Data: 2011-06-30 09:19:44 | |
Autor: Albercik | |
mieć albo nie mieć.. przepływomierz | |
Witam
Ostatnio (powiedzmy że w tym roku) samochód zaczął coś za bardzo kopcić na czarno. Powód raczej oczywisty, za dużo paliwa, za mało powietrza. Spalanie, jako że jeździłem przeważnie po mieście, miałem na poziomie 8..9l/100km. Nie zauważyłem aby w trakcie tego czasu moc silnika zauważalnie się obniżyła, jednak też nie chcę mówić że na 100% mam pierwotną moc do dyspozycji, mogło jej stopniowo ubywać. Na odpowiedniej drodze 200km/h pójdzie... Zacząłem grzebać, o co biega z tym dymieniem, zacząłem od dolotu -filtr powietrza, wymieniany niedawno, obejrzałem, wytrzepałem, wygląda nie najgorzej jak na swój wiek, jeździłem ze znacznie gorszymi i tak nie kopciła. Dalej przepływomierz, odkręciłem go co by go dobrze pooglądać. Jak to ja, musiałem do niego paluchy wcisnąć, w trakcie to której operacji, wypadła z przepływomierza jedna z blaszek(prawdopodobnie grzałka) noszku%#*$ se pomyślałem i widziałem przed oczami rachunek za nowy(tudzież używany). Poskładałem wszystko do kupy i skończyłem oględziny. No jakie było moje zdziwienie dnia następnego jak samochód przestał kopcić! Uszkodzenie jakie było w przepływomierzu, powodowało że komputer jakieś bzdury dostawał, a ja swoimi paluchami zepsułem przepływomierz do stopnia, że komputer stwierdził, że się nie będzie jego słuchał i załadował swoje jakieś tam mapy. No jeździłem z tak uszkodzonym przepływomierzem przez kilka dni. Zrobiłem jakieś 300km z czego większość po mieście, styl jazdy bez zmian, średnie spalanie z tych 300km to 7,2l/100km! dla mnie szok! na mieście nigdy nie miałem mniej niż 8. Dymu brak. No żyć nie umierać... Ale.. Poczytałem nieco o niemaniu przepływomierza, (w końcu fizycznie odpiąłem wtyczkę) a tam ludzie piszą że spalanie może być większe, moc mniejsza, zużycie silnika większe itepe. Jak to jest naprawdę? Jako że bez przepływki mam spalanie mniejsze niż to do którego przywykł mój portfel, oraz mocy mi nie brakuje, bo nie zaobserwowałem jej ubytku to rozsądne wydaje się być olanie sprawy. Jednak jak sobie pomyślę że to spalanie może być jeszcze mniejsze(może?) a i koników może parę powrócić na swoje miejsce to się teraz zastanawiam... Po takim przydługawym wstępie chciałbym Was zapytać po jaką cholerę tak naprawdę w samochodzie przepływomierz? No rozumiem że co nieco wpływa na parametry wtrysku, ale bez niego komputer tez sobie radzi. Głównie czerpie on dane z czujnika doładowania. Gdzieś wyczytałem że przepływomierz wpływa na pracę EGR, no to niech sobie wpływa, EGR już od przeszło roku mam zaślepiony. Czy jazda bez przepływomierza jest naprawdę szkodliwa dla silnika? Z góry dziękuję za odpowiedzi typu "skoro jest, to coś robi i jest potrzebny". Pacjentka to Laguna II 2.2dCi. Pozdrawiam Rafał |
|
Data: 2011-06-30 09:40:29 | |
Autor: MarcinJM | |
mieæ albo nie mieæ.. przep³ywomierz | |
W dniu 2011-06-30 09:19, Albercik pisze:
Z góry dziêkujê za odpowiedzi typu "skoro jest, to co¶ robi i jest Ekologia. Dieslowi przeplywka i przepustnica sa potrzebne jak kurwie gacie. -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |
|
Data: 2011-06-30 11:31:05 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
mieć albo nie mieć.. przepływomierz | |
Powitanko,
EGR już od Wyczytalem gdzies, ze wspolczesne silniki pracuja na zubozonej mieszance, co powoduje wzrost temperatury spalania. Aby ja obnizyc wlacza sie recyrkulacje. To zalezy od obrotow, chyba najwieksza jest na "idle", bycmoze odpieta przeplywka jest interpretowana jako wlaczone EGR i dawkowanie paliwa jest odpowiednie dla spalania calkowitego. Pytanie tylko co tam slychac u panstwa zaworow;-) Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com |
|
Data: 2011-06-30 11:45:06 | |
Autor: Agent | |
mieć albo nie mieć.. przepływomierz | |
Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <opajak1@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iuhfoq$8aq$1inews.gazeta.pl... Powitanko, A czytałeś że to diesel? |
|
Data: 2011-06-30 13:22:31 | |
Autor: mleko | |
mieć albo nie mieć.. przepływomierz | |
On 2011-06-30 09:19, Albercik wrote:
Czy jazda bez przepływomierza jest Bledne wnioski. Dla sterownika, przeplywomierz jest bardzo istotny. Mowi mu ile powietrza dostaje sie do silnika i wraz z danymi z czujnika polozenia przepustnicy, oraz z lambdy, dawkuje odpowiednia ilosc paliwa. To tak w _duzym_ uproszczeniu. Stawiam, ze calkiem przypadkowo, rozbierajac swoja przeplywke i ja skladajac, najzwyczajniej w swiecie ja "naprawiles". Tak na dobrą sprawe jakis drobny paproch na "goracym drucie" potrafi skutecznie falszowac dane przesylane do sterownika. Druga kwestia to jaki i jak oprogramowany jest sterownik twojego samochodu. Np. w starszych sterownikach, przy uszkodzonej lambdzie, bardziej oplaca sie ja wypiac, sterownik ja sobie zaemuluje i "wtrysk" bedzie w miare prawidlowo pracowal, silnik bedzie mial odpowiednią moc i w miare normalne zuzycie paliwa. |
|
Data: 2011-06-30 13:52:21 | |
Autor: Albercik | |
mieć albo nie mieć.. przepływomierz | |
W dniu 30.06.2011 13:22, mleko pisze:
On 2011-06-30 09:19, Albercik wrote: Jaka lambda? :) to 2,2 dCi tam nie ma lambdy! czujnika położenia przepustnicy tez nie ma:) katalizatora już zresztą też, ale to nie moja sprawka, takie coś już kupiłem i się po czasie zorientowałem. Przynajmniej jednego kata nie ma, a chyba dwa powinny być przy tym silniku.. I też kwestia że "naprawiłem" przepływkę, nic z tych rzeczy, jedna grzałka się mi posypała po jej dotknięciu. Zamierzeniem moim było właśnie przetarcie ich, ale stało się inaczej. Obecnie jeżdżę z odpiętą przepływką. Z innej beczki.. czy taka grzałka, w postaci kawałka blaszki długości kilku mm szerokości 1..2mm mogła by narobić jakiś spustoszeń jak by postanowiła się przespacerować przez cały układ powietrzno spalinowy uturbionego silnika? |
|
Data: 2011-06-30 14:01:39 | |
Autor: mleko | |
mieć albo nie mieć.. przepływomierz | |
On 2011-06-30 13:52, Albercik wrote:
Z lambda, to byl przyklad, TPS jest, ale nie doslownie - potencjometr przy pedale gazu :) |
|
Data: 2011-06-30 15:18:05 | |
Autor: to | |
mieæ | |
begin Albercik
Poczytałem nieco o niemaniu przepływomierza, (w końcu fizycznie Tak jest w silniku benzynowym. Tam im uboższa mieszanka tym wyższa temperatura spalania, dlatego ECU dla bezpieczeństwa daje bogatsza niż trzeba, jeśli przepływomierz nie działa. W dieslu jest odwrotnie, im uboższa mieszanka tym niższa temperatura spalania, dlatego w przypadku braku przepływomierza daje dla bezpieczeństwa uboższą niż trzeba. Jako że bez przepływki mam spalanie mniejsze niż to do którego przywykł Może być też tak, że przepływomierz był ok, a dymił bo leją Ci np. wtryski, a gdy go odłączyłeś ECU dla bezpieczeństwa dał zbyt uboga mieszankę i przypadkowo oba te błędy się jakby zniosły i mieszankę masz ok. Ja bym założył sprawny przepływomierz i zobaczył, czy wtedy będzie dymił i jeśli będzie, to poszukał przyczyny. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |