On 12 Mar, 18:39, marek czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

czyżby strategia PiS dawała do myślenia. Europejczycy zaludnią plaże
Egiptu :-)http://ec.europa.eu/news/economy/100303_pl.htm

Znaczy Izrael zostanie przyjety do UE, a potem zaatakuje Egipt ?

W dniu 2010-03-12 19:13, Marek pisze:

On 12 Mar, 18:39, marek czaplicki<em...@gazeta.pl>  wrote:

czyżby strategia PiS dawała do myślenia. Europejczycy zaludnią plaże
Egiptu :-)http://ec.europa.eu/news/economy/100303_pl.htm

Znaczy Izrael zostanie przyjety do UE, a potem zaatakuje Egipt ?

z wystąpienia prezesa PiS na niedawno zakończonym kongresie tej partii:
Jarosław Kaczyński: chcę być premierem, by realizować program 2020.
"Jak przekonywał, Polacy muszą mieć prawo do wypoczynku, „daleko nad ciepłymi morzami, albo tu w Polsce, jeśli ktoś woli". W ocenie Jarosława Kaczyńskiego, obecnie bardzo wielu „tylko z wielkim wysiłkiem” może pozwolić sobie na wakacje, a wielu "nie może sobie pozwolić w ogóle”. „Plaże Egiptu, Tunezji są dzisiaj zaludnione przez Niemców, Francuzów, Anglików, po części też Rosjan czy Czechów, Polaków tam niezbyt wielu” - mówił. Jak podkreślił, w 2020 roku muszą być tam miliony Polaków."
http://www.pis.org.pl/article.php?id=16912
wg mnie dziwna zbieżność nazw :-) jeżeli chodzi o rok 2020.

Ciekawe że z godzinnego przemówienia kaczora pełowce czepili się  jak
popiół mokrej dupy owego zupełnie marginalnego  Egiptu. Odnoszę
niejakie wrażenie ze już nawykowo przy podobnych okazjach ze
wszystkich sił starają się jedynie  przypieprzyć do CZEGOKOLWIEK
nieważnego i uniknąć w ten sposób MERYTORYCZNEGO odniesienia się do
tez postawionych przez przeciwnika. Palikocizm w peło stał się zatem
normą a to doskonale rokuje na przyszłość.
J-23

W dniu 2010-03-12 21:04, Hans Kloss pisze:

Ciekawe że z godzinnego przemówienia kaczora pełowce czepili się  jak
popiół mokrej dupy owego zupełnie marginalnego  Egiptu.

świadczy to tylko o tym, że tak pogardzani przez Ciebie "pełowcy", bardzo uważnie wsłuchują się w słowa Jarosława Kaczyńskiego, było nie było prezesa największej partii opozycyjnej. na dobrą sprawę pan premier Jarosław Kaczyński nie ma nic do zaoferowania poza coraz większymi porcjami tzw kiełbasy wyborczej, nie mylić z gazetą :-)

On 12 Mar, 21:14, marek czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

Jaros aw Kaczy ski nie ma nic do zaoferowania poza coraz wi kszymi
porcjami tzw kie basy wyborczej, nie myli z gazet :-)

No coś ty,  nie zaoferował narodowi cudów, drugiej Irlandii,
przyspieszenia wzrostu gospodarczego, nie powiedział o tym że
najważniejsza jest miłość?  Dziwak jakiś,  ;)).
JK ma nam do zaoferowania jedno- powrót względnej normalności po
rządach hochsztaplerów z peło i jest to w zalewie otaczającego nas
pełoidiotyzmu oferta coraz bardziej  nie do pogardzenia. Btw. wydaje
się ze niezupełnie rozumiesz pojęcie "kiełbasa wyborcza" choć wierzę
że usilnie chciałbyś się obietnic owej kiełbasy w przemówieniu kaczora
doszukać abo nawet je tam na siłę umieścić. Tak jak to czyni pewien
grupowy maniak, bredzący o rzekomo obiecanych przez niego 3 milionach
mieszkań...
J-23

W dniu 2010-03-12 21:35, Hans Kloss pisze:

On 12 Mar, 21:14, marek czaplicki<em...@gazeta.pl>  wrote:

Jaros aw Kaczy ski nie ma nic do zaoferowania poza coraz wi kszymi
porcjami tzw kie basy wyborczej, nie myli z gazet :-)

No coś ty,  nie zaoferował narodowi cudĂłw, drugiej Irlandii,
przyspieszenia wzrostu gospodarczego, nie powiedział o tym że
najwaĹźniejsza jest miłość?  Dziwak jakiś,  ;)).

to już społeczeństwo oceni, kto lepiej wywiązał się z obietnic. sam naśmiewasz się z ludzi, którzy cały czas przypominają o trzech milionach mieszkań, a jednocześnie wypominasz Tuskowi drugą Irlandię. może po prostu powinieneś dziękować Bogu, że Polska okazała się lepsza pod względem wzrostu gospodarczego, nie tylko od Irlandii, ale od wszystkich pozostałych, krajów UE.

On 12 Mar, 22:08, marek czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

to już społeczeństwo oceni, kto lepiej wywiązał się z obietnic.

Społeczeństwo jest prowadzone na sznurku jak bydło na rzeź. To, jak
społeczeństwo oceni i kogo to zależy w głównej mierze od tzw "mediów",
a ściślej biorąc od tego jakie sprawy będą one łaskawie nagłaśniać a
jakie wyciszać, kogo jak i za  co atakować...Czasem się narodek zerwie
z tego paska propagandystów ale to wymaga jakiegoś wydarzenia zdolnego
wstrząsnąć sumieniami tłumów.

, a jednocześnie wypominasz Tuskowi drugą Irlandię

Rzecz w tym ze owa rzekoma obietnica 3 milionów mieszkań to KŁAMSTWO,
natomiast II Irlandie tusek obeicywał NAPRAWDĘ, dostępne są cytaty a
nawet film z jutuba gdzie owa obietnicę wygłasza.

może po prostu powinieneś dziękować Bogu, że Polska okazała się lepsza pod
względem wzrostu gospodarczego, nie tylko od Irlandii, ale od wszystkich
pozostałych, krajów UE.

A za edziagierka powinienem dziękować że Polska była lepsza od Gabonu,
Czadu i Wybrzeża Kości Słoniowej ;).
Cieszenie się z minimalnie większego wzrostu pkb niż  w obrzydliwie
bogatych krajach Europy zachodniej ma mniej więcej taki sam sens...
Przypominam że tusek obiecywał zwiększenie wzrostu gospodarczego,
tymczasem rzeczywistość okazała się zgoła odmienna.
J-23

Hans Kloss wrote:

Cieszenie się z minimalnie większego wzrostu pkb niż  w obrzydliwie
bogatych krajach Europy zachodniej
J-23

wzrost gospodarczy, szczególnie w czasach kryzysu światowego, świadczy jednak o zdrowych i silnych fundamentach polskiej gospodarki. zmienia także postrzeganie Polski przez zagranicznych inwestorów, dla których do 2009 roku Polska była jednym z tzw rynków wschodzących. daje to podstawy do zwiększenia nadziei na inwestycje finansowe w Polsce oraz spadek bezrobocia.

On 13 Mar, 14:38, marek czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

wzrost gospodarczy, szczeg lnie w czasach kryzysu wiatowego, wiadczy
jednak o zdrowych i silnych fundamentach polskiej gospodarki.

Może nieco przesadziłeś, świadczy jedynie o tym że polski system
gospodarczy nie jest aż tak przeżarty socjalizmem jak w innych
europejskich krajach. Żadna w tym zasługa tuska, kaczora czy innego
balcerowicza- tylko ludzi, nawykłych jeszcze od czasów komuny  do
omijania paści  zastawianych przez biurokrację i unikania idiotycznych
socjalistycznych regulacji prawnych. Potrafili ludzie utrzymać swoje
interesy za edziogierka, potrafią i w tuskolandii- i chwała IM za to.
J-23

Hans Kloss wrote:

Może nieco przesadziłeś, świadczy jedynie o tym że polski system
gospodarczy nie jest aż tak przeżarty socjalizmem jak w innych
europejskich krajach. Żadna w tym zasługa tuska, kaczora czy innego
balcerowicza- tylko ludzi, nawykłych jeszcze od czasów komuny  do
omijania paści  zastawianych przez biurokrację i unikania idiotycznych
socjalistycznych regulacji prawnych. Potrafili ludzie utrzymać swoje
interesy za edziogierka, potrafią i w tuskolandii- i chwała IM za to.
J-23

masz rację. wzrost gospodarczy zawdzięczamy zaradności i zdrowemu rozsądkowi zwyczajnych Polaków. wykorzystują oni jednak mechanizmy stworzone przez rządzących.