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavl...@PSL.NOspam.pl> wrote:
Czyli dochodzimy do następujących wniosków. Polski rząd nie jest odA rząd kubański albo północnokoreański to mają jeszcze większe udziały we wszystkim - też pewnie bronią interesu narodowego. Sorry ale to już przerabialiśmy. W sumie to nie dziwota, że od lat pakują nas w dupę - jak nie od strony BugaWidzę, że marzy się oferta we wszystkich bankach na poziomie PKO BP. A w ogóle po co komu więcej banków - wprowadzić monopol jedynego narodowego i polskiego banku - wtedy dopiero będzie się żyło lepiej.. Będziemy się mogli chwalić jacy to gospodarni jesteśmy. Zresztą czemu tylko energetyka albo banki - niech rząd ma udziały w galeriach handlowych, kinach, barach, kioskach z gazetami, itd. itp. Otwierasz własny biznes - obowiązkowo dopuszczasz państwo do spółki. |
|
Data: 2009-09-03 09:07:24 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"Clegan"
news:48622ed5-b7a6-4ce4-b094-c19fa0293feet2g2000yqn.googlegroups.com A rząd kubański albo północnokoreański to mają jeszcze większe udziały Sorry ale widzę, że rozmowa z tobą przypomina walenie grochem o ściane. Nigdzie nie napisałem, że państwo ma posiadać udziały we wszystkich dziedzinach gospodarki. Energetyka + wpuszczenie do tego sektora niezależnych prywatnych podmiotów. Czy tak trudno to zrozumieć - dla ciebie chyba tak? I proszę nie wyjeżdżaj mi tutaj z patologiami w postaci Kuby, Wenezueli czy innych wynalazków. Zobacz, że taki model (tj. strategiczne sektory w rękach państwa) działa w cywilizowanych krajach i ma się dobrze. Widzę, że marzy się oferta we wszystkich bankach na poziomie PKO BP. A Twoja powyższa wypowiedź dobitnie świadczy o tym, że merytoryczna dyskusja jest Ci obca a Ty sam czytasz pobieżnie wypowiedzi na które IMHO dość mizernie i haotycznie odpowiadasz. W twojej odpowiedzi dostrzegam same skrajności. No ale jeżeli nie potrafisz obiektywnie spojrzeć na to co jest na zachodzie i jak to tam działa to sorry - chyba nie mamy o czym więcej rozmawiać. |
|
Data: 2009-09-03 08:06:44 | |
Autor: Clegan | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
On 3 Wrz, 09:07, "Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavl...@PSL.NOspam.pl> wrote:
Sorry ale widzę, że rozmowa z tobą przypomina walenie grochem o ściane.No widzę, że już wyższa kultura germańska przez ciebie przemawia. Chyba rzeczywiście nie warto z tobą dyskutować. Napisałeś coś innego: sprzedaż przedsiębiorstw które przynoszą zyski - a energetykę podałeś jako przykład. Zgadzam się z jednym w przypadku energetyki - sieć przesyłowa może być publiczna. A elektrownie to niech się same o siebie troszczą - czyli do prywatyzacji, bo rząd nie jest od produkowania prądu. mizernie i haotycznie odpowiadasz.Odsyłam do słownika ortograficznego tudzież Firefoxa. |
|
Data: 2009-09-03 18:06:23 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"Clegan"
news:1e58f783-7579-4329-83a6-a35bedf64328q7g2000yqi.googlegroups.com No widzę, że już wyższa kultura germańska przez ciebie przemawia. Nie stanowi to dla mnie powodu do ujmy ale raczej do dumy. Chyba rzeczywiście nie warto z tobą dyskutować. Cieszę się. Bo nasz dialog (IMHO głównie z twojego powodu) to jałowa dyskusja. Napisałeś coś innego: sprzedaż przedsiębiorstw które przynoszą zyski - Znowu łapiesz mnie za słowa i nie starasz się zrozumieć kontekstu. Szeroko pojęta konstrukcja energetyki powinna wyglądać tak: państwowa(e) grupy energetyczne zajmujące się obrotem oraz dystrubucją a jednoczeście obok nich działają takie same podmioty ale prywatne. Sieć zostaje zawsze! w rękach państwa. Po za tym nigdy nie sprzedaje się kury znoszącej złote jaja np. za za kwotę dywidendny jaką SP dostaje z danej firmy na przestrzeni trzech lat. Zgadzam się z jednym w przypadku energetyki - sieć przesyłowa może być Nie może ale musi. Tylko kompletnie nieodpowiedzialni rządzący - u nas ich niestety nie brakuje pozbywają się tak ważnych "instrumentów" jakim są sieci przesyłowe na rzecz (najczęściej) innych państwowych podmiotów (patrz Gazprom i przejmowanie przez niego gazociągów). A elektrownie to niech się same o siebie troszczą - czyli Komu je sprzedaż? Podaj mi nazwy podmiotów, które według Ciebie miały by je kupić? mizernie i haotycznie odpowiadasz. Odsyłam do słownika ortograficznego tudzież Firefoxa. Skorzystam na pewno. Moja polszczyzna przez lata się trochę wypatrzyła, niestety. Z mojej strony tyle. Temat uważam, za zamknięty, przynajmniej przez moją osobę. |
|
Data: 2009-09-03 11:01:22 | |
Autor: marco | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Valdi.Pavlack pisze:
A rząd kubański albo północnokoreański to mają jeszcze większe udziały Jak sobie wyobrażasz w tym sektorze konkurencje przedsiębiorstw państwowych w które są pakowane pieniądze podatników i które nie upadną nawet jeśli są zarządzane przez kretynów w imię zachowania pokoju społecznego z przedsiębiorstwem funkcjonującym w realiach rynkowych? Jak chcesz zapewnić w takim przypadku równość szans obu podmiotów? -- MP |
|
Data: 2009-09-03 11:33:11 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"marco" news:h7o0l2$115m$2opal.icpnet.pl
Jak sobie wyobrażasz w tym sektorze konkurencje przedsiębiorstw Energetyka i pakowanie pieniędzy podatników - LOL. Energetyka to nie PKP. Jeszcze raz powtórzę - zobacz jak to działa na zachodzie i wyciągnij z tego wnioski. Sieć przesyłowa w rękach SP, pewna część sektora wytwórczego (czasami większą bądź mniejszą) również, pozostałą część ma sektor prywatny. Nadal trudne do zrozumienia? :) |
|
Data: 2009-09-03 14:12:59 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavlack@PSL.NOspam.pl> writes:
Teraz mamy powtórkę z rozrywki. I nie mam na myśli stoczni, ale... gdzie Fakt, moim zdaniem niedobre jest sprzedawanie firm, ktore maja zapewniony monopol naturalny (np. zakladow energetycznych). One powinny funkcjonowac jako jakas mutacja "non-profit", choc to oczywiscie takze nie jest pozbawione problemow. Prywatne firmy sa dobre tam, gdzie jest miejsce dla konkurencji - bo wlasnie dzieki konkurencji moga pracowac optymalnie. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-09-01 21:40:40 | |
Autor: Mithos | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
Adam Sito pisze:
Mówisz o ich PKB - 6.1 % i o naszym +1 %, czy o czymś innym? Lepsze Niemieckie -6,1% niż Polskie +1%. -- Mithos |
|
Data: 2009-09-01 21:11:49 | |
Autor: Arek | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
BK napisał(a) w wiadomości:
<3a5ce78a-1140-4399-b6f1-b3e850cc3a5a@f10g2000vbf.googlegroups.com>... On Sep 1, 10:57 am, "corner" <cornerTOJESTZBE...@interia.TOTEZpl> To powinniśmy być zadowoleni, że w ramach "prywatyzacji" TPSA akcje kupił państwowy France Telecom. Taki Volkswagen jest niby spolka publiczna notowana na gieldzie ale Aha, miało być o Niemczech to z kolei szkoda, że nie państwowy Deutshe Telecom. Arek |
|
Data: 2009-09-01 13:04:52 | |
Autor: BK | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
On 1 Wrz, 21:11, "Arek" <abc...@poczta.onet.pl.usun_cde.invalid>
wrote: BK napisał(a) w wiadomości: .... >Taki Volkswagen jest niby spolka publiczna notowana na gieldzie ale Lopatologia: bardziej mi chodzi o to, ze nasze Panstwo sprzedaje wszystko "jak leci" bo podobno panstwowe = nieoplacalne. Tylko dziwnym trafem jakos jest tak, ze kupujacym jest czesto inne panstwo. Trzymanie TPSA sie nie oplacilo naszemu rzadowi, ale zakup francuskiemu sie oplaci. Stocznie tez sie nam nie oplacily, ale juz Katarski rzad ma je kupic i jemu sie oplaci. Dalej tlumaczac lopatologicznie: jak to jest, ze rzadowi Anglii, Francji, Niemiec, Kataru czy Chin oplaca sie inwestowac w biznes, a naszemu nic sie nie oplaci? Czy moze to jest tak, ze niekoneicznie "panstwowe=zle" tylko po prostu nasi politycy to ignorancji, ktorzy nie maja pojecia jak zorganizowac zarzadzanie panstwowymi firmami? Panstwowa firma mozna zarzadzac rownie skutecznie co prywatna trzeba tylko chciec. |
|
Data: 2009-09-01 23:31:17 | |
Autor: Arek | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
BK napisał(a) w wiadomości:
<33b3a7e3-cf46-4853-92ff-7d2bff7751ca@y20g2000vbk.googlegroups.com>...
Dlatego drwię z takiej "prywatyzacji". Co to za prywatyzacja jeżeli państwową firmę kupuje firma państwowa? A "jak leci" państwo powinno sprzedawać resztówki. Z licytacji. Co do reszty to albo sprzedać wszystko albo trzymać te min. 51%. Trzymanie TPSA sie nie oplacilo naszemu rzadowi, ale zakup Może w innych państwach poradzono sobie z wsadzaniem znajomych na stanowiska w tych firmach? Może tam rozwiązano wieczny problem "ustaw kominowych"? Może tam nie ma tyle kontrowersji, czy dywidenda ma i w jakiej wysokości być wypłacana akcjonariuszom (m. in. zasilić budżet państwa)? Jeżeli u nas tego się nie załatwi to lepiej sprzedać. A co do Kataru - nie sądzę żeby rządzący tam musieli się o powyższe zasady zbytnio martwić... Arek |
|
Data: 2009-09-01 15:00:45 | |
Autor: BK | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
On 1 Wrz, 23:31, "Arek" <abc...@poczta.onet.pl.usun_cde.invalid>
wrote: Może w innych państwach poradzono sobie z wsadzaniem znajomych na To wlasnie o tym pisze. Nie chodzi o to, ze panstwowe to zle - tylko o to, ze w Polsce zle sie zarzadza panstwowym. Ja sie nie upieram przy panstwowej wlasnosci, generalnie idealnym modelem dla mnie sa spolki publiczne z rozproszonym akcjonariatem :) Ale wkurza mnie nasza "prywatyzacja" gdzie sie wmawia ludziom "panstwowe=drogie, deficytowe i zle" po czym nasze panstwo sprzedaje firmy innym panstwom, gdzie jakos panstowe daje rade byc dobrym biznesem. |
|
Data: 2009-09-02 08:48:33 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"BK" news:6eafaf79-4530-401e-836c-ed0a9757d461f33g2000vbm.googlegroups.com
Ja sie nie upieram przy panstwowej wlasnosci, generalnie idealnym Są jednak takie dziedziny gospodarki (firmy) gdzie państwo powinno być większościowym akcjonariuszem. IMHO rola państwa powinna się również ograniczać do spółek o szeroko rozumianym strategicznym znaczeniu - chemia, energetyka, bankowość, z jednoczesnym dopuszczeniem do tych sektorów podmiotów prywatnych. Ale wkurza mnie nasza "prywatyzacja" gdzie sie wmawia ludziom Z perspektywy lat ciekawi mnie bardzo czy rzeczywiście PL była zmuszona oddać w zagraniczne ręcę swój cały system bankowy...? W końcu wtedy banki były państwowe i nieefektywne... |
|
Data: 2009-09-01 23:40:12 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"Arek" news:h7k3pj$l4s$1news.onet.pl
A co do Kataru - nie sądzę żeby rządzący tam musieli się o powyższe A czy oni martwią się czymkolwiek po za własną, tłustą dupą? Człowiek "liczy" się dla nich w okresie kampanii wyborczej i w dniu kiedy idzie oddać na nich głos naiwnie wierząc, że coś się zmieni... |
|
Data: 2009-09-01 23:36:19 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"BK" news:33b3a7e3-cf46-4853-92ff-7d2bff7751cay20g2000vbk.googlegroups.com
Lopatologia: bardziej mi chodzi o to, ze nasze Panstwo sprzedaje W ostatnich latach energetyka - ot choć by Vattenfall i jego zaangażowanie w GZE oraz Eneę. Trzymanie TPSA sie nie oplacilo naszemu rzadowi, ale zakup To już takie nasze polskie standardy. Jednak jeżeli popatrzmy na to wszystko z dystansem dostrzeżemy, że problem spółek SP są ludzie którzy nimi kierują. Nie ma co ukrywać, że pochodzą oni z nadania polityczny. A kogo chołota i chłop odciągnięty od pługa i wciągnięty na salony może posadzić w majątku państwa? A no ludzi sobie podobny - czyli mordo ty moja i inne takie. Efekt jest tego taki, że firmami tymi kierują ludzie, którzy o ekonomii, zarządzaniu itp. nie mają bladego pojęcia. Co gorsza priorytetem nie jest dla nich rozwój danego przedsiębiorstwa ale napchanie swojej własnej kieszeni... Czasami sprzedaż majątku jest jedyną szansą na normalność i zachodnie standardy w firmie. Nie ukrywajmy - w spółkach kontrolowanych przez SP PRL tkwi w najlepsze - czy się stoi czy się leży itp. Dalej tlumaczac lopatologicznie: jak to jest, ze rzadowi Anglii, Wejdź na stronę sejmu i popatrz na zakazne ryje tych, którzy "służą ojczyźnie" - będziesz miał odpowiedź. :) Czy moze to jest tak, ze niekoneicznie "panstwowe=zle" tylko po prostu O to, to, to - trafiasz w samo sedno. Panstwowa firma mozna zarzadzac Przykład prosty z brzegu - Vattenfall :) |
|
Data: 2009-09-02 09:01:00 | |
Autor: marco | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
BK pisze:
Lopatologia: bardziej mi chodzi o to, ze nasze Panstwo sprzedaje Np. dla tego, że w Polsce własność państwowa jest uznawana za niczyją ergo za coś co należy złupić tak by określona grupa miała z tego korzyść a nie zarządzać tak by długoterminowo firma odnosiła sukcesy. Niestety przykład PP wkazuje jednoznacznie, że firmy o takiej strukturze własnościowej są zarządzane w sposób patologiczny i wbrew zdrowemu rozsądkowi. Trzymanie TPSA sie nie oplacilo naszemu rzadowi, ale zakup Ten sam rząd francuski w 2004 rozpoczął prywatyzacje FT i aktualnie jest udziałowcem mniejszościowym. Dalej tlumaczac lopatologicznie: jak to jest, ze rzadowi Anglii, Co rozumiesz przez opłaci? Jeśli chodzi o kupowanie pokoju społecznego pewnie tak. -- MP |
|
Data: 2009-09-01 23:21:32 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja) | |
"Arek" news:h7jrk2$u13$1news.onet.pl
To powinniśmy być zadowoleni, że w ramach "prywatyzacji" TPSA akcje Nasz rynek telekomunikacyjny wyglądał by zupełnie inaczej jak by TP kupił inny niż francuski telekom. Niestety tak się nie stało. Niestety również przed sprzedażą TP nie podzielili na kilka mniejszych firm... Aha, miało być o Niemczech to z kolei szkoda, że nie państwowy Deutshe No szkoda. Popatrzmy np. na ofertę na Słowacji (ich rodzimy telekom przejął DT). Oczywiście powierzchnia kraju na gruncie inwestycyjnym ma niebagatelne znaczenie, ale różnica jest dostrzegalna. Wystarczy popatrzeć choć by na prędkości dostępu do sieci jakie oferuje T-com.sk A ha jeżeli jesteśmy już przy DT to ich oferta w DE wcale taka kolorowa, szczególnie pod względem ceny nie jest. |