Data: 2012-09-26 08:16:20 | |
Autor: Marcin Debowski | |
"sprzedam nerkÄ" - nielegalne | |
On 2012-09-25, m <mvoicem@gmail.com> wrote:
Za: http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/kraj/sprzedam-nerke-bo-dziecko-w-drodze-a-pracy-nie-ma,2,5255213,kiosk-wiadomosc.html Pewnie z podobnego powodu dla, którego zażartowanie "halo? Czy to Urząd XYZ? podłożyłem wlasnie u was bombę. Pip pip pip pip." jest również. Takoż ukradznie komus roweru ("chciałem mu tylko zrobić kawał") i parę setek innych. Zresztą wKF, nie sądzę aby to (zażartowanie) było nielegalne, nielegalna jest oferta sprzedaży ale weź wytłumacz potem, że tylko żartowałeś a odpowiednie służby nie miały powodu do interwencji. -- Marcin |
|
Data: 2012-09-26 06:41:49 | |
Autor: Marek Dyjor | |
"sprzedam nerkę" - nielegalne | |
Marcin Debowski wrote:
On 2012-09-25, m <mvoicem@gmail.com> wrote: jeśłi udowodnisz ze już nie posiadasz nerki ;-) |
|
Data: 2012-09-26 09:07:18 | |
Autor: m | |
"sprzedam nerkę" - nielegalne | |
W dniu 26.09.2012 02:16, Marcin Debowski pisze:
On 2012-09-25, m <mvoicem@gmail.com> wrote: To jest fałszywy alarm, stwarzanie zagrożenia itd... jest
Sęk w tym, że odpowiednie służby same widzą żart. A jednak nadal twierdzą że jest to nielegalne. No to wKF - why i na podstawie czego? p. m. |
|
Data: 2012-09-26 14:02:52 | |
Autor: Bydlę | |
"sprzedam nerkÄ" - nielegalne | |
On 2012-09-26 09:07:18 +0200, m <mvoicem@gmail.com> said:
Sęk w tym, że odpowiednie służby same widzą żart. Umknąła mi wypowiedź z policjanta twierdzącego, że z góry wie, które (z ogłoszeń) było żartem. Mógłbyś zacytować? -- Bydlę |
|
Data: 2012-09-26 14:20:28 | |
Autor: m | |
"sprzedam nerkę" - nielegalne | |
W dniu 26.09.2012 14:02, Bydlę pisze:
On 2012-09-26 09:07:18 +0200, m <mvoicem@gmail.com> said: Zacytowałem ją. Nie twierdzę że odpowiednie służby wiedzą z góry, ale z niej wynika że koniec końców wiedzą. Nadal twierdzą jednak że publikacja takiego ogłoszenia jest złamaniem prawa. p. m. |
|
Data: 2012-09-26 22:42:11 | |
Autor: Marek | |
"sprzedam nerkę" - nielegalne | |
W dniu 2012-09-26 14:20, m pisze:
W dniu 26.09.2012 14:02, Bydlę pisze: Ale czemu właściwie nie można sprzedać WŁASNEJ nerki? Pozdro Marek |
|
Data: 2012-09-28 22:45:19 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
"sprzedam nerkę" - nielegalne | |
On Wed, 26 Sep 2012, Marek wrote:
Ale czemu właściwie nie można sprzedać WŁASNEJ nerki? Pytanie nie jest jasne. Czy: - oczekujesz objaśnienia, że posiadanie nie przesądza o własności (patrz wersję przypadku, że masz psa - jego nerka to jego nerka czy Twoja nerka, skoro pies jest Twój? - hint, ten przypadek IMVHO MOŻNA rozwikłać na podstawie przepisu o rzeczach przyłączonych!) - spodziewasz się pytania, gdzie Ty będziesz jak sprzedasz swoje ciało :> - oczekujesz odpowiedzi na pytanie, jaki przepis o tym przesądza - oczekujesz logiki w przepisach To tak na wstępie :D pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-09-28 18:56:35 | |
Autor: Bydlę | |
"sprzedam nerkÄ" - nielegalne | |
On 2012-09-26 14:20:28 +0200, m <mvoicem@gmail.com> said:
W dniu 26.09.2012 14:02, Bydlę pisze: Nie, nie zacytowałeś wypoeidzi policjanta żwiadczącej o tym, że z góry wie, które ogłoszenie było żartem. Nie twierdzę że odpowiednie służby wiedzą z góry Czyli cały wywód jest bez sensu, bo jeśli nie wiedzą, które jest żartem, to najpierw muszą to ustalić. , ale z niej wynika że koniec końców wiedzą. Nadal nie rozumiesz, że wiedzieć na koniec, to coś innego, niż wiedzieć od początku? Nadal twierdzą jednak że publikacja takiego ogłoszenia jest złamaniem prawa. A mnie pociesza fakt, że podziemny świat nie płaci nigdy dawcom. To (fakt, powoli) skutecznie eliminuje niektórych z tej planety. :-) -- Bydlę |
|
Data: 2012-09-28 22:41:34 | |
Autor: Bydlę | |
"sprzedam nerkÄ" - nielegalne | |
On 2012-09-28 18:56:35 +0200, Bydlę <pan.bydle@gmail.com> said:
wypoeidzi To się darza... żwiadczącej A to efekt wykonania dzisiaj ponad 40 kompletów: shiftZcommandCshiftoptionZcommandVshiftoptionXcommandVzcommandCoptionzcommandVoptionxcommandV... ;>>> -- Bydlę |
|
Data: 2012-09-29 00:48:39 | |
Autor: m | |
"sprzedam nerkę" - nielegalne | |
W dniu 28.09.2012 18:56, Bydlę pisze:
Nie twierdzę że odpowiednie służby wiedzą z góry No muszą i ustalają. I ustalą, post factum, że to był żart ..
No ale co to zmienia. Nadal twierdzą (ustami swojego rzecznika) że to nielegalne się tak żartobliwie ogłaszać. p. m. |
|
Data: 2012-09-29 10:30:24 | |
Autor: Bydlę | |
"sprzedam nerkÄ" - nielegalne | |
On 2012-09-29 00:48:39 +0200, m <mvoicem@gmail.com> said:
W dniu 28.09.2012 18:56, Bydlę pisze: Czyli nie można im zarzucać, że reagują. Bo nie wiedzą, które ogłoszenie zamieścił debil, a które zdesperowany...
To, że muszą sprawdzić. Więc nie można im zarzucać, że to robią. Nadal twierdzą (ustami swojego rzecznika) że to nielegalne się tak żartobliwie ogłaszać. Bo jest. Nie łapię, z czym masz problem... -- Bydlę |
|
Data: 2012-09-29 11:20:54 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
"sprzedam nerkÄ" - nielegalne | |
On Sat, 29 Sep 2012, Bydlę wrote:
On 2012-09-29 00:48:39 +0200, m <mvoicem@gmail.com> said: Nie można. Ale nie o "rekację" chodzi. Chodzi o karalność. [...] Nadal nie rozumiesz, że wiedzieć na koniec, to coś innego, niż wiedzieć Co robią, *karzą* podejrzanego? :) Ja rozumiem, że wszczęcie postępowania może byc odbierane jako "kara", bo jest uciążliwe, ale chyba po polsku to by nie było? Nadal twierdzą (ustami swojego rzecznika) że to nielegalne się tak żartobliwie ogłaszać. Mowa jest o karalności, nie o wszczynaniu postępowania. Rzecznik to jest człowiek, który chyba powinien się wyrażać zrozumialej niż np. my, prawda? No a co niedwuznacznego jest w *karalności* żartobliwego ogłoszenia o sprzedaży nerki? Wyraźnie mowa o tym, że *żart* w postaci takiego ogłoszenia (żart stwierdzony po długim i żmudnym śledztwie) jest karalny. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-09-29 13:43:07 | |
Autor: Bydlę | |
"sprzedam nerkÄ" - nielegalne | |
On 2012-09-29 11:20:54 +0200, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> said:
On Sat, 29 Sep 2012, Bydlę wrote: [...] Ustalają, które to żart, a które nie. Przecież o to chodziło - że rzekomo wiedzą, iż to żart. No to dowodzę, że nie mają pojęcia które jest które, więc muszą działać. "...Sęk w tym, że odpowiednie służby same widzą żart. A jednak nadal twierdzą że jest to nielegalne. No to wKF - why i na podstawie czego?..." Ja rozumiem, że wszczęcie postępowania może byc odbierane jako OK. Widzą ogłoszenie, MUSZĄ uruchomić machinę i robią to. W prepisach nic nie ma o tym, że trzeba zgadnąć które ogłoszenie jest żartem i nie reagować wtedy w ogóle. Zaś to, że zamieszaczający takie ogłoszenia ponoszą konsekwencje swoich działań, może dziwić tylko dziecko... :) No a co niedwuznacznego jest w *karalności* żartobliwego A jest coś w przepisach o żartobliwym charakterze i znoszeniu wtedy kary? Podsumuję: pan rzecznik - zamiast mówić jak najmniej i tylko o faktach - dał się ponieść magii mikrofonu i palnął o żartach, z się przejął, jakby fakt żartowania był ujęty w rygor prawny. A nie jest. :_) -- Bydlę |
|
Data: 2012-09-29 17:36:52 | |
Autor: m | |
"sprzedam nerkę" - nielegalne | |
W dniu 29.09.2012 13:43, Bydlę pisze:
No ale kary za co? Za ogłoszenie? Jeżeli kara jest za ogłoszenie - to nie mam pytań. Nie ważne czy było żartobliwe czy na serio - kara się należy. Tyle że ogłaszanie się jest legalne, więc jedyne za co może być kara, to za przygotowania się do przestępstwa handlu organami do przeszczepu (jakoś to tam się pewnie ładnie formalnie nazywa). Tyle, że jeżeli jest żart - to automatycznie nie można zarzucić że ktoś się przygotowywał do przestępstwa. Więc, za co kara? p. m. |
|
Data: 2012-09-30 00:32:25 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
"sprzedam nerkÄ" - nielegalne | |
On Sat, 29 Sep 2012, Bydlę wrote:
On 2012-09-29 11:20:54 +0200, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> said: I do tego nikt nie wnosił zastrzeżen. Przecież o to chodziło - że rzekomo wiedzą, iż to żart. Nie, nie RZEKOMO. Wiedzą, czyli po skończeniu postępowania. Tak było w poście :) [...] Podsumuję: pan rzecznik - zamiast mówić jak najmniej i tylko o faktach - dał się ponieść magii mikrofonu i palnął o żartach, z się przejął, jakby fakt żartowania był ujęty w rygor prawny. Mniej więcej :) I za to został "wywołany" na newsach :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-10-01 08:50:19 | |
Autor: Marcin Debowski | |
"sprzedam nerkÄ" - nielegalne | |
On 2012-09-29, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:
On Sat, 29 Sep 2012, Bydlę wrote: Spodziewam się, ze jest to jak najbardziej celowe "palnięcie". Fakt, że można było nie palnać i nie narobić szkód, ale takie coś robi się odrobinę trudniej. -- Marcin |
|
Data: 2012-09-29 11:13:33 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
"sprzedam nerkÄ" - nielegalne | |
On Fri, 28 Sep 2012, Bydlę wrote:
On 2012-09-26 14:20:28 +0200, m <mvoicem@gmail.com> said: Literalnie tekst odnosi się do przypadku kiedy "na końcu wiedzą". To, że czasami stosuje się presję "no, my pany przetrzepiemy mieszkanie i komputer, w ramach czynnosci wyjaśniających", mogłoby być zrozumiałe. Jako odmiana "odstraszania" (od takich żartów). Ale to co innego niż teza, że *stwierdzony* żart jest karalny (przecież czynności wyjaśniające, również te uciążliwe, nie są karą). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-09-29 13:45:03 | |
Autor: Bydlę | |
"sprzedam nerkÄ" - nielegalne | |
On 2012-09-29 11:13:33 +0200, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> said:
On Fri, 28 Sep 2012, Bydlę wrote: No właśnie z nie łapie, że nie ma najmniejszego znaczenia kto i po co zamieszacza ogłoszenie o chęci sprzedsaży czy kupna kawałka innego człowieka. Ale to akurat pożyteczne - głąby usiłujące się w ten sposób bawić winny mieć spaprane kartoteki. (a policja nie wymazuje nigdy swoich) -- Bydlę |
|
Data: 2012-09-27 13:41:10 | |
Autor: Marcin Debowski | |
"sprzedam nerkÄ" - nielegalne | |
On 2012-09-26, m <mvoicem@gmail.com> wrote:
W dniu 26.09.2012 02:16, Marcin Debowski pisze: To jest niebezpieczne promowanie handlu narządami, a stosując argumentację po lini żartu, to jest to przecież żart wiec nie ma zagrożenia. Nb. jest tu zresztą podobnie - wielokrotnie wiadomo, że to żart. Sęk w tym, że odpowiednie służby same widzą żart. A jednak nadal twierdzą że jest to nielegalne. No to wKF - why i na podstawie czego? A dlaczego nie zwalnia z odpowiedzialności nieznajomość prawa? "bo by wszyscy się tak tłumaczyli" Podobieństwa? :) -- Marcin |