Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   obcierka parkingowa, czy jest sens...

obcierka parkingowa, czy jest sens...

Data: 2012-04-11 12:16:59
Autor: gregor
obcierka parkingowa, czy jest sens...
W dniu 2011-12-04 14:33, Albercik pisze:
Witam
Dziś przed południem, na parkingu pod dużym sklepem(są kamery) ktoś
obtarł mi samochód, znaczy się lusterko.
Jak przyszedłem do samochodu, to lakierowana osłona lusterka leżała na
ziemi obok samochodu, jest porysowana, samo lustro jest pęknięte.
Ktoś życzliwy zostawił za wycieraczką karteczkę typu "widziałem jak
urwał lusterko, nr rejestracyjny S5 XXXX" niestety bez zostawienia
namiaru do siebie.

Czy jest sens walczyć mając tylko numer rejestracyjny, w zasadzie bez
świadków? Nie wiem czy kamery coś złapały, w odległości ~20m jest kamera
z głowicą obrotową, więc istnieje małe prawdopodobieństwo że akurat coś
chwyciła.

Byłem na policji z tym, ale dziś pocałowałem klamkę.
Wiecie może jak policja załatwia takie sprawy? robią coś? czy od razu
trafia to do "kosza"?
To że ustalą gościa i sobie go ściągną do siebie (zgłoszę sprawę na
posterunku u siebie, jakieÅ› 50km od miejsca zdarzenia) to wiem, niech
siÄ™ koleÅ› na wycieczkÄ™ przejedzie... Ale czy w przypadku wyparcia siÄ™
przez niego całej sprawy, będą sprawdzać np nagranie z kamery?

W zasadzie sprawa wygląda tak że karteczka + uszkodzenie, kontra słowa
tego kolesia. Czyli nie za ciekawie.

Macie jakieś doświadczenia w podobnych sprawach?

Ma sens zgłaszasz i delikwent dostaje mandacik 500 zł oczywiście po potwierdzeniu, że to jego auto brało udział w tej "kolizji"
No i Ty oczywiście będziesz miał kilka stówek do przodu zawsze się opłaca na drugi raz delikwent nie ucieknie z miejsca zdarzenia, rozumiem jakby była to malutka ryska ale pęknięte lusterko ...


gregor

obcierka parkingowa, czy jest sens...

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona