Znajoma nie odwołała się od wyroku sądu pierwszej instancji(sprawa cywilna) i wyrok się uprawomocnił. Jednak ok. miesiąc później w jej sprawie pojawił się nowy, niezwykle ważny dowód który ujawniony wcześniej sprawiłby, ze wyrok byłby zapewne na jej korzyść (chodzi o odnalezienie nowych dokumentów). Jednak czas na alelacje upłynął, skarga kasacyjna też jej (chyba?)jej nie przysługuje. Jest w ogóle coś co można zrobić?

--

Kbb pisze:

Znajoma nie odwołała się od wyroku sądu pierwszej instancji(sprawa cywilna) i wyrok się uprawomocnił. Jednak ok. miesiąc później w jej sprawie pojawił się nowy, niezwykle ważny dowód który ujawniony wcześniej sprawiłby, ze wyrok byłby zapewne na jej korzyść (chodzi o odnalezienie nowych dokumentów). Jednak czas na alelacje upłynął, skarga kasacyjna też jej (chyba?)jej nie przysługuje. Jest w ogóle coś co można zrobić?

Jest.
Tylko te nowe dowody naprawdę muszą być "nowe".

Pozdrawiam
Michał

Mecenas <mzs@onet.pl> napisał(a):

Kbb pisze:
> Znajoma nie odwołała się od wyroku sądu pierwszej instancji(sprawa

cywilna)

> i wyrok się uprawomocnił. Jednak ok. miesiąc później w jej sprawie

pojawił

> się nowy, niezwykle ważny dowód który ujawniony wcześniej sprawiłby, ze > wyrok byłby zapewne na jej korzyść (chodzi o odnalezienie nowych > dokumentów). Jednak czas na alelacje upłynął, skarga kasacyjna też jej > (chyba?)jej nie przysługuje. Jest w ogóle coś co można zrobić?
> Jest.
Tylko te nowe dowody naprawdę muszą być "nowe".

Pozdrawiam
Michał

Naprawde są nowe. Jaki to sposób?


--

Kbb pisze:

Mecenas <mzs@onet.pl> napisał(a):

Kbb pisze:

Znajoma nie odwołała się od wyroku sądu pierwszej instancji(sprawa

cywilna)

i wyrok się uprawomocnił. Jednak ok. miesiąc później w jej sprawie

pojawił

się nowy, niezwykle ważny dowód który ujawniony wcześniej sprawiłby, ze wyrok byłby zapewne na jej korzyść (chodzi o odnalezienie nowych dokumentów). Jednak czas na alelacje upłynął, skarga kasacyjna też jej (chyba?)jej nie przysługuje. Jest w ogóle coś co można zrobić?

Jest.
Tylko te nowe dowody naprawdę muszą być "nowe".

Pozdrawiam
Michał

Naprawde są nowe. Jaki to sposób?

   Co to znaczy "zostały odnalezione nowe dokumenty" i dlaczego nie mogły zostać odnalezione wcześniej?

--
Liwiusz

Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a):

Kbb pisze:
> Mecenas <mzs@onet.pl> napisał(a): > >> Kbb pisze:
>>> Znajoma nie odwołała się od wyroku sądu pierwszej instancji(sprawa > cywilna) >>> i wyrok się uprawomocnił. Jednak ok. miesiąc później w jej sprawie > pojawił >>> się nowy, niezwykle ważny dowód który ujawniony wcześniej sprawiłby,

ze

>>> wyrok byłby zapewne na jej korzyść (chodzi o odnalezienie nowych >>> dokumentów). Jednak czas na alelacje upłynął, skarga kasacyjna też jej >>> (chyba?)jej nie przysługuje. Jest w ogóle coś co można zrobić?
>>>
>> Jest.
>> Tylko te nowe dowody naprawdę muszą być "nowe".
>>
>> Pozdrawiam
>> Michał
> > > Naprawde są nowe. Jaki to sposób?


   Co to znaczy "zostały odnalezione nowe dokumenty" i dlaczego nie mogły zostać odnalezione wcześniej?

Chodzi o faktury potwierdzające dokonywanie przez właściciela licznych napraw w nieruchomosci którą ktoś chce zasiedzieć (i ma już prawomocny wyrok). Ten ktos przedstawił podstawionych świadków którzy potwierdzili, że to on dokonywał remontów, zbudował płot itp a sąd dał temu wiarę. Teraz znalazły się faktury dowodzące, że to mąż mojej znajomej stale remontował dom i zbudował płot. A nie znalazły się wcześniej, gdyż znajomi rozwiedli sie kilka lat temu, on wyjechał za granicę i mimo starań nie udało się go odnaleźć. Pojawił się przypadkiem i udostępnił te nieszczęsne faktury (były w mieszkaniu teściów do którego przeprowadził się po rozwodzie, są imienne i na żonę czyli właścicielkę działki)
Dość zagmatwana ta sprawa ale mam nadzieję, że wytłumaczyłam tak, że wiadomo o co chodzi:)

--

Kbb pisze:

Znajoma nie odwołała się od wyroku sądu pierwszej instancji(sprawa cywilna) i wyrok się uprawomocnił. Jednak ok. miesiąc później w jej sprawie pojawił się nowy, niezwykle ważny dowód który ujawniony wcześniej sprawiłby, ze wyrok byłby zapewne na jej korzyść (chodzi o odnalezienie nowych dokumentów). Jednak czas na alelacje upłynął, skarga kasacyjna też jej (chyba?)jej nie przysługuje. Jest w ogóle coś co można zrobić?

W takim przypadku wchodzi w grę wznowienie postępowania - art. 399 i następne KPC.


--
kuba
www.fashioncorner.pl