Data: 2011-01-08 16:47:49 | |
Autor: no kto | |
temat jakiś - ekspresja | |
Wmawia się wam małość i uczy do małości.
Wasz największy sukces to chyba zjednoczona Europy. Jeszcze do niedawno wmawiano wam, że sukcesem było obalenie komunizmu. A kiedy odbudowywano kraj po wojnie, że budowa komunizmu.. Trzeba czymś żyć nie. A wszystko to dupa... nic... Porównaj to choćby do zbudowania takiego księżyca jaki krąży dookoła ziemi (opóźniając ją o 5 dni rocznie - pasożyt jeden). Tak, zjednoczona Europa, tudzież jakieś inne małe gówienko, w które czytacze gazet wierzą - to będzie największym osiągnięciem tego pokolenia. Jakież to żałosne. Takie małe pożądanie wielkości. Pierdolone kurduple, kto was tak udupia? Kto wam zabronił marzyć? Czemu jebane pokurcze nie zadziwia mnie dziś żadne dzieło Michała Anioła , nigdzie nie budują przedsięwzięcia na skalę KURWA 6 MILIARDÓW JEBANYCH DARMOZJADÓW. Ok ok niech wam będzie.. kurwa 38 milionów jebanych daromozjadów. No, nie mówcie, że gad siedzi w rządzie i udaje człowieka? To mówicie Bóg zapierdala w niebowie a was nawet nie stać, żeby zrobić coś przyzwoitego na skale ilości do jakiej się rozrośliście. Małość. Nuda. Próżnia. Posłuszeństwo. Status quo. To jest coś co zapamiętają wasi wnukowie. Nic więcej po was nie zostanie tylko ten krótki epizod- no może bach Zjednoczona Europa. Dla przypomnienia pokolenie waszych pradziadków pozostawiło po sobie chociaż bombę atomową, która ściągnęła tu sporo ufolstwa. Ufolstwa oczywiście tysiące lat do przodu przed ludźmi, a jednak pasożycie ścierwa nie wpadły jak atomówkę zrobić. Typowe... Nie mówię, że atomówka to szczyt moralności naukowej. Electrograwitacja, Schauberger, przeszły bez echa.. Czemu? Widać, jesteście tumanami, a tumanom wmawia się, że represje są konieczne, że bomba atomowa to osiągnięcie. Zaś Nobel był dobroczyńcą ludzkości, chyba na równi z Kałasznikowem, no może trochę mniej. Hej bo z drugiej strony jednak bomba atomowa w społeczeństwie tchórzy to broń ostateczna. Jednak ma szansę przyczynić się do zagłady na niespotykaną skalę. Chodzi oczywiście o to, że powstrzymanie się od wojen i rozrost populacji osobników debilnych, mizernych i nieświadomych kalek duchowych, doprowadza do wyczerpania zasobów i w końcu zagładę głodową i koniec cywilizacji. Jak to kurwa ciężko być kaleką duchową i musieć wierzyć w tzw.. ekonomię i skończone zasoby. Osobiście nie muszę tego robić. Przecież mógłbym wierzyć, że Bóg (taki baczbot) obserwuje każdy mój ruch i myśl i co bym nie robił nie dopuści do tego, że człowiek upadnie w swojej własnej iluzji materialnego świata, że sam się nie pogrąży w bagnie, które sobie wymyślił. A że wymyślił ekonomię, skończone zasoby, kalectwo duchowe, skarlenie pragnień i charakterów to co się dziwić, że się sam załatwił. Nie, przecież to nie możliwe. Bóg by coś zrobił. Powiem wam co by zrobił. Bóg nie może powiedzieć: Ok, jutro wojna, wyrżnijcie się mendy, żebyście nie przejadły wszystkiego w dwa wieki. W ten sposób... zacytuję: przyznałby rację....oho! stop! wystarczy! jaką rację dla debila zwierzaka? Katarynka komutuje nie myśli! Jeszcze raz.. W ten sposób Bóg by się zgodził na upadek człowieka w materialną iluzję. Nie może. Niedoskonałość to czas. Nie jest doskonale - no to napierdalać! Ale przecież człowiek ma wolną wolę... która btw nie koliduje z tym co odgrywa katarynka. Może jakieś plutony pozytronowe, cyborgi wyborcy PO, jakieś szare mendy wymyślone przez człowieka nie mają, ale człowiek MA! Choćby dlatego, że pamięta, te jebane niekończące się powtórki, bieganie w kółko w czasie jak jebnięty zając. No przecież ta rzeczona chrzaniona katarynka to też tylko konglomerat zdarzeń wzmacnianych co powtórkę. Pasożyt taki, jak ten księżyc: jest to jest, nie ma to nie ma. Ma to taki wpływ na moje życie albo na to czy wybudują w Białymstoku co powtórkę trakt kopernikański w Białymstoku jak wstąpienie do Unii Europejskiej czy nie. Bo jaki ma wpływ? Na napis na tablicy, która postawią jak wybudują. "To wybudowano z funduszy europejskich. Służ nam". Jak to ciężko żyć w tych powtórkach i pamiętać poprzednie kiedy stał ten sam most a przy nim inna tablica albo wcale. Zawsze się znajdzie jakaś menda do przywłaszczania. Ale co tu kurwa przywłaszczać? No kurwa nic się nie dzieje. Nic nie robi. Na początek proponuję wypierdolić z urzędu takich nierobów jak Tusk i jego rząd, a potem zobaczyć co będzie dalej. Może wtedy takie jednostki jak ja co przesuwają galaktyki powiedzą: Ok jest chęć, jest zapał, jest cel, dam środki, tylko zróbcie coś wielkiego, żeby miał jakiekolwiek uzasadnienie dla waszego istnienia. |
|