Data: 2012-06-23 16:45:36 | |
Autor: Ignac | |
łańcuch w wosku | |
ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> napisał(a):
zero hałasu. po powrocie łańcuch - zero piasku, jedynie wosk zamienił się w proszek. można go zbierać palcem, ale palec jest raczej biały niż czarny. Z tego wniosek,że wosk bardzo skutecznie oddziela-nie pozwala stykać się elementom łańcucha z zębami kasety i mech.korbowego (wosk biały),więc należy przypuszczać,że zwiększy się przebieg (żywotność) ukł.napędowego. A jak kręcisz korbami (najlepiej do tyłu) to czy czuć jakiś istotny wzrost oporów przesuwania się łańcucha w ukł.napędowym i czy nie było problemów z przełączaniem biegów (zwłaszcza na tylnej przerzutce)i co to za wosk. Idea bardzo mi się podoba,obserwuj ten napęd co dalej z nim będzie się działo Ignac -- |
|
Data: 2012-06-23 23:33:28 | |
Autor: ToMasz | |
łańcuch w wosku | |
W dniu 23.06.2012 18:45, Ignac pisze:
ToMasz<twitek4@.gazeta.pl> napisał(a):wosk ze świeczki. nic absolutnie się nie dzieje złego (odpukać) koledzy tu sugerują słabe smarowanie. Biorę to pod uwagę, ale jakiego bym preparatu nie uzywał, zawsze syf się łapał. (rolhofa niemam) Nie tykam tego łańcucha, zobaczymy ile przejedzie zanim zacznie hałasować. ToMasz |
|