Data: 2010-06-12 05:18:43 | |
Autor: Jackare | |
sprzedaĹĽ auta | |
Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości news:hutlns$t6c$1usenet.news.interia.pl...
to pogonić frajera z tym mierniczkiem i niech sobie kupi rzęcha w komisie. Czekając odpowiednio cierpliwie i długo, sprzedasz w końcu za cenę jaka Cię interesuje. Pośpiech jest złym doradcą, a przejmować się upierdliwcami nie ma co. W wielu przypadkach klient który przede wszystkim będzie wydziwiał by zbić cenę to handlarz. Nawet jeśli na takiego nie wygląda. Ustal cenę i jej nie negocjuj. Zobaczysz że ktoś w końcu kupi i doceni to o czym piszesz, czyli udokumentowaną historię samochodu -- Jackare |
|
Data: 2010-06-11 23:17:21 | |
Autor: Pszemol | |
sprzedaĹĽ auta | |
"Jackare" <jackare@interia.pl> wrote in message news:huuub4$fbd$1node1.news.atman.pl...
Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości news:hutlns$t6c$1usenet.news.interia.pl... Wystarczy w ofercie podać że malowany, i już żaden "frajer z mierniczkiem" nie przyjdzie oglądać bo to byłaby strata czasu dla obu stron... Właśnie o to chodzi, że wielu ludzi nie rozumie, że im bardziej szczery opis auta tym sprawniej, szybciej i z mniejszym wysiłkiem dojdzie do transakcji. Jeśli ja szukając 2-latka szukałem niemalowanego to po co miałbym oglądać auto z ogłoszenia w którym byłoby napisane że był malowany? Bezsens... |
|
Data: 2010-06-12 08:13:17 | |
Autor: Jackare | |
sprzedaĹĽ auta | |
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:huug61.670.0poczta.onet.pl...
Właśnie o to chodzi, że wielu ludzi nie rozumie, że im bardziej szczery opis Dlatepo też w interesie sprzedającego jest aby napisac maksymalnie mało: rok, kolor, wyposażenie i koniec. Reszta w rozmowie z potencjalnymi zainteresowanymi. Trzeba nieco czasu na te rozmowy poświęcić, ale nikt nie obiecywał że bvędzie łatwo. -- Jackare |
|
Data: 2010-06-12 14:59:44 | |
Autor: Bydlę | |
sprzedaĹĽ auta | |
On 2010-06-12 08:13:17 +0200, "Jackare" <jackare@interia.pl> said:
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomo¶ci news:huug61.670.0poczta.onet.pl... A w interesie normalnego kupuj±cego jest pomijać takie lakoniczne opisy, by nie marnować swego czasu. :-) -- Bydlę |
|
Data: 2010-06-13 10:21:37 | |
Autor: Przemek V | |
sprzedaż auta | |
Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hv00c0$is2$2inews.gazeta.pl... On 2010-06-12 08:13:17 +0200, "Jackare" <jackare@interia.pl> said:Dokładnie. Je¶łi jest długi opis wszystkich szkód i napraw + info, że auto od pierwszego wła¶ciciela i 4 lata było w jednych rękach to kto¶ szukaj±cy kto odbił się od kilkudziesięciu nówek z fotami pod mostem w Płocku zainteresuje się. Z kolei ci których interesuje 10 letnia nówka sztuka od czarodzieja z Płocka nie będ± zawracać głowy. |
|