Wcale nie przypadkiem, dnia Fri, 1 Jan 2021 22:06:28 +0100  doszła do mnie wiadomość  <rso2sl$l0f$1@dont-email.me>  od ToMasz <tomasz@poczta.fm.com.pl>  :

witam
przydał by mi się większy dysk ssd. po ostatnim wątku dotyczącym dysków nvme, zastanawiam sie nad porównaniem dysków sata i nvme. wg danych producenta, nvme jest 3-5 razy szybszy. tendencyjne testy, czy rzeczywiście tak jest? Próbowałem porównać markowego ssd sata do adata nvme, ale nie portrafię. niby banał, ale 3 lata różnicy w dacie produkcji,  powodują że wykorzystano inne narzędzia do testowania. za mało wiem, żeby coś mądrego z nich wywnioskować. pytanie do tych osób które mają nvme. czy jest widoczna róznica, przyrost prędkości po zmianie z sata na nvme?
ToMasz

Podstawowa kwestia, dla responsywności systemu liczą się małe transfery o rozmiarze 4K z
kolejkami QD1, QD2 i QD4, Anandtech to ładnie podaje przy testach:
https://www.anandtech.com/show/14601/the-kingston-kc2000-ssd-review/5

Dla wielkich plików transfery mogą być spore przez pewien czas, a po zapełnieniu pSLC
cache robi się tragedia(kilkukrotny spadek,na wykresach to widać, najgorszy to 660p
Intela, QLC):
https://www.anandtech.com/show/14601/the-kingston-kc2000-ssd-review/8

Oczywiście widać różnicę na plus(sama magistrala sporo daje), ale trzeba wybrać sobie
dysk, który jest dobry dla małych, a przy dużych transferach po pewnym czasie nie robi
się wolny jak standardowy HDD(czyli generalnie unikać dysków QLC, bo te dyski średnio
nadają się na dyski systemowe), jeszcze przykłady:

https://www.anandtech.com/show/16310/the-corsair-mp400-1tb-qlc-nvme-ssd-review/4
https://www.anandtech.com/show/16310/the-corsair-mp400-1tb-qlc-nvme-ssd-review/2

No i trzeba brać pod uwagę system, W10/W8.1 NVME obsługuje natywnie, W7 wymaga
sterownika, a instalacja W7 na nowszych płytach/procesorach może być mocno upierdliwa(lub
wykluczona).
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.

No i trzeba brać pod uwagę system, W10/W8.1 NVME obsługuje natywnie, W7 wymaga
sterownika, a instalacja W7 na nowszych płytach/procesorach może być mocno upierdliwa(lub
wykluczona).

linux i ma to być dysk systemowy
qlc - wykluczyłem na samym początku
tlc już się boję, ale dają gwarancje na 5 lat
mlc - jest JEDEN model samsung evo 860 SATA. Warto go mimo wszystko kupić za te mlc? żadnych dużych plików nie kopiuję. fotki mi się mogą otwierać raz na sekundę - i tak nie zobaczę  co na nich jest. pytanie o sata/nvme jest dla tego, że skoro w cenach jest nie wielka różnica, to po co wogóle produkujemy/sprzedajemy sata (do  PC)?

Wiadomo że drogie dyski są lepsze, nie zwalniaja po zapełnieniu, radzą sobie lepiej z małymi plikami... tylko że ja celowałem w 250giga, za niecałe 200zł. sprytny sprzedawca podsunął informacje że za dodatkowe 250giga dopłacę tyko 80zł. no dobra pomyślałem i "bujam" się już po okolicach 300-350zł a te lepsze (na wykresach) kosztują 450-600zł.
Warto aż tyle dopłacać osobie która na piewszym miejscu stawia trwałość i niezawodność (60 miesięcy gwarancji)
SAMSUNG SSD 970 EVO 500 GB nvme 349zł czy evo 860 sata mlc za 315zł?
Albo coś innego polećcie proszę w tych okolicach cenowych
Dzięki
ToMasz

Wcale nie przypadkiem, dnia Sat, 2 Jan 2021 09:52:08 +0100  doszła do mnie wiadomość  <rspc7p$r2q$1@dont-email.me>  od ToMasz <tomasz@poczta.fm.com.pl>  :

No i trzeba brać pod uwagę system, W10/W8.1 NVME obsługuje natywnie, W7 wymaga
sterownika, a instalacja W7 na nowszych płytach/procesorach może być mocno upierdliwa(lub
wykluczona).

linux i ma to być dysk systemowy
qlc - wykluczyłem na samym początku
tlc już się boję, ale dają gwarancje na 5 lat
mlc - jest JEDEN model samsung evo 860 SATA. Warto go mimo wszystko kupić za te mlc? żadnych dużych plików nie kopiuję. fotki mi się mogą otwierać raz na sekundę - i tak nie zobaczę  co na nich jest. pytanie o sata/nvme jest dla tego, że skoro w cenach jest nie wielka różnica, to po co wogóle produkujemy/sprzedajemy sata (do  PC)?

Dużo ludzi ma laptopy czy desktopy z SATA, więc się przydaje.

Wiadomo że drogie dyski są lepsze, nie zwalniaja po zapełnieniu, radzą sobie lepiej z małymi plikami... tylko że ja celowałem w 250giga, za niecałe 200zł. sprytny sprzedawca podsunął informacje że za dodatkowe 250giga dopłacę tyko 80zł. no dobra pomyślałem i "bujam" się już po okolicach 300-350zł a te lepsze (na wykresach) kosztują 450-600zł.
Warto aż tyle dopłacać osobie która na piewszym miejscu stawia trwałość i niezawodność (60 miesięcy gwarancji)
SAMSUNG SSD 970 EVO 500 GB nvme 349zł czy evo 860 sata mlc za 315zł?
Albo coś innego polećcie proszę w tych okolicach cenowych

Evo 860 to TLC(oba są TLC), ja bym brał NVME 970 EVO, ewentualnie EVO Plus(odrobinę
wydajniejszy), ale z radiatorem lub wymuszonym owiewem z małego wentylatora.
Sata, moim zdaniem, to tylko wtedy, kiedy ktoś nie ma innego wyboru, jeśli jest możliwość
instalacji NVME, to tylko NVME.

Dzięki
ToMasz

--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.

Przecież dla amatora to wyrzucone pieniądze.


-- -- -

EVO Plus (odrobinę wydajniejszy)

Wcale nie przypadkiem, dnia Sat, 2 Jan 2021 13:26:37 +0100  doszła do mnie wiadomość  <5ff0667e$0$553$65785112@news.neostrada.pl>  od ąćęłńóśźż <a@e.pl>  :
Olaf:

EVO Plus (odrobinę wydajniejszy)

Przecież dla amatora to wyrzucone pieniądze.

Osiem dych? Gdyby to chodziło o trzy stówki, to bym jeszcze rozumiał, ale osiem dych to
nie jest dużo, zawsze można zaoszczędzić na bzdetach typu bezsensowne parafarmaceutyki
lub poszukać tańszych ofert. --
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.