Data: 2010-06-15 11:29:10 | |
Autor: CeSaR | |
[chevrolet] refleksje | |
Po rozmowie A bez metafor? O co konkretnie chodzi? Ktoś ma jeszcze jakieś argumenty, aby dotować plajtujące koncerny motoryzacyjne? Nie dotujesz. To już jest w cenie samochodu. C |
|
Data: 2010-06-15 14:17:15 | |
Autor: Grejon | |
[chevrolet] refleksje | |
W dniu 2010-06-15 11:29, CeSaR pisze:
Po rozmowie Że jak sam przyjedziesz to ci nie dadzą auta zastępczego (bo auto jest na chodzie). Jak staniesz pod bramą i wezwiesz lawetę to tak ("no panie, przejeżdżałem akurat koło was i kurna wysiadło coś"). -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:grejon@jabber.aster.pl Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi |
|
Data: 2010-06-15 15:02:10 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
[chevrolet] refleksje | |
CeSaR pisze:
Po rozmowie Jakich znów metafor? Czysta prawda... :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-06-15 16:43:56 | |
Autor: pavellz | |
[chevrolet] refleksje | |
Użytkownik "CeSaR" <adres@mail.com> napisał w wiadomości news:hv7h3o$519$1news.onet.pl...
Po rozmowie O to że naprawdę nie muszę mieć superhiperobsługi, która kosztuje setki złotych, jeśli wystarczy mi że ktoś ruszy cztery litery i podjedzie dwa przystanki po potrzebną część. Jeden dzień mogę pojeździć autobusem, a gwarant oszczędzi tym samym 1/20 ceny samochodu. :) Ktoś ma jeszcze jakieś argumenty, aby dotować plajtujące koncerny motoryzacyjne? No ja jeszcze nie, ale dopiero co w USA była wielka burza jak wesprzeć plajtujących gigantów i szczerze mówiąc trochę mi to przypomina historie z Paragrafu 22. :) Pzdr PS |