Data: 2010-08-16 08:55:11 | |
Autor: apr... | |
no i mamy poniedziałek | |
http://www.bibula.com/?p=25767
...Mieszkańcy niemieckiego Goerlitz nie mają wątpliwości, że za wyjątkowo wielkie szkody wyrządzone przez powódź odpowiada nie tylko natura, ale także urzędnicy, którzy nie potrafili na czas ostrzec ludzi przed wielką wodą. Niemieccy urzędnicy odrzucają wszelkie pretensje, obarczając całą winą stronę polską. Media przytaczają liczne relacje mieszkańców Goerlitz, z których wynika, że polityka informacyjna podczas tej powodzi nie zadziałała prawidłowo. W tym samym czasie, gdy już w jednej dzielnicy przeprowadzano ewakuację ludzi, w drugiej jego części jeszcze nikt nie wiedział o zbliżającej się ogromnej powodzi – stwierdził jeden z mieszkańców tego nadgranicznego niemieckiego miasta. Burmistrz Goerlitz Joachim Paulick odrzuca zarzuty o to, że urzędnicy niemieccy zbyt wolno informowali obywateli o zbliżającym się wielkim zagrożeniu. Broni się, twierdząc, iż jego pracownicy zrobili wszystko, co w ich mocy, a przyczyną tak wielkich zniszczeń była natura i ewentualnie zaniedbania strony polskiej, która nie przekazała Niemcom na czas informacji o przerwaniu tamy na rzece Witka. Administracja niemiecka polską winę potraktowała bardzo poważnie, bowiem urząd miasta Goerlitz zgłosił do prokuratury w tym mieście zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez polskiego operatora tamy na rzece Witka. W zawiadomieniu Niemcy żądają sprawdzenia, czy polska firma nie dopuściła się zaniedbań doprowadzających do tak dużej powodzi i wyjątkowo dużych strat. Niemcy będą próbowali tym sposobem dochodzić od Polski odszkodowania za zalane tereny, których wysokość może nawet sięgnąć 200 milionów euro, ale – jak przyznaje urząd miasta – straty wyrządzone przez wodę mogą być znacznie wyższe... -- |
|
Data: 2010-08-16 09:58:48 | |
Autor: apr... | |
no i mamy LANY poniedziałek | |
apr... <aprecjator.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
http://www.bibula.com/?p=25767także urzędnicy, którzy nie potrafili na czas ostrzec ludzi przed wielką wodą. Niemieccy urzędnicy odrzucają wszelkie pretensje, obarczając całą winąstronę polską.urzędnicy niemieccy zbyt wolno informowali obywateli o zbliżającym się wielkim zagrożeniu. Broni się, twierdząc, iż jego pracownicy zrobili wszystko, co w ich mocy, a przyczyną tak wielkich zniszczeń była natura i ewentualnie zaniedbania strony polskiej, która nie przekazała Niemcom na czasinformacji o przerwaniu tamy na rzece Witka. Administracja niemiecka polską winę potraktowała bardzo poważnie, bowiem urząd miasta Goerlitz zgłosił do prokuratury w tym mieście zawiadomienie o możliwości popełnieniaprzestępstwa przez polskiego operatora tamy na rzece Witka. W zawiadomieniu Niemcyżądają sprawdzenia, czy polska firma nie dopuściła się zaniedbań doprowadzającychdo tak dużej powodzi i wyjątkowo dużych strat. Niemcy będą próbowali tym sposobem dochodzić od Polski odszkodowania za zalane tereny, którychwysokość może nawet sięgnąć 200 milionów euro, ale – jak przyznaje urząd miasta &#zeżarło mi "lany" POniedziałek -- |
|
Data: 2010-08-16 11:05:06 | |
Autor: TeleTubisie | |
no i mamy poniedziałek | |
Kiedy decyzja Tuska o wyplacie odszkodowan niemieckim powodzianom? Pewnie wkrotce...
" apr..." <aprecjator.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote in message news:i4aude$eke$1inews.gazeta.pl... http://www.bibula.com/?p=25767 |