Witam !

W dniu dzisiejszym skradziono telefon E51 Black. Pewnie już go nie odzyskam, ale jeśli ktoś zakupi, to niech sprawdzi IMEI: 354193020409939...

On 1 Kwi, 22:24, ".:Kuzan" <kuzan...@poczta.onet.pl> wrote:

Witam !

W dniu dzisiejszym skradziono telefon E51 Black. Pewnie już go nie
odzyskam, ale jeśli ktoś zakupi, to niech sprawdzi IMEI: 354193020409939...

Zgłoś na policje, a potem z papierem z policji leć do operatora niech
go blokują.
Telefonu pewnie nie odzyskasz ale spełnisz obywatelską powinność.

On 1 Kwi, 22:24, ".:Kuzan" <kuzan...@poczta.onet.pl> wrote:
> Witam !
>
> W dniu dzisiejszym skradziono telefon E51 Black. Pewnie już go nie
> odzyskam, ale jeśli ktoś zakupi, to niech sprawdzi IMEI: 354193020409939...

Zgłoś na policje, a potem z papierem z policji leć do operatora niech
go blokują.
Telefonu pewnie nie odzyskasz ale spełnisz obywatelską powinność.

To żeś mu pomógł. Ma zgłosić na policje kradzież a do operatora że został
skradziony i że mają nie blokować telefonu tylko kartę. Do szarego rejestru mają
przenieść numer IMEI. Jest szansa ze zanim złodzieje zmienią numer IMEI to
złodziej albo nabywca będzie z tego telefonu dzwonił. Od tego momentu nie
odpowiadasz finansowo za rozmowy wykonane z tego telefonu. Na policji podawać
tylko numer IMEI. Z napisaną instrukcją że policja ma wystąpić do operatora o
przekazanie numerów i danych osób do których dzwoniono z telefonu o Twoim IMEI.
Numer karty SIM nie ma żadnego znaczenia. Policjantowi trzeba dać do zrozumienia
że jak oleje sprawę i napisze że postępowanie umorzone bo po rozpytaniu i
sprawdzeniu bazarów i melin nie odnaleziono telefonu, to się będziesz skarżył do
upadłego bo telefonów nie szuka się tak jak rowerów. Taka metoda złapania
złodzieja działa w praktyce. I trzeba ją stosować. Praktycznie każdy telefon
jest do odzyskania. Tylko nikomu się nie chce tego robić. Nawet operatorzy tego
nie robią, chociaż kradną im telefony na potęgę. Im się specjalnie nie dziwie.
Producent telefonu jak sprzedaje go sieci to bierze za niego kilkanaście
dolarów. To lepiej niech ukradną i z niego dzwonią.    --

On 2 Kwi, 00:30, "kogutek" <kogute...@op.pl> wrote:

> On 1 Kwi, 22:24, ".:Kuzan" <kuzan...@poczta.onet.pl> wrote:

To żeś mu pomógł. Ma zgłosić na policje kradzież a do operatora że został
skradziony i że mają nie blokować telefonu tylko kartę. Do szarego rejestru mają
przenieść numer IMEI. Jest szansa ze zanim złodzieje zmienią numer IMEI to
złodziej albo nabywca będzie z tego telefonu dzwonił. Od tego momentu nie
odpowiadasz finansowo za rozmowy wykonane z tego telefonu. Na policji podawać
tylko numer IMEI. Z napisaną instrukcją że policja ma wystąpić do operatora o
przekazanie numerów i danych osób do których dzwoniono z telefonu o Twoim IMEI.
Numer karty SIM nie ma żadnego znaczenia. Policjantowi trzeba dać do zrozumienia
że jak oleje sprawę i napisze że postępowanie umorzone bo po rozpytaniu i
sprawdzeniu bazarów i melin nie odnaleziono telefonu, to się będziesz skarżył do
upadłego bo telefonów nie szuka się tak jak rowerów. Taka metoda złapania
złodzieja działa w praktyce. I trzeba ją stosować. Praktycznie każdy telefon
jest do odzyskania. Tylko nikomu się nie chce tego robić. Nawet operatorzy tego
nie robią, chociaż kradną im telefony na potęgę. Im się specjalnie nie dziwie.
Producent telefonu jak sprzedaje go sieci to bierze za niego kilkanaście
dolarów. To lepiej niech ukradną i z niego dzwonią.    

Chyba się mylisz. Dla policji to najprostszy sposób na poprawienie
wykrywalności. Wystarczy wystąpić do operatora i czekać na wynik a
potem wpaść do gościa, który kradziony telefon kupił na bazarze. A
złożone zawiadomienie i umorzone postępowanie źle wygląda w
statystykach zwłaszcza gdy wartość telefonu ma wartość wyższą niż 500
zł.

MM

On 2 Kwi, 00:30, "kogutek" <kogute...@op.pl> wrote:
> > On 1 Kwi, 22:24, ".:Kuzan" <kuzan...@poczta.onet.pl> wrote:

> To żeś mu pomógł. Ma zgłosić na policje kradzież a do operatora że został
> skradziony i że mają nie blokować telefonu tylko kartę. Do szarego rejestru mają
> przenieść numer IMEI. Jest szansa ze zanim złodzieje zmienią numer IMEI to
> złodziej albo nabywca będzie z tego telefonu dzwonił. Od tego momentu nie
> odpowiadasz finansowo za rozmowy wykonane z tego telefonu. Na policji podawać
> tylko numer IMEI. Z napisaną instrukcją że policja ma wystąpić do operatora o
> przekazanie numerów i danych osób do których dzwoniono z telefonu o Twoim IMEI.
> Numer karty SIM nie ma żadnego znaczenia. Policjantowi trzeba dać do zrozumienia
> że jak oleje sprawę i napisze że postępowanie umorzone bo po rozpytaniu i
> sprawdzeniu bazarów i melin nie odnaleziono telefonu, to się będziesz skarżył do
> upadłego bo telefonów nie szuka się tak jak rowerów. Taka metoda złapania
> złodzieja działa w praktyce. I trzeba ją stosować. Praktycznie każdy telefon
> jest do odzyskania. Tylko nikomu się nie chce tego robić. Nawet operatorzy tego
> nie robią, chociaż kradną im telefony na potęgę. Im się specjalnie nie dziwie.
> Producent telefonu jak sprzedaje go sieci to bierze za niego kilkanaście
> dolarów. To lepiej niech ukradną i z niego dzwonią.    
>

Chyba się mylisz. Dla policji to najprostszy sposób na poprawienie
wykrywalności. Wystarczy wystąpić do operatora i czekać na wynik a
potem wpaść do gościa, który kradziony telefon kupił na bazarze. A
złożone zawiadomienie i umorzone postępowanie źle wygląda w
statystykach zwłaszcza gdy wartość telefonu ma wartość wyższą niż 500
zł.

MM

Tylko ze im się nie chce tego robić. I dlatego trzeba ich przymusić. Wtedy robią. --

Użytkownik "MM" <mmarcin2@klub.chip.pl> napisał

Chyba się mylisz. Dla policji to najprostszy sposób na poprawienie
wykrywalności. Wystarczy wystąpić do operatora i czekać na wynik a
potem wpaść do gościa, który kradziony telefon kupił na bazarze. A
złożone zawiadomienie i umorzone postępowanie źle wygląda w
statystykach zwłaszcza gdy wartość telefonu ma wartość wyższą niż 500
zł.

A mnie zastanawia coś innego. E51 jest na Symbianie, sam taką mam i mama prosty programik - Phone Guardian, który jeśli się włoży do telefonu inną kartę SIM niż ta na której został włączony wysyła cichaczem SMSa na podany numer i jeszcze kilka innych rzeczy.

Więc w wypadku kradzieży przez jakiegoś dresa starczy poczekaćna SMSa z numerem tekefonu i iśćwtedy na policję i podać ima na tacy wszystko. To chyba powinno znacznie przyspieszyć zatrzymanie sprawcy?

Pozdrawiam
czaq

Dnia Thu, 2 Apr 2009 11:07:47 +0200, Czaq napisał(a):

Phone Guardian,

Darmowy? Bo znajac naszych przedstawicieli prawa, to zamiast scigac
zlodzieja w takim przypadku, doczepia sie pirackiego oprogramowania.
--
marcin

zly pisze:

Phone Guardian,

Darmowy?

Nie jest darmowy ale koszt nie jest wielki.
_(Buy Full Version ($12.99)_
http://www.symbianguru.com/phone-guardian-s60-3.html

Bo znajac naszych przedstawicieli prawa, to zamiast scigac
zlodzieja w takim przypadku, doczepia sie pirackiego oprogramowania.

Skąd to założenie?
Że ktoś nie zajmie się swoją pracą
a ktoś inny nie kupi programu za 12.99$

--
Wojtek

Dnia Thu, 02 Apr 2009 15:14:05 +0200, ejek napisał(a):

Skąd to założenie?
Że ktoś nie zajmie się swoją pracą
a ktoś inny nie kupi programu za 12.99$

z doswiadczenia :/
--
marcin

zly <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> wrote in news:1akguatvx40qi
$.dlg@piki.fixed:

Dnia Thu, 02 Apr 2009 15:14:05 +0200, ejek napisał(a):

Skąd to założenie?
Że ktoś nie zajmie się swoją pracą
a ktoś inny nie kupi programu za 12.99$

z doswiadczenia :/

liche to Twoje doswiadczenie. Skradzione telefony to dobra okazja do podbicia statystyk. Reszte dopisz sobie sam.

--
pozdrawiam Zireek (e-mail > rot14)

Dnia Thu, 2 Apr 2009 20:50:08 +0000 (UTC), Zireek napisał(a):

liche to Twoje doswiadczenie. Skradzione telefony to dobra okazja do podbicia statystyk. Reszte dopisz sobie sam.

podobnie jak wylapywanie piratow. nie mowie konkretnie o telefonach, ale o
podejsciu policjantow. im jest latwiej zajac sie tym kogo maja pod reka i
sam sie zglosil.
--
marcin

Zireek pisze:

liche to Twoje doswiadczenie. Skradzione telefony to dobra okazja do podbicia statystyk. Reszte dopisz sobie sam.

moje niestety podobne :( zlapalem zlodzieja (lusterek samochodowych), spisali go i puscili a po miesiacu przyszedl list ze postepowanie umorzone bo podejrzany nie znajduje sie w miejscu zameldowania (moge sie o flaszke zalozyc ze tam nocuje, ale pewnie dobry ojciec odpowiada ze on tu nie mieszka...)

--
Pozdrawiam!
Łukasz

Użytkownik "MM" <mmarcin2@klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:b5428d54-4365-49a0-9b62-9cf00fb59649z1g2000yqn.googlegroups.com...
On 2 Kwi, 00:30, "kogutek" <kogute...@op.pl> wrote:

To żeś mu pomógł. Ma zgłosić na policje kradzież a do operatora że został
skradziony i że mają nie blokować telefonu tylko kartę. Do szarego rejestru mają
przenieść numer IMEI. Jest szansa ze zanim złodzieje zmienią numer IMEI to
złodziej albo nabywca będzie z tego telefonu dzwonił.  [...]

Chyba się mylisz. Dla policji to najprostszy sposób na poprawienie
wykrywalności. Wystarczy wystąpić do operatora i czekać na wynik a
potem wpaść do gościa, który kradziony telefon kupił na bazarze. A
złożone zawiadomienie i umorzone postępowanie źle wygląda w
statystykach zwłaszcza gdy wartość telefonu ma wartość wyższą niż 500zł.

Sadzac po tym co okradzeni/roztargnieni pisza, to niestety sie nie myli.
Policja o tych zaletach albo nie wie, albo nie chce wiedziec, albo to inna komorka zrealizuje i zaliczy sobie udana interwencje - dosc ze policjanci jakos tego nie stosuja.

Inna sprawa ze to by i tak krotkie nogi mialo - zlodziei by troche przetrzebilo, ale potem wszyscy by najpierw zmieniali IMEI..


J.

Użytkownik "kogutek" <kogutek44@op.pl> napisał w wiadomości
news:6e1a.00000031.49d3eb02newsgate.onet.pl...

>
Praktycznie każdy telefon
jest do odzyskania. Tylko nikomu się nie chce tego robić. Nawet

operatorzy tego

nie robią, chociaż kradną im telefony na potęgę.

Operatorom kradna ?

pozdrawiam, leszek