Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
Witam,
Jakis czas temu byl tu watek nt pomocniczych silnikow rowerowych.
Wczraj nad Wisla [WAW] spotkalem dwoch gentlemanow na dziwnych rowerach.
Dziwnych, bo niby z sylwetki wygladaly jak jakies Kettlery, a z bliska widac bylo cos takiego:
<https://picasaweb.google.com/lh/photo/uNLVoJkQplJVkHC91875BdMTjNZETYmyPJ
y0liipFm0?feat=directlink>
Porozmawialem z panami, otoz sa to seryjne rowery z silnikami Sachs.
Silnik jest nieduzy, pali 1.5-2l/100km.
Okazalo sie, ze takich rowerow robi badz robilo kilka firm. Nabardziej popularne konstrukcje to albo Spartamet albo Saxonette Companion.
Te rowery maja wielu milosnikow. Rowniez w Polsce, gdzie na forum http://www.rowersachs.fora.pl/ zarejestrowanych jest kilkaset osob...
Ciekawe rozwiazanie.
Poza preztlem rowerowy swiat nie jest taki czarno bialy, jakim niektorzy usiluja go przedstawiac.
No a taki silnik pomocniczy jest niebezpieczny dla ortodoksow - moga sie w niego wkrecic np. wasy... :-P
--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++