Data: 2009-11-16 14:27:34 | |
Autor: pjk | |
legalizacja samowolki budowlanej | |
Chodzi o dom 1-rodzinny, kupiony w roku 1988.http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/samowola;budowlana;-;jak;mozemy;ja;zalegalizowac,47,0,555567.html W artykule piszą, że legalizacja domu 1-rodzinnego to koszt przynajmniej 50 Zacznę może od tego, że forum internetowe to nienajlepsze miejsce na szukanie kompletnej opinii w znacznej ilości spraw, a szczególnie budowlanej z możliwym skutkiem rozbiórki domu, i do tego bez wglądu we wszystkie możliwe dokumenty. Ale ile mogę napisać "abstrakcyjnie" tyle napiszę. Pierwsza podstawowa kwestia mająca znaczenie dla sprawy to data wykonania rozbudowy /bo rozumiem, że rozbudowano dom o jedną kondygnację? czy też zmieniono górną kondygnację z "poddasza" na normalną kondygnację bez skosów? - w sprawach budowlanych wszystko ma swoje znaczenie i konsekwencje/. Punktem wyjścia w sprawie jest kwestia planu zagospodarowania przestrzennego i decyzji o warunkach zabudowy. Bez wykazania zgodności z planem lub ostateczną decyzją o warunkach zabudowy nie ma szans na zamierzony pozytywny skutek. nie zalegalizują. Ale idąc głębiej, jest pytanie, czy to w ogóle podlega "legalizacji"? czy też tzw. "postępowaniu naprawczemu". przepisy prawa budowlanego w przypadku istotnego odstępstwa od projektu budowlanego - a tu rozumiem nastąpiło, należy sporządzić projekt budowlany zamienny, uwzględniający wszystkie dokonane zmiany. Inną kwestią jest też stosowanie Prawa budowlanego - pytanie, czy tzw. starego /z 1974 r./ czy nowego /z 1994 r./? wszystko zależy od daty dokonania tej rozbudowy. Przepisy przewidują różne sankcje. Przed zamieszkaniem należy zawiadomić organ nadzoru budowlanego o zamiarze przystąpienia do jego użytkowania. Organ nie musi jechać na kontrolę obiektu - w przypadku domów jednorodzinnych, i z tego co wiem, robią to "wyjątkowo sporadycznie", - brak czasu i pracowników. organ ma 21 dni na zgłoszenie sprzeciwu, do zawiadomienia dołącza się m. in. dziennik budowy, który dokumenuje cały proces budowlany - prowadzi go kierownik budowy. Kara za nielegalne użytkowanie obiektu - 10000,- zł. Podatkowcy się mogą przy jakiejś kontroli przyczepić itd. Budowa nie moze być przerwana na dłużej niż 2 lata /obecnie 3/ - w tym przypadku pozwolenie traci ważność. Trzeba to wszystko ładnie w dzienniku powpisywać. Wracając do początku, podstawą jest ustalenie zgodności tego budunku, w kształcie obecnym, z obowiązującym planem, a jeżeli nie obowiązuje - z decyzja o warunkach zabudowy. Legalizacja raczej nie wchodzi w grę i te 50000,- zł, bo obiekt był wybudowany "legalnie" ale z odstępstwami od projektu - sporządzić zamienny organ zatwierdza itd. ale to wszystko jest jakimś ryzykiem, ze sie coś po drodze popsuje. Sprawa moim zdaniem nie na forum, trzeba rozpatrzyć wszystkie aspekty, od projektu, przez stan faktyczny, i prawny na przestrzeni od 88 do teraz. powodzenia życzę. -- |
|