Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   przechodzenie na czerwonym

przechodzenie na czerwonym

Data: 2012-12-17 00:03:07
Autor: Robert Tomasik
przechodzenie na czerwonym
Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomo¶ci news:Titus_Atomicus-142F54.13274916122012news.atman.pl...

Czy mozna anulowac ten mandat?

SKoro został przyjęty, a wykroczenie popełnione, to nie.

Co mozna zrobic na przyszlosc zeby polski policjant zachowywal sie jak niemiecki czy brytyjski a nie jak milicjant z Misia?

Dysponujesz jakimi¶ statystycznymi danymi pozwalajacymi na ocenę, że każdy policjant niemiecki czy brytyjski by w takim wypadku odst±pił od nałożenia mandatu, a każdy polski nałoży? No bo to by wymagało jaki¶ badań. Co do zasady, je¶li przyj±ć, ze Twój opis jest słuszny, no to faktycznie na pozór wydawałoby się to absurdem. Ale jak przeczytać ze zrozumieniem Twoj± relację, to nagle nasuwa się pytanie: Skoro w sensownej odległo¶ci od tego przej¶cia nie było ŻADNEGO samochodu, to sk±d się wzi±ł ów radiowóz? Nie uważasz go za pojazd? Piesza widz±c radiowóz bezczelnie lazła na czerwonym chc±c ich sprowokować do interwencji? A może budowa tego skrzyżowania jest taka, że jednak nie widać na wystarczaj±cym dystansie tych samochodów? - wówczas by swoim spacerem an czerwonym ¶wietle powodowała zagrożenie.

A co do radiowozu, to je¶li nie było go gdzie bezpiecznie zaparkować, no to pozostawienie na pasie na kogutach było dobrym jak każdy inny sposobem. Zwłaszcza, je¶li - jak sam piszesz - ruch był znikomy i raczej nikomu to nie przeszkadzało.

Data: 2012-12-17 02:33:55
Autor: m
przechodzenie na czerwonym
W dniu 17.12.2012 00:03, Robert Tomasik pisze:
A może budowa tego skrzyżowania jest taka, że jednak nie widać na
wystarczaj±cym dystansie tych samochodów? - wówczas by swoim spacerem an
czerwonym ¶wietle powodowała zagrożenie.

W ogóle cała argumentacja "no ale bezpiecznie było" jest IMHO chybiona. Bo pod±żaj±c za ni±, należy skasować wszelkie zakazy i zostawić "rób tak żeby było bezpiecznie".

A więc, policjant widz±c kogo¶ z broni±, ale bez pozwolenia, nie powinien interweniować, bo przecież nie strzela. Ba, jak sobie strzela na pustej ulicy, to nie interweniować, bo przecież w nikogo nie trafi.

Jak jedzie kto¶ za kierownic± pijany, to nie karać, bo przecież nikogo nie przejechał.

itd... itp...

p. m.

Data: 2012-12-17 02:40:07
Autor: Krzysztof 45
przechodzenie na czerwonym
W dniu 2012-12-17 02:33, m pisze:
W ogóle cała argumentacja "no ale bezpiecznie było" jest IMHO chybiona.
Tak jak i Twoja.
Bo pod±żaj±c za ni±, należy skasować wszelkie zakazy i zostawić "rób tak
żeby było bezpiecznie".

A więc, policjant widz±c kogo¶ z broni±, ale bez pozwolenia, nie
powinien interweniować, bo przecież nie strzela. Ba, jak sobie strzela
na pustej ulicy, to nie interweniować, bo przecież w nikogo nie trafi.

Jak jedzie kto¶ za kierownic± pijany, to nie karać, bo przecież nikogo
nie przejechał.

Baba w sklepie łapie wielki nóż, to nic groĽnego, bo ma przekroić mięso nie człowieka.

--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/

Data: 2012-12-17 03:21:50
Autor: m
przechodzenie na czerwonym
W dniu 17.12.2012 02:40, Krzysztof 45 pisze:
W dniu 2012-12-17 02:33, m pisze:
W ogóle cała argumentacja "no ale bezpiecznie było" jest IMHO chybiona.
Tak jak i Twoja.
Bo pod±żaj±c za ni±, należy skasować wszelkie zakazy i zostawić "rób tak
żeby było bezpiecznie".

A więc, policjant widz±c kogo¶ z broni±, ale bez pozwolenia, nie
powinien interweniować, bo przecież nie strzela. Ba, jak sobie strzela
na pustej ulicy, to nie interweniować, bo przecież w nikogo nie trafi.

Jak jedzie kto¶ za kierownic± pijany, to nie karać, bo przecież nikogo
nie przejechał.

Baba w sklepie łapie wielki nóż, to nic groĽnego, bo ma przekroić mięso
nie człowieka.


Nie ma zakazu łapania za wielki nóż, za to jest zakaz posiadania broni i zakaz jazdy po pijaku. Wg mnie dlatego wła¶nie, że jeżeli kto¶ jeĽdzi po pijaku, to nawet jak jeszcze nikogo nie przejechał, jest na b. dobrej drodze do tego.

p. m.

Data: 2012-12-17 03:42:12
Autor: Krzysztof 45
przechodzenie na czerwonym
W dniu 2012-12-17 03:21, m pisze:
Nie ma zakazu łapania za wielki nóż,
Więc go złap i biegaj z nim po mie¶cie i sklepach.
za to jest zakaz posiadania broni
A nóż jest czym? Nawet taki rzeĽniczy?
Wg mnie dlatego wła¶nie, że jeżeli kto¶ jeĽdzi po
pijaku, to nawet jak jeszcze nikogo nie przejechał, jest na b. dobrej
drodze do tego.
Głupia zasada. GroĽniejsi s± niewyspani.
--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/

Data: 2012-12-17 08:05:07
Autor: Liwiusz
przechodzenie na czerwonym
W dniu 2012-12-17 03:42, Krzysztof 45 pisze:
Głupia zasada. GroĽniejsi s± niewyspani.

Wprowadz± zakaz, jak tylko stworz± miernik niewyspania.

--
Liwiusz

Data: 2012-12-17 08:07:14
Autor: maruda
przechodzenie na czerwonym
W dniu 2012-12-17 03:21, m pisze:

Baba w sklepie łapie wielki nóż, to nic groĽnego, bo ma przekroić mięso
nie człowieka.


Nie ma zakazu łapania za wielki nóż, za to jest zakaz posiadania broni i
zakaz jazdy po pijaku. Wg mnie dlatego wła¶nie, że jeżeli kto¶ jeĽdzi po
pijaku, to nawet jak jeszcze nikogo nie przejechał, jest na b. dobrej
drodze do tego.

.... a baba (czy facet) łapi±ca za wielki nóż, albo kosę jest na b. dobrej drodze do zarżnięcia kogo¶. A w tym drugim przypadku - nawet do przestępstwa przeciw Rzeczypospolitej, najsrożej karanego. ;) (Patrz Ko¶ciuszko - też występował przeciwko legalnej władzy ustanowionej decyzj± Sejmu.) I co więcej - każdy widz±c to, ma obowi±zek donie¶ć "organom"!

Gratuluję Wam tak udanego "państwa".


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   Ten Maruda.

Data: 2012-12-17 02:56:09
Autor: Budzik
przechodzenie na czerwonym
Osobnik posiadaj±cy mail mvoicem@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

A może budowa tego skrzyżowania jest taka, że jednak nie widać na
wystarczaj±cym dystansie tych samochodów? - wówczas by swoim spacerem an
czerwonym ¶wietle powodowała zagrożenie.

W ogóle cała argumentacja "no ale bezpiecznie było" jest IMHO chybiona. Bo pod±żaj±c za ni±, należy skasować wszelkie zakazy i zostawić "rób tak żeby było bezpiecznie".

A więc, policjant widz±c kogo¶ z broni±, ale bez pozwolenia, nie powinien interweniować, bo przecież nie strzela. Ba, jak sobie strzela na pustej ulicy, to nie interweniować, bo przecież w nikogo nie trafi.

Jak jedzie kto¶ za kierownic± pijany, to nie karać, bo przecież nikogo nie przejechał.

itd... itp...

Jeste¶ policjantem?
Bo z jednej strony głupszych porównań już dawno nie widziałem, z drugiej wydaje się, że dokł±dnie taki tok rozumowania mogli przyj±ć tamci policjanci.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wolno¶ć to tylko jeszcze jedno słowo dla tych,
którzy nie maj± już nic do stracenia. "  Janis Joplin

Data: 2012-12-18 20:27:39
Autor: Marek Dyjor
przechodzenie na czerwonym
m wrote:
W dniu 17.12.2012 00:03, Robert Tomasik pisze:
A może budowa tego skrzyżowania jest taka, że jednak nie widać na
wystarczaj±cym dystansie tych samochodów? - wówczas by swoim
spacerem an czerwonym ¶wietle powodowała zagrożenie.

W ogóle cała argumentacja "no ale bezpiecznie było" jest IMHO
chybiona. Bo pod±żaj±c za ni±, należy skasować wszelkie zakazy i
zostawić "rób tak żeby było bezpiecznie".

A więc, policjant widz±c kogo¶ z broni±, ale bez pozwolenia, nie
powinien interweniować, bo przecież nie strzela. Ba, jak sobie strzela
na pustej ulicy, to nie interweniować, bo przecież w nikogo nie trafi.

Jak jedzie kto¶ za kierownic± pijany, to nie karać, bo przecież nikogo
nie przejechał.

i jest w tym wielka m±dro¶ć...


podobnie s±dy i prokuratura powinna oceniać szkodliwo¶ć popełnionego czynu...

czyli jak kto¶ ma nawet nielegaln± broń ale jej nie używa do działań przestepczych powinno się pouczyć i skonfiskować chyab że to jest notowany bandzior.

Podobnie jak kto¶ przejdzie na czerownym czy przejedzie na czerwonym ¶wietle na przej¶ciu powoli z zachowaniem bezpieczeństwa to pouczyć, w ostateczno¶ci.

Data: 2012-12-18 21:08:13
Autor: maruda
przechodzenie na czerwonym
W dniu 2012-12-18 20:27, Marek Dyjor pisze:
m wrote:
W dniu 17.12.2012 00:03, Robert Tomasik pisze:
A może budowa tego skrzyżowania jest taka, że jednak nie widać na
wystarczaj±cym dystansie tych samochodów? - wówczas by swoim
spacerem an czerwonym ¶wietle powodowała zagrożenie.

W ogóle cała argumentacja "no ale bezpiecznie było" jest IMHO
chybiona. Bo pod±żaj±c za ni±, należy skasować wszelkie zakazy i
zostawić "rób tak żeby było bezpiecznie".

A więc, policjant widz±c kogo¶ z broni±, ale bez pozwolenia, nie
powinien interweniować, bo przecież nie strzela. Ba, jak sobie strzela
na pustej ulicy, to nie interweniować, bo przecież w nikogo nie trafi.

Jak jedzie kto¶ za kierownic± pijany, to nie karać, bo przecież nikogo
nie przejechał.

i jest w tym wielka m±dro¶ć...


podobnie s±dy i prokuratura powinna oceniać szkodliwo¶ć popełnionego
czynu...

Otóż to. Chyba zrobiłe¶ literówkę. Zgaduję, że miało być "podobno" :)


czyli jak kto¶ ma nawet nielegaln± broń ale jej nie używa do działań
przestepczych powinno się pouczyć i skonfiskować chyab że to jest
notowany bandzior.

Notowany bandzior, je¶li nie siedzi, to jest "naprawiony" i jest normalnym, przyzwoitym obywatelem. Inaczej by siedział A je¶li jest niebezpieczny - to trzeba izolować, albo przynajmniej jako¶-tam w szczególny sposób kontrolować.

Podobnie jak kto¶ przejdzie na czerownym czy przejedzie na czerwonym
¶wietle na przej¶ciu powoli z zachowaniem bezpieczeństwa to pouczyć, w
ostateczno¶ci.

O czym pouczać? Nie ma potrzeby.



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   Ten Maruda.

Data: 2012-12-19 10:02:05
Autor: m
przechodzenie na czerwonym
W dniu 18.12.2012 20:27, Marek Dyjor pisze:
m wrote:
W dniu 17.12.2012 00:03, Robert Tomasik pisze:
A może budowa tego skrzyżowania jest taka, że jednak nie widać na
wystarczaj±cym dystansie tych samochodów? - wówczas by swoim
spacerem an czerwonym ¶wietle powodowała zagrożenie.

W ogóle cała argumentacja "no ale bezpiecznie było" jest IMHO
chybiona. Bo pod±żaj±c za ni±, należy skasować wszelkie zakazy i
zostawić "rób tak żeby było bezpiecznie".

A więc, policjant widz±c kogo¶ z broni±, ale bez pozwolenia, nie
powinien interweniować, bo przecież nie strzela. Ba, jak sobie strzela
na pustej ulicy, to nie interweniować, bo przecież w nikogo nie trafi.

Jak jedzie kto¶ za kierownic± pijany, to nie karać, bo przecież nikogo
nie przejechał.

i jest w tym wielka m±dro¶ć...


podobnie s±dy i prokuratura powinna oceniać szkodliwo¶ć popełnionego
czynu...

Ano, ale nie ma w±tpliwo¶ci że jest jaki¶ czyn. Mniej szkodliwy, ale jednak czyn. Za który może być odst±pienie od kary, ale norm± jest kara.


czyli jak kto¶ ma nawet nielegaln± broń ale jej nie używa do działań
przestepczych powinno się pouczyć i skonfiskować chyab że to jest
notowany bandzior.

Podobnie jak kto¶ przejdzie na czerownym czy przejedzie na czerwonym
¶wietle na przej¶ciu powoli z zachowaniem bezpieczeństwa to pouczyć, w
ostateczno¶ci.

IMHO jedynym rozs±dnym wyj¶ciem jest zmienić prawo, tak żeby dany czyn, jeżeli nie jest szkodliwy - nie był wykroczeniem/przestępstwem. Czyli w tym przypadku, jeżeli tam jest taka sytuacja że pieszy może bez ryzyka ocenić sytuację sam - to tam po prostu nie powinni być żadnych ¶wiateł o tej porze (żółte mrugaj±ce lub w ogóle) i pieszy powinien lecieć "na zasadach ogólnych".

Akurat znaki drogowe charakteryzuj± się tym (wg mnie) że często występuj± w sytuacjach kiedy nie masz wła¶ciwego wgl±du na sytuację.

A więc, wyjazd z małej uliczki na ruchliw± drogę, jest znak "STOP", musisz dla swojego i innych dobra zaufać tym którzy ten znak postawili, że wyjazd bez zatrzymania się może się dla Ciebie i innych zakończyć Ľle. Jeżeli jest czerwone ¶wiatło - musisz zaufać że teraz powiniene¶ stać, dla swojego i innych dobra.

Ale też, szeroka, długa i jak okiem sięgn±ć prosta droga przez las, gdzie jest ograniczenie prędko¶ci do 60, kiedy gołym okiem widać że można pomykać co najmniej 100 (czyli 90 + 10 zwolnione z karalno¶ci :D). Tyle że Ci co stawiali znak, maj± wiedzę której ty nie masz - tj że na tej drodze pasjami wyskakuj± dzieci/zwierzyna, że drzewa lubi± się zwalać na drogę czy też (dotyczy dróg krętych bardziej) ludno¶ć wracaj±ca z pobliskiej zabawy potrafi czasem zasn±ć na drodze ...

Owszem, jest problem taki że STOP stoi tam gdzie nie trzeba się zatrzymać, czerwone się ¶wieci w ¶rodku nocy za¶ ograniczenie prędko¶ci jest wręcz do 40 bez wyraĽnego powodu.

IMHO należy walczyć ze stawianiem zakazów gdzie popadn±, ale jak już s±, należy egzekwować ich przestrzeganie. Podej¶cie "dla Pana mandat za stawanie na pasach, a Pani niech zwinie te pasy bo tylko zamieszanie wprowadzaj±" uważam za słuszne.

p. m.

Data: 2012-12-19 10:42:59
Autor: Maruda
przechodzenie na czerwonym
W dniu 2012-12-19 10:02, m pisze:

A więc, wyjazd z małej uliczki na ruchliwą drogę, jest znak "STOP",
musisz dla swojego i innych dobra zaufać tym którzy ten znak postawili,
że wyjazd bez zatrzymania się może się dla Ciebie i innych zakończyć
źle. Jeżeli jest czerwone światło - musisz zaufać że teraz powinieneś
stać, dla swojego i innych dobra.

PodyskutujÄ™.
Ten znak "STOP", czerwone światło, ograniczenie prędkości - nawet jeśli ustanowione w jak najlepszej wierze urzędników, jest "dostosowane" do poziomu najdurniejszej łajzy, która była w stanie dwa dni temu zdać egz. na PJ. No-bo skoro dano jej pozwolenie, to "ruch" musi być tak zorganizowany, żeby nie zrobiła sobie i innym krzywdy.
Tymczasem te same znaki, światła i ograniczenia obowiązują "miszcza kierownicy półciężarówek" z 40-letnim stażem, miesięcznym przebiegiem 10kkm i czyściutkim kontem wypadkowym i karnym.

Postulowałem już dawno, aby system punktów rozszerzyć w drugą stronę, tzn na "punkty dodatnie". Jeździsz bezkonfliktowo - zbierasz punkty dodatnie. Złapią Cię na niezatrzymaniu się na stopie a masz punkty dodatnie - tracisz ich parę i nie dostajesz mandatu.

Nadmierne urzędnicze organizowanie i "porządkowanie" życia trzeba tępić. W ten sposób urzędnicy uzasadniają swoje istnienie i domaganie się rozszerzania kompetencji, a tymczasem tę bezproduktywną, pasożytniczą grupę należy eliminować.

--

DziÄ™kujÄ™. Pozdrawiam.   Ten Maruda

Data: 2012-12-19 10:53:04
Autor: Liwiusz
przechodzenie na czerwonym
W dniu 2012-12-19 10:42, Maruda pisze:
JeĹşdzisz bezkonfliktowo - zbierasz punkty dodatnie.

W jaki sposób (za co) byłyby naliczane takie punkty?

--
Liwiusz

Data: 2012-12-19 11:09:28
Autor: maruda
przechodzenie na czerwonym
W dniu 2012-12-19 10:53, Liwiusz pisze:
W dniu 2012-12-19 10:42, Maruda pisze:
JeĹşdzisz bezkonfliktowo - zbierasz punkty dodatnie.

W jaki sposób (za co) byłyby naliczane takie punkty?


Przejrzałem podchwytliwość Twojego pytania. :)

Oczywiście nie za "staż", bo "niedzielni kierowcy". Więc może za przebieg? Można zgłosić się gdzieś-tam z autem, którego się jest właścicielem, aby urzędnik sprawdził licznik, zapisał i naliczył. (Ale co z kierowcami jeżdżącymi na um. o pracę autami <3.5t?) Poza tym - wszak viatoll lada moment wejdzie dla wszystkich. No-ale, są też np. taksówkarze, którzy nie ocierają się o bramki, a też robią parę kkm/m i to w szczególnie uciążliwych warunkach.

Spoko... Może nie za mojego i Twojego życia, ale nasi najmłodsi współdyskutanci z pewnością doczekają się czasów, że każdy noworodek będzie miał wszczepianego cipa, który będzie rejestrował i przekazywał nie tylko prędkość i pozycję GPS, ale i poziom alkoholu, cholesterolu, ciśnienie krwi, przyspieszenie (bioder, w ruchu posuwisto-zwrotnym) i chwctj.


--

DziÄ™kujÄ™. Pozdrawiam.   Ten Maruda.

Data: 2012-12-19 12:13:07
Autor: Liwiusz
przechodzenie na czerwonym
W dniu 2012-12-19 11:09, maruda pisze:
W dniu 2012-12-19 10:53, Liwiusz pisze:
W dniu 2012-12-19 10:42, Maruda pisze:
JeĹşdzisz bezkonfliktowo - zbierasz punkty dodatnie.

W jaki sposób (za co) byłyby naliczane takie punkty?


Przejrzałem podchwytliwość Twojego pytania. :)

Oczywiście nie za "staż", bo "niedzielni kierowcy". Więc może za
przebieg? Można zgłosić się gdzieś-tam z autem, którego się jest
właścicielem, aby urzędnik sprawdził licznik, zapisał i naliczył. (Ale
co z kierowcami jeĹĽdĹĽÄ…cymi na um. o pracÄ™ autami <3.5t?) Poza tym -
wszak viatoll lada moment wejdzie dla wszystkich. No-ale, sÄ… teĹĽ np.
taksĂłwkarze, ktĂłrzy nie ocierajÄ… siÄ™ o bramki, a teĹĽ robiÄ… parÄ™ kkm/m i
to w szczegĂłlnie uciÄ…ĹĽliwych warunkach.

Strasznie to pokomplikowane. Prawie tak samo, jak gdyby policja miała stać za krzakami, łapać tych, co przestrzegają przepisy i wręczać im te "plusy dodatnie" :)

będzie miał wszczepianego cipa, który będzie rejestrował i przekazywał

brrr!

--
Liwiusz

Data: 2012-12-19 12:17:52
Autor: maruda
przechodzenie na czerwonym
W dniu 2012-12-19 12:13, Liwiusz pisze:

będzie miał wszczepianego cipa, który będzie rejestrował i przekazywał

brrr!


Założysz się?

(skoro nie za mojego, ani Twojego życia, to ciężko będzie wyegzekwować, ale może spotkamy się w tym samym miejscu... ;) )

--

DziÄ™kujÄ™. Pozdrawiam.   Ten Maruda.

Data: 2012-12-19 12:23:50
Autor: Liwiusz
przechodzenie na czerwonym
W dniu 2012-12-19 12:17, maruda pisze:
W dniu 2012-12-19 12:13, Liwiusz pisze:

będzie miał wszczepianego cipa, który będzie rejestrował i przekazywał

brrr!


Założysz się?

(skoro nie za mojego, ani Twojego życia, to ciężko będzie wyegzekwować,
ale moĹĽe spotkamy siÄ™ w tym samym miejscu... ;) )

Ja wierzę, że to realne. Stąd i moje ciarki. Choć mam też nadzieję, że "do tego czasu" socjalizm już doszczętnie zbankrutuje, albo jakaś inna wojna go załatwi.

--
Liwiusz

Data: 2012-12-19 12:29:06
Autor: m
przechodzenie na czerwonym
W dniu 19.12.2012 10:42, Maruda pisze:
W dniu 2012-12-19 10:02, m pisze:

A więc, wyjazd z małej uliczki na ruchliwą drogę, jest znak "STOP",
musisz dla swojego i innych dobra zaufać tym którzy ten znak postawili,
że wyjazd bez zatrzymania się może się dla Ciebie i innych zakończyć
źle. Jeżeli jest czerwone światło - musisz zaufać że teraz powinieneś
stać, dla swojego i innych dobra.

PodyskutujÄ™.

pouczestniczÄ™.

Ten znak "STOP", czerwone światło, ograniczenie prędkości - nawet jeśli
ustanowione w jak najlepszej wierze urzędników, jest "dostosowane" do
poziomu najdurniejszej łajzy, która była w stanie dwa dni temu zdać egz.
na PJ. No-bo skoro dano jej pozwolenie, to "ruch" musi być tak
zorganizowany, żeby nie zrobiła sobie i innym krzywdy.
Tymczasem te same znaki, światła i ograniczenia obowiązują "miszcza
kierownicy półciężarówek" z 40-letnim stażem, miesięcznym przebiegiem
10kkm i czyściutkim kontem wypadkowym i karnym.

Zwierzyna/dzieciaki przebiegają przez jezdnię, stary Maciaszczyk sie kładzie wieczorem na jezdni pijany, nie ma fizycznie widoczności przy wyjeździe z wąskiej jednokierunkowej ulicy ograniczonej 2ma kamienicami niezależnie od tego czy jedzie drogą miszcz kierownicy czy 2dniowa łajza.

Poza tym, to ma chronić takĹĽe innych uczestnikĂłw ruchu - takĹĽe tych ktĂłrzy sÄ… 2dniowymi Ĺ‚ajzami. Co z tego ĹĽe miszcz przemknie chyĹ‚kiem, jeĹĽeli ktoĹ›,  przed ktĂłrego maskÄ… przemknie,  straci panowanie i rozbije siÄ™ na latarni?

Także powtórzę - stawianie zakazów a następnie wzywanie do niekarania za nieprzestrzeganie ich (czy tworzenie jakichś skomplikowanych systemów liczenia plusów dodatnich i plusów ujemnych) to wzywanie do psucia prawa i ogólnie ślepa uliczka.

Jeżeli zakaz jest słuszny - w miarę bezwzględnie egzekwować, jeżeli jest niesłuszny - znieść.

p. m.

Data: 2012-12-19 12:44:37
Autor: maruda
przechodzenie na czerwonym
W dniu 2012-12-19 12:29, m pisze:

PodyskutujÄ™.

pouczestniczÄ™.

Miło mi :)

Także powtórzę - stawianie zakazów a następnie wzywanie do niekarania za
nieprzestrzeganie ich (czy tworzenie jakichĹ› skomplikowanych systemĂłw
liczenia plusĂłw dodatnich i plusĂłw ujemnych) to wzywanie do psucia prawa
i ogólnie ślepa uliczka.

Jeżeli zakaz jest słuszny - w miarę bezwzględnie egzekwować, jeżeli jest
niesłuszny - znieść.

Też wolałbym, aby prawo było proste, spójne i jednoznaczne, a bezwzględnie egzekwowane. Ale nie jest. Myślę, że 95% społeczeństwa nie rozumie 95% przepisów "prawa", a każdy z nas trochę się ślizga wg zasady "pewno się uda".

A czy widziałeś np. znak zakazu zatrzymywania się z tabliczką "Obowiązuje w dni powsz. w g. 9-17 za wyj. poj. zaopatr. handel"
?
(Co prawda dawno takiego nie widziałem, ale kiedyś były...)
No więc znak "STOP" mógłby też mieć stosowną tabliczkę :)
Owszem - nie podoba mi się to. Bardzo. Ale bardziej mi się nie podoba dostosowywanie powszechnych reguł do poziomu najgłupszych debili.


--

DziÄ™kujÄ™. Pozdrawiam.   Ten Maruda.

Data: 2012-12-19 12:59:24
Autor: m
przechodzenie na czerwonym
W dniu 19.12.2012 12:44, maruda pisze:

Także powtórzę - stawianie zakazów a następnie wzywanie do niekarania za
nieprzestrzeganie ich (czy tworzenie jakichĹ› skomplikowanych systemĂłw
liczenia plusĂłw dodatnich i plusĂłw ujemnych) to wzywanie do psucia prawa
i ogólnie ślepa uliczka.

Jeżeli zakaz jest słuszny - w miarę bezwzględnie egzekwować, jeżeli jest
niesłuszny - znieść.

Też wolałbym, aby prawo było proste, spójne i jednoznaczne, a
bezwzględnie egzekwowane. Ale nie jest. Myślę, że 95% społeczeństwa nie
rozumie 95% przepisów "prawa", a każdy z nas trochę się ślizga wg zasady
"pewno siÄ™ uda".

No to na pewno nie jest metodÄ… dalsze komplikowanie przepisĂłw i procedur :).


A czy widziałeś np. znak zakazu zatrzymywania się z tabliczką
"ObowiÄ…zuje w dni powsz. w g. 9-17 za wyj. poj. zaopatr. handel"
?

Widziałem, wydaje mi się że są powszechnie używane.

(Co prawda dawno takiego nie widziałem, ale kiedyś były...)
No więc znak "STOP" mógłby też mieć stosowną tabliczkę :)

O właśnie. Więc o to należy gardłować, a nie o to żeby Pan Policjant nie karał za niezatrzymanie się.

p. m.

Data: 2012-12-19 21:14:57
Autor: John Kołalsky
przechodzenie na czerwonym

UĹĽytkownik "Maruda" <maruda@null.com>


Postulowałem już dawno, aby system punktów rozszerzyć w drugą stronę, tzn na "punkty dodatnie". Jeździsz bezkonfliktowo - zbierasz punkty dodatnie. Złapią Cię na niezatrzymaniu się na stopie a masz punkty dodatnie - tracisz ich parę i nie dostajesz mandatu.


Nie jeĹşdzisz ... :-) Ale ok, rozumiem i generalnie popieram

Data: 2012-12-20 00:21:10
Autor: Robert Tomasik
przechodzenie na czerwonym
Użytkownik "John Kołalsky" <john@kowal.invalid> napisał w wiadomości news:kat7k4$rlk$1mx1.internetia.pl...

UĹĽytkownik "Maruda" <maruda@null.com>


Postulowałem już dawno, aby system punktów rozszerzyć w drugą stronę, tzn na "punkty dodatnie". Jeździsz bezkonfliktowo - zbierasz punkty dodatnie. Złapią Cię na niezatrzymaniu się na stopie a masz punkty dodatnie - tracisz ich parę i nie dostajesz mandatu.


Nie jeĹşdzisz ... :-) Ale ok, rozumiem i generalnie popieram

Za bezkonflitowe jeżdżenie powinno się dodawać punkty, no tylko jak to dokumentować?

Data: 2012-12-20 00:33:12
Autor: m
przechodzenie na czerwonym
W dniu 20.12.2012 00:21, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "John Kołalsky" <john@kowal.invalid> napisał w wiadomości
news:kat7k4$rlk$1mx1.internetia.pl...

UĹĽytkownik "Maruda" <maruda@null.com>


Postulowałem już dawno, aby system punktów rozszerzyć w drugą stronę,
tzn na "punkty dodatnie". JeĹşdzisz bezkonfliktowo - zbierasz punkty
dodatnie. ZĹ‚apiÄ… CiÄ™ na niezatrzymaniu siÄ™ na stopie a masz punkty
dodatnie - tracisz ich parÄ™ i nie dostajesz mandatu.


Nie jeĹşdzisz ... :-) Ale ok, rozumiem i generalnie popieram

Za bezkonflitowe jeżdżenie powinno się dodawać punkty, no tylko jak to
dokumentować?

Propozycja Liwiusza jest najlepsza - częste wyrywkowe kontrole, wlepianie "punktów dodatnich" przy wyrywkowych kontrolach.

p. m.

Data: 2012-12-20 02:13:09
Autor: Robert Tomasik
przechodzenie na czerwonym
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:50d24eb8$0$1304$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 20.12.2012 00:21, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "John Kołalsky" <john@kowal.invalid> napisał w wiadomości
news:kat7k4$rlk$1mx1.internetia.pl...

UĹĽytkownik "Maruda" <maruda@null.com>


Postulowałem już dawno, aby system punktów rozszerzyć w drugą stronę,
tzn na "punkty dodatnie". JeĹşdzisz bezkonfliktowo - zbierasz punkty
dodatnie. ZĹ‚apiÄ… CiÄ™ na niezatrzymaniu siÄ™ na stopie a masz punkty
dodatnie - tracisz ich parÄ™ i nie dostajesz mandatu.


Nie jeĹşdzisz ... :-) Ale ok, rozumiem i generalnie popieram

Za bezkonflitowe jeżdżenie powinno się dodawać punkty, no tylko jak to
dokumentować?

Propozycja Liwiusza jest najlepsza - częste wyrywkowe kontrole, wlepianie "punktów dodatnich" przy wyrywkowych kontrolach.

To zły pomysł. Ja jeżdżę od ćwierć wieku. Za ten okres czasu byłem zatrzymany do kontroli może z 5 razy. Bo raczej jeżdżę sensownie i nie prowokuję kontrolerów do zatrzymywania mnie. Mam zacząć jakoś zwracać na siebie uwagę?

Data: 2012-12-20 03:59:42
Autor: m
przechodzenie na czerwonym
W dniu 20.12.2012 02:13, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:50d24eb8$0$1304$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 20.12.2012 00:21, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "John Kołalsky" <john@kowal.invalid> napisał w wiadomości
news:kat7k4$rlk$1mx1.internetia.pl...

UĹĽytkownik "Maruda" <maruda@null.com>


Postulowałem już dawno, aby system punktów rozszerzyć w drugą stronę,
tzn na "punkty dodatnie". JeĹşdzisz bezkonfliktowo - zbierasz punkty
dodatnie. ZĹ‚apiÄ… CiÄ™ na niezatrzymaniu siÄ™ na stopie a masz punkty
dodatnie - tracisz ich parÄ™ i nie dostajesz mandatu.


Nie jeĹşdzisz ... :-) Ale ok, rozumiem i generalnie popieram

Za bezkonflitowe jeżdżenie powinno się dodawać punkty, no tylko jak to
dokumentować?

Propozycja Liwiusza jest najlepsza - częste wyrywkowe kontrole,
wlepianie "punktĂłw dodatnich" przy wyrywkowych kontrolach.

To zły pomysł.

Wręcz fatalny! Ale najlepszy wśród padających tutaj pomysłów na realizację marudnego systemu punktów dodatnich i ujemnych.

Ja jeżdżę od ćwierć wieku. Za ten okres czasu byłem
zatrzymany do kontroli moĹĽe z 5 razy.

Dlatego napisałem o częstych wyrywkowych kontrolach. Zdecydowanie częstszych niż teraz.

Ja jeżdżę ok. 10 lat mniej niż ty, la kilkunastu lat nie miałem ani jednej kontroli, ale przez pierwsze 3 lata miałęm mniej więcej raz w miesiącu.

p. m.

Data: 2012-12-20 11:04:45
Autor: grzech
przechodzenie na czerwonym



Postulowałem już dawno, aby system punktów rozszerzyć w drugą stronę,
tzn na "punkty dodatnie". JeĹşdzisz bezkonfliktowo - zbierasz punkty
dodatnie. ZĹ‚apiÄ… CiÄ™ na niezatrzymaniu siÄ™ na stopie a masz punkty
dodatnie - tracisz ich parÄ™ i nie dostajesz mandatu.


Nie jeĹşdzisz ... :-) Ale ok, rozumiem i generalnie popieram

Za bezkonflitowe jeżdżenie powinno się dodawać punkty, no tylko jak to
dokumentować?

Propozycja Liwiusza jest najlepsza - częste wyrywkowe kontrole,
wlepianie "punktĂłw dodatnich" przy wyrywkowych kontrolach.

To zły pomysł.

Wręcz fatalny! Ale najlepszy wśród padających tutaj pomysłów na
realizacjÄ™ marudnego systemu punktĂłw dodatnich i ujemnych.


Ten pomysł był realizowany w PRL. Były tak zwane mandaty zaufania które wręczała policja za kulturalną i przepisową jazdę. Polegało to na tym, że radiowóz przez pewien czas jechał za gościem i obserwował go. Jeśli kierowca jechał przepisowo i kulturalnie dostawał taki mandat. W przypadku gdy posiadacz mandatu zaufania popełnił wykroczenie mógł okazać go i anulować w ten sposób "prawdziwy mandat". Po pewnym czasie stwierdzono, że mandaty zaufania w znacznej części otrzymują kierowcy którzy nie przestrzegają przepisów a mają za to znajomych w drogówce. Z prowadzenia dalszych eksperymentów zrezygnowano.

Data: 2012-12-20 23:53:20
Autor: John Kołalsky
przechodzenie na czerwonym

UĹĽytkownik "m" <mvoicem@gmail.com>

Postulowałem już dawno, aby system punktów rozszerzyć w drugą stronę,
tzn na "punkty dodatnie". JeĹşdzisz bezkonfliktowo - zbierasz punkty
dodatnie. ZĹ‚apiÄ… CiÄ™ na niezatrzymaniu siÄ™ na stopie a masz punkty
dodatnie - tracisz ich parÄ™ i nie dostajesz mandatu.


Nie jeĹşdzisz ... :-) Ale ok, rozumiem i generalnie popieram

Za bezkonflitowe jeżdżenie powinno się dodawać punkty, no tylko jak to
dokumentować?

Propozycja Liwiusza jest najlepsza - częste wyrywkowe kontrole,
wlepianie "punktĂłw dodatnich" przy wyrywkowych kontrolach.

To zły pomysł.

Wręcz fatalny! Ale najlepszy wśród padających tutaj pomysłów na realizację marudnego systemu punktów dodatnich i ujemnych.

Po co tyle kombinować ja wystarczy zlikwidować te mandaty ? Są one w praktyce wyłącznie mechanizmem podporządkowywania społeczeństwa a nie metodą na uzyskanie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.


Ja jeżdżę od ćwierć wieku. Za ten okres czasu byłem
zatrzymany do kontroli moĹĽe z 5 razy.

Dlatego napisałem o częstych wyrywkowych kontrolach. Zdecydowanie częstszych niż teraz.

Czy teraz padnie propozycja dobrowolnego woĹĽenia ze sobÄ… skrzynki dajÄ…cÄ… te dodatnie punkty ?


Ja jeżdżę ok. 10 lat mniej niż ty, la kilkunastu lat nie miałem ani jednej kontroli, ale przez pierwsze 3 lata miałęm mniej więcej raz w miesiącu.

Nie dmuchałeś co drugi dzień ?

Data: 2012-12-21 11:31:48
Autor: W
przechodzenie na czerwonym
John Kołalsky wystukał, co następuje:
To zły pomysł.

Wręcz fatalny! Ale najlepszy w¶ród padaj±cych tutaj pomysłów na
realizację marudnego systemu punktów dodatnich i ujemnych.

Po co tyle kombinować ja wystarczy zlikwidować te mandaty ? S± one w praktyce wył±cznie mechanizmem podporz±dkowywania społeczeństwa a nie
metod± na uzyskanie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Dziura budżetowa się sama nie zapełni ;-)

Dlatego napisałem o częstych wyrywkowych kontrolach. Zdecydowanie częstszych niż teraz.

Czy teraz padnie propozycja dobrowolnego wożenia ze sob± skrzynki
daj±c± te dodatnie punkty ?

Tendencja jest inna - rfid w kartach płatniczych, paszportach, dowodach, d*sku... póĽniej tylko wymóg montowania odbiorników w pojeĽdzie, gps+gsm i uber-monitoring wszystkiego, dla naszego *bezpieczeństwa* rzecz jasna... ;)

Data: 2012-12-21 13:57:59
Autor: Maruda
przechodzenie na czerwonym
W dniu 2012-12-21 12:31, W pisze:

Tendencja jest inna - rfid w kartach płatniczych, paszportach, dowodach,
d*sku... później tylko wymóg montowania odbiorników w pojeździe, gps+gsm i
uber-monitoring wszystkiego, dla naszego *bezpieczeństwa* rzecz jasna... ;)

.... coś dziwnie zgodni jesteśmy w prorokowaniu... :)



--

DziÄ™kujÄ™. Pozdrawiam.   Ten Maruda

Data: 2012-12-21 15:55:38
Autor: W
przechodzenie na czerwonym
Maruda wystukał, co następuje:

W dniu 2012-12-21 12:31, W pisze:

Tendencja jest inna - rfid w kartach płatniczych, paszportach,
dowodach, d*sku... póĽniej tylko wymóg montowania odbiorników w
pojeĽdzie, gps+gsm i uber-monitoring wszystkiego, dla naszego
*bezpieczeństwa* rzecz jasna... ;)

... co¶ dziwnie zgodni jeste¶my w prorokowaniu... :)

Ale co tu jest do prorokowania? Przecież to widać gołym okiem... wot, społeczeństwo się jeszcze czasami opiera jak im się zbyt wprost czego¶ zabrania/co¶ nakazuje, ale 'baby steps' załatwia wszsytko... ;)

Data: 2012-12-21 13:50:15
Autor: Maruda
przechodzenie na czerwonym
W dniu 2012-12-20 23:53, John Kołalsky pisze:


Czy teraz padnie propozycja dobrowolnego woĹĽenia ze sobÄ… skrzynki dajÄ…cÄ…
te dodatnie punkty ?

Padnie.
Tyle, że nie dobrowolnego, ale przymusowo montowanego w każdym nowosprzedawanym, a później przy każdej zmianie właściciela, samochodzie. Coś z GPS-em, sprzężone z alkomatem, czujnikiem tętna, ciśnienia krwi i immobiliserem.
No i nie od nas, ale ze Wsi, o ile jakaś 30-tonowa betoniarka wyładowana nawozem sztucznym nie walnie tam w mur...



--

DziÄ™kujÄ™. Pozdrawiam.   Ten Maruda

Data: 2012-12-20 23:47:55
Autor: John Kołalsky
przechodzenie na czerwonym

UĹĽytkownik "m" <mvoicem@gmail.com>

Postulowałem już dawno, aby system punktów rozszerzyć w drugą stronę,
tzn na "punkty dodatnie". JeĹşdzisz bezkonfliktowo - zbierasz punkty
dodatnie. ZĹ‚apiÄ… CiÄ™ na niezatrzymaniu siÄ™ na stopie a masz punkty
dodatnie - tracisz ich parÄ™ i nie dostajesz mandatu.

Nie jeĹşdzisz ... :-) Ale ok, rozumiem i generalnie popieram

Za bezkonflitowe jeżdżenie powinno się dodawać punkty, no tylko jak to
dokumentować?

Propozycja Liwiusza jest najlepsza - częste wyrywkowe kontrole, wlepianie "punktów dodatnich" przy wyrywkowych kontrolach.

A ja nie chcę być kontrolowany i nie widzę powodu, by absurdalna sytuacja miała to sprawiedliwiać. Czy nie można zrobić tak, że ci, co chcą być kontrolowani to dostają te dodatnie i ujemne punkty a ci, co nie chcą to nie dostają ? :-)

Data: 2012-12-21 16:38:55
Autor: m
przechodzenie na czerwonym
W dniu 20.12.2012 23:47, John Kołalsky pisze:

UĹĽytkownik "m" <mvoicem@gmail.com>

Postulowałem już dawno, aby system punktów rozszerzyć w drugą stronę,
tzn na "punkty dodatnie". JeĹşdzisz bezkonfliktowo - zbierasz punkty
dodatnie. ZĹ‚apiÄ… CiÄ™ na niezatrzymaniu siÄ™ na stopie a masz punkty
dodatnie - tracisz ich parÄ™ i nie dostajesz mandatu.

Nie jeĹşdzisz ... :-) Ale ok, rozumiem i generalnie popieram

Za bezkonflitowe jeżdżenie powinno się dodawać punkty, no tylko jak to
dokumentować?

Propozycja Liwiusza jest najlepsza - częste wyrywkowe kontrole,
wlepianie "punktĂłw dodatnich" przy wyrywkowych kontrolach.

A ja nie chcę być kontrolowany i nie widzę powodu, by absurdalna
sytuacja miała to sprawiedliwiać.

To przekonaj Marudę żeby zrezygnował z głupich pomysłów na system punktów dodatnich i ujemnych. Bo jakby się do niego nie zabierać - to skończy się właśnie tak. Albo i gorzej.

Czy nie można zrobić tak, że ci, co
chcą być kontrolowani to dostają te dodatnie i ujemne punkty a ci, co
nie chcÄ… to nie dostajÄ… ? :-)

Tak siÄ™ nie da.

Za to, można zrobić tak, że Ci co chcą dostawać punkty je dostają, zaś kontrolowani są wszyscy :).

p. m.

Data: 2012-12-27 08:54:50
Autor: Marek Dyjor
przechodzenie na czerwonym
m wrote:
W dniu 20.12.2012 00:21, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "John Kołalsky" <john@kowal.invalid> napisał w wiadomości
news:kat7k4$rlk$1mx1.internetia.pl...

UĹĽytkownik "Maruda" <maruda@null.com>


Postulowałem już dawno, aby system punktów rozszerzyć w drugą
stronÄ™, tzn na "punkty dodatnie". JeĹşdzisz bezkonfliktowo -
zbierasz punkty dodatnie. ZĹ‚apiÄ… CiÄ™ na niezatrzymaniu siÄ™ na
stopie a masz punkty dodatnie - tracisz ich parÄ™ i nie dostajesz
mandatu.


Nie jeĹşdzisz ... :-) Ale ok, rozumiem i generalnie popieram

Za bezkonflitowe jeżdżenie powinno się dodawać punkty, no tylko jak
to dokumentować?

Propozycja Liwiusza jest najlepsza - częste wyrywkowe kontrole,
wlepianie "punktĂłw dodatnich" przy wyrywkowych kontrolach.

można dawać punkty za wolną jazdę...

Data: 2012-12-27 09:45:32
Autor: Gotfryd Smolik news
przechodzenie na czerwonym
On Thu, 27 Dec 2012, Marek Dyjor wrote:

m wrote:
W dniu 20.12.2012 00:21, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "John Kołalsky" <john@kowal.invalid> napisał

Za bezkonflitowe jeżdżenie powinno się dodawać punkty, no tylko jak
to dokumentować?

Propozycja Liwiusza jest najlepsza - częste wyrywkowe kontrole,
wlepianie "punktów dodatnich" przy wyrywkowych kontrolach.

można dawać punkty za woln± jazdę...

  Hm...
  Bardziej dawać zakorkowanym czy bardziej rowerzystom pod górkę?
  W to że propozycja kopie po kostce policję za "częste wyrywkowe"
głównie w kwestii prędko¶ci (no i może jeszcze zapięcia pasów)
nie w±tpię :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-12-17 02:37:02
Autor: Krzysztof 45
przechodzenie na czerwonym
W dniu 2012-12-17 00:03, Robert Tomasik pisze:
Ale jak przeczytać ze zrozumieniem Twoj± relację,
Na pewno?
to nagle nasuwa się pytanie: Skoro w
sensownej odległo¶ci od tego przej¶cia nie było ŻADNEGO samochodu...]
To po co zatrzymała się na wysepce?
--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/

Data: 2012-12-17 02:12:17
Autor: witek
przechodzenie na czerwonym
Krzysztof 45 wrote:
To po co zatrzymała się na wysepce?


bo suka policyjna to nie samochod, ale akurat tam przejezdzala :)

Data: 2012-12-17 12:35:11
Autor: Robert Tomasik
przechodzenie na czerwonym
Użytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:kalt02$rds$1news.vectranet.pl...
W dniu 2012-12-17 00:03, Robert Tomasik pisze:
Ale jak przeczytać ze zrozumieniem Twoj± relację,
Na pewno?
to nagle nasuwa się pytanie: Skoro w
sensownej odległo¶ci od tego przej¶cia nie było ŻADNEGO samochodu...]
To po co zatrzymała się na wysepce?

A skad ja mam wiedzieć?

Data: 2012-12-17 11:11:41
Autor: Titus Atomicus
przechodzenie na czerwonym
In article <50ce540b$0$26681$65785112@news.neostrada.pl>,
 "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomo¶ci news:Titus_Atomicus-142F54.13274916122012news.atman.pl...

> Czy mozna anulowac ten mandat?

SKoro został przyjęty, a wykroczenie popełnione, to nie.

> Co mozna zrobic na przyszlosc zeby polski policjant zachowywal sie jak > niemiecki czy brytyjski a nie jak milicjant z Misia?

Dysponujesz jakimi¶ statystycznymi danymi pozwalajacymi na ocenę, że każdy policjant niemiecki czy brytyjski by w takim wypadku odst±pił od nałożenia mandatu, a każdy polski nałoży? No bo to by wymagało jaki¶ badań.

Z opinii nt niemieckiej policji juz sie wycofalem.
Co do brytyjskiej - znajdz mi jeden przypadek w ktorym angielski policjant udziela mandatu za przechodzenie na czerwonym.

Co do zasady, je¶li przyj±ć, ze Twój opis jest słuszny, no to faktycznie na pozór wydawałoby się to absurdem. Ale jak przeczytać ze zrozumieniem Twoj± relację, to nagle nasuwa się pytanie: Skoro w sensownej odległo¶ci od tego przej¶cia nie było ŻADNEGO samochodu, to sk±d się wzi±ł ów radiowóz? Nie uważasz go za pojazd? Piesza widz±c radiowóz bezczelnie lazła na czerwonym chc±c ich sprowokować do interwencji?

Nie zrozumiales.
Radiowoz jechal przeciwleglym pasem. Za wysepka.

A może budowa tego skrzyżowania jest taka, że jednak nie widać na wystarczaj±cym dystansie tych samochodów? - wówczas by swoim spacerem an czerwonym ¶wietle powodowała zagrożenie.
Nie. Znowu udajesz ze nie rozumiesz?

A co do radiowozu, to je¶li nie było go gdzie bezpiecznie zaparkować, no to pozostawienie na pasie na kogutach było dobrym jak każdy inny sposobem.
Mozna bylo zaparkowac bezpiecznie na chodniku.

Zwłaszcza, je¶li - jak sam piszesz - ruch był znikomy i raczej nikomu to nie przeszkadzało.

Piszesz jakbys to widzial... Skoro tak bylo to moze przejscie tej pani na czerwonym tez nikomu nie przeszkadzalo?
Tylko ze... radiowoz stanal na pasach, blokujac polowe pasow (dla pieszych) i jeden z dwoch pasow ruchu dla samochodow.

Incydent mial miejsce na swiatlach na ul. Gagarina przy Gorskiej w Warszawie. Jak sie komu chce googlac w googlemaps.
--
TA

Data: 2012-12-17 18:05:33
Autor: Robert Tomasik
przechodzenie na czerwonym
Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomo¶ci news:Titus_Atomicus-751F71.11114117122012news.atman.pl...

Dysponujesz jakimi¶ statystycznymi danymi pozwalajacymi na ocenę, że każdy policjant niemiecki czy brytyjski by w takim wypadku odst±pił od nałożenia mandatu, a każdy polski nałoży? No bo to by wymagało jaki¶ badań.

Z opinii nt niemieckiej policji juz sie wycofalem.
Co do brytyjskiej - znajdz mi jeden przypadek w ktorym angielski policjant udziela mandatu za przechodzenie na czerwonym.

Tzn. jak mam tego przypadku niby szukać? Bo nie bardzo sobie to wyobrażam.

Co do zasady, je¶li przyj±ć, ze Twój opis jest słuszny, no to faktycznie na pozór wydawałoby się to absurdem. Ale jak przeczytać ze zrozumieniem Twoj± relację, to nagle nasuwa się pytanie: Skoro w sensownej odległo¶ci od tego przej¶cia nie było ŻADNEGO samochodu, to sk±d się wzi±ł ów radiowóz? Nie uważasz go za pojazd? Piesza widz±c radiowóz bezczelnie lazła na czerwonym chc±c ich sprowokować do interwencji?

Nie zrozumiales.
Radiowoz jechal przeciwleglym pasem. Za wysepka.ację

Z opisu to nie wynika. Rónie dobrze mógł z poprzecznej ulicy wyjechać, albo jechać przeciwnym pasem i zawrócić. Być może masz rację. No ale, je¶li jechał, to bytło go widać. Kieruj±cy jakimkolwiek pojazdem widz±c osobę przechodz±c± przez s±siedni poas na czerwonym ¶wietle powinien zacż±ć hamować, bowiem z zasady ograniczonego zaufania wynika, że może ona popełnić kolejne wykroczenie i wtargn±ć na przej¶cie. A zatem to nie ejst tak, że może sobie spacerować s±siednim pasem i nie ma to wpływu na ruch na tym drugim.

A może budowa tego skrzyżowania jest taka, że jednak nie widać na wystarczaj±cym dystansie tych samochodów? - wówczas by swoim spacerem an czerwonym ¶wietle powodowała zagrożenie.
Nie. Znowu udajesz ze nie rozumiesz?

Czemu udaję i czemu nie rozumiem. Tego w opisie nie ma po prostu.

A co do radiowozu, to je¶li nie było go gdzie bezpiecznie zaparkować, no to pozostawienie na pasie na kogutach było dobrym jak każdy inny sposobem.
Mozna bylo zaparkowac bezpiecznie na chodniku.

Jesli można było, to zachowali się neiwła¶ciwie. Napisz pismo do wła¶ciwego Komendanta z po¶b± o przeprowadzenie postępowania wyja¶niaj±cego. To o iwlee bardzie przyczyni sie do niepopełniania takich błędów w przyszło¶ci, niż kilobajty postów na grupę.

Zwłaszcza, je¶li - jak sam piszesz - ruch był znikomy i raczej nikomu to nie przeszkadzało.

Piszesz jakbys to widzial... Skoro tak bylo to moze przejscie tej pani na czerwonym tez nikomu nie przeszkadzalo?

Może. Nie wiem. Po prostu wskazuję na sprzeczno¶ci w Twoim opisie, które pozwalaj± mi s±dzić, ze i w pozostałym zakresie jest on tendencyjny.

Tylko ze... radiowoz stanal na pasach, blokujac polowe pasow (dla pieszych) i jeden z dwoch pasow ruchu dla samochodow.

W chwili zatrzymywania tej Pani toi sposób dopuszczalny. potem - o ile była możliwo¶ć - powinien zjechać w bezpeiczne miejsce.

Incydent mial miejsce na swiatlach na ul. Gagarina przy Gorskiej w Warszawie. Jak sie komu chce googlac w googlemaps.

Czyli jak s±dzę tu: http://goo.gl/maps/gyKOH
Widoczno¶ć spora w obydwu kierunkach i piesza nei zauważyła nadjeżdżaj±cego radiowozu, czy specjalnie i tendencyjnie "lazła pod niego"?

Data: 2012-12-17 20:04:42
Autor: John Kołalsky
przechodzenie na czerwonym

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl>


Jesli można było, to zachowali się neiwła¶ciwie. Napisz pismo do wła¶ciwego Komendanta z po¶b± o przeprowadzenie postępowania wyja¶niaj±cego. To o iwlee bardzie przyczyni sie do niepopełniania takich błędów w przyszło¶ci, niż kilobajty postów na grupę.

Co przeszkadza by Komendant (duża litera rotfl) przeczytał to tutaj ?

Data: 2012-12-17 20:08:55
Autor: Robert Tomasik
przechodzenie na czerwonym
Użytkownik "John Kołalsky" <john@kowal.invalid> napisał w wiadomo¶ci news:kanqob$mkg$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl>


Jesli można było, to zachowali się neiwła¶ciwie. Napisz pismo do wła¶ciwego Komendanta z po¶b± o przeprowadzenie postępowania wyja¶niaj±cego. To o iwlee bardzie przyczyni sie do niepopełniania takich błędów w przyszło¶ci, niż kilobajty postów na grupę.

Co przeszkadza by Komendant (duża litera rotfl) przeczytał to tutaj ?

S±dzę, że nic. Tylko, że przeczytanie tego tutaj nic do sparwy nie wniesie, albowiem przepisy okre¶laj± odpowiedni tryb składania skarg i wypisywanie tego byle gdzie w Internecie w oczekiwaniu, z przez przypadek odpowiednia osoba to przeczyta nie jest akurat tym wła¶ciwym.

Data: 2012-12-17 22:22:09
Autor: John Kołalsky
przechodzenie na czerwonym

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl>


Jesli można było, to zachowali się neiwła¶ciwie. Napisz pismo do wła¶ciwego Komendanta z po¶b± o przeprowadzenie postępowania wyja¶niaj±cego. To o iwlee bardzie przyczyni sie do niepopełniania takich błędów w przyszło¶ci, niż kilobajty postów na grupę.

Co przeszkadza by Komendant (duża litera rotfl) przeczytał to tutaj ?

S±dzę, że nic. Tylko, że przeczytanie tego tutaj nic do sparwy nie wniesie,

Do jakiej sprawy ? Nieudolno¶ci jego pracowników ?

albowiem przepisy okre¶laj± odpowiedni tryb składania skarg

To pisz te skargi a my sobie tutaj będziemy pisali.

i wypisywanie tego byle gdzie w Internecie w oczekiwaniu, z przez przypadek odpowiednia osoba to przeczyta nie jest akurat tym wła¶ciwym.

Łaski nie robi czytaj±c ogólnopolskie grupy dyskusyjne.

Data: 2012-12-18 23:25:20
Autor: Gotfryd Smolik news
przechodzenie na czerwonym
On Mon, 17 Dec 2012, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

Dysponujesz jakimi¶ statystycznymi danymi pozwalajacymi na ocenę, że każdy policjant niemiecki czy brytyjski by w takim wypadku odst±pił od nałożenia mandatu, a każdy polski nałoży? No bo to by wymagało jaki¶ badań.

Z opinii nt niemieckiej policji juz sie wycofalem.

  Nie rozpatrujemy :)

  Ale do poruszenia s± DWIE, zupełnie OSOBNE sprawy.
  Nie wiem czemu, ale w±tek zdryfował w stronę stosowania "zasady
szkodliwo¶ci społecznej".
  Nie zaprzeczam, co¶ w tej kategorii się znalazłoby, szczególnie
w kwestii "pijanych rowerzystów" (było parę w±tków w tym roku,
literalnie wymieniaj±cych przypadki której na TEJ zasadzie
s± oparte).

  Ale wtykanie "braku szkodliwo¶ci" w przypadku niniejszego w±tku
jest zwyczajnym nieporozumieniem.
  Przypomnę: pieszy w .gb przechodz±cy na czerwonym.

Co do brytyjskiej - znajdz mi jeden przypadek w ktorym angielski policjant udziela mandatu za przechodzenie na czerwonym.

  Nakładanie mandatu za czyn nie będ±cy wykroczeniem jest chyba ryzykowne
(dla kariery policjanta), więc pewnie będzie z tym kłopot.
  :)

  Zważcie: to nie jest kwestia DOBREJ WOLI policjanta!

  Po prostu ichnia Izba Gmin nie daje ichniemu rz±dowi okazji do wpisania
pozycji "przechodzenie na czerwonym" do cennika mandatów.
  Ewentualnie, w drugiej kolejno¶ci, rz±d zapisuje wyj±tek w "cenniku".
  I tyle.

  Tak BTW - zadbanie o tak± "blokadę" jest możliwe.
  I to nawet w polskim parlamencie :P
  Chętni zajrz± np. do art.15 PoRD
  To tzw. "przecież oczywiste".

  Pic w tym, że POWINNO BYĆ W PRZEPISIE.

  A drugi pic jest taki, że zarówno "organy wspomagaj±ce" (opiniuj±ce
itede) jak i sami posłowie bardzo, ale to BARDZO lubi± zapisywać
różne ograniczenia "na wszelki wypadek". Odwrotnie do tego, jak być
powinno. Zupełnie bez wyobraĽni co z tego póĽniej wynika.
  A skalę zastosowań dla tego wynikania mamy bardzo spor± - od ostatnich
pomysłów zatrzymywania się na zielonym, do (patrz±c wstecz) bardzo
restrykcyjnych (¶miało można rzec: absurdalnie restrykcyjnych) przepisów
nt. faktur przy wprowadzaniu VAT.
  O kilkunastukrotnym "cofaniu" pozwolenia na jazdę zim± rowerem
z opon± z kolcami wspomnę w roli anegdoty, ale to niestety prawda,
wielokrotnie opisywana na .rowery (szukać postów M.Hyły).

pzdr, Gotfryd

przechodzenie na czerwonym

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona