Data: 2019-09-18 20:00:57 | |
Autor: Marek | |
smród palonej gumy | |
On Sun, 15 Sep 2019 08:59:39 +0100, PiteR <email@fauszywy.pl> wrote:
A może w dobie powszechnej miniaturyzacji małe chińskie rączki zamontowałyby silniczek, który wstępnie rozkręcałby oponki co podniosłoby ich trwałość i bezpieczeństwo ;) Na początku lat 90 patent na takie urządzenie otrzymał Polak. Niestety z tego co kojarzę nie udało mu się wtedy zainteresowac tym kogokolwiek w aviacji, głównie opór podobno był od strony producentów gum. -- Marek |
|
Data: 2019-09-19 00:00:27 | |
Autor: Marcin Debowski | |
smród palonej gumy | |
On 2019-09-18, Marek <fake@fakeemail.com> wrote:
On Sun, 15 Sep 2019 08:59:39 +0100, PiteR <email@fauszywy.pl> wrote: Może. A może, bo każda nowa rzecz, która idzie do takich zastosowań to spore nakłady i pieniezne (certyfikacja etc.) i czasowe (lata). Jeśli miałoby to obiektywnie niewielki wpływ na koszty eksploatacji, a przy tym zawsze istniałoby ryzyko, że czegoś nie przewidziano, co może doprowadzić do katastrofy, to mogło się okazać, że gra nie jest warta świeczki. -- Marcin |
|
Data: 2019-09-19 13:28:03 | |
Autor: elmer radi radisson | |
smród palonej gumy | |
On 2019-09-18 20:00, Marek wrote:
Na początku lat 90 patent na takie urządzenie otrzymał Polak. Niestety z tego co kojarzę nie udało mu się wtedy zainteresowac tym kogokolwiek w aviacji, głównie opór podobno był od strony producentów gum. Takie patenty juz byly skladane w latach 70 https://patents.google.com/patent/US3814354 albo ich rozwiniecia https://patents.google.com/patent/US8714481B2/en Nigdzie nie widac zadnego polskiego nazwiska. Opor ze strony producentow gum? A to oni produkuja samoloty? -- memento lorem ipsum |
|
Data: 2019-12-23 12:23:21 | |
Autor: Marek | |
smród palonej gumy | |
On Thu, 19 Sep 2019 13:28:03 +0200, elmer radi radisson
<radi@spam-spam-spam-eggs-bacon-and.spam.wireland.org> wrote: Opor ze strony producentow gum? A to oni produkuja samoloty? Nie, opony. Jako opór należy rozumieć ich wpływ na producentów samolotów by jednak wybierali ich opony a nie alternatywne rozwiązania. Każdy producent czegokolwiek ma łańcuch dostawców, którzy dbają o to, by odbiorca kupował ich produkt. -- Marek |
|
Data: 2019-12-23 12:51:42 | |
Autor: elmer radi radisson | |
smród palonej gumy | |
On 2019-12-23 12:23, Marek wrote:
Nie, opony. Jako opór należy rozumieć ich wpływ na producentów samolotów by jednak wybierali ich opony a nie alternatywne rozwiązania. Przeciez takie rozwiazanie nie eliminuje opon, wiec producenci i tak je sprzedadza /rozumiem oczywiscie ze w takiej hipotetycznej sytacji sprzedadza mniej, ze wzgledu na potencjalnie mniejsze zuzycie/. Ale zazwyczaj to nie ogon kreci kotem, tylko kot ogonem, wiec producent samolotu ma ostateczny wplyw na to co chce zastosowac i kupic. Dostawcy podzespolow moze i moga sobie cos tam sugerowac, ale nie beda decydowac o konstrukcji pozostalych elementow danej maszyny. -- memento lorem ipsum |
|