Data: 2009-10-09 14:11:20 | |
Autor: Aska | |
problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia? | |
Witam.
Mam dosc skomplikowana sytuacje i bardzo prosze o pomoc.Nie jestem glownym lokatorem mieszkania komunalnego,byl nim moj wujek,ktory zmarl.Jestem jednak zameldowana w tym mieszkaniu od 11 lat z synem i z mezem.Po smierci wujka,powiedziano mi,ze nowa umowe najmu urzad podpisze z jego zona,poniewaz wg.nich to wlasnie ona ma do tego prawo,a mnie nic do tego."Kochana" ciocia,ktora nawet tam nie mieszka,za nic nie placi i w ogole nie jest zainteresowana podpisaniem umowy,stawia mnie w sytuacji bez wyjscia.Malo tego,zapowiedziala,ze nawet gdyby to ona podpisala te umowe,z miejsca mnie wymelduje i wyrzuci z tego mieszkania.Wiec mam w zwiazku z tym trzy pytania: 1.czy,gdyby ciotunia jednak podpisala umowe,moze rzeczywiscie tak po prostu mnie wymeldowac? 2.czy istnieje prawo zasiedzenia,poniewaz slyszalam,ze ponoc po 5 latach,nabywam takiego prawa. 3.czy urzad moze wyrzucic mnie na bruk bez dania mi mieszkania zastepczego-mam,jak pisalam, dziecko,wiec to chyba jest tez wazne. Dzieki serdeczne za pomoc. |
|
Data: 2009-10-09 14:31:00 | |
Autor: szerszen | |
problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia? | |
Uzytkownik "Aska" <joanka69@wp.pl> napisal w wiadomosci news:han9d7$19d8$1news.mm.pl... 1.czy,gdyby ciotunia jednak podpisala umowe,moze rzeczywiscie tak po prostu mnie wymeldowac? nie moze, bo meldunek to stwierdzenie faktu zamieszkiwania, gdyby tak chciala zrobic poswiadczylaby nieprawde 2.czy istnieje prawo zasiedzenia,poniewaz slyszalam,ze ponoc po 5 latach,nabywam takiego prawa. nie wiem o jakie prawo zasiedzenia ci codzi, ale to ktore ja mam na mysli dotyczy okresu lat 30 i z tego co wiem, nie mozna zasiedziec nieruchomosci, ktora sie wynajmuje na podstawie umowy, ale byc moze o jakies inne prawo ci chodzi i ktos cos podpowie 3.czy urzad moze wyrzucic mnie na bruk bez dania mi mieszkania zastepczego-mam,jak pisalam, dziecko,wiec to chyba jest tez wazne. nie moze, lokal zastepczy musi ci znalezc albo gmina, albo osoba zainteresowana twoja wyprowadzka, o ile nie masz wlasnego mieszkania |
|
Data: 2009-10-09 14:46:37 | |
Autor: MZ | |
problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia? | |
szerszen pisze:
Nie wiem jak jest w innych miastach, ale np. w Warszawie na operacje zameldowania w mieszkaniu komunalnym trzeba mieć zgodę Gminy. Jakiej umowy? Ona nie ma żadnej umowy najmu, umowę zawarł wujek który już nie żyje. Mieszkań komunalnych nie można odnajmować, więc nawet wersja że wujek podpisał z nią umowę najmu nie przejdzie. Przypominam że mówimy o lokalu komunalnym. W teorii może nakazać opuszczenie nielegalnie zajmowanego mieszkania, w praktyce nie ma jak tego wyegzekwować. W jeszcze innej praktyce Gmina może zacząć naliczać opłatę za bezumowne korzystanie z lokalu, którą to wbrew pozorom jest w stanie sobie ściągnąć od każdego kto cokolwiek posiada (nie dotyczy meneli, dlatego ich najtrudniej wywalić na bruk). Taka opłata znacznie przewyższa normalny czynsz (czasem kilkukrotnie). Ogólnie sytuacja rzeczywiście kiepska. Nadal nie wiadomo, czy twórczyni wątku mieszkanie komunalne w ogóle się należy (bo sam fakt posiadania potomstwa jeszcze do tego nie uprawnia). -- MZ |
|
Data: 2009-10-09 13:15:22 | |
Autor: Olgierd | |
problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia? | |
Dnia Fri, 09 Oct 2009 14:46:37 +0200, MZ napisał(a):
Taka opłata znacznie przewyższa Kiedy¶ dwukrotnie, teraz musi "odpowiadać" czynszowi (art. 18 ust. 2 ustawy lokalowej). -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <== |
|
Data: 2009-10-09 13:39:43 | |
Autor: Olgierd | |
problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia? | |
Dnia Fri, 09 Oct 2009 14:46:37 +0200, MZ napisał(a):
nie wiem o jakie prawo zasiedzenia ci codzi, ale to ktore ja mam na Jakiej umowy? Ona nie ma żadnej umowy najmu, umowę zawarł wujek który Nie musi -- vide art. 691 par. 1-2 kc. Natomiast zgodnie z art. 21 ust. 3 pkt 6 ustawy o ochronie praw lokatorów takie rzeczy powinna okre¶lić gmina. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <== |
|
Data: 2009-10-09 16:11:14 | |
Autor: MZ | |
problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia? | |
Olgierd pisze:
Dnia Fri, 09 Oct 2009 14:46:37 +0200, MZ napisał(a):-- -- -- -- -- -- - Stosownie do art. 691 § 1 Kodeksu cywilnego, w brzmieniu ustalonym ustaw± o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 21 czerwca 2001 r. (tekst pierwotny: Dz. U. 2001 r. Nr 71 poz. 733), w razie ¶mierci najemcy lokalu mieszkalnego w stosunek najmu lokalu wstępuj±: małżonek niebęd±cy współnajemc± lokalu, dzieci najemcy i jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był obowi±zany do ¶wiadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemc± (konkubinacie). .... W razie braku osób wymienionych w art. 691 § 1 K.c. stosunek najmu lokalu mieszkalnego wygasa. -- -- -- -- -- Ona nie podpada ani pod żonę, ani pod córkę ani pod konkubinę. Wnuczk± tez nie jest, zreszt± po nowelizacji wnuki już nie wstępuj±. Ten paragraf nie ma dla niej zupełnie zastosowania. Za wyj±tkiem tego że stosunek najmu wygasł bo ciocia nie wst±piła w stosunek najmu, zreszt± nie mogła wst±pić ex lege z powodu posiadania (najwyraĽniej)tytułu prawnego do innego lokalu, co wyklucza wst±pienie w stosunek najmu mieszkania komunalnego. -- MZ |
|
Data: 2009-10-09 18:00:17 | |
Autor: kam | |
problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia? | |
MZ pisze:
Ona nie podpada ani pod żonę, ani pod córkę ani pod konkubinę. Wnuczk± a to wykluczanie, to sk±d niby wynika? KG |
|
Data: 2009-10-09 19:50:37 | |
Autor: MZ | |
problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia? | |
kam pisze:
MZ pisze:Chociażby z tego na co powołuj± się tutaj :http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35752,1421293.html czyli: Ustawa z 21 czerwca 2001 o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie kodeksu cywilnego (DzU nr 71, poz. 733) Uchwała Rady Miejskiej z 4 lipca 2002 (Dziennik Urzędowy Województwa Dolno¶l±skiego nr 159, poz. 2159 Podaje te Ľródła bo autorka w±tku jest najprawdopodobniej wła¶nie z okolic Wrocławia (whois db)z tym że większo¶ć Gmin ma podobne regulacje. W szczególno¶ci wynika to z tego kawałka: Wnioskodawca musi spełnić dwa podstawowe warunki: musi to być mieszkaniec Wrocławia, tutaj zameldowany lub tu było jego ostatnie miejsce zameldowania, _osoba taka nie ma żadnego tytułu prawnego do innego lokalu._ -- MZ |
|
Data: 2009-10-09 21:02:45 | |
Autor: kam | |
problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia? | |
MZ pisze:
Chociażby z tego na co powołuj± się tutaj tyle że fragment dotyczy zawarcia umowy najmu, a nie wst±pienia w istniej±cy stosunek najmu inna sprawa że będzie to podstawa wypowiedzenia KG |
|
Data: 2009-10-09 15:09:56 | |
Autor: szerszen | |
problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia? | |
Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hanbbf$ma1$1news.onet.pl... Nie wiem jak jest w innych miastach, ale np. w Warszawie na operacje ale ona jest zameldowana, wiec co to ma za znaczenie Jakiej umowy? Ona nie ma żadnej umowy najmu, umowę zawarł wujek który umowy napisalem powiedzmy w uproszczeniu, skoro jest zameldowana, to jak sam napisales, za zgoda i pozwoleniem, a wiec nie mozna takiego lokalu zasiedziec, a juz napewno nie w 5 czy 11 lat |
|
Data: 2009-10-09 15:56:30 | |
Autor: MZ | |
problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia? | |
szerszen pisze:
Myślałem ogólnie o procedurze, czyli że na wymeldowanie też musiałaby gmina wyrazić zgodę (teoretycznie). W tym przypadku jednak opcja z ciocią która ją wymelduje raczej nie wchodzi w grę - bo z ciocią nie podpiszą umowy.
Chwila chwila, nic takiego nie pisałem. Czy gmina dała zgodę, czy nie dała, czy nie musiała dać to w tym przypadku zupełnie nieistotne. Zameldowanie _nie jest_ jednoznaczne z posiadaniem tytułu prawnego do lokalu, czyli w skrócie z umową najmu. Na chwilę obecną ten lokal jest zajmowany bezumownie. Umowa z głównym najemcą - wujkiem wygasła z chwilą jego śmierci. W jednym się zgodzę, te 11 lat nie wejdzie w żaden sposób w czas zasiedzenia. -- MZ |
|
Data: 2009-10-09 14:33:00 | |
Autor: MZ | |
problem z umowa najmu;prawo zasiedzenia? | |
Aska pisze:
Witam.<ciach> 1.czy,gdyby ciotunia jednak podpisala umowe,moze rzeczywiscie tak poTak po prostu to nie, niemniej to mieszkanie komunalne, więc należne przy spełnieniu odpowiednich warunków (głównie socjalnych). Teraz jest dość głośno o akcji odzyskiwania takich lokali od ludzi którzy w nich nie mieszkają, a np. wynajmują je. Piszesz że ciotka tam nie mieszka, czyli ma gdzie mieszkać, więc nie należy jej się mieszkanie komunalne. Ergo : nie podpiszą z nią umowy najmu, każą raczej zwrócić mieszkanie. Na jakiej zasadzie obecnie rozliczasz mieszkanie? Kto oficjalnie płaci czynsz? Wydaje mi się że w tym momencie jesteś po prostu dzikim lokatorem, mimo zameldowania. W momencie kiedy machina biurokratyczna zarejestruje śmierć wujka to raczej spodziewaj się kłopotów. 2.czy istnieje prawo zasiedzenia,poniewaz slyszalam,ze ponoc po 5Źle słyszałaś. Chcesz zasiedzieć państwowe mienie? w 5 lat? zasiedzenie w dobrej wierze to 20 lat, w złej wierze - 30 lat. Czas zasiedzenia przerwany może być na wiele sposobów, więc raczej się nie nastawiaj że Ci się uda. 3.czy urzad moze wyrzucic mnie na bruk bez dania mi mieszkaniaPosiadanie dziecka niestety (stety) nie uprawnia jeszcze do uzyskania darmowego mieszkania od państwa. Nie te czasy, nie ten ustrój. Jeśli spełniasz kryterium socjalne przy którym możesz starać się o przydział mieszkania socjalnego, to złóż wniosek. Zależnie od humoru urzędników, pogody, ilości afer w polityce i wielu innych mało precyzyjnych czynników zostanie on rozpatrzony, przy czym może stać się kilka rzeczy: - urzędnicy pójdą Ci na rękę i przydzielą mieszkanie po wujku biorąc pod uwagę że jesteś tam zameldowana (opcja bardzo optymistyczna) - urzędnicy wpiszą Cię w kolejkę oczekujących, jednocześnie każąc opuścić obecnie zajmowane mieszkanie bo ono się należy następnej osobie z kolejki (wersja bardzo realistyczna) Wyrzucić na bruk jest w tym kraju dość ciężko, ale historia zna takie przypadki. O wiele łatwiej przychodzi naszym urzędnikom wyrzucić matkę z dzieckiem niż menela, sprawdzone empirycznie. -- MZ |