Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.telewizja   »   tv sat - wybór sprzętu antena, tuner

tv sat - wybór sprzętu antena, tuner

Data: 2012-09-06 07:19:08
Autor: pawell32
tv sat - wybór sprzętu antena, tuner
W dniu 2012-09-05 22:46, tolek pisze:
Przymierzam się do odpalenia satki
Czy poniższe komponenty to dobry wybór czy lipa do kwadratu?
talerz aluminiowy ze względu na ponoć lepsze warunki co do korozji:
http://www.hollex.pl/anteny-satelitarne/aluminiowe/911-antena-famaval-110lh-alu

tyle kasy chcesz wyrzucić?
http://allegro.pl/czasza-antena-triax-80cm-biala-td-78-td-80-7395-i2583935312.html

powyższa antena jest stalowa i ocynkowana. w zupełności wystarczająca.
poza tym jesteś następnym, który wprowadza lekki zamęt.
jak co niektórzy mają problemy z odbiorem przy zmiennych
warunkach atmosferycznych to od razu doradzają 110 cm !!
po co? większość ma po prostu źle ustawioną antenę, gówniany
konwerter i jeszcze gorszy kabel itd.
często wystarcza 60 cm, ale 80 jest całkiem wystarczająca.

Wybieram 110cm, żeby nie patrzeć co za oknem się dzieje i że mi będzie
ciąć transmisję jak czarne chmury przywieje.

Do takich talerzy ponoć nie bardzo podchodzą monoblock-i, ponoć mono są
do talerzy max 85cm?

no to już masz odpowiedź

Czyli najoptymalniej byłoby wstawić dwa osobne konwertery na astrę i hb.
Jakiej firmy konwertery brać? Chodzi o jakość wykonania, stabilność
wewnętrznej heterodyny. Dziś coś wyczytałem, że pewne konwertery mają
lepszą separację między polaryzacją poziomą i pionową - w związku z tym
sygnał jest lepszy dla danej polaryzacji i mniej błędów wyskakuje do
skorygowania - czy to bełkot marketingowy czy faktycznie ma to coś do
rzeczy? Wolę dorzucić więcej zł (pod warunkiem, że to coś daje a nie
bełkot marketingowy) i mieć solidny konwerter (hermetyczność, parametry
rzeczywiście dobre a nie suche, tabelkowe fikcyjne), a nie jakąś rasową
chińską kupę.

ja używam w 90% Triax`a, czasem Inverto nie czytam opisów bo to bełkot.



--
pozdrawiam.  pawell32
OpenSuse 12.1 - power of linux
http://www.net-sat.pl   e-mail: pawell@net-sat.pl

Data: 2012-09-16 12:43:00
Autor: tolek
tv sat - wybór sprzętu antena, tuner
"pawell32" news:50483255$1news.home.net.pl

poza tym jesteś następnym, który wprowadza lekki zamęt.
jak co niektórzy mają problemy z odbiorem przy zmiennych
warunkach atmosferycznych to od razu doradzają 110 cm !!
po co? większość ma po prostu źle ustawioną antenę, gówniany
konwerter i jeszcze gorszy kabel itd.
często wystarcza 60 cm, ale 80 jest całkiem wystarczająca.

Aaaaa tam od razu zamęt.
Bazuję na opiniach ludzi dłubiących w tym od lat, ludzi związanych z łącznością radiową (licencjonowani krótkofalowcy, tworzący od lat także własne sprzęty) a nie mechaniką samochodową - czyli ludzi, którzy sygnałów GigaHercowych nie puszczają od konwertera płaskim symetrykiem 300 Ohm połączonych szprychą rowerową tylko porządnym koncentrykiem z gatunku triset-113, zwracają uwagę na każdy szczegół, ustawienie konwertera w ogniskowej i jego potem dostrojenie położenia mechanicznego - ze względu na nieidealność powierchni talerza, dobranie kątu skręcenia konwertera, itd. Jednym słowem są te zegarmistrzowie tej branży. Tak więc liczę się z ich zdaniem.
Wiem, że wystarczy 60cm, ale po co mam się denerwować jak nawali ciemnych chmur lub przywali wielki deszcz żeby mieć wtedy pikselozę.
Czyżbyś twierdził, że jak wskakuje pikseloza to zarówno 60cm jak i 110cm jednocześnie zdechną w odbiorze? Dla mnie 110cm zdecydowanie będzie miała większy zapas sygnału przy pogarszających się warunkach. Po co więc kablówki mają czasze po 2 i więcej metrów? Tak dla jaj?

Data: 2012-09-16 13:27:32
Autor: pawell32
tv sat - wybór sprzętu antena, tuner
On 16.09.2012 12:43, tolek wrote:
Aaaaa tam od razu zamęt.
Bazuję na opiniach ludzi dłubiących w tym od lat, ludzi związanych z
łącznością radiową (licencjonowani krótkofalowcy, tworzący od lat także
własne sprzęty) a nie mechaniką samochodową - czyli ludzi, którzy
sygnałów GigaHercowych nie puszczają od konwertera płaskim symetrykiem
300 Ohm połączonych szprychą rowerową tylko porządnym koncentrykiem z
gatunku triset-113, zwracają uwagę na każdy szczegół, ustawienie
konwertera w ogniskowej i jego potem dostrojenie położenia mechanicznego
- ze względu na nieidealność powierchni talerza, dobranie kątu skręcenia
konwertera, itd. Jednym słowem są te zegarmistrzowie tej branży. Tak
więc liczę się z ich zdaniem.
Wiem, że wystarczy 60cm, ale po co mam się denerwować jak nawali
ciemnych chmur lub przywali wielki deszcz żeby mieć wtedy pikselozę.
Czyżbyś twierdził, że jak wskakuje pikseloza to zarówno 60cm jak i 110cm
jednocześnie zdechną w odbiorze? Dla mnie 110cm zdecydowanie będzie
miała większy zapas sygnału przy pogarszających się warunkach. Po co
więc kablówki mają czasze po 2 i więcej metrów? Tak dla jaj?

a bierzesz pod uwagę fakt, iż czasem jest po prostu zanik na dosyle?


--
pozdrawiam.  pawell32
OpenSuse 12.1 - power of linux
http://www.net-sat.pl   e-mail: pawell@net-sat.pl

tv sat - wybór sprzętu antena, tuner

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona