Data: 2009-03-13 22:20:31 | |
Autor: RobertS | |
moja własna struktura ;-) | |
banki ostatnio się prześcigają w ofertach różnej maści lokat strukturyzowanych, na których można zarobić ileś tam % a w najgorszym wypadku wychodzi się (nominalnie) na zero = po zakończeniu lokaty odzyskuje się kapitał,
więc pomysł jest taki: mam 10kzł, kupuję obligacje zerokuponowe (np. OK0710) za 9374 zł (dzisiejszy kurs to 93,74), termin wykupu obligacji to koniec lipca 2010 r. (otrzymam wtedy 10kzł - wartość wykupu tych obligacji) zostaje mi 626 zł, które "inwestuję" w kupony lotto zakład kosztuje 2 zł (jeżeli mnie pamięć nie myli) więc mam 313 szans na WIELKIE pieniądze ;-) mogę zagrać od razu za całość lub grać systematycznie co jakiś czas (kasę, której nie wydaję na granie mogę trzymać na KO i też coś na tym zarobić) aż mi się te 626 zł nie skończy w najgorszym wypadku za 14 m-cy będę miał swoje 10kzł = tyle ile na początku (nie ma ryzyka straty), a w najlepszym....nie jakieś mizerne 15-20% zysku, który oferują banki tylko X tys. % zysku (przecież mogę trafić coś więcej niż najniższe wygrane!) czy ww. struktura nie jest lepsza niż jakakolwiek z oferowanych obecnie przez banki? -- pozdrawiam RobertS ps w ww. przykładzie pominąłem koszty związane z nabyciem i zbyciem obligacji...wynoszą one (prowizja maklerska) jakieś 0,2% |
|
Data: 2009-03-13 22:27:36 | |
Autor: Jan Werbiński | |
moja własna struktura ;-) | |
Użytkownik "RobertS" <bob75@xpostx.pl> napisał w wiadomości news:gpein3$c3s$1opal.icpnet.pl...
czy ww. struktura nie jest lepsza niż jakakolwiek z oferowanych obecnie przez banki? Nie jest, bo prawdopodobieństwo wygranej w Totka jest bliskie zeru. Zainwestuj 2/3 w obligacje, a 1/3 w akcje lub fundusze. -- Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul Prywatna http://www.janwer.com/ Nasza siec http://www.fredry.net/ |
|
Data: 2009-03-13 22:30:35 | |
Autor: Jan Werbiński | |
moja własna struktura ;-) | |
Ewentualnie 9300 w obligacje, a długoterminowo TERAZ 700 w KGHM, BRE, PEKAO lub podobne.
|
|
Data: 2009-03-13 22:41:07 | |
Autor: RobertS | |
moja własna struktura ;-) | |
Jan Werbiński pisze:
Ewentualnie 9300 w obligacje, a długoterminowo TERAZ 700 w KGHM, BRE, PEKAO lub podobne. inwestuję w akcje....nie o to tutaj chodzi! skoro struktura to (tak jak w bankach) pozbawiona ryzyka ;-) i nie chodzi mi o przeprowadzenie takiej akcji, o której napisałem tylko pokazanie jakie "fajne" i "sensowne" są struktury oferowane przez banki! z tymi ich opłatami za wyjście, umorzenie itp... -- pozdrawiam RobertS |
|
Data: 2009-03-14 03:02:03 | |
Autor: Jan Werbiński | |
moja własna struktura ;-) | |
Użytkownik "RobertS" <bob75@xpostx.pl> napisał w wiadomości news:gpejto$d39$1opal.icpnet.pl...
Jan Werbiński pisze: Kiedyś owszem. Teraz długoterminowa lokata w dowolnym banku jest bardzo ryzykowna. -- Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul Prywatna http://www.janwer.com/ Nasza siec http://www.fredry.net/ |
|
Data: 2009-03-13 22:32:48 | |
Autor: RobertS | |
moja własna struktura ;-) | |
> Nie jest, bo prawdopodobieństwo wygranej w Totka jest bliskie zeru.
Zainwestuj 2/3 w obligacje, a 1/3 w akcje lub fundusze.ale co to byłaby za struktura? ma to polegać na tym, że strata nominalna nie wystąpi (brak ryzyka), jeżeli przewidywałbym, że GPW ruszy w górę to dlaczego w FA tylko 1/3 środków? poza tym banki oferują kilkanaście % przy zupełnie mglistych warunkach... -- pozdrawiam RobertS |
|
Data: 2009-03-13 23:13:44 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
moja wĹasna struktura ;-) | |
On 2009-03-13, Jan Werbiński <janwer_usenet_2008_01@janwer.com> wrote:
[...] czy ww. struktura nie jest lepsza niż jakakolwiek z oferowanych obecnie przez banki? Głównej wygranej - tak. Tych mniejszych już niekoniecznie. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2009-03-14 00:44:12 | |
Autor: Schliesky | |
moja własna struktura ;-) | |
RobertS wrote:
czy ww. struktura nie jest lepsza niż jakakolwiek z oferowanych obecnie przez banki? Hehe, coś w tym jest, jak tak sobie pobieżnie poczytałem zasady mBankowych struktur :-) -- Pozdrawiam, *Schliesky* email: schliesky at gmail Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa! /Julian Tuwim/ |