Witam

Mam zamiar zmienic auto na forda mondeo z 2005 -2006 roku.
Są modele z zamontowana oryginalna nawigacja. I moje pytanie - czy taka oryginalna navi jest rownie dobra w praktyce co np. tomtom lub jakis mio z automapą? Czy wygodne jest spogladanie na ekran ktory jednak nie znajduje sie w bezposrednim zasiegu wzroku? Obecnie korzystam z nawigacji tomtom montowanej na szybie i jestem bardzo zadowolony przede wszystkim z tego, ze mam ja przed oczami, ma mało błędow.

Zastanawiam sie czy brac auto z oryginalna navi czy odpuscic i dalek korzystac z takich zawieszanych na szybie.
I jeszcze jedno, jak z dostepnoscia mam dla Polski i Europy dla takich org. navi?

Pozdrawiam
MM

On 30 Wrz, 09:55, Zorka <co...@vp.pl> wrote:

Witam

Mam zamiar zmienic auto na forda mondeo z 2005 -2006 roku.
Są modele z zamontowana oryginalna nawigacja. I moje pytanie - czy taka
oryginalna navi jest rownie dobra w praktyce co np. tomtom lub jakis mio
z automapą? Czy wygodne jest spogladanie na ekran ktory jednak nie
znajduje sie w bezposrednim zasiegu wzroku? Obecnie korzystam z
nawigacji tomtom montowanej na szybie i jestem bardzo zadowolony przede
wszystkim z tego, ze mam ja przed oczami, ma mało błędow.

Zastanawiam sie czy brac auto z oryginalna navi czy odpuscic i dalek
korzystac z takich zawieszanych na szybie.
I jeszcze jedno, jak z dostepnoscia mam dla Polski i Europy dla takich
org. navi?

Pozdrawiam
MM

zainteresuj się ceną ew. aktualizacji map Polski jeżeli takowa jest
dla danego samochodu dostępna.

Zorka pisze:

Mam zamiar zmienic auto na forda mondeo z 2005 -2006 roku. Są modele z
zamontowana oryginalna nawigacja. I moje pytanie - czy taka oryginalna
navi jest rownie dobra w praktyce co np. tomtom lub jakis mio z
automapą? Czy wygodne jest spogladanie na ekran ktory jednak nie
znajduje sie w bezposrednim zasiegu wzroku? Obecnie korzystam z
nawigacji tomtom montowanej na szybie i jestem bardzo zadowolony przede
wszystkim z tego, ze mam ja przed oczami, ma mało błędow.

Jest wygodna o tyle, że ekran jest czytelny, duży, nie trzeba jej demontować itp. Sam ekran jest tylko częścią systemu, sam GPS zamontowany jest w dodatkowym napędzie DVD, który służy za cznytnik map.
Ekran obsługuje też radio, klimę telefon z bluetooth (opcjonalnie) i to jest bardzo wygodne.
Ponieważ navi bierze sygnał nie tylko z satelitów ale i czujników na kołach, żyroskopu itp, to nawet po wjechaniu w tunel, śnieżycę itp. kieruje Cię tam gdzie jedziesz i zanik sygnału z satelity jej nie dezorientuje.

Spoglądanie nie jest problemem. Między prędkościomierzem, a obrotomierzem masz dodatkowy monochromatyczny wyświetlacz, który pokazuje najbliższa zmianę kierunku i zmniejszającą się odległość).
Co do map. Nie są rewelacyjne, na pewno mapy z innych urządzeń są dokładniejsze i można je łatwiej aktualizować i do algorytmów można mieć zastrzeżenia, ale prowadzi tam gdzie trzeba i nie robi niespodzianek, ale już np. radarów nie masz.
Jeśli mówisz o tej dotykowej nawigacji (Denso), to łyka ona np. mapy Toyoty (cena ok. 600zł) wadą jest to, że "nie mówi", pasują też oczywiście mapy Forda i Jaguara (ok. 1000). One mówią z kilku językach, niestety nie po polsku. (BTW. ztcw można je zdobyć w sieci).
Mapy Polski są dość dokładne, a z tego co wiem nowsze wersje od mojej (2007-2008) mają jeszcze więcej szczegółów.
 pzdr
--
Piotr Czyż

Zorka pisze:

Zastanawiam sie czy brac auto z oryginalna navi czy odpuscic i dalek
korzystac z takich zawieszanych na szybie. I jeszcze jedno, jak z
dostepnoscia mam dla Polski i Europy dla takich org. navi?

Akurat jeśli chodzi o używany samochód, to właśnie potraktuj to jako dodatek, ale nie jako jedno z głównych kryteriów.
Nie szukaj samochodu, które ma Navi, tylko kieruj się innymi względami - jak będzie to dobrze, a jak nie to aż tak wiele nie stracisz.

--
Piotr Czyż

Użytkownik "Zorka" <coton@vp.pl> napisał w wiadomości news:h9v2tn$4ee$1news.onet.pl...

Witam

Mam zamiar zmienic auto na forda mondeo z 2005 -2006 roku.
Są modele z zamontowana oryginalna nawigacja. I moje pytanie - czy taka oryginalna navi jest rownie dobra w praktyce co np. tomtom lub jakis mio z automapą? Czy wygodne jest spogladanie na ekran ktory jednak nie znajduje sie w bezposrednim zasiegu wzroku? Obecnie korzystam z nawigacji tomtom montowanej na szybie i jestem bardzo zadowolony przede wszystkim z tego, ze mam ja przed oczami, ma mało błędow.

Zastanawiam sie czy brac auto z oryginalna navi czy odpuscic i dalek korzystac z takich zawieszanych na szybie.
I jeszcze jedno, jak z dostepnoscia mam dla Polski i Europy dla takich org. navi?

Pozdrawiam
MM

Mam coś takiego w swoim Mondeo - Blaupunkt Trawelpilot EX. Nie używam.
Oryginalna "mapa" jest z Europy Zachodniej - w Polsce same główne drogi. Komunikaty w najlepszym wypadku po angielsku.
Można za 150 euro kupić mape zawierającą podobno 100% pokrycia Polski (http://navigation.teleatlas.com/en/shop/blaupunkt-travelpilot-e/eastern-europe-major-roads-of-europe-2009-blaupunkt-travelpilot-e-pr6593.html), ale tego nie testowałem.
Wadą tego całego urządzenia jest to, że ekran wyświetla jedynie informacje kierunkowe (strzałki, kilometraż), nie jest to ekran graficzny wyświetlający mapę (zobacz na http://navigation.teleatlas.com/img_dyn/incar/93/ford-ex.jpg). Innych modeli nawigacji fabryka nie montowała, chyba że znajdziesz coś, co ktoś sobie sam zmontował (np. DX-V z kolorowym wyświetlaczem).
Sam używam Automapy w telefonie - jednak podejrzewam że jest dokładniejsza.
Tomek

Tomek pisze:

(...)Wadą tego całego urządzenia jest to, że ekran wyświetla jedynie
informacje kierunkowe (strzałki, kilometraż), nie jest to ekran
graficzny wyświetlający mapę (zobacz na
http://navigation.teleatlas.com/img_dyn/incar/93/ford-ex.jpg). Innych
modeli nawigacji fabryka nie montowała, chyba że znajdziesz coś, co ktoś
sobie sam zmontował (np. DX-V z kolorowym wyświetlaczem).

Akurat właśnie montowała. http://www.archersofashby.co.uk/Mondeo/Technology/DVD%20SAT%20NAT/
DVD_satnav.jpg

I to nie tylko w Mondeo, ale też np. w C-naxie

--
Piotr Czyż

Zorka pisze:
[...]
Poczytaj ten wątek:
http://42.pl/u/1O3N

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

LEPEK pisze:

Zorka pisze:
[...]
Poczytaj ten wątek:
http://42.pl/u/1O3N

Pozdr,

I ten:
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=35061
"trochę" obszerniejszy :)


--
Piotr Czyż

Zorka wrote:

> Zastanawiam sie czy brac auto z oryginalna navi czy odpuscic i dalek
> korzystac z takich zawieszanych na szybie.
> I jeszcze jedno, jak z dostepnoscia mam dla Polski i Europy dla
> takich org. navi?
Witam,
mam w swoim samochodzie Blaupunkt TravelPilot DX (ponieważ Pumy nie byly wyposażane w navi, moja pochodzi z Focusa). Ma wady i zalety.
Wady - aktualizacja co rok, wydawana na płytce - dość droga, nie można samemu wgrać POI. Nie ma możliwości wpisania miejsca docelowego po uprzednim znalezieniu go na mapie (zaprowadź mnie dokładnie tu...). W trakcie nawigacji płytka musi być w napędzie (ale po wytyczeniu trasy i bez zbytniego z niej zbaczania, można wyjąć płytkę navi i włożyć audio).
Zalety - jest zintegrowana z radiem, więc nie muszę jej zabierać ze sobą. Podpięta pod czujnik prędkości, więc działa w tunelach i przy zaniku sygnałów. Nie ogranicza widoczności. Nie potrzebuje do zasilania kabla plączącego się na desce.
Gada po angielsku (i w paru innych językach, ale polskiego nie ma w oryginalnym zestawie). Mi to nie przeszkadza, a te kilka komend można się szybko nauczyć.
Obazki nawigacyjne są na tyle czytelne, że można spojrzeć i przez ułamek sekundy wiemy o co chodzi.
Ogólnie - mimo wad, polecam.

--
Pozdrawiam
Opoya
srebrna Puma :D w DC

On 30 Wrz, 16:10, Opoya <op...@NOSPAMgazeta.pl> wrote:

Zorka wrote:

 > Zastanawiam sie czy brac auto z oryginalna navi czy odpuscic i dalek
 > korzystac z takich zawieszanych na szybie.
 > I jeszcze jedno, jak z dostepnoscia mam dla Polski i Europy dla
 > takich org. navi?
Witam,
mam w swoim samochodzie Blaupunkt TravelPilot DX (ponieważ Pumy nie byly
wyposażane w navi, moja pochodzi z Focusa). Ma wady i zalety.
Wady - aktualizacja co rok, wydawana na płytce - dość droga, nie można
samemu wgrać POI. Nie ma możliwości wpisania miejsca docelowego po
uprzednim znalezieniu go na mapie (zaprowadź mnie dokładnie tu...). W
trakcie nawigacji płytka musi być w napędzie (ale po wytyczeniu trasy i
bez zbytniego z niej zbaczania, można wyjąć płytkę navi i włożyć audio).
Zalety - jest zintegrowana z radiem, więc nie muszę jej zabierać ze
sobą. Podpięta pod czujnik prędkości, więc działa w tunelach i przy
zaniku sygnałów. Nie ogranicza widoczności. Nie potrzebuje do zasilania
kabla plączącego się na desce.
Gada po angielsku (i w paru innych językach, ale polskiego nie ma w
oryginalnym zestawie). Mi to nie przeszkadza, a te kilka komend można
się szybko nauczyć.
Obazki nawigacyjne są na tyle czytelne, że można spojrzeć i przez ułamek
sekundy wiemy o co chodzi.
Ogólnie - mimo wad, polecam.

--
Pozdrawiam
Opoya
srebrna Puma :D w DC

a najwięcej nawigacja jest potrzebna w tunelu bo np trafisz na
skrzyżowanie i bez nawigacji klapa

On 30.09.09 19:15, tadek wrote:

a najwięcej nawigacja jest potrzebna w tunelu bo np trafisz na
skrzyżowanie i bez nawigacji klapa

Trochę wyobraźni :P
W tunelu nie, ale po wyjeździe z niego już tak. Nie trzeba wówczas czekać na aktualizację satelit. A tuż po wyjeździe z tunelu skrzyżowanie może być i to nie jedno ;)


--
Pozdrawiam
Opoya
srebrna Puma :D w DC

a najwięcej nawigacja jest potrzebna w tunelu bo np trafisz na
skrzyżowanie i bez nawigacji klapa

A byles kiedys np. w Wiedniu? Albo chociaz przejezdzales przez Wieden autostradami?

pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - foto@foto-baza.pl
Aktualnie 12 533 zdjęcia z 19 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie

On 1 Paź, 09:14, "Jacek Bronowski" <f...@risp.pl> wrote:

A byles kiedys np. w Wiedniu? Albo chociaz przejezdzales przez Wieden
autostradami?

ostatnio jak bylem to mieli drogowskazy i pionowe (tablice) i poziome
(kierunki opisane na asfalcie)... ;-)

--
Pozdro. Jimiasty

ostatnio jak bylem to mieli drogowskazy i pionowe (tablice) i poziome
(kierunki opisane na asfalcie)... ;-)

No znaki i kierunki sa oczywiscie - to wszak cywilizowany kraj. Chodzilo mi tylko o nawiazanie do ironicznego stwierdzenie o skrzyzowaniach w tunelach. Bo wbrez temu co sadzi kolega tadek - sa, i to calkiem niedaleko.

A wracajac do oznaczen - jezeli planuje sie jazde przez Wieden autostadami po raz pierwszy to warto dosc dokladnie przygotowac sie z numerow autostrad i glownych kierunkow. Bo wiedza, ze chcemy np. jechac A2 na Graz nie zawsze wystarczy. Tam sa krotkie miejskie odcinki autostrady i czasem te glowne kierunki nie sa podawane na rozjazdach. Mozna zglupiec jak np. nie wiemy ze do A2 trzeba dojechac najpierw A23 (a kierunek na Graz akurat zginal z tablic). I to wszystko pod ziemia :-)

pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - foto@foto-baza.pl
Aktualnie 12 533 zdjęcia z 19 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie

Jacek Bronowski pisze:

ostatnio jak bylem to mieli drogowskazy i pionowe (tablice) i poziome
(kierunki opisane na asfalcie)... ;-)

No znaki i kierunki sa oczywiscie - to wszak cywilizowany kraj. Chodzilo mi tylko o nawiazanie do ironicznego stwierdzenie o skrzyzowaniach w tunelach. Bo wbrez temu co sadzi kolega tadek - sa, i to calkiem niedaleko.

A wracajac do oznaczen - jezeli planuje sie jazde przez Wieden autostadami po raz pierwszy to warto dosc dokladnie przygotowac sie z numerow autostrad i glownych kierunkow. Bo wiedza, ze chcemy np. jechac A2 na Graz nie zawsze wystarczy. Tam sa krotkie miejskie odcinki autostrady i czasem te glowne kierunki nie sa podawane na rozjazdach. Mozna zglupiec jak np. nie wiemy ze do A2 trzeba dojechac najpierw A23 (a kierunek na Graz akurat zginal z tablic). I to wszystko pod ziemia :-)

To akurat pikus w porównaniu z wyjazdem w DC na Katowice... ;). Takie miasto nie_istnieje! ;)

pozdrawiam
michał

Jacek Bronowski pisze:

a najwięcej nawigacja jest potrzebna w tunelu bo np trafisz na
skrzyżowanie i bez nawigacji klapa

A byles kiedys np. w Wiedniu? Albo chociaz przejezdzales przez Wieden autostradami?

NO TAK.  Niezbedne! ale tylko dla dyslektyków, którzy nie rozróżniają napisów Spittal i Lienz....

Pozdrawiam
Michał
...

Wed, 30 Sep 2009 16:10:33 +0200, w <h9vosq$eh$1@inews.gazeta.pl>, Opoya
<opoya@NOSPAMgazeta.pl> napisał(-a):

Podpięta pod czujnik prędkości, więc działa w tunelach i przy zaniku sygnałów.

Każda navi dalej nawiguje bez sygnału (na zasadzie przewidywania).

radekp@konto.pl pisze:

Każda navi dalej nawiguje bez sygnału (na zasadzie przewidywania).

No, paczpan, nie każda. Moja (Goclever 4335) np. nie.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Thu, 01 Oct 2009 21:34:34 +0200, w <4ac5043d@news.home.net.pl>, LEPEK
<gdzies@wsi> napisał(-a):

radekp@konto.pl pisze:

> Każda navi dalej nawiguje bez sygnału (na zasadzie przewidywania).

No, paczpan, nie każda. Moja (Goclever 4335) np. nie.

Goclever to nie program nawigacyjny -- tak samo jak PC to nie Windows.

Wed, 30 Sep 2009 09:55:37 +0200, w <h9v2tn$4ee$1@news.onet.pl>, Zorka
<coton@vp.pl> napisał(-a):

Zastanawiam sie czy brac auto z oryginalna navi czy odpuscic i dalek korzystac z takich zawieszanych na szybie.

Daj sobie spokój z fabrycznymi. Chyba że chcesz korzystać 1 raz na m-c.

"radekp@konto.pl" <radekp@konto.pl> napisał(a):

Daj sobie spokój z fabrycznymi. Chyba że chcesz korzystać 1 raz na m-c.

Ja mam odmienne zdanie. W zyciu bym sobie nie dokleil nic do szyby ;-)

--
-- Moje podróże -- http://www.piotrwasil.com

Ja mam odmienne zdanie. W zyciu bym sobie nie dokleil nic do szyby ;-)

Ale to nie jest rownoznaczne...
Ja uzywam nie fabrycznej (Nuvi 760) i wcale nie mam nic na szybie przyklejone. Calkiem ergonomicznie, stabilnie i estetyczne na kokpicie.
IMHO jedna z niewielu zalet fabrycznego systemu jest estetyka i brak "prowizorycznosci" w samochodzie. Ale jak sie chce to mozna rowniez calkiem "nie prowizorycznie" zainstalowac zewnetrzny odbiornik.
Poza tym przyzwoity "mobilny" odbiornik ma same zalety. Jedna z najwazniejszych jest taka, ze mozemy go w kazdej chwili wyjac i uzyc np. w innym aucie, na rowerze itp. Poza tym mozna wziac do domu, zgrac slady, wgrac trasy, POI, zaktualizowac mapy, lub dograc rozne mapy potrzebne w danej chwili. Nie wspominajac np. o takich drobiazgach jak odtwarzacz muzyczny z karty SD z transmiterem do audio samochodowego tudziez polaczenie z telefonem przez bluetooth i mozliwosc uzywania jako niby "zestaw glosnomowiacy"...

pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - foto@foto-baza.pl
Aktualnie 12 533 zdjęcia z 19 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie

Thu, 01 Oct 2009 19:55:43 +0200, w
<28r9c5djgd6farjqn8mnt9ot8i79k93r0t@4ax.com>, Piotr Wasil <adres@na.www>
napisał(-a):

>Daj sobie spokój z fabrycznymi. Chyba że chcesz korzystać 1 raz na m-c.

Ja mam odmienne zdanie. W zyciu bym sobie nie dokleil nic do szyby ;-)

Też uważam, że przyszłość tkwi w radiach z wince :).