Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   samochody frmowe od 1.04

samochody frmowe od 1.04

Data: 2014-03-24 15:09:04
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04
Czy to prawda, że trzeba prowadzić szczegółową książkę przebiegu, zero użycia własnego, a jeżeli nie, to trzeba się zgodzić, że można odliczyć tylko 50% i nie ma żadnej opcji pośredniej?
Przecież do kretynizm, jeżeli robię 1000 km tygodniowo, a w weekend zakupy i zrobię 15 km, to muszę tracić połowę odpisów, albo co - jechać na zakupy taksówką?

Aygul

Data: 2014-03-24 07:42:45
Autor: Kris
samochody frmowe od 1.04
W dniu poniedziałek, 24 marca 2014 15:09:04 UTC+1 użytkownik Ajgul napisał:
Czy to prawda, że trzeba prowadzić szczegółową książkę przebiegu, zero użycia własnego, a jeżeli nie, to trzeba się zgodzić, że można odliczyć tylko 50% i nie ma żadnej opcji pośredniej?
Przecież do kretynizm, jeżeli robię 1000 km tygodniowo, a w weekend zakupy i zrobię 15 km, to muszę tracić połowę odpisów, albo co - jechać na zakupy taksówką?
A odwrotna dość częsta sytuacja- ktoś kupuje samochód "na firme" odliczając VAT a używany jest praktycznie tylko do użytku prywatnego;)

Data: 2014-03-24 14:47:11
Autor:
samochody frmowe od 1.04
Kris wrote:

A odwrotna dość częsta sytuacja- ktoś kupuje samochód "na firme"
odliczając VAT a używany jest praktycznie tylko do użytku prywatnego;)

I co z tego?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2014-03-24 08:07:14
Autor: Kris
samochody frmowe od 1.04
W dniu poniedziałek, 24 marca 2014 15:47:11 UTC+1 użytkownik tο napisał:

I co z tego?
A nic zwracam uwagę że i takie sytuacje często występują.

Data: 2014-03-24 16:55:12
Autor:
samochody frmowe od 1.04
Kris wrote:

A nic zwracam uwagę że i takie sytuacje często występują.

I będą występowały, tak to jest, gdy państwo domaga się od ludzi zbyt wiele.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2014-03-24 18:44:33
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com> napisał w wiadomości news:849becc2-e538-4300-9f91-27d12f71b303googlegroups.com...
W dniu poniedziałek, 24 marca 2014 15:47:11 UTC+1 użytkownik tο napisał:

I co z tego?
A nic zwracam uwagę że i takie sytuacje często występują.

Ale czy to mĂłj problem?
A.

Data: 2014-03-24 16:51:40
Autor: qwerty
samochody frmowe od 1.04
UĹźytkownik "tÎż"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lgpghf$3pp$2@usenet.news.interia.pl...
I co z tego?

Jakim prawem wrzucał sobie w koszty paliwo wyjeżdżone do sklepu?

Data: 2014-03-24 16:54:33
Autor:
samochody frmowe od 1.04
qwerty wrote:

Jakim prawem wrzucał sobie w koszty paliwo wyjeżdżone do sklepu?

A jakim prawem państwo zakazało odliczania VAT od paliwa dla firmowych aut?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2014-03-24 14:46:40
Autor:
samochody frmowe od 1.04
Ajgul wrote:

Czy to prawda, że trzeba prowadzić szczegółową książkę przebiegu, zero
użycia własnego, a jeżeli nie, to trzeba się zgodzić, że można odliczyć
tylko 50% i nie ma żadnej opcji pośredniej? Przecież do kretynizm,
jeżeli robię 1000 km tygodniowo, a w weekend zakupy i zrobię 15 km, to
muszę tracić połowę odpisów, albo co - jechać na zakupy taksówką?

MUJ KRAJ
TAKI PINKNY

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2014-03-24 16:03:01
Autor: sunny
samochody frmowe od 1.04

"Ajgul" <pronto3@kalmuk.uz> schrieb im Newsbeitrag news:lgpe50$88e$1speranza.aioe.org...
Czy to prawda, że trzeba prowadzić szczegółową książkę przebiegu, zero użycia własnego, a jeżeli nie, to trzeba się zgodzić, że można odliczyć tylko 50% i nie ma żadnej opcji pośredniej?
Przecież do kretynizm, jeżeli robię 1000 km tygodniowo, a w weekend zakupy i zrobię 15 km, to muszę tracić połowę odpisów, albo co - jechać na zakupy taksówką?

Aygul

W Polsce żyjesz, to musisz się dać okradać...

Data: 2014-03-24 08:10:57
Autor: Kris
samochody frmowe od 1.04
W dniu poniedziałek, 24 marca 2014 16:03:01 UTC+1 użytkownik sunny napisał:

W Polsce żyjesz, to musisz się dać okradać...
A jak do tej pory jeździł służbowym po prywatne zakupy to okradał czy nie?

Data: 2014-03-24 16:57:22
Autor:
samochody frmowe od 1.04
Kris wrote:

A jak do tej pory jeździł służbowym po prywatne zakupy to okradał czy
nie?

A jak zrobił zakupy podczas wyjazdu służbowego (po drodze) to okradał czy nie?

Dałeś się wmanewrować w cały ten absurd "świadczeń niepieniężnych" i innych bzdetów, które mają na celu zrobienie z każdego obywatela przestępcę.

A wystarczyłoby wprowadzić niski podatek przychodowy i cały burdel z księgowością wyparowałby w jeden dzień. --
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2014-03-24 18:48:17
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com> napisał w wiadomości news:7d3eb9af-19c6-4514-b8f1-16ba7e729456googlegroups.com...
W dniu poniedziałek, 24 marca 2014 16:03:01 UTC+1 użytkownik sunny napisał:

W Polsce żyjesz, to musisz się dać okradać...
A jak do tej pory jeździł służbowym po prywatne zakupy to okradał czy nie?

A jak jadąc po papier do ksero kupiłem bułkę i pasztetową, to mam połowę odliczyć?
Popieprzony system.
W normalnych krajach to prowadzi się ksiażkę i rozlicza z tych "firmowych" kilometrów, albo SZACUJE mniej więcej ile % na co, a w razie dużych wątpliwości urząd może zrobić audyt.

Aygul

Data: 2014-03-24 19:06:31
Autor: J.F
samochody frmowe od 1.04
Użytkownik "Ajgul"  napisał w wiadomości grup
Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com> napisał w wiadomości
W Polsce żyjesz, to musisz się dać okradać...
A jak do tej pory jeździł służbowym po prywatne zakupy to okradał czy nie?
A jak jadąc po papier do ksero kupiłem bułkę i pasztetową, to mam połowę odliczyć? Popieprzony system.
W normalnych krajach to prowadzi się ksiażkę i rozlicza z tych "firmowych" kilometrów, albo SZACUJE mniej więcej ile % na co, a w razie dużych wątpliwości urząd może zrobić audyt.

Ale u nas chyba tez tak mozna. Pracownik wypelni ksiazke, za przebieg prywatny wystawi mu sie stosowna fakture, naliczy VAT, i wtedy jest 100% wykorzystania do celow firmowych. Tylko ... czemu wszyscy pracownicy wpisuja zero prywatnego uzycia  :-)

J.

Data: 2014-03-24 19:29:37
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5330742c$0$2143$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Ajgul"  napisał w wiadomości grup
Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com> napisał w wiadomości
W Polsce żyjesz, to musisz się dać okradać...
A jak do tej pory jeździł służbowym po prywatne zakupy to okradał czy nie?
A jak jadąc po papier do ksero kupiłem bułkę i pasztetową, to mam połowę odliczyć? Popieprzony system.
W normalnych krajach to prowadzi się ksiażkę i rozlicza z tych "firmowych" kilometrów, albo SZACUJE mniej więcej ile % na co, a w razie dużych wątpliwości urząd może zrobić audyt.

Ale u nas chyba tez tak mozna. Pracownik wypelni ksiazke, za przebieg prywatny wystawi mu sie stosowna fakture, naliczy VAT, i wtedy jest 100% wykorzystania do celow firmowych. Tylko ... czemu wszyscy pracownicy wpisuja zero prywatnego uzycia  :-)

Nie, nie można. Jak masz tzw. samochód firmowy to musisz zadeklarować 100% użycia na firmę, a jak nie to jest 50%.
O to chodzi.

A.

Data: 2014-03-24 22:39:40
Autor: Sawesk
samochody frmowe od 1.04

Nie, nie można. Jak masz tzw. samochód firmowy to musisz zadeklarować 100%
użycia na firmę, a jak nie to jest 50%.
O to chodzi.

po co się stresujecie. Jest chyba opcja leasingu, wynajmu długoterminowego i tam chyba nie ma tych ograniczeń.
Zaraz ludzie się dowiedzą o opcji rejestracji aut np. na Słowacji albo na Łotwie. Tam nie ma takich ograniczeń.

Data: 2014-03-25 12:37:46
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Sawesk" <besioc@wp.pl> napisał w wiadomości news:5330a61d$0$2231$65785112news.neostrada.pl...

Nie, nie można. Jak masz tzw. samochód firmowy to musisz zadeklarować 100%
użycia na firmę, a jak nie to jest 50%.
O to chodzi.

po co się stresujecie. Jest chyba opcja leasingu, wynajmu długoterminowego i tam chyba nie ma tych ograniczeń.
Zaraz ludzie się dowiedzą o opcji rejestracji aut np. na Słowacji albo na Łotwie. Tam nie ma takich ograniczeń.

Ale co ja mam być zmuszany do jakichś kombinacji z ŁOTWĄ!
Ten kraj jest pełen urzędasów o mentalności oficerów ze Szwejka - to są przypadki mentalne.
Czemu robią jakieś rozgraniczenia skoro i tak mam meldować kilometry to jasnej cholery niech rozliczę kilometry! A nie jakieś 50% czy 100%.
Czemu mnie zmuszają do uproszczeń, skoro dokładność jest możliwa?

A.

Data: 2014-04-03 14:51:29
Autor: Wiwo
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Sawesk" <besioc@wp.pl> napisał w wiadomości news:5330a61d$0$2231$65785112news.neostrada.pl...

Nie, nie można. Jak masz tzw. samochód firmowy to musisz zadeklarować 100%
użycia na firmę, a jak nie to jest 50%.
O to chodzi.

po co się stresujecie. Jest chyba opcja leasingu, wynajmu długoterminowego i tam chyba nie ma tych ograniczeń.

Dla leasingodawcy.
Dla leasingobiorcy chyba jednak jest.

Wiwo

Data: 2014-04-03 14:57:54
Autor: Wiwo
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5330742c$0$2143$65785112news.neostrada.pl...

Ale u nas chyba tez tak mozna. Pracownik wypelni ksiazke, za przebieg prywatny wystawi mu sie stosowna fakture, naliczy VAT, i wtedy jest 100% wykorzystania do celow firmowych. Tylko ... czemu wszyscy pracownicy wpisuja zero prywatnego uzycia  :-)

Ja to jestem ciekawy jak to będzie kontrolowane i kiedy pojawią się pierwsze artykuły z opisem jak skarbówka uwaliła te kilometrówki cofnęła rozliczenie VAT.

Ja np. mam trasę z p. A do p. B która w najkrótszej wersji ma ok. 9km. Ale w godzinach szczytu z niej nie korzystam, bo jest permanentnie zakorkowana. Wolę dwa razy dłuższą ale przejezdną. Ciekawy jestem jak szybko skarbówka się do tego przyczepi i będzie wmawiać, że te dodatkowe kilometry to prywata...

Wiwo

Data: 2014-04-04 01:13:21
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl> napisał w wiadomości news:lhjlsn$nqg$1node2.news.atman.pl...
>
Ja np. mam trasę z p. A do p. B która w najkrótszej wersji ma ok. 9km. Ale w godzinach szczytu z niej nie korzystam, bo jest permanentnie zakorkowana. Wolę dwa razy dłuższą ale przejezdną. Ciekawy jestem jak szybko skarbówka się do tego przyczepi i będzie wmawiać, że te dodatkowe kilometry to prywata...

9 kilometrów to małe gówno, będą się czepiać ludzi co mają kilka tysięcy w miesiącu, bo tam mogą coś ukraść.
Licza na lęk. Jak ktoś czasem musi użyć służbowego, ale zrobi te 50 km na tydzień na zakupy, dziecko do szkoły podrzuci, a w pracy 1000 km, to się zestracha i zgłosi wersję częsciowego użycia. I z automatu ma zwrot z połowy tylko. Czyli robią go w buca na 2 tys km/miesiąc. W skali kraju, to są grube miliony. To jest złodziejski rząd skurwysynów żerujących na własnych obywatelach.
Zróbmy igrzyska, powieśmy ich za jaja na odnowionej "homo-tęczy".

Aygul

Data: 2014-04-04 08:41:46
Autor: Michal
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Ajgul" <pronto3@kalmuk.uz> napisał w wiadomości news:lhkpoe$juh$1speranza.aioe.org...

 To jest złodziejski rząd skurwysynów żerujących na własnych obywatelach.
Zróbmy igrzyska, powieśmy ich za jaja na odnowionej "homo-tęczy".

Aygul

Może i tak, ale równocześnie wielu obywateli żeruje na swych współobywatelach. Czyżbyś nie znał przypadków kupowania samochodów faktycznie do użytku prywatnego, formalnie rozliczanych "na firmę"? Uważasz, że to OK gdy za taki sam samochód jeden może zapłacić o 23% mniej niż inny tylko dlatego, że ma zarejestrowaną DG? Nie wiem jak to rozwiązać, ale problem moim zdaniem jest.
Michał

Data: 2014-04-04 09:06:23
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Michal" <fsade@hcp.com.pl> napisał w wiadomości news:1396594039.347678d1.icnet...

Użytkownik "Ajgul" <pronto3@kalmuk.uz> napisał w wiadomości news:lhkpoe$juh$1speranza.aioe.org...

To jest złodziejski rząd skurwysynów żerujących na własnych obywatelach.
Zróbmy igrzyska, powieśmy ich za jaja na odnowionej "homo-tęczy".

Aygul

Może i tak, ale równocześnie wielu obywateli żeruje na swych współobywatelach. Czyżbyś nie znał przypadków kupowania samochodów faktycznie do użytku prywatnego, formalnie rozliczanych "na firmę"? Uważasz, że to OK gdy za taki sam samochód jeden może zapłacić o 23% mniej niż inny tylko dlatego, że ma zarejestrowaną DG? Nie wiem jak to rozwiązać, ale problem moim zdaniem jest.

Dlatego, że Kaziu kantuje na kilometrówce to Jasio ma mieć zabrane? Skoro wymagają ścislej kontroli przebiegów, to niech rozlicza się człowiek z kilometrów które zużywa na pracę! A nie jakieś chamskie zabieranie połowy, bo rząd sobie coś tam zakłada. Jak ktoś ma samochód do działalności, a zachoruje mu dziecko, to musi iść z nim do lekarza na piechotę, bo mu grożą kary! Wiadomo, że nie zrobi tak, i nikt go nie złapie, ale zaczyna się znów wielkie, narodowe omijanie prawa. Jak ludzie mają się nauczyć respektować prawo w Polsce?

A.

Data: 2014-04-04 10:04:01
Autor: Michal
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Ajgul" <pronto3@kalmuk.uz> napisał w wiadomości news:lhllfj$95t$1speranza.aioe.org...


Może i tak, ale równocześnie wielu obywateli żeruje na swych współobywatelach. Czyżbyś nie znał przypadków kupowania samochodów faktycznie do użytku prywatnego, formalnie rozliczanych "na firmę"? Uważasz, że to OK gdy za taki sam samochód jeden może zapłacić o 23% mniej niż inny tylko dlatego, że ma zarejestrowaną DG? Nie wiem jak to rozwiązać, ale problem moim zdaniem jest.

Dlatego, że Kaziu kantuje na kilometrówce to Jasio ma mieć zabrane? Skoro wymagają ścislej kontroli przebiegów, to niech rozlicza się człowiek z kilometrów które zużywa na pracę! A nie jakieś chamskie zabieranie połowy, bo rząd sobie coś tam zakłada. Jak ktoś ma samochód do działalności, a zachoruje mu dziecko, to musi iść z nim do lekarza na piechotę, bo mu grożą kary! Wiadomo, że nie zrobi tak, i nikt go nie złapie, ale zaczyna się znów wielkie, narodowe omijanie prawa. Jak ludzie mają się nauczyć respektować prawo w Polsce?

A.
Dlatego uczciwie napisałem, że nie wiem jak to rozwiązać. Ty piszesz o ludziach, którzy rzeczywiście w prowadzonej DG używają samochodów, które czasem są też użyte prywatnie. I rozumiem Twoją irytację. Ale ja mówię o ludziach, którzy mając zarejestrowaną DG, wcale nie wymagającą używania samochodu albo w niewielkim zakresie, uzyskują prawo do de facto tańszego zakupu swojego prywatnego samochodu.
Zwróć uwagę na powszechnie używany zwrot "kupić coś na firmę". Powstał on dla opisania sytuacji gdy kupujemy coś wcale nie "dla firmy" i na jej potrzeby, a właśnie "na firmę" tylko po to by zaoszczędzić na podatkach (VAT, PIT).
Znalezienie rozwiązania nie wiążącego rąk uczciwym przedsiębiorcom, a równocześnie eliminującego cwaniactwo to by było to!
Michał

Data: 2014-04-04 10:55:28
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-04, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

Dlatego, że Kaziu kantuje na kilometrówce to Jasio ma mieć zabrane?

Kwestia niestety skali. Kaziów jest kilka rzędów więlkości więcej.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-04 12:03:17
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnljsss0.19j.proteuspl-test.org...
On 2014-04-04, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

Dlatego, że Kaziu kantuje na kilometrówce to Jasio ma mieć zabrane?

Kwestia niestety skali. Kaziów jest kilka rzędów więlkości więcej.

Niech Kaziowie rozliczają kilometry i tyle. Tak, jak jest założone, muszą to jakoś podeprzeć fakturami, rachunkami.
I taki Kazio, jeżeli używa samochodu w 30% na biznes, to mu oddadzą 30% vat, a jeżeli 98% to 98%.
Nie wiem co tu jest trudnego?
Ale u nas jest albo totalna wolność i olewanie, albo tępienie wszystkich i zakładanie (sowieckie), że wszyscy kantują.

A.

Data: 2014-04-04 12:17:05
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-04, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

a jeżeli 98% to 98%.
Nie wiem co tu jest trudnego?

Kupujesz auto i wiesz to z taką precyzją? Szacun.

Ale u nas jest albo totalna wolność i olewanie, albo tępienie wszystkich i zakładanie (sowieckie), że wszyscy kantują.

Ale nikt nie zakłada.

Masz dwie wersje: "możesz wykorzystywać prywatnie" i "nie możesz".
Ten drugi jest obciążony dodatkową ewidencją. I tyle.
Dzięki temu Ci co "mogą" mają prostsze życie. Ich wybór.

Incydentalnie "prywatnie" taniej jest taksówką, albo wynając samochód
na dobę skoro masz "1000 vs 50". Albo policz od ilu km opłaca się
drugi samochód i sobie go kup.

Twoje podejście to z kolei rozrost biurokratyczny "dla wszystkich",
a nie dla tych którzy chcą całość odliczyć.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-04 13:11:29
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnljt1l1.3so.proteuspl-test.org...
On 2014-04-04, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

a jeżeli 98% to 98%.
Nie wiem co tu jest trudnego?

Kupujesz auto i wiesz to z taką precyzją? Szacun.

Mogę oszacować, a ewentualne niezgodności pokryć, dlaczego mam z czapy tracić połowę, kupę forsy, bo chce pojechać w weekend do tesco?

Ale u nas jest albo totalna wolność i olewanie, albo tępienie wszystkich i
zakładanie (sowieckie), że wszyscy kantują.

Ale nikt nie zakłada.

To czemu nie rozliczamy faktycznego użycia? Skoro muszę prowadzić ewidencję to dokładnie wiadomo ile i dokąd przejechałem. Skoro mam dostać POŁOWĘ zwrotu, to znaczy, że państwo zakłada, po prostacku, że tak to zwykle bywa.

Masz dwie wersje: "możesz wykorzystywać prywatnie" i "nie możesz".
Ten drugi jest obciążony dodatkową ewidencją. I tyle.
Dzięki temu Ci co "mogą" mają prostsze życie. Ich wybór.

Ci, co mogą, mają prostsze życie i tracą tysiące złotych. Takie bogole z nich?

Incydentalnie "prywatnie" taniej jest taksówką, albo wynając samochód
na dobę skoro masz "1000 vs 50". Albo policz od ilu km opłaca się
drugi samochód i sobie go kup.

50 km taksówką? Może od razu limo wynająć?

Twoje podejście to z kolei rozrost biurokratyczny "dla wszystkich",
a nie dla tych którzy chcą całość odliczyć.

Moje podejście jest sprawiedliwe. Wszyscy, albo nikt. Co to za forma daniny i wyłudzania przez państwo? Zaznacz połowę, to ci nie zrobię kontroli? To filozofia gangstera, a nie państwa. Podobnie z "szybkim" zwrotem VAT - masz prawo wystąpić, ale... zrobimy ci audycik. A jak nie chcesz audytu, to czekaj 2 miesiące.
Na WŁASNE pieniądze.

Aygool

Data: 2014-04-04 13:30:03
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-04, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

a jeżeli 98% to 98%.
Nie wiem co tu jest trudnego?

Kupujesz auto i wiesz to z taką precyzją? Szacun.

Mogę oszacować, a ewentualne niezgodności pokryć,

Jak Ty sobie to przepraszam wyobrażasz?

dlaczego mam z czapy tracić połowę, kupę forsy, bo chce pojechać w weekend do tesco?

Ależ nie musisz. W weekend do tesco możesz:
 - pojechać tramwajem/autobusem/taksówką
 - przejść się

Jak sporo szarych, zwykłych, nie mających praw do odliczenia czegokolwiek
obywateli. Tracisz, bo nie umiesz/nie chcesz sobie tego lepiej zorganizować. I tyle.

Zasada jak każda inna, ta przynajmniej jest prosta.

Ale nikt nie zakłada.

To czemu nie rozliczamy faktycznego użycia? Skoro muszę prowadzić ewidencję to dokładnie wiadomo ile i dokąd przejechałem.

Mało Ci obowiązków biurokratycznych?

Skoro mam dostać POŁOWĘ zwrotu, to znaczy, że państwo zakłada, po prostacku, że tak to zwykle bywa.

Jej. A o podatku ryczałtowym słyszał?
Uproszczenie. Dobre jak każde inne.
NIE MASZ obowiązku z niego korzystać.

Masz dwie wersje: "możesz wykorzystywać prywatnie" i "nie możesz".
Ten drugi jest obciążony dodatkową ewidencją. I tyle.
Dzięki temu Ci co "mogą" mają prostsze życie. Ich wybór.

Ci, co mogą, mają prostsze życie i tracą tysiące złotych. Takie bogole z nich?

Te "tracenie" to Twoje widzimisie akurat. Ci co jeżdzą do pracy saomochodem,
często kilkadziesiąt km dziennie już nie zasługują Twojej uwagi, by się pochylić nad ich losem i ulżyć w cierpieniu?

Incydentalnie "prywatnie" taniej jest taksówką, albo wynając samochód
na dobę skoro masz "1000 vs 50". Albo policz od ilu km opłaca się
drugi samochód i sobie go kup.

50 km taksówką?

No raptem (w moim mieście) wyjdzie jakieś ~150-200 zł. "WOW".

Może od razu limo wynająć?

A czemu nie? Dobrze ponegocjujesz, to poniżej 200 za dobę znajdziesz.
Jak masz kaprys, to proszę.

Twoje podejście to z kolei rozrost biurokratyczny "dla wszystkich",
a nie dla tych którzy chcą całość odliczyć.

Moje podejście jest sprawiedliwe.

Nie. Jest przekomplikowane i biurokratyczne. Dla wszystkich.
Poza tym sprawdzałoby się tylko na "zużyciu", nie zaś na elementach pozostałych, czyli np. cenie samochodu.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-04 14:37:35
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnljt5uf.6t3.proteuspl-test.org...
>>
Moje podejście jest sprawiedliwe.

Nie. Jest przekomplikowane i biurokratyczne. Dla wszystkich.
Poza tym sprawdzałoby się tylko na "zużyciu", nie zaś na elementach
pozostałych, czyli np. cenie samochodu.

Ty w ogóle nie słuchasz.
Co jest biurokratyczne? Skoro mam prowadzić kilometrówkę dla samochodu na 100% używanego w firmie, to czemu nie mogę go rozliczyć w jakimkolwiek % i rozliczyć tylko ten procent?
Czyja to biurokracja?
To jest FAKT, a nasi urzędasy zakładają fikcje.
Ja mam tramwajem jechać do tesco mając samochód pod domem?
CO jeszcze, może mam wyjść spod prysznica jak mi się lać chce?


A.

Data: 2014-04-04 15:08:42
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-04, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

Nie. Jest przekomplikowane i biurokratyczne. Dla wszystkich.
Poza tym sprawdzałoby się tylko na "zużyciu", nie zaś na elementach
pozostałych, czyli np. cenie samochodu.

Ty w ogóle nie słuchasz.
Co jest biurokratyczne? Skoro mam prowadzić kilometrówkę dla samochodu na 100% używanego w firmie, to czemu nie mogę go rozliczyć w jakimkolwiek % i rozliczyć tylko ten procent?

Bo rozliczasz ten procent także ______przy >>>>> zakupie <<<< auta_____.
I różniste części. A nie tylko przy paliwie. Więc co Ty chcesz wyliczać i szacować, skoro nie jesteś w stanie tego podać?

Czyja to biurokracja?
To jest FAKT, a nasi urzędasy zakładają fikcje.

Ty zakładasz jakąś fikcję pod tytułem "szacuję".

Ja mam tramwajem jechać do tesco mając samochód pod domem?

Tak, dokładnie.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-05 11:58:16
Autor: Gotfryd Smolik news
samochody frmowe od 1.04
On Fri, 4 Apr 2014, Wojciech Bancer wrote:

On 2014-04-04, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

Ja mam tramwajem jechać do tesco mając samochód pod domem?

Tak, dokładnie.

  Błąd leży w założeniu - jakby nie miał DG, to by miał "osobiste"
auto. Prawie na pewno nie jeździłby tramwajem.
  Niech więc tym "osobistym" autem jedzie, zostawiając "służbowe"
w spokoju :>
(tak, wiem, i tak użycie pompek do przelewania paliwa by wzrosło,
ale co począć, część kosztów jednak zostałaby na właściwym
miejscu, bo "osobowego" nijak zamortyzować, a i trudniej naprawić
na koszt "służbowego" :>)

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-04-13 12:58:19
Autor: Maciek
samochody frmowe od 1.04
W dniu 2014-04-05 11:58, Gotfryd Smolik news pisze:
(tak, wiem, i tak użycie pompek do przelewania paliwa by wzrosło,
ale co począć, część kosztów jednak zostałaby na właściwym
miejscu, bo "osobowego" nijak zamortyzować, a i trudniej naprawić
na koszt "służbowego" :>)
Iiiii tam - kupujesz prywatne takie samo jak służbowe i daaajesz :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2014-04-05 14:14:17
Autor: poreba
samochody frmowe od 1.04
Dnia Fri, 4 Apr 2014 15:08:42 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):

Ty w ogóle nie słuchasz.
Co jest biurokratyczne? Skoro mam prowadzić kilometrówkę dla samochodu na 100% używanego w firmie, to czemu nie mogę go rozliczyć w jakimkolwiek % i rozliczyć tylko ten procent?

Bo rozliczasz ten procent także ______przy >>>>> zakupie <<<< auta_____.
I różniste części. A nie tylko przy paliwie. Więc co Ty chcesz wyliczać i szacować, skoro nie jesteś w stanie tego podać?
Dobrze że wcześniej zryczałtowany przywołałeś.
Prostym i 'sprawiedliwym' rozwiązaniem byłoby gdyby ustalono, że kto chce
'dokladnie' od/roz/liczyć koszty auta firmowego musi się potrudzić ze
szczegółową dokumentacją. Kto nie chce - ma ryczałt. Oweż 50%.

BTW zamierzam przyjrzeć się nowym przepisom, może wreszcie będzie się mi
opłacać uwzględnienie w kosztach działalności auta. Specyfika jest taka, że
mam malo udokumentowanych kosztów. A dojazdy stanowią ich sporą część.

--
pozdro
poreba

Data: 2014-04-05 17:45:17
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "poreba" <dmicfg@polboks.pl> napisał w wiadomości news:2nitmer8k6s7.wtxp7vkql5f2$.dlg40tude.net...
Dnia Fri, 4 Apr 2014 15:08:42 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):

Ty w ogóle nie słuchasz.
Co jest biurokratyczne? Skoro mam prowadzić kilometrówkę dla samochodu na
100% używanego w firmie, to czemu nie mogę go rozliczyć w jakimkolwiek % i
rozliczyć tylko ten procent?

Bo rozliczasz ten procent także ______przy >>>>> zakupie <<<< auta_____.
I różniste części. A nie tylko przy paliwie. Więc co Ty chcesz wyliczać
i szacować, skoro nie jesteś w stanie tego podać?
Dobrze że wcześniej zryczałtowany przywołałeś.
Prostym i 'sprawiedliwym' rozwiązaniem byłoby gdyby ustalono, że kto chce
'dokladnie' od/roz/liczyć koszty auta firmowego musi się potrudzić ze
szczegółową dokumentacją. Kto nie chce - ma ryczałt. Oweż 50%.

No właśnie, o to chodzi. Co w tym trudnego, zwłaszcza, że to jest tylko spisywanie licznika?
50%, a 100% - kiedy niektórzy robią 3-4 tysiące km miesięcznie - to kasa, którą zabiera rząd ludziom, którzy muszą zapieprzać w pracy długie godziny.

A.

Data: 2014-04-07 09:33:39
Autor: Gotfryd Smolik news
samochody frmowe od 1.04
On Sat, 5 Apr 2014, Ajgul wrote:

No właśnie, o to chodzi. Co w tym trudnego, zwłaszcza, że to jest tylko
spisywanie licznika?

  Rozumienie "wykorzystywania do mieszanych celów".
  Bardzo konfliktogenna wersja.
  Sprawdź w archiwach - istotna większość wożących autem powie, że przy
okazji dojazdu do firmy podrzuca dziecko do przedszkola.
  Prawie nikt nie powie, że przy okazji zawiezienia dziecka do przedszkola
zalicza część trasy do firmy. A niektórzy 100% tej trasy :) (plus
jeszcze kawałek "z powrotem").
  Oczywiście po przedstawieniu takiej korekty przez US będzie awantura :>
  No i coś jeszcze: wobec "przyjętej praktyki" nadużywania firmowych
przejazdów, doprowadzenie do tego aby ewidencja była rzetelna, wymagałaby
zgłaszania jazdy "osobistej" *przed* jej wykonaniem.
  Technicznie możliwe :> (SMSy albo cóś via internet).
  Ale kosztowo chyba nieopłacalne.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-04-08 01:15:25
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1404070922110.3232quad...
On Sat, 5 Apr 2014, Ajgul wrote:

No właśnie, o to chodzi. Co w tym trudnego, zwłaszcza, że to jest tylko
spisywanie licznika?

 Rozumienie "wykorzystywania do mieszanych celów".
 Bardzo konfliktogenna wersja.
 Sprawdź w archiwach - istotna większość wożących autem powie, że przy
okazji dojazdu do firmy podrzuca dziecko do przedszkola.
 Prawie nikt nie powie, że przy okazji zawiezienia dziecka do przedszkola
zalicza część trasy do firmy. A niektórzy 100% tej trasy :) (plus
jeszcze kawałek "z powrotem").
 Oczywiście po przedstawieniu takiej korekty przez US będzie awantura :>

Dzisiaj zadałem pytanie księgowej:
Jeżeli jadę do Tesco po tusz do kopiarki firmowej to jest działalność?
No, tak.
A jak kupię przy okazji ogórki i piwo?
No.... to chyba nie... Pan zawsze zadaje takie pytania!

Właśnie, zadaję takie pytania, bo już mam dosyć tych francowatych pijawek
I udało mi się uzyskać info, że przy ok. średnich 1000km i 300zł  w innych kosztach na miesiąc przy wariancie 50/50 tracę około 180-200 zł miesięcznie.
To teraz policzmy ile do jest dla dziesiątek tysięcy ludzi, którzy machną ręką i wezmą to 50/50. Nasz kochany rząd zarobi kikaset milionów rocznie.

A.

Data: 2014-04-08 09:56:11
Autor: Gotfryd Smolik news
samochody frmowe od 1.04
On Tue, 8 Apr 2014, Ajgul wrote:

Dzisiaj zadałem pytanie księgowej:
Jeżeli jadę do Tesco po tusz do kopiarki firmowej to jest działalność?
No, tak.
A jak kupię przy okazji ogórki i piwo?
No.... to chyba nie... Pan zawsze zadaje takie pytania!

  Bo właśnie tak jest.
  Przy okazji jazdy po ogórki i piwo kupiłeś tusz ;)

  Po prostu, w przypadkach "mieszanych" mamy odruch (?) wybierania
wersji korzystnej dla siebie. A obiektywnie biorąc tak nie jest.
  Oczywiście przy założeniu a priori, że osobistych wydatków nie
odliczamy od podstawy opodatkowania :)

Właśnie, zadaję takie pytania, bo już mam dosyć tych francowatych pijawek
I udało mi się uzyskać info, że przy ok. średnich 1000km i 300zł  w innych kosztach na miesiąc przy wariancie 50/50 tracę około 180-200 zł miesięcznie.

  Pewnie tak wyjdzie.
  Druga strona medalu jest taka, że znaczna większość nie ma możliwości
aby "po drodze" załatwiać sprawy osobiste, korzystając z firmowego
sprzętu (tu: samochodu).

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-04-05 17:41:49
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnljtbng.6t3.proteuspl-test.org...
On 2014-04-04, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

Nie. Jest przekomplikowane i biurokratyczne. Dla wszystkich.
Poza tym sprawdzałoby się tylko na "zużyciu", nie zaś na elementach
pozostałych, czyli np. cenie samochodu.

Ty w ogóle nie słuchasz.
Co jest biurokratyczne? Skoro mam prowadzić kilometrówkę dla samochodu na
100% używanego w firmie, to czemu nie mogę go rozliczyć w jakimkolwiek % i
rozliczyć tylko ten procent?

Bo rozliczasz ten procent także ______przy >>>>> zakupie <<<< auta_____.
I różniste części. A nie tylko przy paliwie. Więc co Ty chcesz wyliczać
i szacować, skoro nie jesteś w stanie tego podać?

Podstawą jest przebieg i tyle.
Jak masz na liczniku 20000 a rozliczone 18 000 to masz 90%. Z czegokolwiek, z każdego wydatku związanego z autem, a i z odliczeniem VATu.
I tyle odliczysz, co wy kurde, jacyś analfabeci?
Jak oszacowałeś 95% to przy PITcie oddasz, w końcu rozlicza cię ktoś z podatków, chyba?
Mam ja i tysiące innych dopłacać do tych paru cwaniaczków co używają w biznesie 5%, a dostają wciąż 50% i zacierają ręce bo nic nie muszą robić?
A ci, używający muszą się pieprzyć w papiery i tramwajem jechać po dziecko ze szkoły?
Logika zaiste PeOwska.

A

Data: 2014-04-05 14:47:29
Autor: Kris
samochody frmowe od 1.04
W dniu sobota, 5 kwietnia 2014 17:41:49 UTC+2 użytkownik Ajgul napisał:

Podstawą jest przebieg i tyle.
Komuno wróć
plomby na licznuiki itp?
to juz było i ja to pamiętam.
Moze jeszcze inne tablice rejstracyjne dla "firmowych"
To tez już było.

Data: 2014-04-06 12:46:46
Autor: Chlorek
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com> napisał w wiadomości
news:aafa550f-fabc-4922-aeeb-32248f22cc9fgooglegroups.com...
W dniu sobota, 5 kwietnia 2014 17:41:49 UTC+2 użytkownik Ajgul napisał:

Podstawą jest przebieg i tyle.
Komuno wróć
plomby na licznuiki itp?
to juz było i ja to pamiętam.
Moze jeszcze inne tablice rejstracyjne dla "firmowych"
To tez już było.

lepiej zajebać komuś 50%, wtedy mamy wolność. hehe.

A.

Data: 2014-04-05 18:13:06
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-05, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

Bo rozliczasz ten procent także ______przy >>>>> zakupie <<<< auta_____.
I różniste części. A nie tylko przy paliwie. Więc co Ty chcesz wyliczać
i szacować, skoro nie jesteś w stanie tego podać?

Podstawą jest przebieg i tyle.

CZEGO przebieg przy zakupie? Skąd magicznie wiesz jaki będziesz miał ten przebieg?

Więc pytam:
skąd będziesz miał ________rzetelny przebieg_________ przy:
 - zakupie samochodu (zakładający _cały okres używania aż do sprzedaży/złomowania_)
 - zakupie "części"

Bo nadal drzesz szaty tylko i wyłącznie o przebieg, bez wskazania jak rozliczyć
pozostałe punkty problemu.

Chyba że postulujesz "rozliczenie" całościowe na koniec, przy złomowaniu,
ale to w praktyce jest b. niebezpieczne rozwiązanie.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-05 18:25:25
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlk0at9.o29.proteuspl-test.org...
On 2014-04-05, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

Bo rozliczasz ten procent także ______przy >>>>> zakupie <<<< auta_____.
I różniste części. A nie tylko przy paliwie. Więc co Ty chcesz wyliczać
i szacować, skoro nie jesteś w stanie tego podać?

Podstawą jest przebieg i tyle.

CZEGO przebieg przy zakupie?
Skąd magicznie wiesz jaki będziesz miał ten przebieg?

Więc pytam:
skąd będziesz miał ________rzetelny przebieg_________ przy:
- zakupie samochodu (zakładający _cały okres używania aż do sprzedaży/złomowania_)
- zakupie "części"

przy zakupie szacujesz % użycia na wydatki firmowe, czyli przebieg; nie potrafisz? Co w tym trudnego.


Bo nadal drzesz szaty tylko i wyłącznie o przebieg, bez wskazania jak rozliczyć
pozostałe punkty problemu.

Jakie "pozostałe" punkty? Każda rzecz związana z użytkowaniem, naprawy, ubezpieczenia, mycie, cokolwiek to jakiś procent, ustalony przez przebieg.


Chyba że postulujesz "rozliczenie" całościowe na koniec, przy złomowaniu,
ale to w praktyce jest b. niebezpieczne rozwiązanie.

rozliczasz pit co roku, odpisy z vat też ci księgowa robi i rozlicza w roku. Niedoszacujesz - trudno, dopłacisz, przeszacujesz - trochę stracisz.
Nie rozumiem co tu trudnego i czemu rozliczanie fikcyjne 50/50 jest łatwe, a faktyczne, np. 80/20 jest trudne???
A jak myślisz, jak to się rozlicza w innych krajach? W USA szacuje się zużycie nawet na rocznym PiT i tylko w razie kwestii tamtejszy urząd może cię zapytać o udowodnienie.

A.

Data: 2014-04-05 20:03:49
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-05, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

CZEGO przebieg przy zakupie?
Skąd magicznie wiesz jaki będziesz miał ten przebieg?

Więc pytam:
skąd będziesz miał ________rzetelny przebieg_________ przy:
- zakupie samochodu (zakładający _cały okres używania aż do sprzedaży/złomowania_)
- zakupie "części"

przy zakupie szacujesz % użycia na wydatki firmowe, czyli przebieg;

O jasne. I numery totka też znasz?

nie potrafisz? Co w tym trudnego.

Życie.

Bo nadal drzesz szaty tylko i wyłącznie o przebieg, bez wskazania jak rozliczyć pozostałe punkty problemu.

Jakie "pozostałe" punkty? Każda rzecz związana z użytkowaniem, naprawy, ubezpieczenia, mycie, cokolwiek to jakiś procent, ustalony przez przebieg.

Czyli:
 - kupuję auto (dla uproszczenia "za 100 tys netto"),    szacując (z tyłka) że będę jeździł nim przez 85% czasu "firmowo"

W pierwszym roku przejechałem 80% "na DG" ("peszek" no, niezbyt trafnie oszacowałem).
Oblicz ile mam oddać z VAT wcześniej odliczonego na samochód (oraz odsetki)

W drugim roku przejechałem 60% "na DG". Dodatkowo naprawa pochłonęła 5 tys. netto.
Proszę o podobne wyliczenia w kwestii VAT.

W trzecim roku przejechałem 95% "na DG".
Oblicz ile mam "odzyskać" (i czy w ogóle), oczywiście już tym razem od ceny
"samochód + naprawa". :)

Bardzo bym chciał zobaczyć te Twoje proste obliczenia. :)

Chyba że postulujesz "rozliczenie" całościowe na koniec, przy złomowaniu,
ale to w praktyce jest b. niebezpieczne rozwiązanie.

rozliczasz pit co roku, odpisy z vat też ci księgowa robi i rozlicza w roku.

VAT się płaci miesięcznie/kwartalnie. Zmiana wartości przeszłych to się nazywa korekta.

Nie rozumiem co tu trudnego i czemu rozliczanie fikcyjne 50/50 jest łatwe

Bo nie wymaga papierkologii, liczenia i niczego.

a faktyczne, np. 80/20 jest trudne???

Bo wymaga papierkologii, jakiś dziwnych roszad z odliczaniem/naliczaniem
A "średnie" zużycie może (i będzie) zmieniać się w czasie.
Jak Ty sobie wyobrażasz ciągłą roszadkę ze zwrotem i odliczaniem VAT
z wartości kupionego auta i napraw?

A jak myślisz, jak to się rozlicza w innych krajach? W USA szacuje się zużycie nawet na rocznym PiT i tylko w razie kwestii tamtejszy urząd może cię zapytać o udowodnienie.

Chwilowo nie interesuje mnie "PIT" w innym kraju.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-05 21:44:40
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlk0hcr.o29.proteuspl-test.org...
On 2014-04-05, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

CZEGO przebieg przy zakupie?
Skąd magicznie wiesz jaki będziesz miał ten przebieg?

Więc pytam:
skąd będziesz miał ________rzetelny przebieg_________ przy:
- zakupie samochodu (zakładający _cały okres używania aż do
sprzedaży/złomowania_)
- zakupie "części"

przy zakupie szacujesz % użycia na wydatki firmowe, czyli przebieg;

O jasne. I numery totka też znasz?

Masz działalność i nie wiesz ile będziesz jeździł? Nie chcę się wyśmiewać, ale jak możesz nie wiedzieć? Co to za wielka niewiadoma? Jeżeli twój biznes nie idzie i będziesz siedzieć w domu, to auta nie użyjesz i dlaczego masz odpisać 50% VATu? To jest uczciwe?
Usiłujesz obronić jakiejś fikcji, która faworyzuje właśnie wszystkich gostków z BMW z kratką, którzy odpiszą 50% vat za nic. A wszyscy, którzy używają auta w 95% mają stracić? Na czym polega sprawiedliwość? To są grube pieniądze, a nie jakieś tam duperele, które można sobie upraszczać, bo ktoś ma kłopoty z papierkami. Urząd i tak niczego nie robi, poza sprawdzaniem wyrywkowym, to księgowe mają zabawę. Ja za kilka tysięcy w roku mogę notować te durne kilometry, czemu nie?

>>
Jakie "pozostałe" punkty? Każda rzecz związana z użytkowaniem, naprawy,
ubezpieczenia, mycie, cokolwiek to jakiś procent, ustalony przez przebieg.

Czyli:
- kupuję auto (dla uproszczenia "za 100 tys netto"),
  szacując (z tyłka) że będę jeździł nim przez 85% czasu "firmowo"

W pierwszym roku przejechałem 80% "na DG" ("peszek" no, niezbyt trafnie oszacowałem).

No to stracisz te 5%.

Oblicz ile mam oddać z VAT wcześniej odliczonego na samochód (oraz odsetki)

oddasz 5%, a odsetki obliczysz na byle darmowym programiku. 10 minut roboty. Jak księgowa będzie to sprawdzać co miesiąc, to będzie w każdym miesiącu inna wartość.

W drugim roku przejechałem 60% "na DG". Dodatkowo naprawa pochłonęła 5 tys. netto.
Proszę o podobne wyliczenia w kwestii VAT.

Jest tak samo, naprawy się odlicza i rozlicza według %, czyli 3 tysiące naprawy odliczasz, a 2 nie. Co trudnego?

W trzecim roku przejechałem 95% "na DG".
Oblicz ile mam "odzyskać" (i czy w ogóle), oczywiście już tym razem od ceny
"samochód + naprawa". :)

nie odzyskasz, bo jak zadeklarowałeś 80%, to będzie twój limit.

Bardzo bym chciał zobaczyć te Twoje proste obliczenia. :)

nie ma za co, są proste.

>
A jak myślisz, jak to się rozlicza w innych krajach? W USA szacuje się
zużycie nawet na rocznym PiT i tylko w razie kwestii tamtejszy urząd może
cię zapytać o udowodnienie.

Chwilowo nie interesuje mnie "PIT" w innym kraju.

Szkoda, bo inne kraje są normalne, a nasz nie. Między innymi dlatego, że jego obywateli "nie interesują" pewne rzeczy i wolą fikcje i fantazje od faktów.

A.

Data: 2014-04-06 01:26:36
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-05, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

przy zakupie szacujesz % użycia na wydatki firmowe, czyli przebieg;

O jasne. I numery totka też znasz?

Masz działalność i nie wiesz ile będziesz jeździł?

Dokładnie.

Nie chcę się wyśmiewać, ale jak możesz nie wiedzieć? Co to za wielka niewiadoma?

Nazywa się to "przyszłość". I tak, wystaw sobie nie wiem *dokładnie* w jakim
tempie będę się rozwijał. Ty wiesz? Numery totka też może znasz przypadkiem?

Usiłujesz obronić jakiejś fikcji, która faworyzuje właśnie wszystkich gostków z BMW z kratką, którzy odpiszą 50% vat za nic.

Usiłujesz ze wszystkich zrobić jakiegoś nostradamusa z "mglistymi"
zwrotami i niejasnym "zwrotem" i cholera wie czym.
I jeszcze wmawiasz że to proste.

Jakie "pozostałe" punkty? Każda rzecz związana z użytkowaniem, naprawy,
ubezpieczenia, mycie, cokolwiek to jakiś procent, ustalony przez przebieg.

Czyli:
- kupuję auto (dla uproszczenia "za 100 tys netto"),
  szacując (z tyłka) że będę jeździł nim przez 85% czasu "firmowo"

W pierwszym roku przejechałem 80% "na DG" ("peszek" no, niezbyt trafnie oszacowałem).

No to stracisz te 5%.

Jakie 5%? Jak stracę? Wytłumacz dokładniej.
I dlaczego stracę? Czy skończyłem auto używać w DG?
No to na jakiej podstawie mam tracić?

Marzy Ci się jakaś karuzela odliczeń i naliczeń, czy co?

Oblicz ile mam oddać z VAT wcześniej odliczonego na samochód (oraz odsetki)

oddasz 5%, a odsetki obliczysz na byle darmowym programiku. 10 minut roboty. Jak księgowa będzie to sprawdzać co miesiąc, to będzie w każdym miesiącu inna wartość.

I co miesiąc mam:

 - notować (i dokumentować) ile km przejechałem "os"
 - notować (i dokumentować) ile km przejechałem "dg"
 - wyliczać ogólną średnią zużycia od początku
 - dokonywać comiesięcznej korekty podatku wg powyższego od:
   - podatku odliczonego podczas kupna samochodu
   - podatku odliczonego od części i napraw

A jak przypadkiem zgubię/zapomnę/zniszczy się jakiś dokument
od jednego z tych dwóch puntów to co? Przejebane? Sorry, ale chyba Ci odbjebało do reszty z takimi pomysłami.

nie odzyskasz, bo jak zadeklarowałeś 80%, to będzie twój limit.

I jak to zabezpieczy przed kombinowaniem "a to ja oszacuję 99%"?

Bardzo bym chciał zobaczyć te Twoje proste obliczenia. :)
nie ma za co, są proste.

No nie wiem.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-06 11:06:36
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlk14a1.17f0.proteuspl-test.org...
>
I co miesiąc mam:

- notować (i dokumentować) ile km przejechałem "os"
- notować (i dokumentować) ile km przejechałem "dg"
- wyliczać ogólną średnią zużycia od początku

a tobie się wydaje, że deklarujący 100% nie robią tego?

- dokonywać comiesięcznej korekty podatku wg powyższego od:
  - podatku odliczonego podczas kupna samochodu
  - podatku odliczonego od części i napraw

nie rozliczasz się co miesiąc? Tak się robi.


A jak przypadkiem zgubię/zapomnę/zniszczy się jakiś dokument
od jednego z tych dwóch puntów to co? Przejebane? Sorry, ale
chyba Ci odbjebało do reszty z takimi pomysłami.

nie odzyskasz, bo jak zadeklarowałeś 80%, to będzie twój limit.

I jak to zabezpieczy przed kombinowaniem "a to ja oszacuję 99%"?

Bardzo bym chciał zobaczyć te Twoje proste obliczenia. :)
nie ma za co, są proste.

No nie wiem.

Chyba nie masz działalności i nie wiesz jak to się robi.

A.

Data: 2014-04-06 12:10:21
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-06, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

- notować (i dokumentować) ile km przejechałem "os"
- notować (i dokumentować) ile km przejechałem "dg"
- wyliczać ogólną średnią zużycia od początku

a tobie się wydaje, że deklarujący 100% nie robią tego?

Umiem sobie wyobrazić:
"ten samochód jest do DG, nie będę go używał do celów osobistych"
I prosto jest to udowodnić, *i* dopóki jest prowadzona taka ewidencja
nie ma żadnych odliczeń/doliczeń.

Nie umiem sobie wyobrazić:
"na każde 10 przejechanych kilometrów 8 to będzie DG, a 2 to osobiste".
W tym drugim przypadku uważam, że taka osoba nie ma wyobraźni,
jest nostradamusem lub łze jak pies.

- dokonywać comiesięcznej korekty podatku wg powyższego od:
  - podatku odliczonego podczas kupna samochodu
  - podatku odliczonego od części i napraw

nie rozliczasz się co miesiąc? Tak się robi.

Ale rozumiesz różnicę między "rozliczaniem się co miesiąc",
a dokonywaniem korekty "od samochodu" i zestawu części?

Bardzo bym chciał zobaczyć te Twoje proste obliczenia. :)
nie ma za co, są proste.

No nie wiem.

Chyba nie masz działalności i nie wiesz jak to się robi.

No pokaż mi przykład z życia jak to się robi.
Bo stoję na stanowisku, że teraz się tak _nie robi_,
bo byłby to system zbyt skomplikowany.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-06 13:01:27
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlk2a1u.7cd.proteuspl-test.org...
On 2014-04-06, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

- notować (i dokumentować) ile km przejechałem "os"
- notować (i dokumentować) ile km przejechałem "dg"
- wyliczać ogólną średnią zużycia od początku

a tobie się wydaje, że deklarujący 100% nie robią tego?

Umiem sobie wyobrazić:
"ten samochód jest do DG, nie będę go używał do celów osobistych"
I prosto jest to udowodnić, *i* dopóki jest prowadzona taka ewidencja
nie ma żadnych odliczeń/doliczeń.

Problem z tobą, że nie wiesz jak to się robi, więc sobie nie umiesz wyobrazić.
Jest arkusz do rozliczania kilometrówki i zawsze wpisujesz stan licznika, trasę, cel podróży itd.
Jak byś użył prywatnie, to nic nie wpiszesz, albo prywatne użycie i tyle.
Na koniec miesiąca masz km przejechane służbowo i prywatnie, co w tym trudnego?

A.

Data: 2014-04-06 13:02:29
Autor: Chlorek
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości
news:slrnlk2a1u.7cd.proteuspl-test.org...
On 2014-04-06, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

- notować (i dokumentować) ile km przejechałem "os"
- notować (i dokumentować) ile km przejechałem "dg"
- wyliczać ogólną średnią zużycia od początku

a tobie się wydaje, że deklarujący 100% nie robią tego?

Umiem sobie wyobrazić:
"ten samochód jest do DG, nie będę go używał do celów osobistych"
I prosto jest to udowodnić, *i* dopóki jest prowadzona taka ewidencja
nie ma żadnych odliczeń/doliczeń.

Problem z tobą, że nie wiesz jak to się robi, więc sobie nie umiesz
wyobrazić.
Jest arkusz do rozliczania kilometrówki i zawsze wpisujesz stan licznika,
trasę, cel podróży itd.
Jak byś użył prywatnie, to nic nie wpiszesz, albo prywatne użycie i tyle.
Na koniec miesiąca masz km przejechane służbowo i prywatnie, co w tym
trudnego? Gadanie z tobą, to jak uczenie kogoś mailem jak się sznuruje buty.

a

Data: 2014-04-06 14:35:34
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-06, Chlorek <clca@interia.pl> wrote:

[...]

Umiem sobie wyobrazić:
"ten samochód jest do DG, nie będę go używał do celów osobistych"
I prosto jest to udowodnić, *i* dopóki jest prowadzona taka ewidencja
nie ma żadnych odliczeń/doliczeń.

Problem z tobą, że nie wiesz jak to się robi, więc sobie nie umiesz
wyobrazić.
Jest arkusz do rozliczania kilometrówki i zawsze wpisujesz stan licznika,
trasę, cel podróży itd.
Jak byś użył prywatnie, to nic nie wpiszesz, albo prywatne użycie i tyle.
Na koniec miesiąca masz km przejechane służbowo i prywatnie, co w tym
trudnego? Gadanie z tobą, to jak uczenie kogoś mailem jak się sznuruje buty.

Kilometrówka to jest do wyliczania kosztów przebiegu a nie _średniego zużycia
samochodu w całym okresie porwadzenia DG_. Przy kilometrówce nie odliczyłeś
na "dzień dobry" VAT od samochodu w wysokości X.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-06 18:21:34
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlk2igm.e68.proteuspl-test.org...
On 2014-04-06, Chlorek <clca@interia.pl> wrote:
>
Kilometrówka to jest do wyliczania kosztów przebiegu a nie _średniego zużycia
samochodu w całym okresie porwadzenia DG

Skoro samochód służy do jeżdżenia kilometrówka jest głównym narzędziem do wyliczenia i alokacji kosztów (z)użycia.
Jak samochód będzie miał za zadanie stać w muzeum, to pewnie będzie podlegał innej metodzie.

Data: 2014-04-06 18:21:34
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlk2igm.e68.proteuspl-test.org...
On 2014-04-06, Chlorek <clca@interia.pl> wrote:
>
Kilometrówka to jest do wyliczania kosztów przebiegu a nie _średniego zużycia
samochodu w całym okresie porwadzenia DG

Skoro samochód służy do jeżdżenia kilometrówka jest głównym narzędziem do wyliczenia i alokacji kosztów (z)użycia.
Jak samochód będzie miał za zadanie stać w muzeum, to pewnie będzie podlegał innej metodzie.

Data: 2014-04-06 11:06:36
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlk14a1.17f0.proteuspl-test.org...
>
I co miesiąc mam:

- notować (i dokumentować) ile km przejechałem "os"
- notować (i dokumentować) ile km przejechałem "dg"
- wyliczać ogólną średnią zużycia od początku

a tobie się wydaje, że deklarujący 100% nie robią tego?

- dokonywać comiesięcznej korekty podatku wg powyższego od:
  - podatku odliczonego podczas kupna samochodu
  - podatku odliczonego od części i napraw

nie rozliczasz się co miesiąc? Tak się robi.


A jak przypadkiem zgubię/zapomnę/zniszczy się jakiś dokument
od jednego z tych dwóch puntów to co? Przejebane? Sorry, ale
chyba Ci odbjebało do reszty z takimi pomysłami.

nie odzyskasz, bo jak zadeklarowałeś 80%, to będzie twój limit.

I jak to zabezpieczy przed kombinowaniem "a to ja oszacuję 99%"?

Bardzo bym chciał zobaczyć te Twoje proste obliczenia. :)
nie ma za co, są proste.

No nie wiem.

Chyba nie masz działalności i nie wiesz jak to się robi.

A.

Data: 2014-04-06 11:06:36
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlk14a1.17f0.proteuspl-test.org...
>
I co miesiąc mam:

- notować (i dokumentować) ile km przejechałem "os"
- notować (i dokumentować) ile km przejechałem "dg"
- wyliczać ogólną średnią zużycia od początku

a tobie się wydaje, że deklarujący 100% nie robią tego?

- dokonywać comiesięcznej korekty podatku wg powyższego od:
  - podatku odliczonego podczas kupna samochodu
  - podatku odliczonego od części i napraw

nie rozliczasz się co miesiąc? Tak się robi.


A jak przypadkiem zgubię/zapomnę/zniszczy się jakiś dokument
od jednego z tych dwóch puntów to co? Przejebane? Sorry, ale
chyba Ci odbjebało do reszty z takimi pomysłami.

nie odzyskasz, bo jak zadeklarowałeś 80%, to będzie twój limit.

I jak to zabezpieczy przed kombinowaniem "a to ja oszacuję 99%"?

Bardzo bym chciał zobaczyć te Twoje proste obliczenia. :)
nie ma za co, są proste.

No nie wiem.

Chyba nie masz działalności i nie wiesz jak to się robi.

A.

Data: 2014-04-06 12:47:04
Autor: Chlorek
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości
news:slrnlk14a1.17f0.proteuspl-test.org...
>
I co miesiąc mam:

- notować (i dokumentować) ile km przejechałem "os"
- notować (i dokumentować) ile km przejechałem "dg"
- wyliczać ogólną średnią zużycia od początku

a tobie się wydaje, że deklarujący 100% nie robią tego?

- dokonywać comiesięcznej korekty podatku wg powyższego od:
  - podatku odliczonego podczas kupna samochodu
  - podatku odliczonego od części i napraw

nie rozliczasz się co miesiąc? Tak się robi.


A jak przypadkiem zgubię/zapomnę/zniszczy się jakiś dokument
od jednego z tych dwóch puntów to co? Przejebane? Sorry, ale
chyba Ci odbjebało do reszty z takimi pomysłami.

nie odzyskasz, bo jak zadeklarowałeś 80%, to będzie twój limit.

I jak to zabezpieczy przed kombinowaniem "a to ja oszacuję 99%"?

Bardzo bym chciał zobaczyć te Twoje proste obliczenia. :)
nie ma za co, są proste.

No nie wiem.

Chyba nie masz działalności i nie wiesz jak to się robi.

A.

Data: 2014-04-06 13:36:40
Autor: cef
samochody frmowe od 1.04
W dniu 2014-04-06 12:47, Chlorek pisze:

Chyba nie masz działalności i nie wiesz jak to się robi.

Nie śledziłem całosci, ale WB chodzi chyba o samo odliczenie
przy zakupie stąd nie może przyjąć do wiadomosci, że Wasze obliczenia wydatków bieżących eksploatacyjnych mają  jakieś odniesienie do ceny zakupu.
Ale to można ustalić odgórnie - albo nic albo cały a wydatki dalsze wg procentu.

Data: 2014-04-06 14:37:17
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-06, cef <cezfar@interia.pl> wrote:

[...]

Chyba nie masz działalności i nie wiesz jak to się robi.

Nie śledziłem całosci, ale WB chodzi chyba o samo odliczenie
przy zakupie stąd nie może przyjąć do wiadomosci, że Wasze obliczenia wydatków bieżących eksploatacyjnych mają  jakieś odniesienie do ceny zakupu.

Dokładnie.

Ale to można ustalić odgórnie - albo nic albo cały a wydatki dalsze wg procentu.

I przy takim rozwiązaniu też się znajdą pokrzywdzeni.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-06 18:25:09
Autor: Chlorek
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał w wiadomości news:53413c47$0$2232$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-04-06 12:47, Chlorek pisze:

Chyba nie masz działalności i nie wiesz jak to się robi.

Nie śledziłem całosci, ale WB chodzi chyba o samo odliczenie
przy zakupie stąd nie może przyjąć do wiadomosci, że Wasze obliczenia wydatków bieżących eksploatacyjnych mają  jakieś odniesienie do ceny zakupu.
Ale to można ustalić odgórnie - albo nic albo cały a wydatki dalsze wg procentu.

Prawdopodobnie, ale on upiera się, że głównym problemem jest niemożność oszacowania % użycia, co jest bzdurą.
Prowadzenie księgi wymusza obliczenia na bieżąco różnych kosztów i amortyzacji więc jak trzeba, to można to jakoś obliczyć.

Natomiast rozwiązanie bieżące załatwia ludzi, którzy już vat dawno odliczyli skasowali, ale wciąć jeżdża, i to dużo.
Tysiące ludzie w skali kraju, kolejne miliony wyszarpane ludziom.

C

Data: 2014-04-06 18:32:35
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-06, Chlorek <clca@interia.pl> wrote:

[...]

Prawdopodobnie, ale on upiera się, że głównym problemem jest niemożność oszacowania % użycia, co jest bzdurą.

Nie. Cały czas piję do tego Twojego "szacowania" i wskazuję __cały czas__
problem rozliczenia __kosztów zakupu__ samochodu i części, wg takiej metodologii.

Dialog wygląda tak:
 - rozliczny zużycie jak kilometrówką!
 - a jak rozliczysz samochód?
 - prosto! Rozliczmy zużycie jak kilometrówką!
 - a jak rozliczysz części zakupione do samochodu
 - Rozliczmy żużycie jak kilometrówką!

I w koło macieju. Ciągle ignorujesz moje pytania.

Prowadzenie księgi wymusza obliczenia na bieżąco różnych kosztów i amortyzacji więc jak trzeba, to można to jakoś obliczyć.

Ale to są _bieżące_ koszty. To raz. Amortyzacja zaś zakłada wykorzystywanie
w DG na 100%, to dwa.

Natomiast rozwiązanie bieżące załatwia ludzi, którzy już vat dawno odliczyli skasowali, ale wciąć jeżdża, i to dużo.

To przestań drzeć szaty i męsko podejmij decyzję o przeznaczeniu samochodu na DG. I będziesz miał na 100%.

Tysiące ludzie w skali kraju, kolejne miliony wyszarpane ludziom.

Znając pomysłowość rodaków, to więcej na tym przyoszczędzą.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-08 01:08:00
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlk30dp.luj.proteuspl-test.org...
On 2014-04-06, Chlorek <clca@interia.pl> wrote:

[...]

Prawdopodobnie, ale on upiera się, że głównym problemem jest niemożność
oszacowania % użycia, co jest bzdurą.

Nie. Cały czas piję do tego Twojego "szacowania" i wskazuję __cały czas__
problem rozliczenia __kosztów zakupu__ samochodu i części, wg takiej
metodologii.

Dialog wygląda tak:
- rozliczny zużycie jak kilometrówką!
- a jak rozliczysz samochód?
- prosto! Rozliczmy zużycie jak kilometrówką!
- a jak rozliczysz części zakupione do samochodu
- Rozliczmy żużycie jak kilometrówką!

I w koło macieju. Ciągle ignorujesz moje pytania.

Bo samochód służy do jeżdżenia, a efektem tego są przejechane kilometry!
Więc tak, jak ci padnie sprzęgło, to koszt alokujesz według... kilometrówki!
Co ci nie pasuje? Tak się wszędzie (poza PL) robi. To jest fakt, czemu chcesz wymyślać koło?

>
To przestań drzeć szaty i męsko podejmij decyzję o przeznaczeniu
samochodu na DG. I będziesz miał na 100%.

No właśnie - ja mam zapieprzać do szkoły z dziećmi taksówką, ale za to typek, który ćwiknął BMW na "kratkę" jeździ nią na siłownię i do knajpy "odzyskuje" za swą "działalność" pół VAT. Dlatego nie ma zgody na fikcje prawne. Albo wszyscy liczymy, albo nikt, a nie, że znów ciężary ponosi ten który pracuje.
Poczucie sprawiedliwości wśród Polaków już praktycznie nie istnieje.

A

Data: 2014-04-08 07:42:11
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-07, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

Bo samochód służy do jeżdżenia, a efektem tego są przejechane kilometry!

Fascynujące.

Więc tak, jak ci padnie sprzęgło, to koszt alokujesz według... kilometrówki!

Czyli koszt zakupu samochodu = 0 odliczenia?

Co ci nie pasuje? Tak się wszędzie (poza PL) robi. To jest fakt, czemu chcesz wymyślać koło?

Nie chcę. Wg mnie samochód do DG, to samochód do DG. Chcesz wykorzystywać
prywatnie, to nie powinieneś nic z niego odliczać.

samochodu na DG. I będziesz miał na 100%.

No właśnie - ja mam zapieprzać do szkoły z dziećmi taksówką,

Tak, dokładnie.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-08 08:55:15
Autor: Gotfryd Smolik news
samochody frmowe od 1.04
On Tue, 8 Apr 2014, Ajgul wrote:

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał
Nie. Cały czas piję do tego Twojego "szacowania" i wskazuję __cały czas__
problem rozliczenia __kosztów zakupu__ samochodu i części, wg takiej
metodologii.

Dialog wygląda tak:
- rozliczny zużycie jak kilometrówką!
- a jak rozliczysz samochód?
- prosto! Rozliczmy zużycie jak kilometrówką!
[...]

Bo samochód służy do jeżdżenia, a efektem tego są przejechane kilometry!
Więc tak, jak ci padnie sprzęgło, to koszt alokujesz według... kilometrówki!
Co ci nie pasuje? Tak się wszędzie (poza PL) robi.

  Wszędzie poza Polską *AMORTYZACJĘ* samochodu robi się kilometrówką?
  Z ciekawości pytam.

To przestań drzeć szaty i męsko podejmij decyzję o przeznaczeniu
samochodu na DG. I będziesz miał na 100%.

No właśnie - ja mam zapieprzać do szkoły z dziećmi taksówką, ale za to typek, który ćwiknął BMW na "kratkę" jeździ nią na siłownię i do knajpy "odzyskuje"

  Nienienie.
  Jednolicie: i Ty i typek mają w celech osobistych jechać samochodem
"osobistym" a nie "służbowym" pod sankcją wywalenia odliczeń do
przedawnienia wstecz :>
  W tej chwili rzeczywiście pozostaje bonus dla wykorzystujących
auto w 90% do celów osobistych, ale to m.in. skutek nacisków
ze strony tych, którzy (jak Ty) nie chcą drugiego pojazdu
do celów osobistych.
  Zauważ - też chcesz pewnego "bonusu" w postaci wygody korzystania
z "firmowego" pojazdu do celów osobistych.
  Ewidencja wypełniania postfactum oczywiście byłaby naciągana aż
trzeszczy, więc nie dziwi mnie, że tej wersji nikt nie wybiera :>

Dlatego nie ma zgody na fikcje prawne.

  Ewidencja wykorzystania pojazdu stanowiącego majątek przedsiębiorstwa
do celów osobistych byłaby w znaczącej części przypadków taką fikcją.
  I wszyscy obecni na grupie, z Tobą włącznie, mają taką świadomość.
  Chyba, że każdy wyjazd musiałby być zgłaszany online *przed* ropoczęciem,
kontrola byłaby robiona przy okazji przez policję a skutkiem byłaby
bardzo dotkliwa "niekara". Mam na myśli wylot odliczeń :> (do
przedawnienia wstecz).

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-04-08 12:07:44
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1404080846030.3288quad...
>
 Nienienie.
 Jednolicie: i Ty i typek mają w celech osobistych jechać samochodem
"osobistym" a nie "służbowym" pod sankcją wywalenia odliczeń do
przedawnienia wstecz :>

a dlaczego, skoro można to wyliczyć? Samochód może być wykorzystany tak i siak, więc czemu ktoś to ogranicza? Jeżeli ja za to płacę, nie odliczam z tego użycia kosztów, to co?

 W tej chwili rzeczywiście pozostaje bonus dla wykorzystujących
auto w 90% do celów osobistych, ale to m.in. skutek nacisków
ze strony tych, którzy (jak Ty) nie chcą drugiego pojazdu
do celów osobistych.

"chcą"?  A gdzieś rozdają za darmo samochody? Pewnie w Warszawie.

 Zauważ - też chcesz pewnego "bonusu" w postaci wygody korzystania
z "firmowego" pojazdu do celów osobistych.
 Ewidencja wypełniania postfactum oczywiście byłaby naciągana aż
trzeszczy, więc nie dziwi mnie, że tej wersji nikt nie wybiera :>

jaki bonus, skoro ja za to płacę? Jak jedziesz autobusem i płacisz za bilet to masz bonus od miasta?

Dlatego nie ma zgody na fikcje prawne.

 Ewidencja wykorzystania pojazdu stanowiącego majątek przedsiębiorstwa
do celów osobistych byłaby w znaczącej części przypadków taką fikcją.

Samochód jest prywatny i nie jest żadnym "majątkiem". Jest WYKORZYSTYWANY do działalności gospodarczej i nie ma żadnej trudności w wyliczeniu ILE TEGO WYKORZYSTANIA JEST.
Co wy tu macie myślenie jak urzędnicy carscy... boże.
A najlepiej skończmy z odliczeniami VAT i tyle.

A.

Data: 2014-04-08 05:06:11
Autor: stefan.jazinski
samochody frmowe od 1.04
W dniu wtorek, 8 kwietnia 2014 12:07:44 UTC+2 użytkownik Ajgul napisał:

Jak jedziesz autobusem i płacisz za bilet to masz bonus od miasta?

A nie? Myślisz, że komunikacja zbiorowa w miastach jest samofinansująca się? To się mylisz.

Data: 2014-04-08 14:11:34
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik <stefan.jazinski@gmail.com> napisał w wiadomości news:d71c7409-29f0-4337-a858-4dd8468aa8e3googlegroups.com...
W dniu wtorek, 8 kwietnia 2014 12:07:44 UTC+2 użytkownik Ajgul napisał:

Jak jedziesz autobusem i płacisz za bilet
to masz bonus od miasta?

A nie? Myślisz, że komunikacja zbiorowa w miastach jest samofinansująca się? To się mylisz.

___

Ale na szczęście nie musisz wyliczać do podatku ile razy jechałeś tramwajem:)
Jeszcze nie.

A.

Data: 2014-04-08 14:19:39
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-08, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

Jak jedziesz autobusem i płacisz za bilet
to masz bonus od miasta?

A nie? Myślisz, że komunikacja zbiorowa w miastach jest samofinansująca się? To się mylisz.

Ale na szczęście nie musisz wyliczać do podatku ile razy jechałeś tramwajem:) Jeszcze nie.

O czym Ty znowu? Odliczasz od podatku prywatne przejazdy tramwajem? o.O

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-08 19:42:47
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlk7qar.hoc.proteuspl-test.org...
On 2014-04-08, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

Jak jedziesz autobusem i płacisz za bilet
to masz bonus od miasta?

A nie? Myślisz, że komunikacja zbiorowa w miastach jest samofinansująca się?
To się mylisz.

Ale na szczęście nie musisz wyliczać do podatku ile razy jechałeś
tramwajem:) Jeszcze nie.

O czym Ty znowu? Odliczasz od podatku prywatne przejazdy tramwajem? o.O

Ja nie, ale ty byś pewnie chciał. Tramwaj jest dotowany, więc dostajesz KORZYŚĆ od miasta.
O to chodzi z używaniem auta do prywatnych celów, państwo się strasznie boi, że ktoś otrzymuje nieprawną korzyść.
A.

Data: 2014-04-08 19:54:26
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-08, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

Ale na szczęście nie musisz wyliczać do podatku ile razy jechałeś
tramwajem:) Jeszcze nie.

O czym Ty znowu? Odliczasz od podatku prywatne przejazdy tramwajem? o.O

Ja nie, ale ty byś pewnie chciał. Tramwaj jest dotowany, więc dostajesz KORZYŚĆ od miasta.

Ależ ja się zgadzam z Godfrydem. Najlepsza sytuacja byłaby wtedy, gdyby
wykorzystanie samochodu/tramwaju/etc. "osobiście" było w ogólności "zabronione"
i zdarzało się na zasadzie "incydentalnej", tak jak to jest z wieloma innymi
kosztami ponoszonymi "w celu".

I tak jak nikt nie robi problemów bo użyjesz "kartkę", "ksero" do celów osobistych marginalnie, tak w przypadku samochodów skala nadużyć jest
na tyle ogromna, że normalne mechanizmy się nie sprawdzają.

O to chodzi z używaniem auta do prywatnych celów, państwo się strasznie boi, że ktoś otrzymuje nieprawną korzyść.

Moim (i nie tylko moim) zdaniem niebezpodstawnie.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-09 11:40:50
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlk8dvf.rsi.proteuspl-test.org...
>
I tak jak nikt nie robi problemów bo użyjesz "kartkę", "ksero" do celów
osobistych marginalnie, tak w przypadku samochodów skala nadużyć jest
na tyle ogromna, że normalne mechanizmy się nie sprawdzają.

no właśnie, powoli zaczynamy się zbliżać do clou.
Państwo walcząc z negatywnymi zjawiskami przymyka oko na to, że najwięksi przewalacze, ci od BMW używanych w 3% do "działalności" dalej odpisują połowę VAT i kosztów, chociaż nic im się nie należy.
A przy okazji ściśle kontroluje (i grozi reperkusjami) tych, którzy harują i jeżdżą po tych zasranych drogach całymi dniami, a czasem podjadą po zakupy.
Więc tym chce ZABRAĆ połowę, za incydentalną korzyść, a innym DAJĄ połowę za nic i jeszcze są zwolnieni od jakijkolwiek kontroli!
Kapujecie już o co chodzi?
PD

Data: 2014-04-08 21:30:03
Autor: Gotfryd Smolik news
samochody frmowe od 1.04
On Tue, 8 Apr 2014, Ajgul wrote:

Tramwaj jest dotowany, więc dostajesz KORZYŚĆ od miasta.

  Szczęśliwie, "cena rynkowa" jak najbardziej może być dotowana, zupełnie
niezależnie czy to gaz, zboże czy tramwaj, a proces przed NSA dowiódł
że to jest prawidłowe rozumienie "wartości rynkowej" :)
(do zera włącznie, co w przypadku wartości praw majątkowch jest możliwe)
  Warunkiem jest, żeby *każdy* mógł kupić po tej cenie.

O to chodzi z używaniem auta do prywatnych celów, państwo się strasznie boi,
że ktoś otrzymuje nieprawną korzyść.

  Mniej więcej.
"Każdy" kto chce jeździć samochodem w celu osobistym musi zapłacić VAT
oraz nie może ceny netto i akcyzy zaliczyć w koszty, a przy "firmowym"
samochodzie tak się dzieje dość powszechnie.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-04-09 11:43:45
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1404082113260.1416quad...

"Każdy" kto chce jeździć samochodem w celu osobistym musi zapłacić VAT
oraz nie może ceny netto i akcyzy zaliczyć w koszty, a przy "firmowym"
samochodzie tak się dzieje dość powszechnie.

serio?
A ten, który kupił żonie SUVa, zarejestrował z kratką, nawet nim nie jeździ i dostanie kilka tysięcy zwrotu ile zapłaci VATu?
Ktoś go sprawdzi?
Jak zwykle w Polsce, uwaga się skupia nie tam, gdzie trzeba.
Słynne brzozy i skrzydła, zamiast pytania DLACZEGO?

A.

Data: 2014-04-12 09:31:40
Autor: Gotfryd Smolik news
samochody frmowe od 1.04
On Wed, 9 Apr 2014, Ajgul wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał

"Każdy" kto chce jeździć samochodem w celu osobistym musi zapłacić VAT
oraz nie może ceny netto i akcyzy zaliczyć w koszty, a przy "firmowym"
samochodzie tak się dzieje dość powszechnie.

serio?

  Nie no, mój kiks.
  Miało być "ma obowiązek" :>

A ten, który kupił żonie SUVa, zarejestrował z kratką, nawet nim nie jeździ
[...]
Ktoś go sprawdzi?

  Nijak.
  Właśnie dlatego, że skuteczność sprawdzania wynosi zero, ustawodawca
postanowił "skwantować" użycie do trzech wartości.
  Najbardziej oberwie oczywyście ten, kto faktycznie korzysta "gospodarczo"
w 99,8%, zadeklarował 100% i zostanie przyłapany na tym 0,02%.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-04-13 10:46:35
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1404120925200.944quad...
>  Najbardziej oberwie oczywyście ten, kto faktycznie korzysta "gospodarczo"
w 99,8%, zadeklarował 100% i zostanie przyłapany na tym 0,02%.

czyli ten, najabrdziej pracujący.
o to chodziło od początku.
tak działa nasze panstwo - okrada pracujących, pozwala kantującym,
the end.

A

Data: 2014-04-08 21:12:23
Autor: Gotfryd Smolik news
samochody frmowe od 1.04
On Tue, 8 Apr 2014, Ajgul wrote:

a dlaczego, skoro można to wyliczyć?

  Problemem nie jest wyliczenie, a wiarygodnosć danych wejściowych.
  Tej ewidencji właśnie :)

Samochód może być wykorzystany tak i siak, więc czemu ktoś to ogranicza?
Jeżeli ja za to płacę, nie odliczam z tego użycia kosztów, to co?

*Jeżeli*.
  Fiskus się nieporęcznie czuje wobec faktu, że papier wiele zniesie,
i za grzechy wrzucających w koszty wydatki osobiste chcą
wrzucić "limit ogólny".
  Coś na podobieństwo powszechności abonamentu RTV - kiedy to
też ścigani nie są ci, którzy *zgodnie z prawem* powinni
płacić, ale ci, którzy nieopatrznie się do tego przyznali.
  Takie fakty.

 W tej chwili rzeczywiście pozostaje bonus dla wykorzystujących
auto w 90% do celów osobistych, ale to m.in. skutek nacisków
ze strony tych, którzy (jak Ty) nie chcą drugiego pojazdu
do celów osobistych.

"chcą"?  A gdzieś rozdają za darmo samochody? Pewnie w Warszawie.

  A nie wiem.
  Trzeba spytać tych, co *nie* mają "służbowego" auta.

 Ewidencja wypełniania postfactum oczywiście byłaby naciągana aż
trzeszczy, więc nie dziwi mnie, że tej wersji nikt nie wybiera :>

jaki bonus, skoro ja za to płacę?

  Bonus w postaci korzystania z firmowego samochodu, którego zakup
możesz poddać amortyzacji, do celów osobistych.
  Według "zasad ogólnych" naliczania dochodu z nieodpłatnych świadczeń,
wysokością tego świadczenia byłaby "cena rynkowa", po której *każdy*
może na wolnym rynku użyć takiego auta :>
  No i pod presją spadających wpływów z podatków wyjątek dla środków
trwałych jest bolesny :> (bo taki wyjątek jest - amortyzacja ma
cały stos wyjątkow w porównaniu do innych kosztów, pierwszym jest
brak konieczności "nabycia w celu", wystarczy "wykorzystywanie
w celu").

Jak jedziesz autobusem i płacisz za bilet to masz bonus od miasta?

  Na ten temat wypowiedział się już NSA w sławnej "sprawie o freeware":
jeśli coś jest dostępne na "warunkach rynkowych", czyli DLA KAŻDEGO,
bez dodatkowych obostrzeń, z wyjątkiem obostrzeń wynikłych z ustaw,
to cena dostępu, choćby wynosiła zero (przypominam: poszło
o freeware, skarbówka chciała "równowartości Windowsa" przy kompie
z linuksem czy jakoś tak!) - właśnie ta cena "dostępności dla wszyskich"
jest ceną rynkową.
  Niniejszym zapraszamy do autobusów ;)
  A skoro już tak offtopicznie zeszło, to tak, jeśli za kilka (pewnie
nie wcześniej niż 5) lat będzię proces podatkowy w sprawie różnicowania
przez Warszawę ceny biletów dla "swoich" i "obcych", z ciekawoscią
będę go śledził :D

Dlatego nie ma zgody na fikcje prawne.

 Ewidencja wykorzystania pojazdu stanowiącego majątek przedsiębiorstwa
do celów osobistych byłaby w znaczącej części przypadków taką fikcją.

Samochód jest prywatny i nie jest żadnym "majątkiem".

  Jest "majątkiem zaewidencjonowanym dla DG".
  Stanowi część przedsiębiorstwa.
  Skoro uważasz że "nie jest majątkiem" to go komuś daj, nic nie stracisz.

Jest WYKORZYSTYWANY do działalności gospodarczej
i nie ma żadnej trudności w wyliczeniu ILE TEGO WYKORZYSTANIA JEST.

  Nie odwracaj kota ogonem.
  NIE MA ZAKAZU, aby wykorzystywać samochód DOKŁADNIE TAK jak piszesz.
  Czyli NIE wprowadzać go do ewidencji (a tym samym przedsiębiorstwa),
a po prostu rozliczać koszty eksploatacji kilometrówką.
  Doprawdy, nie ma problemu.
  Poza VATem ;>

Co wy tu macie myślenie jak urzędnicy carscy... boże.

  Nie, to Ty szukasz dziury w całym :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-04-09 11:53:35
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1404082047370.1416quad...
>>
Samochód jest prywatny i nie jest żadnym "majątkiem".

 Jest "majątkiem zaewidencjonowanym dla DG".
 Stanowi część przedsiębiorstwa.
 Skoro uważasz że "nie jest majątkiem" to go komuś daj, nic nie stracisz.

samochód za 10 tysięcy jest majątkiem przedsiębiorstwa, ale komputer za 10 tysięcy na moim biurku nie?
czemu nie muszę go rejestrować i liczyć ile prywatnych maili wysłałem?
mamy w Polsce magię i kompleksy na punkcie samochodów, albo cła, albo kratki, vaty, sraty... bezsens

Jest WYKORZYSTYWANY do działalności gospodarczej
i nie ma żadnej trudności w wyliczeniu ILE TEGO WYKORZYSTANIA JEST.

 Nie odwracaj kota ogonem.
 NIE MA ZAKAZU, aby wykorzystywać samochód DOKŁADNIE TAK jak piszesz.
 Czyli NIE wprowadzać go do ewidencji (a tym samym przedsiębiorstwa),
a po prostu rozliczać koszty eksploatacji kilometrówką.

No, właśnie, że nie. Od 1 kwietnia nie. Może być tylko 50% kosztów i jak wyliczyła księgowa, ten wariant kosztuje mnie 180 zł na miesiąc w VAT, czyli 4 tysiące w roku.
Za co mam to dać tym rządowym piraniom?

 Doprawdy, nie ma problemu.
 Poza VATem ;>

No właśnie, trzeba go zapłacić.
Dla niektórych to może przyjemność, nie dla mnie.

I jeszcze, skoro odliczam użycie mieszkania w jakimś OSZACOWANYM % na firmę, część rachunku za media, telefon, to czemu z kilometrówką miało by to być czymś straszliwym? Skoro kilometrówka dla potwierdzenia 100% DG jest okej, to czemu dla faktycznego użycia nie może być okej?

A.

Data: 2014-04-09 17:35:03
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-09, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

 Nie odwracaj kota ogonem.
 NIE MA ZAKAZU, aby wykorzystywać samochód DOKŁADNIE TAK jak piszesz.
 Czyli NIE wprowadzać go do ewidencji (a tym samym przedsiębiorstwa),
a po prostu rozliczać koszty eksploatacji kilometrówką.

No, właśnie, że nie. Od 1 kwietnia nie. Może być tylko 50% kosztów i jak wyliczyła księgowa, ten wariant kosztuje mnie 180 zł na miesiąc w VAT, czyli 4 tysiące w roku.

Czemu (i na jakiej podstawie) mieszasz koszty i VAT?

 Doprawdy, nie ma problemu.
 Poza VATem ;>

No właśnie, trzeba go zapłacić.
Dla niektórych to może przyjemność, nie dla mnie.

Patrz, muszą go płacić wszystkie osoby nieprowadzące działalności, które
jadą autem do pracy, czasem dziesiątki, czy setki kilometrów dziennie.

I jeszcze, skoro odliczam użycie mieszkania w jakimś OSZACOWANYM % na firmę, część rachunku za media, telefon, to czemu z kilometrówką miało by to być czymś straszliwym? Skoro kilometrówka dla potwierdzenia 100% DG jest okej, to czemu dla faktycznego użycia nie może być okej?

Bo w grę wchodzą większe pieniądze i większe nadużycia.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-10 00:26:44
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlkaq58.k4i.proteuspl-test.org...
On 2014-04-09, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

 Nie odwracaj kota ogonem.
 NIE MA ZAKAZU, aby wykorzystywać samochód DOKŁADNIE TAK jak piszesz.
 Czyli NIE wprowadzać go do ewidencji (a tym samym przedsiębiorstwa),
a po prostu rozliczać koszty eksploatacji kilometrówką.

No, właśnie, że nie. Od 1 kwietnia nie. Może być tylko 50% kosztów i jak
wyliczyła księgowa, ten wariant kosztuje mnie 180 zł na miesiąc w VAT, czyli
4 tysiące w roku.

Czemu (i na jakiej podstawie) mieszasz koszty i VAT?

spytaj księgowej.
symulacja była: w miesiącu 1000 zł benzyna i 300 zł innych kosztów

1. Odliczenie 100% od wszystkich wydatków samochodowych:
-warunek złożenie VAT26 i rozliczanie kilometrówki do celów VAT
wydatki:
paliwo 1000 brutto, 813 netto, vat 187zł ,
naprawy 300 brutto, 243,90 netto, vat 56,10
VAT do odliczenia: 243 zł,
koszty 1057 netto, zysk na podatku dochodowym 201 zł

2. Odliczanie 50%, bez złożenia vat-26 i brak kilometrówki:
wydatki:
paliwo 1000 brutto, 813 netto, vat 187zł ,
naprawy 300 brutto, 243,90 netto, vat 56,10
VAT do odliczenia 28 zł, (50% od kosztów napraw, vat od paliwa możliwy do odliczenia w 50% dopiero od 07/2015)
koszty 1272 zł, zysk na podatku 242 zł

No i teraz jak mówią Jankesi: MONEY TALKS, BULLSHIT WALKS.

Netto: 243-28 = 225 - 41 z podatku, czyli 184 zł/mies. różnicy.

184 zł * 12 mies = 2,208 zł.
jeżeli masz takich ludzi w skali kraju 50 tysięcy, (którzy pękną i wezmą to 50/50) to państwo zrobi rekiet na 110 milionów w skali roku.

I tyle

Aygul

Data: 2014-04-10 11:33:29
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-09, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

Czemu (i na jakiej podstawie) mieszasz koszty i VAT?

spytaj księgowej.
symulacja była: w miesiącu 1000 zł benzyna i 300 zł innych kosztów

Mam się księgowej zapytać dlaczego TY mieszasz koszty uzyskania przychodu i VAT?

1. Odliczenie 100% od wszystkich wydatków samochodowych:
-warunek złożenie VAT26 i rozliczanie kilometrówki do celów VAT
wydatki:
paliwo 1000 brutto, 813 netto, vat 187zł ,
naprawy 300 brutto, 243,90 netto, vat 56,10
VAT do odliczenia: 243 zł,
koszty 1057 netto, zysk na podatku dochodowym 201 zł

2. Odliczanie 50%, bez złożenia vat-26 i brak kilometrówki:
wydatki:
paliwo 1000 brutto, 813 netto, vat 187zł ,
naprawy 300 brutto, 243,90 netto, vat 56,10
VAT do odliczenia 28 zł, (50% od kosztów napraw, vat od paliwa możliwy do odliczenia w 50% dopiero od 07/2015)
koszty 1272 zł, zysk na podatku 242 zł

No i teraz jak mówią Jankesi: MONEY TALKS, BULLSHIT WALKS.

Innymi słowy:
 - wykorzystujesz samochód do DG, odliczasz 100%
 - chcesz dla własnej, ____osobistej____ >>>>wygody<<<< skorzystać    z niego w celach osobistych, płacisz za to...

Netto: 243-28 = 225 - 41 z podatku, czyli 184 zł/mies. różnicy.

184 zł. Proste. Jasne. Czytelne. Płacisz dlatego, że chcesz
mieć wygodę korzystania w celach osobistych.

Rozumiem, że wzorem sąsiada "typ polaczek" strzela Cię kurwica z zazdrości, że inni przez tą regułę zyskują więcej, ale cóż. Życie.

Uznaj, że te 184 zł miesięcznie to koszt Twojej wygody. Jak
nie cenisz jek tak mocno, to po prostu przestań z tego korzystać.
Proste.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-10 12:09:40
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlkcpb9.4s4.proteuspl-test.org...
>
184 zł. Proste. Jasne. Czytelne. Płacisz dlatego, że chcesz
mieć wygodę korzystania w celach osobistych.

Rozumiem, że wzorem sąsiada "typ polaczek" strzela Cię kurwica
z zazdrości, że inni przez tą regułę zyskują więcej, ale cóż.
Życie.

Może ty, niepolaczek, wytłumaczysz mi dlaczego można kupić dowolne auto, zarejestrować je na 50/50 i dostać legalnie zwrot VAT chociaż nie używa się tego auta do DG? Nie piernicz mi tu jak PRLowscy sędziowie komunałów, "cóż życie". Wiesz coś o teorii prawa, równości  w działalności gospodarczej, i tych innych, tajemniczych zasad nieznanych obecnie w naszym wesołym państwie?

Uznaj, że te 184 zł miesięcznie to koszt Twojej wygody. Jak
nie cenisz jek tak mocno, to po prostu przestań z tego korzystać.
Proste.

Nie mam problemu z płaceniem za FAKTYCZNE użycie, mam problemy z prymitywnymi "ryczałtami", bo komuś tam w milionowej rzeszy urzędasów nie chce się liczyć.

A

Data: 2014-04-10 13:40:55
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-10, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

Rozumiem, że wzorem sąsiada "typ polaczek" strzela Cię kurwica
z zazdrości, że inni przez tą regułę zyskują więcej, ale cóż.
Życie.

Może ty, niepolaczek, wytłumaczysz mi dlaczego można kupić dowolne auto, zarejestrować je na 50/50 i dostać legalnie zwrot VAT chociaż nie używa się tego auta do DG?

Nie może legalnie, to po pierwsze. Wykorzystanie mieszane, to nie jes to samo
co wykorzystanie "wyłącznie" w celu osobistym. Po drugie, jesli ktoś narusza przepisy, to jest to jego sprawa (i służb które się tym zajmują), nie mojo.

życie". Wiesz coś o teorii prawa, równości  w działalności gospodarczej, i tych innych, tajemniczych zasad nieznanych obecnie w naszym wesołym państwie?

Ale prawo jest równe wobec wszystkich prowadzących DG w tym przypadku.

Uznaj, że te 184 zł miesięcznie to koszt Twojej wygody. Jak
nie cenisz jek tak mocno, to po prostu przestań z tego korzystać.
Proste.

Nie mam problemu z płaceniem za FAKTYCZNE użycie

To używaj TYLKO w DG i płać za faktyczne zużycie.

mam problemy z prymitywnymi "ryczałtami", bo komuś tam w milionowej rzeszy urzędasów nie chce się liczyć.

Ale to nie urzędnicy mieliby to "liczyć" tylko przedsiębiorcy.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-10 20:21:13
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlkd0q7.akj.proteuspl-test.org...
>
Ale prawo jest równe wobec wszystkich prowadzących DG w tym przypadku.

Nieprawda.
Faworyzuje grupę osób które używają samochód w stopniu mniejszym od 50%. Dostają coś za nic i nie muszą prowadzić ewidencji.
Obciąża bezzasadnie osoby używające samochód w stopniu 51-99%. Muszą prowadzić ewidencję i jeżeli wykorzystyują samochód w 99% to 49% odpisu miszą stracić.
Liczy się co ustawodawca zamierza osiągnąć i jak to robi. Efekt przepisu,  a nie to, że jest sobie jakiś tam przepis i wszyscy mają się po równo zastosować.
Dawniej tego uczyli na 1 - 2 roku, nie wiem jak teraz.

Nie będę się wykłócał o podstawowe zasady prawa i normy, dziwię się, że jeszcze w Polsce są entuzjaści partackich ustaw, okradania obywateli, drożyzmy i fiskalizmu, oraz różnych "ryczałcików".

A.

Data: 2014-04-11 20:20:50
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-10, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

Ale prawo jest równe wobec wszystkich prowadzących DG w tym przypadku.

Nieprawda.

Prawda.

Faworyzuje grupę osób które używają samochód w stopniu mniejszym od 50%. Dostają coś za nic i nie muszą prowadzić ewidencji.

Nie. Tracą prawo odliczania 50% w zamian za wygodę użytkowania osobistego.

Obciąża bezzasadnie osoby używające samochód w stopniu 51-99%. Muszą prowadzić ewidencję i jeżeli wykorzystyują samochód w 99% to 49% odpisu miszą stracić.

Nie muszą. Ich wola. Płacą za wygodę. Kropka. Wszyscy są traktowani tutaj
po równo i nikt nikogo nie faworyzuje.

Liczy się co ustawodawca zamierza osiągnąć i jak to robi. Efekt przepisu,  a nie to, że jest sobie jakiś tam przepis i wszyscy mają się po równo zastosować. Dawniej tego uczyli na 1 - 2 roku, nie wiem jak teraz.

Ty nie bądź taki do przodu z tym "uczeniem". Póki co to Ty mieszasz podatek i koszty i nie rozrózniasz tych pojęć.

Nie będę się wykłócał o podstawowe zasady prawa i normy, dziwię się, że jeszcze w Polsce są entuzjaści partackich ustaw, okradania obywateli, drożyzmy i fiskalizmu, oraz różnych "ryczałcików".

Suprise! W UK też masz ryczałt 50% od zakupu samochodów na cele mieszane.
Przestań wreszcie polaczkowo stękać, że ktoś przypadkiem ma akurat w tym
miejscu lepiej od Ciebie. Patrz więcej na siebie.

I nie. Nie odliczam sobie *nic* od samochodu i nie uważam żebym na tym
coś tracił.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-12 01:33:06
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlkgcko.1vo.proteuspl-test.org...
On 2014-04-10, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

Ale prawo jest równe wobec wszystkich prowadzących DG w tym przypadku.

Nieprawda.

Prawda.

Faworyzuje grupę osób które używają samochód w stopniu mniejszym od 50%.
Dostają coś za nic i nie muszą prowadzić ewidencji.

Nie. Tracą prawo odliczania 50% w zamian za wygodę użytkowania osobistego.

Nie mogą tracić "prawa" do czegoś, co im się nie należy. To omijanie prawa i nieudolność urzędasów, żeby nad tym zapanować.
Nie kombinuj, nie można zrównać w prawie ludzi, którzy robią coś na 99% z ludźmi, którzy robią to na 1%. To nieudolność ustawodawcy.

>
Suprise! W UK też masz ryczałt 50% od zakupu samochodów na cele mieszane.
Przestań wreszcie polaczkowo stękać, że ktoś przypadkiem ma akurat w tym
miejscu lepiej od Ciebie. Patrz więcej na siebie.

W d... mam, czy ktoś ma lepiej, chodzi o to, żeby było sprawiedliwie. Słowo obce dzisiaj, wiem.
UK nie jest dla mnie wzorcem w niczym. Tam obcinają ludziom łby na ulicy:)
W USA rozliczałem samochód SZACUJĄC na 80% użycie firmowe i przy załączonej ewidencji, rachunkach nikt się tego nie czepiał, bo zawsze można założyć te kilka % błędu. A mój kolega, który się chytrzył na więcej, miał audyt i wrąbali mu kilka tysięcy do dopłaty. Więc można, kontrolować urzędowo to szacowanie, ale trzeba inteligentnie, a nie po c.k. austriacku.

Jak słyszę takie peowskie - sawickie pieprzenie, że jakiemuś cwaniakowi "należy" się 50% odpisu, bo ma działalność, chociaż autem jeździ żona, to się zastanawiam, czy to talmud wkroczył w jurysprydencję i myśl prawną?

Data: 2014-04-12 12:10:05
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-11, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

Faworyzuje grupę osób które używają samochód w stopniu mniejszym od 50%.
Dostają coś za nic i nie muszą prowadzić ewidencji.

Nie. Tracą prawo odliczania 50% w zamian za wygodę użytkowania osobistego.

Nie mogą tracić "prawa" do czegoś, co im się nie należy. To omijanie prawa i nieudolność urzędasów, żeby nad tym zapanować.

To nie jest nieudolność urzędników. Chociaż raz nie jest to przepis który nakłada
na *wszystkich* uciążliwe obowiązki biurokratyczne, a Ty stękasz że Ci przez to źle.

Nie kombinuj, nie można zrównać w prawie ludzi, którzy robią coś na 99% z ludźmi, którzy robią to na 1%. To nieudolność ustawodawcy.

Nie. To jest dość sensowne założenie, że nie da się tego obiektywnie i w wiarygodny
sposób weryfikować.

Suprise! W UK też masz ryczałt 50% od zakupu samochodów na cele mieszane.
Przestań wreszcie polaczkowo stękać, że ktoś przypadkiem ma akurat w tym
miejscu lepiej od Ciebie. Patrz więcej na siebie.

W d... mam, czy ktoś ma lepiej, chodzi o to, żeby było sprawiedliwie. Słowo obce dzisiaj, wiem.

Nie. Po prostu dla Ciebie sprawiedliwie = "ja muszę zyskać".

[...]

W USA rozliczałem samochód SZACUJĄC na 80% użycie firmowe i przy załączonej ewidencji, rachunkach nikt się tego nie czepiał, bo zawsze można założyć te kilka % błędu. A mój kolega, który się chytrzył na więcej, miał audyt i wrąbali mu kilka tysięcy do dopłaty. Więc można, kontrolować urzędowo to szacowanie, ale trzeba inteligentnie, a nie po c.k. austriacku.

Znaczy tu było fajnie bo "Ty" sobie szacowałeś, zarabiałeś na tym i nikt
Ci się nie dojebał. Proste, bo przecież oszacowałeś to tak by zyskać.
Czyli nie idzie o sprawiedliwość żadną, tylko o to, że tam mogłeś Ty "zajebać" i wyjść na tym korzystniej.

Jak słyszę takie peowskie - sawickie pieprzenie, że jakiemuś cwaniakowi "należy" się 50% odpisu, bo ma działalność, chociaż autem jeździ żona, to się zastanawiam, czy to talmud wkroczył w jurysprydencję i myśl prawną?

To nie słuchaj, tylko zajmij się pracą.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-12 14:10:26
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlki480.34a.proteuspl-test.org...
On 2014-04-11, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:
>
Nie kombinuj, nie można zrównać w prawie ludzi, którzy robią coś na 99% z
ludźmi, którzy robią to na 1%. To nieudolność ustawodawcy.

Nie. To jest dość sensowne założenie, że nie da się tego obiektywnie i w wiarygodny
sposób weryfikować.

Da się to zrobić dużo dokładniej od wrzucenia do jednego wora wszystkich od 1-99% używających aut do DG. Nie zaklinaj rzeczywistości, to rozwiązanie jest debilne.


Suprise! W UK też masz ryczałt 50% od zakupu samochodów na cele mieszane.
Przestań wreszcie polaczkowo stękać, że ktoś przypadkiem ma akurat w tym
miejscu lepiej od Ciebie. Patrz więcej na siebie.

W d... mam, czy ktoś ma lepiej, chodzi o to, żeby było sprawiedliwie. Słowo
obce dzisiaj, wiem.

Nie. Po prostu dla Ciebie sprawiedliwie = "ja muszę zyskać".

Odwracasz kota ogonem, a właściwie bujasz. Sprawiedliwie = "ja nie będę tracił bezzasadnie"

W USA rozliczałem samochód SZACUJĄC na 80% użycie firmowe i przy załączonej
ewidencji, rachunkach nikt się tego nie czepiał, bo zawsze można założyć te
kilka % błędu. A mój kolega, który się chytrzył na więcej, miał audyt i
wrąbali mu kilka tysięcy do dopłaty. Więc można, kontrolować urzędowo to
szacowanie, ale trzeba inteligentnie, a nie po c.k. austriacku.

Znaczy tu było fajnie bo "Ty" sobie szacowałeś, zarabiałeś na tym i nikt
Ci się nie dojebał. Proste, bo przecież oszacowałeś to tak by zyskać.
Czyli nie idzie o sprawiedliwość żadną, tylko o to, że tam mogłeś Ty
"zajebać" i wyjść na tym korzystniej.

Szacowałem tak jak było, dlatego nikt się niedojebał. Co ty insynuujesz, twoje podejście pracownika skarbówki jest zadziwiające. Na wszystko trzeba mieć podkładki i tyle.

Jak słyszę takie peowskie - sawickie pieprzenie, że jakiemuś cwaniakowi
"należy" się 50% odpisu, bo ma działalność, chociaż autem jeździ żona, to
się zastanawiam, czy to talmud wkroczył w jurysprydencję i myśl prawną?

To nie słuchaj, tylko zajmij się pracą.

No pewnie! Ktoś musi zapieprzać, żeby ktoś inny mógł sobie odliczyć vat z beemki żony...

A.

Data: 2014-04-12 14:58:41
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-12, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

Nie. To jest dość sensowne założenie, że nie da się tego obiektywnie i w wiarygodny sposób weryfikować.

Da się to zrobić dużo dokładniej od wrzucenia do jednego wora wszystkich od 1-99% używających aut do DG.

Tylko przy założeniu że:

a) obywatele są w stosunku do państwa uczciwi
b) cwaniaczenie na podatkach nie jest sportem narodowy, z którego ludzie są
   dumni i się tym przechwalają

W przypadku Polaków żaden z tych warunków nie jest spełniony.
Więc jakie społeczeństwo, takie prawo.

Nie zaklinaj rzeczywistości,

Ty ją zaklinasz jeśli niewidzisz stopnia wyłudzeń.

to rozwiązanie jest debilne.

Nie jest. I tylko dlatego że TY na tym nie wychodzisz dobrze nie oznacza,
że z gruntu jest złe. Nie masz monopolu na jedyne słuszne rozwiązania.
Powyższe ma swoje wady, ma swoje zalety. Tylko tyle i aż tyle.

obce dzisiaj, wiem.

Nie. Po prostu dla Ciebie sprawiedliwie = "ja muszę zyskać".

Odwracasz kota ogonem, a właściwie bujasz. Sprawiedliwie = "ja nie będę tracił bezzasadnie"

Wychodzi dokładnie na to samo. Nie buntowałbyś się gdybyś na takiej operacji
zyskiwał _nawet_ bezzasadnie. Nie widzę tej rzeszy artystów buntujących się
przeciwko stawce 50% KUP jako bezzasadnej. Nie widzę rzeszy "zleceniowców"
buntujących się przeciwko 20% KUP.

Szacowałem tak jak było,

....Ci wygodnie.

dlatego nikt się niedojebał.

Albo dlatego że nikt Cię porządnie nie prześwietlił.

Co ty insynuujesz, twoje podejście pracownika skarbówki jest zadziwiające. Na wszystko trzeba mieć podkładki i tyle.

Moje podejściem jest moim podejściem i tylko moim. Nie insynuuj mi argumentami
Ad Trollum (vel "podejście pracownika skarbówki"), tylko dlatego że śmiem się nie zgadzać z Tobą.

No pewnie! Ktoś musi zapieprzać, żeby ktoś inny mógł sobie odliczyć vat z beemki żony...

I znowu te szukanie "u sąsiada".

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-13 10:52:54
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlkie41.d9f.proteuspl-test.org...
On 2014-04-12, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

Nie. To jest dość sensowne założenie, że nie da się tego obiektywnie i w
wiarygodny sposób weryfikować.

Da się to zrobić dużo dokładniej od wrzucenia do jednego wora wszystkich od
1-99% używających aut do DG.

Tylko przy założeniu że:

a) obywatele są w stosunku do państwa uczciwi
b) cwaniaczenie na podatkach nie jest sportem narodowy, z którego ludzie są
  dumni i się tym przechwalają

W przypadku Polaków żaden z tych warunków nie jest spełniony.
Więc jakie społeczeństwo, takie prawo.

Nie - to jest podejście błędne, represyjne i wbrew teorii prawa. Tak nie wolno, nie żyjemy w zakładzie poprawczym!
Nawet za komuny tego uczyli, nie wiem, czy przestali?

Powyższe ma swoje wady, ma swoje zalety. Tylko tyle i aż tyle.

Nie może mieć zalet skoro uogólnia, zalety może ma, ale dla panstwa i urzędników, a to państwo jest dla obywateli, a nie na odwrót.
Wiesz, że zepsuty zegarek pokazuje dwa razy na dobę dokładny czas? To pewnie jego zalety...

>
dlatego nikt się niedojebał.

Albo dlatego że nikt Cię porządnie nie prześwietlił.

No i znów to zakładanie, że wszyscy kradną, kantują i kłamią, a dobry rząd musi kombinować żeby z tej bandy złodziei coś uszarpać...
Skąd ty masz takie poglądy?
Mam nadzieję, że nie jesteś urzędnikiem, to byłby koszmar dla petentów.

A.

Data: 2014-04-13 11:50:28
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-13, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

a) obywatele są w stosunku do państwa uczciwi
b) cwaniaczenie na podatkach nie jest sportem narodowy, z którego ludzie są
  dumni i się tym przechwalają

W przypadku Polaków żaden z tych warunków nie jest spełniony.
Więc jakie społeczeństwo, takie prawo.

Nie - to jest podejście błędne, represyjne i wbrew teorii prawa. Tak nie wolno, nie żyjemy w zakładzie poprawczym!
Nawet za komuny tego uczyli, nie wiem, czy przestali?

Przestań się powoływać na to czego uczyli, a czego nie jak na jakąś
wszechwiedzę. Poza tym to Ty chciałbyś represyjne przepisy i nakaz
ewidencji wszystkiego. A za komuny to właśnie wpoili wszystkim *brak* poszanowania państwa jako takiego. "Wspólne/państwowe czyli niczyje", co ma skutki do dzisiaj.

Powyższe ma swoje wady, ma swoje zalety. Tylko tyle i aż tyle.

Nie może mieć zalet skoro uogólnia, zalety może ma, ale dla panstwa i urzędników, a to państwo jest dla obywateli, a nie na odwrót.

Zaletą dla podatników jest jego prostota i brak konieczności prowadzenia
ewidencji. Skoro tego nie widzisz, to jesteś po prostu zaślepiony, albo
myślisz że prowadzenie ewidencji to jest zerowy koszt i zerowa strata.

Albo dlatego że nikt Cię porządnie nie prześwietlił.

No i znów to zakładanie, że wszyscy kradną, kantują i kłamią, a dobry rząd musi kombinować żeby z tej bandy złodziei coś uszarpać...

To że wszyscy kłamią jest oczywistą oczywistością, nie wiem w jakim świecie Ty żyjesz, skoro wydaje Ci się inaczej. Co do kradzieży i kantów, to zapewne zależy od tego jak zdefiniujesz te pojęcia, ale w ujęciu "potocznym", myślę że każdemu się zdarzyło.

Nie w tym rzecz. Całkiem sensowne jest założenie, że znakomita większość ludzi w Polsce traktuje wykroczenia podatkowe jak coś w stylu przejścia na czerwonym świetle i nie uważają tego za moralnie naganne.

Skąd ty masz takie poglądy?
Mam nadzieję, że nie jesteś urzędnikiem, to byłby koszmar dla petentów.

Kim jestem, a kim nie jest absolutnie *bez znaczenia* dla tej dyskusji,
a służy Ci jedynie temu żebyś się mógł personanem wykręcić od dyskusji merytorycznej.

Faktem jest, że *nie* protestujesz przeciwko 50% KUP dla praw majątkowych,
a protestujesz przeciwko 50% VAT (mimo że np. jest podobny mechanizm
dot. zakupów samochodów w UK, a powołujesz się na "zachód"). Protestujesz
bo jest to *w Twoim interesie*, a nie dlatego że jest tak "sprawiedliwie"
i uczciwiej by było byś to przed sobą w końcu przyznał.

Osoba nie będąca VATowcem nie ma prawa odliczyć tego podatku *w ogóle*
i jakoś też nie słychać krzyków że to niesprawiedliwe. "Skala" podatkowa
ni cholery nie jest w Twoim ujęciu "sprawiedliwa" a jest stosowana przez bardzo wiele krajów, w _tym_ Twoje kochane USA. Przeciwko temu też nie protestujesz, bo zapewne korzystasz z przywileju liniówki, albo
nie przekraczasz progu w którym Ci to przeszkadza.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-13 12:30:26
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlkknhg.up.proteuspl-test.org...
>>
Nie może mieć zalet skoro uogólnia, zalety może ma, ale dla panstwa i
urzędników, a to państwo jest dla obywateli, a nie na odwrót.

Zaletą dla podatników jest jego prostota i brak konieczności prowadzenia
ewidencji. Skoro tego nie widzisz, to jesteś po prostu zaślepiony, albo
myślisz że prowadzenie ewidencji to jest zerowy koszt i zerowa strata.

Dziękuję, że państwo tak dba, żebym się nie męczył i za klika tysięcy rocznie łaskawie zgadza się na tę "prostotę". Ale wykorzystującym auto na 100% jakoś nie popuszcza, już prostoty nie ma? Po pracy - papierki i ewidencja, a dla "częściowo" vatowych po pracy siłownia i knajpka i zero papierków.
Skoro można prowadzić ewidencję i podatnik chce ją prowadzić, żeby nie płacić haraczu, to czemu mu to zabierać i jeszcze nazywać "przywilejem" Przecież to idiotyzm. Teksty jak z dawnej eopki.

Ty zarabiasz na życie, czy dostajesz od rodziców?

Mieszasz przywileje z obowiązkami, uproszczenia z obciążeniami, działalność z jej brakiem, stosujesz komunistyczne domniemanie, że każdy kradnie, za chwilę zacznę podejrzewać, że to może twojego autorstwa ten bubel prawny rodem z czeluści PRLu?
Ta dyskusja do nieczego nie prowadzi, bo jesteś człowiekiem o innym systemie filozoficznym i twój system wartości jest dla mnie równie obcy, co system opisywany w "Wojaku Szwejku".

Aygul

Data: 2014-04-13 17:42:56
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-13, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

Skoro można prowadzić ewidencję i podatnik chce ją prowadzić, żeby nie płacić haraczu, to czemu mu to zabierać i jeszcze nazywać "przywilejem"

To se ją prowadź i odliczaj 100%.

Przecież to idiotyzm. Teksty jak z dawnej eopki.

Dla Ciebie każde zdanie inne niż Twoje jest tekstem z poprzedniej epoki,
oznaką braku wykształcenia, oznaką należenia do kasty urzędniczej, czy
wreszcie (jak poniżej) oznaką nieradzenia sobie w życiu.

Ty zarabiasz na życie, czy dostajesz od rodziców?

A Ty jesteś powaznym biznesmenem, czy drobnym cwaniaczyną-bizneskenkiem,
który na wszystkim musi urwać parę zł? Taką retorykę dyskusji stosujesz.
Przyjemnie?

A odpowiadając: idę o zakład, że zarabiam lepiej od Ciebie, więc o moją
zaradność się nie martw.

Mieszasz przywileje z obowiązkami, uproszczenia z obciążeniami, działalność z jej brakiem, stosujesz komunistyczne domniemanie, że każdy kradnie, za chwilę zacznę podejrzewać, że to może twojego autorstwa ten bubel prawny rodem z czeluści PRLu?

Bezczelnie kłamiesz i naginasz. Wskaź proszę mój cytat w którym napisałem że każdy kradnie, albo właź pod stół i odszczekuj.

Ta dyskusja do nieczego nie prowadzi, bo jesteś

Bo jesteś człowiekiem odpornym na jakiekolwiek inne niż "ja i moje"
argumenty. Tak, to nie ma sensu.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-14 02:03:06
Autor: Sonn
samochody frmowe od 1.04
W dniu 2014-04-13 17:42, Wojciech Bancer pisze:
On 2014-04-13, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

Skoro można prowadzić ewidencję i podatnik chce ją prowadzić, żeby nie
płacić haraczu, to czemu mu to zabierać i jeszcze nazywać "przywilejem"

To se ją prowadź i odliczaj 100%.

Przecież to idiotyzm. Teksty jak z dawnej eopki.

Dla Ciebie każde zdanie inne niż Twoje jest tekstem z poprzedniej epoki,
oznaką braku wykształcenia, oznaką należenia do kasty urzędniczej, czy
wreszcie (jak poniżej) oznaką nieradzenia sobie w życiu.

Ty zarabiasz na życie, czy dostajesz od rodziców?

A Ty jesteś powaznym biznesmenem, czy drobnym cwaniaczyną-bizneskenkiem,
który na wszystkim musi urwać parę zł? Taką retorykę dyskusji stosujesz.
Przyjemnie?

A odpowiadając: idę o zakład, że zarabiam lepiej od Ciebie, więc o moją
zaradność się nie martw.

Mieszasz przywileje z obowiązkami, uproszczenia z obciążeniami, działalność
z jej brakiem, stosujesz komunistyczne domniemanie, że każdy kradnie, za
chwilę zacznę podejrzewać, że to może twojego autorstwa ten bubel prawny
rodem z czeluści PRLu?

Bezczelnie kłamiesz i naginasz. Wskaź proszę mój cytat w którym napisałem
że każdy kradnie, albo właź pod stół i odszczekuj.

Ta dyskusja do nieczego nie prowadzi, bo jesteś

Bo jesteś człowiekiem odpornym na jakiekolwiek inne niż "ja i moje"
argumenty. Tak, to nie ma sensu.


W przypadku Muńka ( Moon, Ajgul, Azotox i in. nicki) rzeczywiście nie ma. Zaraz się dowiesz że jesteś dzieckiem milicjanta, pełowskim idiotą i lemingiem, a twój dziadek był SB-kiem, a ty to to komuch. U niego tak zawsze. Kiedy się zapętli w swoich teoriach i brak mu logicznych argumentów zaczyna argumentację ad personam i to najgorszego sortu. Poczytaj go sobie na pl.pregierz, a dowiesz się z kim dyskutujesz. :)

--
Sonn

Data: 2014-04-15 10:49:31
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Sonn" <paszolwon@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:534b25b7$0$2524$c3e8da3$5b14842fnews.astraweb.com...
>
W przypadku Muńka ( Moon, Ajgul, Azotox i in. nicki) rzeczywiście nie ma. Zaraz się dowiesz że jesteś dzieckiem milicjanta, pełowskim idiotą i lemingiem, a twój dziadek był SB-kiem, a ty to to komuch. U niego tak zawsze. Kiedy się zapętli w swoich teoriach i brak mu logicznych argumentów zaczyna argumentację ad personam i to najgorszego sortu. Poczytaj go sobie na pl.pregierz, a dowiesz się z kim dyskutujesz. :)

W kategorii przymułów z zerowym wyczuciem prawa na razie jesteś liderem TY.
Ale kolega się stara, obrzuca gównem ludzi bez powodu równo i też nic nie rozumie, więc kto wie?
Już wiesz i zrozumiałeś po latach kto zgłosił Adasia P. do prokuratora i co to jest stalking?

Aygul

Data: 2014-04-15 10:45:28
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlklc4n.gmb.proteuspl-test.org...
>
Ty zarabiasz na życie, czy dostajesz od rodziców?

A Ty jesteś powaznym biznesmenem, czy drobnym cwaniaczyną-bizneskenkiem,
który na wszystkim musi urwać parę zł? Taką retorykę dyskusji stosujesz.
Przyjemnie?

zaraz, zaraz koleżko. To nie JA urywam, to szwejkowskie państwo urzędniczej tępoty MNIE urywa.
To państwo cwaniakuje chcąc wyszarpać 100 baniek od pracujących ludzi.

>
Mieszasz przywileje z obowiązkami, uproszczenia z obciążeniami, działalność
z jej brakiem, stosujesz komunistyczne domniemanie, że każdy kradnie, za
chwilę zacznę podejrzewać, że to może twojego autorstwa ten bubel prawny
rodem z czeluści PRLu?

Bezczelnie kłamiesz i naginasz. Wskaź proszę mój cytat w którym napisałem
że każdy kradnie, albo właź pod stół i odszczekuj.

Ach, to jeszcze lepiej, zarzuciłeś to mnie tylko? I to nie raz? Jeszcze lepiej.
Powiem ci tak, jak lubisz płacić, to życzę ci, żebyś płacił (dla wygody oczywiście) jeszcze więcej.

A.

Data: 2014-04-10 12:11:35
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlkcpb9.4s4.proteuspl-test.org...
On 2014-04-09, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:


Mam się księgowej zapytać dlaczego TY mieszasz koszty uzyskania przychodu i VAT?

Mieszasz wszystkie wpływy, koszty i wydatki, żeby zobaczyć co zostaje na końcu w kieszeni.
Już wiesz czemu?
To się nazywa bilans.

A.

Data: 2014-04-10 13:43:37
Autor: Wojciech Bancer
samochody frmowe od 1.04
On 2014-04-10, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

To się nazywa bilans.

Niekoniecznie. I księgowi w "bilansie" jakoś nie mieszają podatków.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2014-04-10 20:22:16
Autor: Ajgul
samochody frmowe od 1.04

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnlkd0v9.akj.proteuspl-test.org...
On 2014-04-10, Ajgul <pronto3@kalmuk.uz> wrote:

[...]

To się nazywa bilans.

Niekoniecznie. I księgowi w "bilansie" jakoś nie mieszają podatków.

nazwij to sobie, to, co ci zostaje w kieszeni.
tak lepiej?

A.

Data: 2014-03-24 23:17:42
Autor: Mruk
samochody frmowe od 1.04
W dniu 2014-03-24 16:10, Kris pisze:
W dniu poniedziałek, 24 marca 2014 16:03:01 UTC+1 użytkownik sunny napisał:

W Polsce żyjesz, to musisz się dać okradać...
A jak do tej pory jeździł służbowym po prywatne zakupy to okradał czy nie?


czyli kradzież jednego sankcjonuje kradzież przez okradanego ?

czemu nie ma oko za oko ?






M

samochody frmowe od 1.04

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona