Data: 2009-05-20 23:56:27 | |
Autor: kogutek | |
mini kompresory - na co komu 250 psi? | |
Witam,Kiedyś dawno temu miałem polski kompresorek do pompowania kół. Cichutko pracował, bo była to sprężarka łopatkowa. Dawał 4 atmosfery. Ale się wysprężarkował. Kupiłem taki chiński. Skal na manometrze od zemsty. Ale wszystkie się kończyły na 2,5 albo 25. To jak 2,5 i do samochodu to normalne że 2,5 atmosfery. Zacząłem od pompowania zapasu bo przy okazji syf w bagażniku chciałem uprzątnąć. Wyciągnąłem koło, zapiąłem wężyk. Wskazówka lekko drgnęła. On pompuje a ja sprzątam. Widzę ze wolno mu idzie ale mam czas. Po pewnym czasie wskazówka pokazywała już około jedynki. Ostatnia zaobserwowana wartość to 16. Dobrze że nikogo nie było jak opona wyje. Bała. Auta też w tym dniu nie odpaliłem. Nie wiem ile to prądu ciągnie. Ale wystarczająco dużo żeby auta nie odpalić. A najlepsze z tego jest to że pompowałem w miejscu gdzie miałem sprężarkę i taką małą przenośną butlę nabijaną ze sprężarki żeby sobie koła dopompować. O tym że przy przy tej pompowaczce przenośnej był dobry i dokładny manometr chyba wspominać nie muszę. -- |
|