No i doczekałam się zwrotu z PIT-36 za 2008 rok. Mało tego - zwrot został dokonany przez US dwa razy - w tym samym dniu, dwa przelewy na taką samą kwotę. Oddać od razu, czy czekać aż poproszą?

MD

On 2009-04-28, MD <madek01@bez_tego.wp.pl> wrote:

No i doczekałam się zwrotu z PIT-36 za 2008 rok. Mało tego - zwrot został dokonany przez US dwa razy - w tym samym dniu, dwa przelewy na taką samą kwotę. Oddać od razu, czy czekać aż poproszą?

Ja bym zadzwonił i się spytał. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Wojciech Bancer wrote:

On 2009-04-28, MD <madek01@bez_tego.wp.pl> wrote:

No i doczekałam się zwrotu z PIT-36 za 2008 rok. Mało tego - zwrot został dokonany przez US dwa razy - w tym samym dniu, dwa przelewy na taką samą kwotę. Oddać od razu, czy czekać aż poproszą?

Ja bym zadzwonił i się spytał. :)

ja bym odpisał listem i poczekał na odpowiedź. Dłużej idzie. Większe odsetki.

W odpowiedzi na pismo z wtorek 28 kwiecień 2009 23:10 (autor witek publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <gt7rbp$19d$2@inews.gazeta.pl>):

Ja bym zadzwonił i się spytał. :)

ja bym odpisał listem i poczekał na odpowiedź. Dłużej idzie. Większe
odsetki.

Myślisz, że AŻ tyle zwrotu dostał, że się koszt listu zwróci w odsetkach?

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Tristan wrote:

W odpowiedzi na pismo z wtorek 28 kwiecień 2009 23:10 (autor witek publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <gt7rbp$19d$2@inews.gazeta.pl>):

Ja bym zadzwonił i się spytał. :)

ja bym odpisał listem i poczekał na odpowiedź. Dłużej idzie. Większe
odsetki.

Myślisz, że AŻ tyle zwrotu dostał, że się koszt listu zwróci w odsetkach?

a to telefony są już za darmo?

W odpowiedzi na pismo z środa 29 kwiecień 2009 17:39 (autor witek publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <gt9sat$me8$5@inews.gazeta.pl>):

Ja bym zadzwonił i się spytał. :)

ja bym odpisał listem i poczekał na odpowiedź. Dłużej idzie. Większe
odsetki.

Myślisz, że AŻ tyle zwrotu dostał, że się koszt listu zwróci w odsetkach?

a to telefony są już za darmo?

Tańsze niż listy. Moja sugestia: W ogólności przelać bez kontaktu. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Tristan wrote:

a to telefony są już za darmo?

Tańsze niż listy.

No to tu bym się mocno zastanowił.
Bo jak po 20 minutach wiszenia na słuchawce, pani w US powie, że tej pani, która wie dzisiaj nie ma i zeby zadzwonic jutro, to sie moze okazac, ze znaczek tanszy.

witek pisze:

Tristan wrote:

a to telefony są już za darmo?

Tańsze niż listy.

No to tu bym się mocno zastanowił.
Bo jak po 20 minutach wiszenia na słuchawce, pani w US powie, że tej pani, która wie dzisiaj nie ma i zeby zadzwonic jutro, to sie moze okazac, ze znaczek tanszy.

   To jeszcze zależy od tego kto ma jaki telefon i jaką taryfę...

   Ale nie widzę sensu dzwonienia/pisania i pytania. Dać na lokatę, jak się upomną, to trudno. A jak nie (choćby było na to 1% szans), to za 5 lat wyjąć z lokaty i cieszyć się życiem :)

--
Liwiusz

  Ale nie widzę sensu dzwonienia/pisania i pytania. Dać na lokatę, jak się upomną, to trudno. A jak nie (choćby było na to 1% szans), to za 5 lat wyjąć z lokaty i cieszyć się życiem :)

-- Liwiusz

Dokładnie taka była moja pierwsza myśl :)
Ale podejrzewam, że za chwilę dostanę wezwanie do zwrotu nienależnej kwoty i to pod rygorami przeróżnymi. Tymczasem czekam, taż człowiek nie ma obowiązku codziennego przeglądania konta bankowego.
MD

Dnia 30-04-2009 o 09:26:59 MD <madek01@bez_tego.wp.pl> napisał(a):

  Ale nie widzę sensu dzwonienia/pisania i pytania. Dać na lokatę, jak się
upomną, to trudno. A jak nie (choćby było na to 1% szans), to za 5 lat
wyjąć z lokaty i cieszyć się życiem :)

--
Liwiusz

Dokładnie taka była moja pierwsza myśl :)
Ale podejrzewam, że za chwilę dostanę wezwanie do zwrotu nienależnej kwoty i
to pod rygorami przeróżnymi. Tymczasem czekam, taż człowiek nie ma obowiązku
codziennego przeglądania konta bankowego.

Szansa Ĺźe się nie upomną jest duuĹźo większa niĹź 1%  ;)

--
Pozdrawiam,
Tomek

W odpowiedzi na pismo z środa 29 kwiecień 2009 21:53 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <gtab8k$asb$1@news.onet.pl>):

Ale nie widzę sensu dzwonienia/pisania i pytania. Dać na lokatę, jak
się upomną, to trudno. A jak nie (choćby było na to 1% szans), to za 5
lat wyjąć z lokaty i cieszyć się życiem :)

No ale jak da na lokatę, to się przyzna, że wiedział. Tak może jeszcze
udawać, że nie zauważył, że wpłynęło i wśród operacji bankowych mu się
to ,,zgubiło''. A tak będzie działanie z premedytacją.

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Tristan pisze:

W odpowiedzi na pismo z środa 29 kwiecień 2009 21:53 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <gtab8k$asb$1@news.onet.pl>):

Ale nie widzę sensu dzwonienia/pisania i pytania. Dać na lokatę, jak
się upomną, to trudno. A jak nie (choćby było na to 1% szans), to za 5
lat wyjąć z lokaty i cieszyć się życiem :)

No ale jak da na lokatę, to się przyzna, że wiedział. Tak może jeszcze
udawać, że nie zauważył, że wpłynęło i wśród operacji bankowych mu się
to ,,zgubiło''. A tak będzie działanie z premedytacją.

   Też mi problem. Powie się, że na lokatę dało się ten prawidłowy zwrot :)

--
Liwiusz

W odpowiedzi na pismo z sobota 02 maj 2009 19:23 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <gthvid$sc4$3@news.onet.pl>):

No ale jak da na lokatę, to się przyzna, że wiedział. Tak może jeszcze
udawać, że nie zauważył, że wpłynęło i wśród operacji bankowych mu się
to ,,zgubiło''. A tak będzie działanie z premedytacją.

   Też mi problem. Powie się, że na lokatę dało się ten prawidłowy zwrot
   :)

I nie zauważył nieprawidłowego? --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Tristan pisze:

W odpowiedzi na pismo z środa 29 kwiecień 2009 21:53 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <gtab8k$asb$1@news.onet.pl>):

Ale nie widzę sensu dzwonienia/pisania i pytania. Dać na lokatę, jak
się upomną, to trudno. A jak nie (choćby było na to 1% szans), to za 5
lat wyjąć z lokaty i cieszyć się życiem :)

No ale jak da na lokatę, to się przyzna, że wiedział. Tak może jeszcze
udawać, że nie zauważył, że wpłynęło i wśród operacji bankowych mu się
to ,,zgubiło''. A tak będzie działanie z premedytacją.

   I jeszcze jeden komentarz: nawet jakbym wiedział, że zwrot jest podwójny, to brak jego zwrotu bez wezwania nie jest żadnym przestępstwem, czyli fakt działania z premedytacją lub nie nie ma tutaj znaczenia.

--
Liwiusz

W odpowiedzi na pismo z sobota 02 maj 2009 19:27 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <gthvqs$sc4$4@news.onet.pl>):

   I jeszcze jeden komentarz: nawet jakbym wiedział, że zwrot jest
podwójny, to brak jego zwrotu bez wezwania nie jest żadnym
przestępstwem, czyli fakt działania z premedytacją lub nie nie ma tutaj
znaczenia.

Hm... No ale ktoś może nie wiedzieć, że Ci omyłkowo wysłał. W przelewie może
mniej, ale np. paczką. Czy przetrzymywanie nieswoich pieniędzy/rzeczy jest
legalne?


--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Tristan pisze:

W odpowiedzi na pismo z sobota 02 maj 2009 19:27 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <gthvqs$sc4$4@news.onet.pl>):

   I jeszcze jeden komentarz: nawet jakbym wiedział, że zwrot jest
podwójny, to brak jego zwrotu bez wezwania nie jest żadnym
przestępstwem, czyli fakt działania z premedytacją lub nie nie ma tutaj
znaczenia.

Hm... No ale ktoś może nie wiedzieć, że Ci omyłkowo wysłał. W przelewie może
mniej, ale np. paczką. Czy przetrzymywanie nieswoich pieniędzy/rzeczy jest
legalne?

   W tym przypadku jest legalne; skoro ktoś się pomylił, wysyłając Ci więcej, to fakt samodzielnego nieoddania tego przez... dłużnika (właściwie: bezpodstawnie wzbogaconego) nie jest przestępstwem. Oddać trzeba na żądanie, a i tak nieoddanie wtedy nadal nie jest karalne, istnieje tylko roszczenie cywilne.


--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gti5pp$akr$3news.onet.pl...

  W tym przypadku jest legalne; skoro ktoś się pomylił, wysyłając Ci więcej, to fakt samodzielnego nieoddania tego przez... dłużnika (właściwie: bezpodstawnie wzbogaconego) nie jest przestępstwem. Oddać trzeba na żądanie, a i tak nieoddanie wtedy nadal nie jest karalne, istnieje tylko roszczenie cywilne.

Urząd Skarbowy raczej nie wystąpi z roszczeniem cywilnym.

JS

W odpowiedzi na pismo z sobota 02 maj 2009 21:09 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <gti5pp$akr$3@news.onet.pl>):

   W tym przypadku jest legalne; skoro ktoś się pomylił, wysyłając Ci
więcej, to fakt samodzielnego nieoddania tego przez... dłużnika
(właściwie: bezpodstawnie wzbogaconego) nie jest przestępstwem. Oddać
trzeba na żądanie, a i tak nieoddanie wtedy nadal nie jest karalne,
istnieje tylko roszczenie cywilne.

Hm... A kiedyś tu była dyskusja o tym, że jak znajdę telefon, to muszę go
oddać, bo jak nie, to będzie to przestępstwo. A tu nie podobnie? Ktoś
zgubił kasę, Ty ją znalazłeś i tak se możesz nie oddać?

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Tristan pisze:

W odpowiedzi na pismo z sobota 02 maj 2009 21:09 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <gti5pp$akr$3@news.onet.pl>):

   W tym przypadku jest legalne; skoro ktoś się pomylił, wysyłając Ci
więcej, to fakt samodzielnego nieoddania tego przez... dłużnika
(właściwie: bezpodstawnie wzbogaconego) nie jest przestępstwem. Oddać
trzeba na żądanie, a i tak nieoddanie wtedy nadal nie jest karalne,
istnieje tylko roszczenie cywilne.

Hm... A kiedyś tu była dyskusja o tym, że jak znajdę telefon, to muszę go
oddać, bo jak nie, to będzie to przestępstwo. A tu nie podobnie? Ktoś
zgubił kasę, Ty ją znalazłeś i tak se możesz nie oddać?

   To nie jest to samo. Kasę mogłeś znaleźć na ulicy. Jak ktoś Ci ją wpłacił na konto, to na pewno to nie jest znalezienie. A szkoda, ktoś niedawno - zdaje się że na pl.banki - pisał, że mbank przelał mu 150 tysięcy czyjejś transzy kredytu hipotecznego. Gdyby można było uznać te pieniądze za znalezione, to należałoby się znalazcy 10% :)

   Natomiast jeśli znajdziesz coś (na przykład na ulicy), to - do poczytania:

kc.
art. 183
§ 1. Kto znalazł rzecz zgubioną, powinien niezwłocznie zawiadomić o tym osobę uprawnioną do odbioru rzeczy. Jeżeli znalazca nie wie, kto jest uprawniony do odbioru rzeczy, albo jeżeli nie zna miejsca zamieszkania osoby uprawnionej, powinien niezwłocznie zawiadomić o znalezieniu właściwy organ państwowy.

kc.
art. 186
Znalazca, który uczynił zadość swoim obowiązkom, może żądać znaleźnego w wysokości jednej dziesiątej wartości rzeczy, jeżeli zgłosił swe roszczenie najpóźniej w chwili wydania rzeczy osobie uprawnionej do odbioru.

kodeks wykroczeń
art. 125
Kto w ciągu dwóch tygodni od dnia znalezienia cudzej rzeczy albo przybłąkania się cudzego zwierzęcia nie zawiadomi o tym organu Policji lub innego organu państwowego albo w inny właściwy sposób nie poszukuje posiadacza,

podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.

--
Liwiusz

Ja bym zadzwonił i się spytał. :)

ja bym odpisał listem i poczekał na odpowiedź. Dłużej idzie. Większe
odsetki.

Myślisz, że AŻ tyle zwrotu dostał, że się koszt listu zwróci w odsetkach?

--

A za co miałby dostac te odestki??

Użytkownik "1603 AD" <Anna.Daszkiewicz@op.mofnet.gov.pl> napisał w wiadomości news:gt95hj$fd7$1inews.gazeta.pl...

Ja bym zadzwonił i się spytał. :)

ja bym odpisał listem i poczekał na odpowiedź. Dłużej idzie. Większe
odsetki.

Myślisz, że AŻ tyle zwrotu dostał, że się koszt listu zwróci w odsetkach?

--

A za co miałby dostac te odestki??

AŻ tyle nie dostałam :) A odsetki od banku - taż konto oprocentowane.
MD

W odpowiedzi na pismo z środa 29 kwiecień 2009 11:10 (autor 1603 AD publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <gt95hj$fd7$1@inews.gazeta.pl>):

Ja bym zadzwonił i się spytał. :)

ja bym odpisał listem i poczekał na odpowiedź. Dłużej idzie. Większe
odsetki.

Myślisz, że AŻ tyle zwrotu dostał, że się koszt listu zwróci w odsetkach?

A za co miałby dostac te odestki??

Niektóre konta są oprocentowane albo można wrzucić na lokatę. Ale na mój
gust się nie opłaci i lepiej odesłać i już. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Dnia 28-04-2009 o 22:12:01 Wojciech Bancer <proteus@post.pl> napisał(a):

On 2009-04-28, MD <madek01@bez_tego.wp.pl> wrote:

No i doczekałam się zwrotu z PIT-36 za 2008 rok. Mało tego - zwrot został
dokonany przez US dwa razy - w tym samym dniu, dwa przelewy na taką samą
kwotę. Oddać od razu, czy czekać aż poproszą?

Ja bym zadzwonił i się spytał. :)

Losowo wybrani podatnicy dostają prezenty - i nikt ich za to nie ściga :-)


--
Pozdrawiam,
Tomek