Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   procedura po stÅ‚uczce - czy to normalne?

procedura po stłuczce - czy to normalne?

Data: 2014-11-09 13:08:36
Autor: Mruk
procedura po stłuczce - czy to normalne?
W dniu 2014-10-27 14:16, dddddddd pisze:
Witam,
Czy teraz jest tak wszędzie, czy to tylko miasto Wrocław sobie dorabia?
Miałem stłuczkę, przyjechała policja, wypisali sprawcy mandat. Mi podali
numer sprawy - z tym numerem miałem się zgłosić na ul. Hubską i wypisać
wniosek o wydanie zaświadczenia o kolizji. Jak się okazało za ten
wniosek mam zapłacić 17zł do kasy urzędu miasta i po 7 dniach mogę
odebrać zaświadczenie (jakbym miał rozbite auto to miałbym te 7 dni
jeździć autem zastępczym?). Dopiero z nim skieruję się do
ubezpieczyciela. Pan policjant pocieszył mnie że ubezpieczyciel zwróci
mi te 17zł. Ja tylko pytam z jakiej paki ten urząd bierze te 17zł i co
miałbym zrobić gdybym mieszkał w Szczecinie, a stłuczkę miał we Wrocławiu?
Dodam, że danymi ze sprawcą się nie wymieniliśmy, bo nie był chętny do
rozmowy innej niż 'to pana wina'. Do ubezpieczyciela bezpośrednio nie
pójdę - bo nie wiem do jakiego.
Da się to załatwić bez płacenia tych 17zł za wydanie zaświadczenia? Nie
to żebym się wkurwiał na to, że co chwilę muszę za coś zapłacić, ale po
prostu nie chcę dołożyć swoich 17zł do zmniejszenia zadłużenia w tym
mieście :)


jeżeli jesteś stroną (twoje auto zostało rozbite) to możesz iść i za darmo oglądać dokumentację, wtedy spiszesz co trzeba

oni mają jakąś tam interpretację, że to za "wydanie zaświadczenia". Podczas gdy Ciebie interesują tylko dane.




M

Data: 2014-11-10 01:12:47
Autor: John Kołalsky
procedura po stłuczce - czy to normalne?

Użytkownik "Mruk" <tratatata@gazeta.pl>

Czy teraz jest tak wszędzie, czy to tylko miasto Wrocław sobie dorabia?
Miałem stłuczkę, przyjechała policja, wypisali sprawcy mandat. Mi podali
numer sprawy - z tym numerem miałem się zgłosić na ul. Hubską i wypisać
wniosek o wydanie zaświadczenia o kolizji. Jak się okazało za ten
wniosek mam zapłacić 17zł do kasy urzędu miasta i po 7 dniach mogę
odebrać zaświadczenie (jakbym miał rozbite auto to miałbym te 7 dni
jeździć autem zastępczym?). Dopiero z nim skieruję się do
ubezpieczyciela. Pan policjant pocieszył mnie że ubezpieczyciel zwróci
mi te 17zł. Ja tylko pytam z jakiej paki ten urząd bierze te 17zł i co
miałbym zrobić gdybym mieszkał w Szczecinie, a stłuczkę miał we Wrocławiu?
Dodam, że danymi ze sprawcą się nie wymieniliśmy, bo nie był chętny do
rozmowy innej niż 'to pana wina'. Do ubezpieczyciela bezpośrednio nie
pójdę - bo nie wiem do jakiego.
Da się to załatwić bez płacenia tych 17zł za wydanie zaświadczenia? Nie
to żebym się wkurwiał na to, że co chwilę muszę za coś zapłacić, ale po
prostu nie chcę dołożyć swoich 17zł do zmniejszenia zadłużenia w tym
mieście :)


jeżeli jesteś stroną (twoje auto zostało rozbite) to możesz iść i za darmo oglądać dokumentację, wtedy spiszesz co trzeba

No to można jeszcze odpis zrobić

procedura po stłuczce - czy to normalne?

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona