Data: 2011-08-04 08:18:23 | |
Autor: Alek | |
pies | |
U偶ytkownik "grzeda" <grzeda333wytnij@towp.pl> napisa艂
Juz na miejscu Pani od amstafa zbierala numery telefonow do gapiow w celu poswiadczenia mojej brutalnosci wobec zwierzat "bo on przeciez nic by nie zrobil, a ja go z taka sila". "Rosjanin wsiad艂 do poci膮gu relacji Pary偶-Bruksela. Wszystkie miejsca zaj臋te przez pasa偶er贸w, a jedno z podw贸jnych siedze艅 zajmuje francuska gospodyni z ma艂ym pieskiem, kt贸ry rozwali艂 si臋 jak car na tronie. Rosjanin prosi: - Madame, nie mog艂aby pani wzi膮膰 swojego pieska na r臋ce Kobieta ostro odpowiada: - Wy Rosjanie jeste艣cie jak zwykle bezceremonialni. Moja Fifi jest zm臋czona. Niech sobie pan poszuka wolnego miejsca w innym wagonie. Rosjanin poszed艂 wi臋c szuka膰 nowego miejsca. Nie znalaz艂.. Wraca, m贸wi: - Lady, jestem bardzo zm臋czony, chcia艂bym usi膮艣膰. Niech pani we藕mie swojego psa na r臋ce. Francuzka roze藕lona krzyczy: - Wy, Ruscy, jeste艣cie grubosk贸rni i nieokrzesani W Europie ludzie si臋 tak nie zachowuj膮. To jest nie do pomy艣lenia Wtedy Rosjanin nie wytrzyma艂 i wywali艂 suczk臋 przez okno, a sam usiad艂 sobie wygodnie. Kobieta w szoku, przeklina, miota si臋, wrzeszczy. Do rozmowy nagle do艂膮cza si臋 siedz膮cy obok Anglik - d偶entelmen w ka偶dym calu: - Wy, Rosjanie, wszystko robicie nie tak jak trzeba, jakby nie od tej strony. Podczas obiadu trzymacie n贸偶 w lewej r臋ce, samochody je偶d偶膮 u was po prawej stronie, a teraz pan wyrzuci艂 przez okno nie ta suk臋 co trzeba." NMSP :) |
|