Data: 2012-09-01 22:17:21 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
"to dzieci uwodz± księży" :) | |
Znany amerykański duchowny katolicki, który przez kilkadziesiąt lat
doradzał i prowadził terapię dla księży z problemami, wywołał we wtorek prawdziwy szok. W wywiadzie dla katolickiej gazety powiedział, że ”młodzi” często sami są winni sytuacji seksualnego molestowania przez księży, a księża, którzy takie wykroczenie popełniają po raz pierwszy, nie powinni iść za to do więzienia. Autor tych kontrowersyjnych stwierdzeń, o. Benedict Groeschel, kapucyn, jest postacią znaną i szanowaną przez wielu katolików. Jest także jednym z założycieli Wspólnoty Franciszkańskich Braci Odnowy, instytutu zakonnego powstałego w Nowym Jorku w 1987 r. O. Groeschel prowadzi cotygodniowy program w stacji telewizyjnej Eternal Word Television Network, napisał 45 książek. Komentarz o. Groeschela ukazał się w poniedziałek w dwutygodniku "National Catholic Register", który także należy do EWTN, religijnego wydawcy i nadawcy ze stanu Alabama. "Wyobraźmy sobie, że mamy mężczyznę na skraju załamania nerwowego i młodego człowieka, który za nim chodzi”, mówił w wywiadzie 79-letni zakonnik. "W wielu przypadkach to właśnie młody człowiek, mający 14, 16 czy 18 lat, jest stroną inicjującą taką relację, uwodzicielem". O. Groeschel dodał także, że coraz bardziej skłania się ku opinii, iż księża, którzy tego typu nadużycie popełnili po raz pierwszy, nie powinni iść do więzienia, bo "nie mieli intencji popełnienia przestępstwa". We wtorek, kiedy słowa zakonnika wywołały już ogromne kontrowersje, administratorzy strony internetowej z tekstem wywiadu wyłączyli możliwość jego komentowania. Wydawcy, przedstawiciele zakonu a także sam o. Groeschel przeprosili publicznie za tę wypowiedź. "Absolutnie nie miałem intencji przerzucania winy na ofiary", napisał zakonnik w oświadczeniu, które ukazało się na stronie internetowej "National Catholic Register". "Ksiądz (czy ktokolwiek inny) molestujący osobę nieletnią zawsze jest winny i zawsze ponosi za to odpowiedzialność. Mój umysł i sposób wyrażania myśli nie działają już najwidoczniej tak sprawnie jak kiedyś…" Joseph Zwilling, rzecznik archidiecezji nowojorskiej, potępił wypowiedzi o. Groeschel jako "przerażające i błędne". Dodał jednak, że Kościół nie zamierza w żaden sposób dyscyplinować Groeschela, który – jako zakonnik – nie podlega władzy biskupa diecezji. Przez ostatnie 38 lat o. Groeschel doradzał księżom w ośrodku Trinity Retreat House w Larchmont, na przedmieściach Nowego Jorku. Stworzył specjalny ośrodek rekolekcyjno-terapeutyczny na polecenie ówczesnego biskupa archidiecezji, kardynała Terence’a J. Cooke’a. Ośrodek miał być miejscem wyciszenia i refleksji – do 2006 r. archidiecezja wysyłała do niego księży, wobec których wysunięto wiarygodne oskarżenia o molestowanie seksualne. Ostatnio do ośrodka o. Groeschela kierowani byli księża zmagający się z problemami takimi jak alkoholizm. Groeschel, który na kolegium nauczycielskim Columbia University obronił doktorat z psychologii, od ponad 40 lat wykładał także przyszłym księżom problemy związane z poradnictwem duszpasterskim w seminarium duchownym św. Józefa w Yonkers. W rozmowie z "Catholic Register" zakonnik mówił, że zamierza nadal wykładać w seminarium. Przedstawiciele archidiecezji poinformowali jednak, że ostatni rok akademicki zakończył pracę o. Groeschela, który "ma coraz większe problemy z pamięcią i kłopoty zdrowotne". O. Glenn Sudano, jeden ze współzałożycieli Wspólnoty Franciszkańskich Braci Odnowy (zakonu, którego członkowie ślubują życie w ubóstwie i pracę wśród najbiedniejszych) powiedział, że wypowiedzi o. Groeschela mogą być skutkiem jego podeszłego wieku i problemów ze zdrowiem, a także długoterminowych skutków bardzo poważnego wypadku, jakiego zakonnik doznał w 2004 r. w Orlando. – Żal mi o. Benedicta – mówił o. Sudano. – To dla nas bardzo bolesne, że coś takiego mówi osoba, która zawsze stawała w obronie słabych i pokrzywdzonych. W wywiadzie o. Groeschel mówił także, że choć proponowano mu przejście na emeryturę, nadal prowadzi terapię i poradnictwo dla księży i że pracuje nawet po 12 godzin na dobę. Kiedy dziennikarz zapytał go, czy prowadził także terapię dla księży oskarżanych o molestowanie, potwierdził i przedstawił pełen współczucia obraz takich osób. "Ludzie wyobrażają ich sobie jako psychopatów, którzy planują swoje działania", mówił. "A to zupełnie nie tak". Zapytany, dlaczego dziecko miałoby grać rolę uwodziciela, zakonnik odpowiedział: "Proszę sobie wyobrazić dzieciaka, który szuka ojca, bo własnego nie ma. Oczywiście takie dziecko nie myśli o uprawianiu seksu – raczej o bliskości, przytulaniu, pocałunkach, o niemal romantycznej atmosferze". O. Groeschel wyraził także współczucie dla Jerry’ego Sandusky’ego, emerytowanego trenera drużyny futbolowej uniwersytetu Penn State, skazanego niedawno za molestowanie nieletnich. Wielu nowojorskich księży, a także wiele innych osób, między innymi obrońców dzieci wykorzystywanych seksualnie, zareagowało na wywiad z oburzeniem. "Obwinianie ofiar molestowania jest postawą nie do obrony", napisał o. Jim Martin, jezuita, komentator tygodnika "America". http://religia.onet.pl/publicystyka,6/to-dzieci-uwodza-ksiezy-skandal-po-wypowiedzi-amerykanskiego-zakonnika,48097.html -- "Ciężko wierzyć w coś,co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła." |
|
Data: 2012-09-01 13:24:38 | |
Autor: Antenka | |
"to dzieci uwodz± księży" :) | |
On 1 Wrz, 22:17, "Grzegorz Z." <kara...@poczta.onet.pl> wrote:
Znany amerykański duchowny katolicki, który przez kilkadziesi±t lat Naćpale¶ się? :-o)) Antenka |
|
Data: 2012-09-01 22:28:34 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
"to dzieci uwodz± księży" :) | |
Antenka napisał:
Naćpale¶ się? :-o)) "Ależ sk±d! Ta klęska urodzaju chyba mnie wykończy ..:-\" news:jvm21n$v56$1node1.news.atman.pl -- "Ciężko wierzyć w co¶,co spisał jaki¶ napruty winem i pal±cy jakie¶ zioła." |
|
Data: 2012-09-03 07:57:12 | |
Autor: Adramelech | |
"to dzieci uwodz± księży" :) | |
"Grzegorz Z." <karawan@poczta.onet.pl> Odpowiedz na
news:k1tqgi$5r9$1dont-email.me: Znany amerykański duchowny katolicki, który przez kilkadziesi±t lat I ma racje. Tak samo gwałcone kobiety s± same temu winne. Gdyby nie wychodziły z domu to by im się nic nie stało. A jak zachodza w ci±że to przecież też z własne winy. Bo przecież zgwałcona kobieta sama decyduje czy zaj¶ć czy nie. Pozdrawiam -- Piotr Sobolewski "My jsme Borg. Odpor je marny, budete asimilovani..." adramel.cba.pl - portfolio 3d |
|
Data: 2012-09-03 10:09:56 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
"to dzieci uwodz± księży" :) | |
Użytkownik "Adramelech" <adresu@tu.nie.ma> napisał w wiadomo¶ci news:XnsA0C3654317169adresutuniema127.0.0.1... "Grzegorz Z." <karawan@poczta.onet.pl> Odpowiedz na Masz rację! Sabo bycie kobiet± jest już win±! Takie córki, nie przymierzaj±c, to nawet z domu nie wychodz±c, sprawiaj± zagrożenie! Pijany ojciec, niejednokrotnie w efekcie pomyłki, gwałci tak± córkę, myl±c j± z własn± żon±. -- Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoj± karierę polityczn±". |
|