|
Data: 2011-03-20 11:31:17 |
Autor: Darek |
mBank/mDirect + Hestia = PORAŻKA |
W dniu 2011-03-20 10:13, Tomek D pisze:
Jakiś czas temu rozbiłem auto.
Szkoda całkowita, ekonomiczna nieopłacalność naprawy czyli auto do kasacji.
Wszystko super gdyby nie wielkość odszkodowania: 6.100 zł
(wartość auta wg. wyceny 17.000)
Tyle właśnie wypłacono mi z polisy AC - ubezpieczenie mDirect, zawarte za
pośrednictwem mBanku a likwidowane przez Hestię.
Ubezpieczyciel uznał że to co zostało mi w ręku czyli wrak, bez przodu, z
rozjechaną geometrią wart jest 11.800 zł!!!!!
Super ale wartość rynkowa kupy złomu to ok. 2 tys. zł...
Ostrzegam zatem, że w przypadku szkody całkowitej przy ubezpieczeniu mDirect w
mBanku wychodzi się na tym jak Zabłocki na mydle.
http://blogprzewodnika.blogspot.com/2011/03/mbankmdirect-hestia-odradzam.html
Ale tak jest w każdej ubezpieczalni. Trzeba się odwoływać,iść w ostateczności do sądu. Wpisz "szkoda całkowita" w googlach.
Darek
|
|
|
Data: 2011-03-20 12:22:11 |
Autor: Liwiusz |
mBank/mDirect + Hestia = PORAŻKA |
W dniu 2011-03-20 11:31, Darek pisze:
Ale tak jest w każdej ubezpieczalni. Trzeba się odwoływać,iść w
ostateczności do sądu. Wpisz "szkoda całkowita" w googlach.
I gdzie tutaj w ogóle wina mbanku i jego mdirectu?
--
Liwiusz
|
|