Data: 2010-10-07 21:32:40 | |
Autor: Maciej Muran | |
niebrandowana e72 | |
Użytkownik "m4rkiz" <aa@bb.cpl> napisał
wiem ze moge sobie pc zmienic tylko jak sie wlasnie A podasz jakie¶ szczegóły? Pytam, bo niegdy¶ w E51 zmieniałem PC, pobrałem niebrandowany już firmware z Nokii. Simlocka usun±łem w komisie. Z powodu jakiego¶ sprzętowego (chyba trzeszczenie przycisków regulacji gło¶no¶ci) zaniosłem aparat do serwisu Nokia Care w W-wie i nikt się o nic nie pytał. Co¶ tam wymienili, zostawili trochę kurzu pod szyb± wy¶wietlacza, zainstalowali najnowszy soft dla "mojego" PC i tyle... M. |
|
Data: 2010-10-08 11:31:28 | |
Autor: MarekM | |
niebrandowana e72 | |
W dniu 2010-10-07 21:32, Maciej Muran pisze:
wiem ze moge sobie pc zmienic tylko jak sie wlasnieA podasz jakie¶ szczegóły? Po prostu miałe¶ szczę¶cie. To zależy od humoru i solidno¶ci serwisanta. Jeżeli sprawdzi stan simlocka, PC i wersję oprogramowania i wykryje zmiany, to _może_ (ale wcale nie musi) unieważnić gwarancję. Co do zmiany Product Code - w E72 (oraz E52, E55 i pewnie innych nowszych) nie jest to już tak łatwe, jak w poprzednich modelach. Po zmianie PC i wgraniu nowego oprogramowania przez NSU telefon będzie nadawał się jedynie do reanimacji. Trzeba użyć Phoeniksa do takiej operacji. Jest na ten temat dyskusja na http://forum.symbianos.pl/ Marek |
|
Data: 2010-10-08 20:24:02 | |
Autor: TGor | |
niebrandowana e72 | |
On 2010-10-08 11:31, MarekM wrote:
Po prostu miałe¶ szczę¶cie. To zależy od humoru i solidno¶ci serwisanta. Nie może i nie będzie - w gwarancji do E51 nie ma słowa nt usuwania simlocka. Nie siej FUDów. Jak uszkodzenie będzie wynikało z usunięcia simlocka to się po prostu za jego usunięcie zapłaci. Trzeba czytać gwarancję i znać swoje prawa. TG |
|
Data: 2010-10-08 22:49:39 | |
Autor: MarekM | |
niebrandowana e72 | |
W dniu 08.10.2010 20:24, TGor pisze:
Po prostu miałeś szczęście. To zależy od humoru i solidności serwisanta.Nie może i nie będzie - w gwarancji do E51 nie ma słowa nt usuwania Dobra, simlock to inna sprawa, ale zmiana product code i wgranie firmware dla innego wariantu telefonu na pewno grozi utratą gwarancji. Marek |
|
Data: 2010-10-10 19:13:17 | |
Autor: TGor | |
niebrandowana e72 | |
On 2010-10-08 22:49, MarekM wrote:
Dobra, simlock to inna sprawa, ale zmiana product code i wgranie Poproszę punkt z zapisów gwarancji. Słowo w słowo. TG |
|
Data: 2010-10-10 21:25:05 | |
Autor: MarekM | |
niebrandowana e72 | |
W dniu 10.10.2010 19:13, TGor pisze:
Dobra, simlock to inna sprawa, ale zmiana product code i wgraniePoproszę punkt z zapisów gwarancji. Słowo w słowo. Proszę: 4. Niniejsza Ograniczona Gwarancja nie obejmuje wad lub podejrzewanych wad, które powstały wskutek użytkowania Produktu wraz z lub wskutek podłączenia go do produktu, akcesoriów, oprogramowania i/lub usługi, które nie zostały wytworzone, dostarczone przez Nokia lub z których korzystano w innym celu niż przewidziany jako cel użytkowania. Zmianę product code oraz "łamanie" zabezpieczeń w celu zdjęcia simlocka raczej nie wykonuje się programami dostarczonymi przez Nokię. Owszem, gwarancja na wady mechaniczne nadal może obowiązywać, ale już z elektroniką może być różnie: serwis może stwierdzić, że podejrzewa, iż "padnięcie" elektronicznej części mogło być spowodowane używaniem nieautoryzowanego oprogramowania. I po gwarancji. Marek |
|
Data: 2010-10-10 20:27:52 | |
Autor: Waldek Godel | |
niebrandowana e72 | |
Dnia Sun, 10 Oct 2010 21:25:05 +0200, MarekM napisał(a):
4. Niniejsza Ograniczona Gwarancja nie obejmuje wad lub podejrzewanych wad, które powstały wskutek użytkowania Produktu wraz z lub wskutek podł±czenia go do produktu, akcesoriów, oprogramowania i/lub usługi, które nie zostały wytworzone, dostarczone przez Nokia lub z których korzystano w innym celu niż przewidziany jako cel użytkowania. Poł±czenia z oprogramowaniem PC Suite dokonuje się oprogramowaniem Windows XP/Vista/7 które również nie jest dostarczone przez Nokię. To raczej podpada pod nieautoryzowan± ingerencję w produkt, która również gdzie¶ tam była wspomniana. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Co to jest tradycja? Tradycja co jest co¶ ekstra. Chodzi o to że jak my im wydamy Zakajewa to oni nam musz± oddać samolot. Wła¶nie na zasadzie tej tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocz±tku.. lotnictwa. Ekstradycja. |
|
Data: 2010-10-11 08:25:50 | |
Autor: TGor | |
niebrandowana e72 | |
On 2010-10-10 21:27, Waldek Godel wrote:
To raczej podpada pod nieautoryzowan± ingerencję w produkt, która również Czyli tak, jak pisałem: "Gwarancja nie obejmuje wad lub podejrzewanych wad, które powstały wskutek" a nie po prostu "bo wymieniłem soft"... Piszę to, bo ci±gle kto¶ daje się wycyckać cwaniakom z serwisu, którzy np. zerkaj±, czy telefon ma "simlocka" a jak nie ma, unieważniaj± gwarancję "bo im tak operator każe". Tymczasem uwalony jest np mikrofon (w żony SonyParkinsonie tak było na przykład, też "unieważnili gwarancję" - po interwencji karę zamieniono na "brak naprawy", po interwencji u producenta serwis miał przyj±ć aparat jeszcze raz, zadzwonić gdzie trzeba i naprawić; w domu okazało się, że jednak już naprawił, ale ... nic nie powiedział). TG |
|
Data: 2010-10-11 08:28:09 | |
Autor: TGor | |
niebrandowana e72 | |
On 2010-10-10 21:25, MarekM wrote:
4. Niniejsza Ograniczona Gwarancja nie obejmuje wad lub podejrzewanych I to wg Ciebie znaczy, że uniważaniają gwarancję a nie tylko to, że naprawa tej konkretnej wady będzie na Twój koszt? Mylisz się, tam napisali, że masz mi natychmiast wysłać 1000zł. TG |
|
Data: 2010-10-11 12:30:11 | |
Autor: MarekM | |
niebrandowana e72 | |
W dniu 2010-10-11 08:28, TGor pisze:
4. Niniejsza Ograniczona Gwarancja nie obejmuje wad lub podejrzewanychI to wg Ciebie znaczy, że uniważaniają gwarancję a nie tylko to, że Unieważnia gwarancję w pewnym zakresie. Mogą np. "podejrzewać", że padnięty chip jest efektem nieumiejętnego dobrania się do firmware telefonu. Nie zrobią nic z "zawieszaniem się telefonu", bo mogą napisać, że to nie efekt defektu fabrycznego jakiegoś elementu, a efekt nieautoryzowanego przeprogramowania. Oczywiście są wady, których nie mogą podciągnąć pod to "podejrzenie" i na nie gwarancja nadal będzie ważna. Mylisz się, tam napisali, że masz mi natychmiast wysłać 1000zł. A skąd ten napastliwy ton? Przejechałem Ci kota? :) Marek |
|
Data: 2010-10-11 15:54:04 | |
Autor: TGor | |
niebrandowana e72 | |
On 2010-10-11 12:30, MarekM wrote:
A skąd ten napastliwy ton? Przejechałem Ci kota? :) Stąd, że może skoro nie czytasz, co Ci piszą, to może i patola wyślesz bez mrugnięcia okiem... Podajesz, że "unieważniają gwarancję", poproszony o zapis, podajesz zapis w którym mowy o tym nie ma (= nie czytasz dokłądnie prostej gwarancji) a teraz masz burmucha... TG |
|
Data: 2010-10-11 21:47:34 | |
Autor: MarekM | |
niebrandowana e72 | |
W dniu 11.10.2010 15:54, TGor pisze:
Podajesz, że "unieważniają gwarancję", poproszony o zapis, podajesz A bo to kogoś obchodzi, czy w gwarancji jest bezpośrednio napisane, że jest "unieważniona", czy że "wady nie są nią objęte" w konkretnym przypadku? Dla zwykłego zjadacza bułki z szynką oznacza to to samo: istnieje spore ryzyko, że zmieniając product code i wgrywając firmware spora część potencjalnych usterek nie będzie objęta gwarancją. Marek |
|
Data: 2010-10-12 16:31:26 | |
Autor: TGor | |
niebrandowana e72 | |
On 2010-10-11 21:47, MarekM wrote:
istnieje spore ryzyko, że zmieniając product code i wgrywając firmware Ale zerowe ryzyko, że (cyt) "unieważnią gwarancję"*. A taką głupotę palnąłeś. * "Po prostu miałeś szczęście. To zależy od humoru i solidności serwisanta. Jeżeli sprawdzi stan simlocka, PC i wersję oprogramowania i wykryje zmiany, to _może_ (ale wcale nie musi) *unieważnić* gwarancję." -- ................................................................................ "Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego) mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm." |
|
Data: 2010-10-12 16:58:06 | |
Autor: Waldek Godel | |
niebrandowana e72 | |
Dnia Tue, 12 Oct 2010 16:31:26 +0200, TGor napisał(a):
* "Po prostu miałe¶ szczę¶cie. To zależy od humoru i solidno¶ci serwisanta. Jeżeli sprawdzi stan simlocka, PC i wersję oprogramowania i wykryje zmiany, to _może_ (ale wcale nie musi) *unieważnić* gwarancję." Przy czym w Banana Republic of Poland zło¶liwo¶ć serwisów jest taka, że unieważni± gwarancję w 99% przypadków zawinionych przez użytkownika i 40% przypadków niezawinionych -- Pozdrowienia, Waldek Godel Co to jest tradycja? Tradycja co jest co¶ ekstra. Chodzi o to że jak my im wydamy Zakajewa to oni nam musz± oddać samolot. Wła¶nie na zasadzie tej tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocz±tku.. lotnictwa. Ekstradycja. |
|
Data: 2010-10-12 19:19:19 | |
Autor: TGor | |
niebrandowana e72 | |
On 2010-10-12 17:58, Waldek Godel wrote:
Przy czym w Banana Republic of Poland zło¶liwo¶ć serwisów jest taka, że No ale to już insza inszo¶ć, od tego jest już paragraf, "żeby nie było bandyctwa, żeby nie było złodziejstwa, żeby nie było niczego". Unieważniać mog±, ale to chyba słabo osadzona w prawie możliwo¶ć ("wypowiedzenie gwarancji"? zreszt± nieważne, klient może skorzytać z n.t.z.u.). -- ................................................................................ "Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego) mam ple¶ń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm." |
|
Data: 2010-10-12 18:28:35 | |
Autor: Waldek Godel | |
niebrandowana e72 | |
Dnia Tue, 12 Oct 2010 19:19:19 +0200, TGor napisał(a):
Unieważniać mog±, ale to chyba słabo osadzona w prawie możliwo¶ć ("wypowiedzenie gwarancji"? zreszt± nieważne, klient może skorzytać z n.t.z.u.). Akurat jest osadzone dosyć dobrze - jako ¶wiadczenie dobrowolne na warunkach jakich sobie gwarant życzy. Niezgodno¶ć z umow± to oczywi¶cie inna bajka. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Co to jest tradycja? Tradycja co jest co¶ ekstra. Chodzi o to że jak my im wydamy Zakajewa to oni nam musz± oddać samolot. Wła¶nie na zasadzie tej tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocz±tku.. lotnictwa. Ekstradycja. |
|
Data: 2010-10-13 09:59:58 | |
Autor: Dominik & Co | |
niebrandowana e72 | |
W dniu 12-10-2010 19:28, Waldek Godel rzecze:
Akurat jest osadzone dosyć dobrze - jako ¶wiadczenie dobrowolne na Jest jeszcze co¶ takiego jak niedozwolone postanowienia umowne (KC Art 385(1) i nast.) W szczególno¶ci należ± do nich postanowienia, które "przyznaj± kontrahentowi konsumenta uprawnienia do dokonywania wi±ż±cej interpretacji umowy". Zatem je¶li w gwarancji nie jest wprost napisane- "unieważnianie" gwarancji na podstawię widzimisię producenta/serwisu nie ma mocy prawnej. -- Dominik (& k±pany) "Wszyscy chc± naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec) Wyrażam wył±cznie prywatne pogl±dy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP |
|
Data: 2010-10-13 09:03:46 | |
Autor: Waldek Godel | |
niebrandowana e72 | |
Dnia Wed, 13 Oct 2010 09:59:58 +0200, Dominik & Co napisał(a):
Jest jeszcze co¶ takiego jak niedozwolone postanowienia umowne pokaż proszę paluszkiem taki zapis na wykazie klauzul zabronionych.. Oprócz tego, od kiedy gwarancja jest umow±? To dobrowolne ¶wiadczenie jednej strony, czasem w kontek¶cie zakupu jest to strona trzecia. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Co to jest tradycja? Tradycja co jest co¶ ekstra. Chodzi o to że jak my im wydamy Zakajewa to oni nam musz± oddać samolot. Wła¶nie na zasadzie tej tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocz±tku.. lotnictwa. Ekstradycja. |
|
Data: 2010-10-13 10:14:50 | |
Autor: Dominik & Co | |
niebrandowana e72 | |
W dniu 13-10-2010 10:03, Waldek Godel rzecze:
(KC Art 385(1) i nast.) W szczególno¶ci należ± do nich Pokazałem paluszkiem. Otwórz sobie Kodeks Cywilny, przeczytaj Art. 385(3)*, punkt 9. Oprócz tego, od kiedy gwarancja jest umow±? To dobrowolne ¶wiadczenie "Gwarancja, udzielona kupuj±cemu przez wystawcę karty gwarancyjnej, stanowi umowę zawart± między tymi podmiotami." http://www.serwisprawa.pl/artykuly,28,12,gwarancja-przy-umowie-sprzedazy Nie polemizuję, że ¶wiadczenie, nie zaprzeczam, że dobrowolne. * tu wła¶ciwie powinien być superscript, nie chce mi się szukać (wiem, wstyd) jak gada wstawić w TB. -- Dominik (& k±pany) "Wszyscy chc± naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec) Wyrażam wył±cznie prywatne pogl±dy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP |
|
Data: 2010-10-13 20:15:48 | |
Autor: TGor | |
niebrandowana e72 | |
On 2010-10-12 19:28, Waldek Godel wrote:
> Akurat jest osadzone dosyć dobrze - jako ¶wiadczenie dobrowolne na > warunkach jakich sobie gwarant życzy. > Niezgodno¶ć z umow± to oczywi¶cie inna bajka. > Hmm. Gwarant ¶wiadczy ¶wiadczenie dobrowolnie, na okre¶lonych zasadach. Fakt autentyczny. "Rozchodzi się jedna o to", że dobrowolno¶ć rozumie się tak, że on MOŻE ale NIE musi gwarancji dać, ponadto na takich a nie innych warunkach przez siebie ustalonych. Tylko jak już gwarancję da, czy może j± też odwołać "dżast lajk dat"? Bo chyba nie. Dał słowo (dobrowolnie), musi się z zapisów wywi±zać. I jak mu klient przyjdzie w swetrze z gruszk±, to oni musz± mu ten samolot, znaczy przedmiot naprawić jak ww. warunek spełnił. Czy się mylę? TG -- ................................................................................ "Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego) mam ple¶ń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm." |
|
Data: 2010-10-16 17:52:08 | |
Autor: Marcin Guzik | |
niebrandowana e72 | |
Użytkownik "TGor" <tgor@onet.pyl> napisał w wiadomo¶ci news:i94t17$4r0$1news.onet.pl... ......"Fakt autentyczny".... Cofasz do tyłu też? ;) marcin www.adayinthelife.whad.pl |
|
Data: 2010-10-18 08:26:37 | |
Autor: TGor | |
niebrandowana e72 | |
On 2010-10-16 17:52, Marcin Guzik wrote:
Cofasz do ty³u te¿? ;)Oj Władyś... "Podoba mie sie" taki fakt, co jest autentyczny. Są jeszcze medialne, pudelkowe, StivDżobsowe i inne. -- ................................................................................ "Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego) mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm." |
|