Data: 2009-09-18 00:14:31 | |
Autor: Robert Tomasik | |
policjant po sluzbie a odpowiedzialnosc SP | |
Użytkownik "T" <tunia@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:6f6a.000000a2.4ab1dfc1newsgate.onet.pl...
Nie podam sygnatury akt, ale nie dawno Sąd Najwyższy (bodaj Administracyjny) zajął w tej sprawie mniej więcej następujące stanowisko. Policjant nieumundurowany po służbie działa jako policjant od momentu gdy okaże legitymacje służbową lub chociażby oświadczy ustnie, że jest policjantem. Póki tego nie uczyni działa w ramach ogólnie obowiązujących każdego obywatela przepisów. Stąd też co do zasady w opisanym wypadku miał społeczny obowiązek interweniowania. Jeśli nie okazał legitymacji i przykładowo nie krzyknął "Policja!", to nie ciążą na nim obowiązki policjanta ani nie przysługują związane z tym prawa. Co do spowodowania strat w trakcie pościgu, to wydajemy się, że ciężko będzie zająć stanowisko bez znajomości szczegółów sprawy. Przede wszystkim oceny wymaga przyczyna spowodowania szkody. Co innego, gdy przypadkowo kogoś potrąci i wywróci, a co innego, jak zacznie strzelać i porozbija szyby, albo zgoła kogoś zrani. |
|