Co wy tam wiecie o samochodach

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/nissan-frontier-16-mln-kilometrow-na-jednym-silniku-w-13-lat/y04w8vx

"Nissan Frontier Briana Murphy'ego to prawdziwy długodystansowiec. Przez niecałe 13 lat pikap przejechał ponad milion mil, czyli ponad 1,6 mln km. W historii tego samochodu zadziwiające jest to, ile wytrzymywały nawet elementy eksploatacyjne - dopiero przy przebiegu 1,3 mln kilometrów fabryczne sprzęgło trzeba było wymienić na nowe.

Brian Murphy kupił Frontiera w 2007 roku jako nowe auto. Samochód jest wyposażony w napęd na tył, 5-biegową manualną skrzynię i 4-cylindrowy, benzynowy silnik. 62-latek pracował w Chicago jako kurier i spędzał w aucie dziennie od 12 do 13 godzin. W najbardziej gorących dla dostawców okresach Murphy przejeżdżał 16-20 tys. km miesięcznie.

Przez 13 lat 62-latek spędził za kierownicą Navary ok. 50 tys. godzin, co w przeliczeniu daje 5 lat i 8 miesięcy. Ponieważ Brian Murphy jest kurierem niezależnym, wszelkie koszty użytkowania auta musi pokrywać sam. Dzięki właściwej technice jazdy średnie spalanie Nissana wyniosło zaledwie 9 l/100 km.

Oprócz sprzęgła także inne elementy wytrzymały zadziwiająco długo - pierwsza pompa wody przejechała 970 tys. km, alternator i chłodnica 710 tys. km. Po 800 tys. km wymieniono fotel kierowcy. Łańcuch rozrządu zastąpiono nowym przy przebiegu 1,1 mln km (prewencyjnie). Olej w silniku był wymieniany co 16 tys. km"

Koniec amerykanskiego mitu ze dziadek zmienial olej co 3k mil i jezdzil samochodem 20 lat ?

Ciekawe, ze sie na manuala zdecydowal ... automat jednak duzo wiecej pali ?
A korki w Chicago nie straszne ?

A kurier ... poogladalby troche filmow z Polski, to by sie nauczyl jezdzic :-P

Co to za silnik ? 4 cyl to chyba jakis maly europejski econobox :-P

J.

Prawda taka jak ta że się ślepy iskał. Ale ludzie coraz glupsi to i coraz większe bzdury łykaja. Oglądałem kiedyś komedie jak to współcześnie zahibernowano troje ludzi. Ale żeby nie było szkoda na wypadek nieudanego eksperymentu to wybrali najgłupszych jakich znalezli. Przez przypadek odhibernowano ich za kilkadziesiąt lat. Na koniec jeden z nich został prezydentem USA, był najmądrzejszy w całym państwie.

Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Prawda taka jak ta że się ślepy iskał. Ale ludzie coraz glupsi to i
coraz większe bzdury łykaja. Oglądałem kiedyś komedie jak to
współcześnie zahibernowano troje ludzi. Ale żeby nie było szkoda na
wypadek nieudanego eksperymentu to wybrali najgłupszych jakich
znalezli. Przez przypadek odhibernowano ich za kilkadziesiąt lat. Na
koniec jeden z nich został prezydentem USA, był najmądrzejszy w
całym państwie.

I ta historia dowodzi wszyskiego! Tylko jak to jest mozliwe ze cie nie zamrozili? ;-DDDDD

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Ironią często pokrywa się niemożność myślenia.
Frank Herbert

Ciebie wzięli i miejsca nie było.

Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Ciebie wzięli i miejsca nie było.

Nie, Ciebie ;-DDDD

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"TPSA - to ludzka rzecz okradać"

Twoja mało bystra odpowiedz na poziomie przedszkolaka świadczy że jednak dla mnie miejsca zabrakło.

Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości
news:ca22894c-da35-4256-9c7f-a50e9c1c0fcdgooglegroups.com...

wybrali najgłupszych jakich znalezli.

 jednak dla mnie miejsca zabrakło.

Zenek,
dla ciebie miejsca nie zabrakło, tylko opiekunowie cię tak
dobrze ukryli, że ci co przeprowadzali eksperyment nie mogli cię znaleźć.

 Wygląda na to że byłeś drugim zamrozonym.

Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Twoja mało bystra odpowiedz na poziomie przedszkolaka świadczy że
jednak dla mnie miejsca zabrakło.

o, wyłapałes ironie! Brawo Ty!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Imieniny należy obchodzić - jeżeli nie własne - to szerokim łukiem.

W dniu 2020-02-07 o 13:47, Zenek Kapelinder pisze:

Prawda taka jak ta że się ślepy iskał. Ale ludzie coraz glupsi to i coraz większe bzdury łykaja. Oglądałem kiedyś komedie jak to współcześnie zahibernowano troje ludzi. Ale żeby nie było szkoda na wypadek nieudanego eksperymentu to wybrali najgłupszych jakich znalezli. Przez przypadek odhibernowano ich za kilkadziesiąt lat. Na koniec jeden z nich został prezydentem USA, był najmądrzejszy w całym państwie.

Idiokracja (Idiocracy, 2006). Film dość głupawy, a jednocześnie gorzko prawdziwy.
Moim zdaniem można było z tego tematu zrobić dużo lepszą gatunkowo komedię. No chyba, że "targetem" były przyszłe pokolenia, a nie obecne :)

Pozdrawiam

Użytkownik Miroo brak_emaila@brak.brak.i.juz ...

Prawda taka jak ta że się ślepy iskał. Ale ludzie coraz glupsi to i
coraz większe bzdury łykaja. Oglądałem kiedyś komedie jak to
współcześnie zahibernowano troje ludzi. Ale żeby nie było szkoda na
wypadek nieudanego eksperymentu to wybrali najgłupszych jakich
znalezli. Przez przypadek odhibernowano ich za kilkadziesiąt lat.
Na koniec jeden z nich został prezydentem USA, był najmądrzejszy w
całym państwie.

Idiokracja (Idiocracy, 2006). Film dość głupawy, a jednocześnie
gorzko prawdziwy.
Moim zdaniem można było z tego tematu zrobić dużo lepszą gatunkowo komedię. No chyba, że "targetem" były przyszłe pokolenia, a nie
obecne :)

Przypomniał mi się jakis głupkowaty film traktujący w podobnym tonem gdzie przywódcą zostaje ktos kto pokazuje ludziom z przyszłosci ze jak sie rosliny podlewa woda to one zaczynaja rosnac.

To troche z pozdrowieniami dla Zenka ;-D

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Moi ludzie pracują na okrągło! Czasem nawet po 2, 3 godziny na dobę!!!"
kpt. Bertorelli/Dzielna Armia Włoska/Allo, Allo

UĹźytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Co wy tam wiecie o samochodach

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/nissan-frontier-16-m
ln-kilometrow-na-jednym-silniku-w-13-lat/y04w8vx "Nissan Frontier Briana Murphy’ego to prawdziwy długodystansowiec. Przez niecałe 13 lat pikap przejechał ponad milion mil, czyli ponad 1,6 mln km. W historii tego samochodu zadziwiające jest to, ile wytrzymywały nawet elementy eksploatacyjne – dopiero przy przebiegu 1,3 mln kilometrów fabryczne sprzęgło trzeba było wymienić na nowe.

Brian Murphy kupił Frontiera w 2007 roku jako nowe auto. Samochód
jest wyposażony w napęd na tył, 5-biegową manualną skrzynię i
4-cylindrowy, benzynowy silnik. 62-latek pracował w Chicago jako
kurier i spędzał w aucie dziennie od 12 do 13 godzin. W najbardziej
gorących dla dostawców okresach Murphy przejeżdżał 16-20 tys. km
miesięcznie. Przez 13 lat 62-latek spędził za kierownicą Navary ok. 50 tys.
godzin, co w przeliczeniu daje 5 lat i 8 miesięcy. Ponieważ Brian
Murphy jest kurierem niezaleĹźnym, wszelkie koszty uĹźytkowania auta
musi pokrywać sam. Dzięki właściwej technice jazdy średnie spalanie
Nissana wyniosło zaledwie 9 l/100 km.

Oprócz sprzęgła także inne elementy wytrzymały zadziwiająco długo – pierwsza pompa wody przejechała 970 tys. km, alternator i chłodnica 710 tys. km. Po 800 tys. km wymieniono fotel kierowcy. Łańcuch rozrządu zastąpiono nowym przy przebiegu 1,1 mln km (prewencyjnie). Olej w silniku był wymieniany co 16 tys. km"

Koniec amerykanskiego mitu ze dziadek zmienial olej co 3k mil i jezdzil samochodem 20 lat ?

Ciekawe, ze sie na manuala zdecydowal ... automat jednak duzo wiecej
pali ?
A korki w Chicago nie straszne ?

Mam przykład ducato z silnikiem 2.2 diesel. 2006rocznik.
Od nowosci w rekach dwóch kierowców (jeden zrobił nim pierwsze 300, drugi reszte - mniej wiecej, dokładnie mogło byc troche inaczej ale ogolnie pierwszy jezdził zdecydowanie krocej niz drugi kierowca)
Olej zmieniany co 40kkm.
Sprzegło padło po 800kkm
Rozrzad chyba nigdy nie ruszany (łancuch)
Po 900kkm padł jeden wtrysk, kłopot był z wyciagnieciem ale jakos sie udało wyrwac, załozyc nowy i auto jezdziło dalej.
Z takich wiekszych napraw wiem ze była wymieniana tylna belka.

Niestety nie mam danych co do rozrusznika, alternatora, chłodnicy etc.
Na pewno nie był wymieniany fotel :)))

Auto paliło ponizej 7l na setke przez długi czas ale wiadomo ze silnik sie zuzywa. Pod koniec juz jakies 8,5.
Predkosci rzedu 90-110 maks na przelotowych drogach.
Dolatało milion, teraz słuzy jako awaryjne, zastepcze.

A kurier ... poogladalby troche filmow z Polski, to by sie nauczyl jezdzic :-P

Albo nabrałby takich złych manier ze nastepne 200kkm by nie wytrzymało!
Ale wszystko zalezy czy kurier jezdzi na swoim, czy pracuje u kogoś.
Jeżeli chodzi o tych drugich to spotkałem pojedyncze przypadki ludzi ktorzy dbali o auta (własciwie to znam 2 takie osoby :))). Reszta to dramat.

Co to za silnik ? 4 cyl to chyba jakis maly europejski econobox :-P

Nie wiem, ale mysle ze podpowiedzia moze być łancuch rozrzadu.
Benzyna i rozrzad na łancuchu ktory wytrzymuje milion? Takich aut nie mogło być za duzo...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Delikatnie chwytasz, rozchylasz nogi, bierzesz do ust i zaczynasz
ssać i ssać... raz szybciej, raz wolniej. Tak właśnie je się raki.

W dniu 07-02-2020 o 10:09, J.F. pisze:

Co wy tam wiecie o samochodach

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/nissan-frontier-16-mln-kilometrow-na-jednym-silniku-w-13-lat/y04w8vx "Nissan Frontier Briana Murphy'ego to prawdziwy długodystansowiec. Przez niecałe 13 lat pikap przejechał ponad milion mil, czyli ponad 1,6 mln km. W historii tego samochodu zadziwiające jest to, ile wytrzymywały nawet elementy eksploatacyjne - dopiero przy przebiegu 1,3 mln kilometrów fabryczne sprzęgło trzeba było wymienić na nowe.

Brian Murphy kupił Frontiera w 2007 roku jako nowe auto. Samochód jest wyposażony w napęd na tył, 5-biegową manualną skrzynię i 4-cylindrowy, benzynowy silnik. 62-latek pracował w Chicago jako kurier i spędzał w aucie dziennie od 12 do 13 godzin. W najbardziej gorących dla dostawców okresach Murphy przejeżdżał 16-20 tys. km miesięcznie.

Przez 13 lat 62-latek spędził za kierownicą Navary ok. 50 tys. godzin, co w przeliczeniu daje 5 lat i 8 miesięcy. Ponieważ Brian Murphy jest kurierem niezależnym, wszelkie koszty użytkowania auta musi pokrywać sam. Dzięki właściwej technice jazdy średnie spalanie Nissana wyniosło zaledwie 9 l/100 km.

Oprócz sprzęgła także inne elementy wytrzymały zadziwiająco długo - pierwsza pompa wody przejechała 970 tys. km, alternator i chłodnica 710 tys. km. Po 800 tys. km wymieniono fotel kierowcy. Łańcuch rozrządu zastąpiono nowym przy przebiegu 1,1 mln km (prewencyjnie). Olej w silniku był wymieniany co 16 tys. km"

Koniec amerykanskiego mitu ze dziadek zmienial olej co 3k mil i jezdzil samochodem 20 lat ?

Ciekawe, ze sie na manuala zdecydowal ... automat jednak duzo wiecej pali ?
A korki w Chicago nie straszne ?

A kurier ... poogladalby troche filmow z Polski, to by sie nauczyl jezdzic :-P

Co to za silnik ? 4 cyl to chyba jakis maly europejski econobox :-P

Europejski rekordzista, chyba było już o nim na grupie

https://autokult.pl/29906,przejechal-ponad-2-mln-sto-tysiecy-kilometrow-i-sie-nie-poddaje
yabba

Użytkownik "yabba"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e3d5e5b$0$17342$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 07-02-2020 o 10:09, J.F. pisze:

Co wy tam wiecie o samochodach

[...]

Europejski rekordzista, chyba było już o nim na grupie
https://autokult.pl/29906,przejechal-ponad-2-mln-sto-tysiecy-kilometrow-i-sie-nie-poddaje

Bylo o jakims greckim taksowkarzu, ale on trzy silniki zuzyl na te 2 mln.

Ha - jeszcze jeden - 4.6mln
https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/galeria/463960,mercedes-240-d-30-czyli-niezniszczalny-model-z-silnikiem-diesla-zdjecia.html

Ciekawe co nasza policja by powiedziala.
Przestepstwo, oszustwo, cofniety licznik :-)

J.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e3d6575$0$17353$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik "yabba"  napisał w wiadomości grup
W dniu 07-02-2020 o 10:09, J.F. pisze:

Co wy tam wiecie o samochodach

[...]

Europejski rekordzista, chyba było już o nim na grupie
https://autokult.pl/29906,przejechal-ponad-2-mln-sto-tysiecy-kilometrow-i-sie-nie-poddaje

Bylo o jakims greckim taksowkarzu, ale on trzy silniki zuzyl na te 2 mln.

Ha - jeszcze jeden - 4.6mln
https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/galeria/463960,mercedes-240-d-30-czyli-niezniszczalny-model-z-silnikiem-diesla-zdjecia.html

Ciekawe co nasza policja by powiedziala.
Przestepstwo, oszustwo, cofniety licznik :-)

pierwszy milion
https://moto.pl/MotoPL/7,88389,25607386,mamy-pierwszy-milion-dostawczy-mercedes-przejechal-ponad-dwa.html

Dostawczaki maja 7 cyfr ?

J.

W dniu 07-02-2020 o 10:09, J.F. pisze:

Co wy tam wiecie o samochodach

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/nissan-frontier-16-mln-kilometrow-na-jednym-silniku-w-13-lat/y04w8vx "Nissan Frontier Briana Murphy'ego to prawdziwy długodystansowiec. Przez niecałe 13 lat pikap przejechał ponad milion mil, czyli ponad 1,6 mln km. W historii tego samochodu zadziwiające jest to, ile wytrzymywały nawet elementy eksploatacyjne - dopiero przy przebiegu 1,3 mln kilometrów fabryczne sprzęgło trzeba było wymienić na nowe.

Brian Murphy kupił Frontiera w 2007 roku jako nowe auto. Samochód jest wyposażony w napęd na tył, 5-biegową manualną skrzynię i 4-cylindrowy, benzynowy silnik. 62-latek pracował w Chicago jako kurier i spędzał w aucie dziennie od 12 do 13 godzin. W najbardziej gorących dla dostawców okresach Murphy przejeżdżał 16-20 tys. km miesięcznie.

20 tys. miesięcznie, to ponad 600 km dzień w dzień. Daje to średnią prędkość około 50 km/h przez każdą przepracowaną godzinę w 12 godzinnym dniu pracy.
Roboty miał tyle, że nie miał czasu zatrzymywać się u klientów.

yabba

Użytkownik "yabba"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e3d5f69$0$17364$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 07-02-2020 o 10:09, J.F. pisze:

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/nissan-frontier-16-mln-kilometrow-na-jednym-silniku-w-13-lat/y04w8vx

Brian Murphy kupił Frontiera w 2007 roku jako nowe auto. Samochód jest wyposażony w napęd na tył, 5-biegową manualną skrzynię i 4-cylindrowy, benzynowy silnik. 62-latek pracował w Chicago jako kurier i spędzał w aucie dziennie od 12 do 13 godzin. W najbardziej gorących dla dostawców okresach Murphy przejeżdżał 16-20 tys. km miesięcznie.

20 tys. miesięcznie, to ponad 600 km dzień w dzień. Daje to średnią prędkość około 50 km/h przez każdą przepracowaną godzinę w 12 godzinnym dniu pracy.

Mam podobne watpliwosci, a nawet wieksze, bo co - 7 dni/tydzien pracowal ?

Ale moze w tym Chicago szerokie, 10 pasowe autostrady i 50 nie jest dziwne ?

Roboty miał tyle, że nie miał czasu zatrzymywać się u klientów.

W USA dostawa do klienta dlugo nie zajmuje
https://www.youtube.com/watch?v=lM3SRG7D21Y


J.

2020-02-07 o 14:14 +0100, J.F. napisał:

Mam podobne watpliwosci, a nawet wieksze, bo co - 7 dni/tydzien pracowal ?

Może i tak, na tym w końcu ten cały "American Dream" polega.
A to tylko - jak sam podawał - "part-time job". :)

Ale moze w tym Chicago szerokie, 10 pasowe autostrady i 50 nie jest dziwne ?

On zdaje się w ogóle nie jeździł po centrum...

W USA dostawa do klienta dlugo nie zajmuje

....a klientów miał tylko kilku, i to stałych.

"It's on the road 12 to 13 hours a day for his job with Quick Delivery,
where he drives from his far northwest suburban home to deliver medical
equipment and copier parts, among sundry other items including a
200-pound wheel of cheese, in and out and around downtown Chicago twice
daily."


Mateusz

W dniu piątek, 7 lutego 2020 07:57:26 UTC-6 użytkownik Mateusz Viste napisał:

2020-02-07 o 14:14 +0100, J.F. napisał:
> Mam podobne watpliwosci, a nawet wieksze, bo co - 7 dni/tydzien > pracowal ?

Może i tak, na tym w końcu ten cały "American Dream" polega.
A to tylko - jak sam podawał - "part-time job". :)

> Ale moze w tym Chicago szerokie, 10 pasowe autostrady i 50 nie jest > dziwne ?

On zdaje się w ogóle nie jeździł po centrum...

> W USA dostawa do klienta dlugo nie zajmuje

...a klientów miał tylko kilku, i to stałych.

"It's on the road 12 to 13 hours a day for his job with Quick Delivery,
where he drives from his far northwest suburban home to deliver medical
equipment and copier parts, among sundry other items including a
200-pound wheel of cheese, in and out and around downtown Chicago twice
daily."

To takie nie amerykanskie zeby codziennie 100kg sera wozic zamiast raz na tydzien 500-700kg.

Historia malo sie lepi ale jako ekstremalny outlier od biedy sie nada. Tyle ze co nam po tym?

W dniu 07-02-2020 o 15:45, sczygiel@gmail.com pisze:

W dniu piątek, 7 lutego 2020 07:57:26 UTC-6 użytkownik Mateusz Viste napisał:

2020-02-07 o 14:14 +0100, J.F. napisał:

Mam podobne watpliwosci, a nawet wieksze, bo co - 7 dni/tydzien
pracowal ?

Może i tak, na tym w końcu ten cały "American Dream" polega.
A to tylko - jak sam podawał - "part-time job". :)

Ale moze w tym Chicago szerokie, 10 pasowe autostrady i 50 nie jest
dziwne ?

On zdaje się w ogóle nie jeździł po centrum...

W USA dostawa do klienta dlugo nie zajmuje

...a klientów miał tylko kilku, i to stałych.

"It's on the road 12 to 13 hours a day for his job with Quick Delivery,
where he drives from his far northwest suburban home to deliver medical
equipment and copier parts, among sundry other items including a
200-pound wheel of cheese, in and out and around downtown Chicago twice
daily."

To takie nie amerykanskie zeby codziennie 100kg sera wozic zamiast raz na tydzien 500-700kg.

Historia malo sie lepi ale jako ekstremalny outlier od biedy sie nada. Tyle ze co nam po tym?

Zrozumiałem, że dostarczał różne rzeczy, w tym sprzęt medyczny, części do kopiarek, a jako ciekawostkę to przewoził nawet 100 kg sera. Niekoniecznie woził ser codziennie.

yabba

W dniu piątek, 7 lutego 2020 09:35:16 UTC-6 użytkownik yabba napisał:

W dniu 07-02-2020 o 15:45, sczygiel@gmail.com pisze:
> W dniu piątek, 7 lutego 2020 07:57:26 UTC-6 użytkownik Mateusz Viste napisał:
>> 2020-02-07 o 14:14 +0100, J.F. napisał:
>>> Mam podobne watpliwosci, a nawet wieksze, bo co - 7 dni/tydzien
>>> pracowal ?
>>
>> Może i tak, na tym w końcu ten cały "American Dream" polega.
>> A to tylko - jak sam podawał - "part-time job". :)
>>
>>> Ale moze w tym Chicago szerokie, 10 pasowe autostrady i 50 nie jest
>>> dziwne ?
>>
>> On zdaje się w ogóle nie jeździł po centrum...
>>
>>> W USA dostawa do klienta dlugo nie zajmuje
>>
>> ...a klientów miał tylko kilku, i to stałych.
>>
>> "It's on the road 12 to 13 hours a day for his job with Quick Delivery,
>> where he drives from his far northwest suburban home to deliver medical
>> equipment and copier parts, among sundry other items including a
>> 200-pound wheel of cheese, in and out and around downtown Chicago twice
>> daily."
>>
> > To takie nie amerykanskie zeby codziennie 100kg sera wozic zamiast raz na tydzien 500-700kg.
> > Historia malo sie lepi ale jako ekstremalny outlier od biedy sie nada. Tyle ze co nam po tym?
> Zrozumiałem, że dostarczał różne rzeczy, w tym sprzęt medyczny, części do kopiarek, a jako ciekawostkę to przewoził nawet 100 kg sera. Niekoniecznie woził ser codziennie.

No mozliwe. Tak czy siak, jak o auto dbal, i jezdzil z glowa to jest szansa ze trafil mu sie egzemplarz trwaly. Ile takich jest? Co tydzien ktos w lotka wygrywa. Takich trwalych jest niewiele wiecej :)

Ja bym sie bardziej skupil na fakcie ze jak sie nowke kupi to spokojnie 100-200kkm sie robi. Pada doslownie 2-5-10%, a i to miedzy najlepszymi a najgorszymi modelami.

I mysle ze sie wiele juz w tym nie poprawi.
W tym elektryki.
Auto ma starczyc na te 10 lat srednio. I na tyle starcza.

Użytkownik  sczygiel napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:bd4f3db0-bd26-4a84-a1c1-42d3d6c3ee14@googlegroups.com...
W dniu piątek, 7 lutego 2020 07:57:26 UTC-6 użytkownik Mateusz Viste napisał:

2020-02-07 o 14:14 +0100, J.F. napisał:

"It's on the road 12 to 13 hours a day for his job with Quick Delivery,
where he drives from his far northwest suburban home to deliver medical
equipment and copier parts, among sundry other items including a
200-pound wheel of cheese, in and out and around downtown Chicago twice
daily."

To takie nie amerykanskie zeby codziennie 100kg sera wozic zamiast raz na tydzien 500-700kg.

Z kontekstu bym wnioskowal, ze to raczej okazjonalne bylo.

Ale
-moze "u nas codziennie swiezy ser"
-albo wcale nie maja zbytu na 100kg sera dziennie, wiec 500kg lezaloby miesiac.
I miejsce zajmowalo.

J.

 

Ale moze w tym Chicago szerokie, 10 pasowe autostrady i 50 nie jest dziwne ?

Wystarczy popatrzeć na mapę ile tam jest autostrad.
https://www.google.pl/maps/place/Chicago,+Illinois,+Stany+Zjednoczone/@41.8333925,-88.012152,10z/data=!4m5!3m4!1s0x880e2c3cd0f4cbed:0xafe0a6ad09c0c000!8m2!3d41.8781136!4d-87.6297982

https://www.google.pl/maps/@41.9099133,-87.6643407,3a,75y,2.78h,90t/data=!3m6!1e1!3m4!1s55By8fOvIdmS_Sbt8A4U4w!2e0!7i16384!8i8192

spedd limit 55 czyli 80 km/h do tego 4 pasy normalne plus 2 express lane które w zależności
od pory dnia można dojechać w kierunku centrum  lub popołudniu wrócić.

Oczywiście że w poniedziałek rano i piątek wieczorem to człowiek stara się unikać autostrad ale w normalny dzień to się popieprza aż miło. Ja sam kiedyś z ciekawości jak byłem w Chicago zrobiłem rundkę dookoła i wyszło mi jakieś 100 mil.
 Druga sprawa to co ktoś napisał jest Chicago i Chicago czyli wioski wokół.
W Chicago wódkę kupisz od 11 a na wioskach to różnie.
Z drugiej strony w Chicago wszędzie są chodniki
A na wioskach to już nie wszedzie.

Trzecia sprawa sam znam gościa z którym pracowałem na budowie od rana do wieczora. A w nocy gość jeszcze pracował przy sprzątaniu sklepów.

Z trzeciej strony do tej pory pamietam w autobusie plakat ze zdjęciami kilkudziesięciu kierowców którzy zrobili milion mil bez stłuczki.
Gdzie umówmy się zrobienie takiej ilości przez jednego człowieka autobusem
który zatrzymuje się co 3 minuty to jest coś.

Dnia Sat, 8 Feb 2020 11:40:07 -0800 (PST), Bolko napisał(a):

Ale moze w tym Chicago szerokie, 10 pasowe autostrady i 50 nie jest dziwne ?

Wystarczy popatrzeć na mapę ile tam jest autostrad.
https://www.google.pl/maps/place/Chicago,+Illinois,+Stany+Zjednoczone/@41.8333925,-88.012152,10z/data=!4m5!3m4!1s0x880e2c3cd0f4cbed:0xafe0a6ad09c0c000!8m2!3d41.8781136!4d-87.6297982
https://www.google.pl/maps/@41.9099133,-87.6643407,3a,75y,2.78h,90t/data=!3m6!1e1!3m4!1s55By8fOvIdmS_Sbt8A4U4w!2e0!7i16384!8i8192

[...]

Z trzeciej strony do tej pory pamietam w autobusie plakat ze zdjęciami kilkudziesięciu kierowców którzy zrobili milion mil bez stłuczki.
Gdzie umówmy się zrobienie takiej ilości przez jednego człowieka autobusem
który zatrzymuje się co 3 minuty to jest coś.

Ze 25 lat po 250km dziennie ... i 5 dni/tydzien


UPS tez takich ma
https://www.youtube.com/watch?v=iFTjWMJeWU4



P.S
https://www.youtube.com/watch?v=-penAru9SKo

W dniu 2020-02-07 o 10:09, J.F. pisze:

Co wy tam wiecie o samochodach

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/nissan-frontier-16-mln-kilometrow-na-jednym-silniku-w-13-lat/y04w8vx "Nissan Frontier Briana Murphy'ego to prawdziwy długodystansowiec.

Przypomina mi się kawał którego puenta był taka że "wyśmienita kolacja, musi mieć pani bardzo dobre garnki" ;)


--
Kalkulator mocy, momentu obrotowego i przełożeń skrzyń biegów
Engine power, torque and gear ratios calculator online: http://powertorque.cba.pl

UĹźytkownik Tomasz Pyra hellfire@spam.spam.spam ...

W dniu 2020-02-07 o 10:09, J.F. pisze:

Co wy tam wiecie o samochodach

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/nissan-frontier-16-
mln-kilometrow-na-jednym-silniku-w-13-lat/y04w8vx "Nissan Frontier Briana Murphy’ego to prawdziwy długodystansowiec.

Przypomina mi się kawał którego puenta był taka że "wyśmienita
kolacja, musi mieć pani bardzo dobre garnki" ;)

:)
Ale oni w sumie a w artykule dokładnie pisza ze to zasługa Briana Murphy'ego. --
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Synonim jest to słowo, którego pisarz używa, gdy nie wie,
jak pisze się słowo właściwe."   Julian Tuwim