|
Data: 2017-12-21 16:22:20 |
Autor: Pszemol |
lampka świeci - problem z poduchą |
We wrześniu pyknąłem się na dłuższą trasę starym Passatem 2004 (około 800km
w jedną stronę). W drodze "tam", prawie u celu, zatrzymałem się na stacji
benzynowej, zatankowałem, a gdy ponownie przekręciłem kluczyk lampka od
poduchy już nie zgasła, pisze mi na ekranie AIRBAG FAULT".
Miałem nadzieję, że może "samo się naprawi" :-) no ale już za połową
grudnia i ciągle lampka świeci...
Wczoraj odłączyłem akumulator na parę godzin ale po podłączeniu go widzę,
że lampka od poduchy dalej świeci... Nie pomogło takie zresetowanie przez
wyłączenie zasilania.
Co zrobić? Jak z tym sobie można samemu poradzić?
|
|
|
Data: 2017-12-21 18:00:26 |
Autor: Irokez |
lampka świeci - problem z poduchą |
W dniu 2017-12-21 o 17:22, Pszemol pisze:
Co zrobić? Jak z tym sobie można samemu poradzić?
Interfejs diagnostyczny. Sprawdzić co się stało i odnotować.
Skasować.
Jak się powtórzy wymienić zwijacz kabla w kierownicy.
--
Irokez
|
|
|
Data: 2017-12-21 19:53:38 |
Autor: J.F. |
lampka świeci - problem z poduchą |
Dnia Thu, 21 Dec 2017 16:22:20 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
We wrześniu pyknąłem się na dłuższą trasę starym Passatem 2004 (około 800km
w jedną stronę). W drodze "tam", prawie u celu, zatrzymałem się na stacji
benzynowej, zatankowałem, a gdy ponownie przekręciłem kluczyk lampka od
poduchy już nie zgasła, pisze mi na ekranie AIRBAG FAULT".
Miałem nadzieję, że może "samo się naprawi" :-) no ale już za połową
grudnia i ciągle lampka świeci...
Co zrobić? Jak z tym sobie można samemu poradzić?
Czarna tasma klejaca :-)
J.
|
|
Data: 2017-12-22 07:39:53 |
Autor: RadoslawF |
lampka świeci - problem z poduchą |
W dniu 2017-12-21 o 19:53, J.F. pisze:
We wrześniu pyknąłem się na dłuższą trasę starym Passatem 2004 (około 800km
w jedną stronę). W drodze "tam", prawie u celu, zatrzymałem się na stacji
benzynowej, zatankowałem, a gdy ponownie przekręciłem kluczyk lampka od
poduchy już nie zgasła, pisze mi na ekranie AIRBAG FAULT".
Miałem nadzieję, że może "samo się naprawi" :-) no ale już za połową
grudnia i ciągle lampka świeci...
Co zrobić? Jak z tym sobie można samemu poradzić?
Czarna tasma klejaca :-)
Metoda handlarza: zdemontować odpowiedzialną żarówkę czy diodę. :-)
Pozdrawiam
|
|
|
Data: 2017-12-26 20:50:40 |
Autor: Pszemol |
lampka świeci - problem z poduchą |
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message news:p1i9ch$k6e$2node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-12-21 o 19:53, J.F. pisze:
We wrześniu pyknąłem się na dłuższą trasę starym Passatem 2004 (około 800km
w jedną stronę). W drodze "tam", prawie u celu, zatrzymałem się na stacji
benzynowej, zatankowałem, a gdy ponownie przekręciłem kluczyk lampka od
poduchy już nie zgasła, pisze mi na ekranie AIRBAG FAULT".
Miałem nadzieję, że może "samo się naprawi" :-) no ale już za połową
grudnia i ciągle lampka świeci...
Co zrobić? Jak z tym sobie można samemu poradzić?
Czarna tasma klejaca :-)
Metoda handlarza: zdemontować odpowiedzialną żarówkę czy diodę. :-)
Wszystkie się powinny świecić przy przekręceniu kluczyka w stacyjce.
Trzeba sprawdzać aby ukrócić takie praktyki u handlarzy.
|
|
|
Data: 2017-12-27 08:17:02 |
Autor: RadoslawF |
lampka świeci - problem z poduchą |
W dniu 2017-12-27 o 03:50, Pszemol pisze:
We wrześniu pyknąłem się na dłuższą trasę starym Passatem 2004 (około 800km
w jedną stronę). W drodze "tam", prawie u celu, zatrzymałem się na stacji
benzynowej, zatankowałem, a gdy ponownie przekręciłem kluczyk lampka od
poduchy już nie zgasła, pisze mi na ekranie AIRBAG FAULT".
Miałem nadzieję, że może "samo się naprawi" :-) no ale już za połową
grudnia i ciągle lampka świeci...
Co zrobić? Jak z tym sobie można samemu poradzić?
Czarna tasma klejaca :-)
Metoda handlarza: zdemontować odpowiedzialną żarówkę czy diodę. :-)
Wszystkie się powinny świecić przy przekręceniu kluczyka w stacyjce.
Trzeba sprawdzać aby ukrócić takie praktyki u handlarzy.
Czyli jak chcesz kupić używane auto to szukasz w sieci fotek desek
z zapalonymi wszystkimi lampkami żeby dowiedzieć się które powinny
świecić przed uruchomieniem silnika?
Pozdrawiam
|
|
|
Data: 2017-12-27 19:21:32 |
Autor: Janusz |
lampka świeci - problem z poduchą |
W dniu 2017-12-27 o 08:17, RadoslawF pisze:
Metoda handlarza: zdemontować odpowiedzialną żarówkę czy diodę. :-)
Wszystkie się powinny świecić przy przekręceniu kluczyka w stacyjce.
Trzeba sprawdzać aby ukrócić takie praktyki u handlarzy.
Czyli jak chcesz kupić używane auto to szukasz w sieci fotek desek
z zapalonymi wszystkimi lampkami żeby dowiedzieć się które powinny
świecić przed uruchomieniem silnika?
Po co? kilka razy pomachluje stacyjką i obluka wszystkie lampki czy świecą.
--
Pozdr
Janusz
|
|
|
Data: 2017-12-28 04:27:19 |
Autor: RadoslawF |
lampka świeci - problem z poduchą |
W dniu 2017-12-27 o 19:21, Janusz pisze:
Metoda handlarza: zdemontować odpowiedzialną żarówkę czy diodę. :-)
Wszystkie się powinny świecić przy przekręceniu kluczyka w stacyjce.
Trzeba sprawdzać aby ukrócić takie praktyki u handlarzy.
Czyli jak chcesz kupić używane auto to szukasz w sieci fotek desek
z zapalonymi wszystkimi lampkami żeby dowiedzieć się które powinny
świecić przed uruchomieniem silnika?
Po co? kilka razy pomachluje stacyjką i obluka wszystkie lampki czy świecą.
A skąd ma wiedzieć że w danym modelu te które świecą to już wszystkie?
Pozdrawiam
|
|
|
Data: 2017-12-22 15:19:38 |
Autor: Endriu |
lampka świeci - problem z poduchą |
Co zrobić? Jak z tym sobie można samemu poradzić?
Podłączyć do testera. Prawdopodobnie padł czujnik pod fotelem pasażera. Trzeba odkręcić i wyciągnąć fotel pasażera, trochę zdemontować wykładzinę podłogi, dostać się do czujnika, spisać jego numery, i z tymi numerami dopiero nabyć i podmienić (z innymi numerami nie bedzie pasować i dalej błąd będzie się świecił). W ETKA nie znajdziesz tego numeru - sprawdzałem.
--
Pozdrawiam
Endriu
|
|
Data: 2017-12-22 16:58:21 |
Autor: Jacek Maciejewski |
lampka świeci - problem z poduchą |
Dnia Fri, 22 Dec 2017 15:19:38 +0100, Endriu napisał(a):
Prawdopodobnie padł czujnik pod fotelem pasażera.
Jakiej wielkości fizycznej jest to czujnik?
--
Jacek
I hate haters.
|
|
|
Data: 2017-12-22 19:03:18 |
Autor: Endriu |
lampka świeci - problem z poduchą |
Jakiej wielkości fizycznej jest to czujnik?
Na razie nie wiem, bo też jeżdżę z błędem :). Ciężko się za to gówno zabrać, bo trzeba trochę auta rozkopać. Ale przed przyszłymi wakacjami muszę zdążyć.
--
Pozdrawiam
Endriu
|
|
|
Data: 2017-12-22 19:06:48 |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" |
lampka świeci - problem z poduchą |
Powitanko,
Prawdopodobnie padł czujnik pod fotelem pasażera
Albo mu sie kabel urwał.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
|
|
Data: 2017-12-22 20:15:40 |
Autor: Endriu |
lampka świeci - problem z poduchą |
Albo mu sie kabel urwał.
Wilgoć podeszła pod dywanikiem na nogi która pojawia się za w wyniku zatkanych kanałów odpływowych (tam gdzie jest akumulator).
--
Pozdrawiam
Endriu
|
|
|
Data: 2017-12-26 21:04:59 |
Autor: Pszemol |
lampka świeci - problem z poduchą |
"Endriu" <ppp@interia.pl> wrote in message news:p1j4af$o6e$1usenet.news.interia.pl...
Co zrobić? Jak z tym sobie można samemu poradzić?
Podłączyć do testera. Prawdopodobnie padł czujnik pod fotelem pasażera.
Skąd to wnioskujesz bez testera?
Trzeba odkręcić i wyciągnąć fotel pasażera, trochę zdemontować wykładzinę podłogi, dostać się do czujnika, spisać jego numery, i z tymi numerami dopiero nabyć i podmienić (z innymi numerami nie bedzie pasować i dalej błąd będzie się świecił). W ETKA nie znajdziesz tego numeru - sprawdzałem.
Kurcze, w czerwcu wyjmowałem fotele i wydzierałem + prałem dywan.
Nie pamiętam tam pod dywanem żadnego czujnika... była duża puszka
plastikowa z elektroniką ale to chyba sterownik od automatycznej skrzyni biegów.
|
|
Data: 2017-12-26 08:57:28 |
Autor: Trybun |
lampka świeci - problem z poduchą |
W dniu 2017-12-21 o 17:22, Pszemol pisze:
We wrześniu pyknąłem się na dłuższą trasę starym Passatem 2004 (około 800km
w jedną stronę). W drodze "tam", prawie u celu, zatrzymałem się na stacji
benzynowej, zatankowałem, a gdy ponownie przekręciłem kluczyk lampka od
poduchy już nie zgasła, pisze mi na ekranie AIRBAG FAULT".
Miałem nadzieję, że może "samo się naprawi" :-) no ale już za połową
grudnia i ciągle lampka świeci...
Wczoraj odłączyłem akumulator na parę godzin ale po podłączeniu go widzę,
że lampka od poduchy dalej świeci... Nie pomogło takie zresetowanie przez
wyłączenie zasilania.
Co zrobić? Jak z tym sobie można samemu poradzić?
Jeżeli ma on boczne poduszki, to przede wszystkim sprawdzić styki pod fotelami. Wszelakie moje problemy z święcącymi kontrolkami jeżeli już zaistniały to przyczyną było zawsze albo poluzowania albo zanieczyszczenie styków w gniazdkach pod fotelami.
|
|
Data: 2017-12-26 20:53:26 |
Autor: Pszemol |
lampka świeci - problem z poduchą |
"Trybun" <cheilmx@jachu.ru> wrote in message news:5a4200e3$0$15194$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2017-12-21 o 17:22, Pszemol pisze:
We wrześniu pyknąłem się na dłuższą trasę starym Passatem 2004 (około 800km
w jedną stronę). W drodze "tam", prawie u celu, zatrzymałem się na stacji
benzynowej, zatankowałem, a gdy ponownie przekręciłem kluczyk lampka od
poduchy już nie zgasła, pisze mi na ekranie AIRBAG FAULT".
Miałem nadzieję, że może "samo się naprawi" :-) no ale już za połową
grudnia i ciągle lampka świeci...
Wczoraj odłączyłem akumulator na parę godzin ale po podłączeniu go widzę,
że lampka od poduchy dalej świeci... Nie pomogło takie zresetowanie przez
wyłączenie zasilania.
Co zrobić? Jak z tym sobie można samemu poradzić?
Jeżeli ma on boczne poduszki, to przede wszystkim sprawdzić styki pod fotelami. Wszelakie moje problemy z święcącymi kontrolkami jeżeli już zaistniały to przyczyną było zawsze albo poluzowania albo zanieczyszczenie styków w gniazdkach pod fotelami.
sprawdzę złączki, dzęki.
|
|
|
Data: 2017-12-31 16:21:36 |
Autor: Pszemol |
lampka świeci - problem z poduchą |
Trybun <cheilmx@jachu.ru> wrote:
W dniu 2017-12-21 o 17:22, Pszemol pisze:
We wrześniu pyknąłem się na dłuższą trasę starym Passatem 2004 (około 800km
w jedną stronę). W drodze "tam", prawie u celu, zatrzymałem się na stacji
benzynowej, zatankowałem, a gdy ponownie przekręciłem kluczyk lampka od
poduchy już nie zgasła, pisze mi na ekranie AIRBAG FAULT".
Miałem nadzieję, że może "samo się naprawi" :-) no ale już za połową
grudnia i ciągle lampka świeci...
Wczoraj odłączyłem akumulator na parę godzin ale po podłączeniu go widzę,
że lampka od poduchy dalej świeci... Nie pomogło takie zresetowanie przez
wyłączenie zasilania.
Co zrobić? Jak z tym sobie można samemu poradzić?
Jeżeli ma on boczne poduszki, to przede wszystkim sprawdzić styki pod fotelami. Wszelakie moje problemy z święcącymi kontrolkami jeżeli już zaistniały to przyczyną było zawsze albo poluzowania albo zanieczyszczenie styków w gniazdkach pod fotelami.
No więc kabelek przedł wczoraj pocztą z Hong Kongu... odczytałem kody
błędu. Pierwszy kod ostrzega o niestabilnym (intermittent?) zasilaniu z
akumulatora (B+). Drogi kod, 01222 dotyczy czujnika pasażera (crash sensor
passenger). Na razie skasowałem tylko kody błędu i jak się lampka znowu
zapali to będę naprawiał dopiero na wiosnę... teraz w Chicago strasznie
dużo mrozu - wczoraj -18C było...
|
|
Data: 2017-12-31 16:25:25 |
Autor: Pszemol |
lampka świeci - problem z poduchą |
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:
Trybun <cheilmx@jachu.ru> wrote:
W dniu 2017-12-21 o 17:22, Pszemol pisze:
We wrześniu pyknąłem się na dłuższą trasę starym Passatem 2004 (około 800km
w jedną stronę). W drodze "tam", prawie u celu, zatrzymałem się na stacji
benzynowej, zatankowałem, a gdy ponownie przekręciłem kluczyk lampka od
poduchy już nie zgasła, pisze mi na ekranie AIRBAG FAULT".
Miałem nadzieję, że może "samo się naprawi" :-) no ale już za połową
grudnia i ciągle lampka świeci...
Wczoraj odłączyłem akumulator na parę godzin ale po podłączeniu go widzę,
że lampka od poduchy dalej świeci... Nie pomogło takie zresetowanie przez
wyłączenie zasilania.
Co zrobić? Jak z tym sobie można samemu poradzić?
Jeżeli ma on boczne poduszki, to przede wszystkim sprawdzić styki pod fotelami. Wszelakie moje problemy z święcącymi kontrolkami jeżeli już zaistniały to przyczyną było zawsze albo poluzowania albo zanieczyszczenie styków w gniazdkach pod fotelami.
No więc kabelek przedł wczoraj pocztą z Hong Kongu... odczytałem kody
błędu. Pierwszy kod ostrzega o niestabilnym (intermittent?) zasilaniu z
akumulatora (B+). Drogi kod, 01222 dotyczy czujnika pasażera (crash sensor
passenger). Na razie skasowałem tylko kody błędu i jak się lampka znowu
zapali to będę naprawiał dopiero na wiosnę... teraz w Chicago strasznie
dużo mrozu - wczoraj -18C było...
Dokładne kody odczytane wczoraj to:
00532, 07-10
01222, 29-10
|
|
|
Data: 2017-12-31 17:31:00 |
Autor: Pszemol |
lampka świeci - problem z poduchą |
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:p2b31l$qu3$1dont-email.me...
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:
Trybun <cheilmx@jachu.ru> wrote:
W dniu 2017-12-21 o 17:22, Pszemol pisze:
We wrześniu pyknąłem się na dłuższą trasę starym Passatem 2004 (około 800km
w jedną stronę). W drodze "tam", prawie u celu, zatrzymałem się na stacji
benzynowej, zatankowałem, a gdy ponownie przekręciłem kluczyk lampka od
poduchy już nie zgasła, pisze mi na ekranie AIRBAG FAULT".
Miałem nadzieję, że może "samo się naprawi" :-) no ale już za połową
grudnia i ciągle lampka świeci...
Wczoraj odłączyłem akumulator na parę godzin ale po podłączeniu go widzę,
że lampka od poduchy dalej świeci... Nie pomogło takie zresetowanie przez
wyłączenie zasilania.
Co zrobić? Jak z tym sobie można samemu poradzić?
Jeżeli ma on boczne poduszki, to przede wszystkim sprawdzić styki pod
fotelami. Wszelakie moje problemy z święcącymi kontrolkami jeżeli już
zaistniały to przyczyną było zawsze albo poluzowania albo
zanieczyszczenie styków w gniazdkach pod fotelami.
No więc kabelek przedł wczoraj pocztą z Hong Kongu... odczytałem kody
błędu. Pierwszy kod ostrzega o niestabilnym (intermittent?) zasilaniu z
akumulatora (B+). Drogi kod, 01222 dotyczy czujnika pasażera (crash sensor
passenger). Na razie skasowałem tylko kody błędu i jak się lampka znowu
zapali to będę naprawiał dopiero na wiosnę... teraz w Chicago strasznie
dużo mrozu - wczoraj -18C było...
Dokładne kody odczytane wczoraj to:
00532, 07-10
01222, 29-10
Znalazłem pełniejsze opisy kodów:
01222 - Crash Sensor Side Airbag; Passenger Side (G180)
29-10 - Short to Ground - Intermittent
00532 - Supply Voltage B+
07-10 - Signal too Low - Intermittent
Trzeba się przypatrzeć temu czujnikowi od strony pasażera.
Czy on jest może schowany gdzieś głęboko pod dywanem?
|
|
|
Data: 2018-01-02 12:17:56 |
Autor: Trybun |
lampka świeci - problem z poduchą |
W dniu 2018-01-01 o 00:31, Pszemol pisze:
Jeżeli ma on boczne poduszki, to przede wszystkim sprawdzić styki pod
fotelami. Wszelakie moje problemy z święcącymi kontrolkami jeżeli już
zaistniały to przyczyną było zawsze albo poluzowania albo
zanieczyszczenie styków w gniazdkach pod fotelami.
No więc kabelek przedł wczoraj pocztą z Hong Kongu... odczytałem kody
błędu. Pierwszy kod ostrzega o niestabilnym (intermittent?) zasilaniu z
akumulatora (B+). Drogi kod, 01222 dotyczy czujnika pasażera (crash sensor
passenger). Na razie skasowałem tylko kody błędu i jak się lampka znowu
zapali to będę naprawiał dopiero na wiosnę... teraz w Chicago strasznie
dużo mrozu - wczoraj -18C było...
Dokładne kody odczytane wczoraj to:
00532, 07-10
01222, 29-10
Znalazłem pełniejsze opisy kodów:
01222 - Crash Sensor Side Airbag; Passenger Side (G180)
29-10 - Short to Ground - Intermittent
00532 - Supply Voltage B+
07-10 - Signal too Low - Intermittent
Trzeba się przypatrzeć temu czujnikowi od strony pasażera.
Czy on jest może schowany gdzieś głęboko pod dywanem?
Nie wiem gdzie jest ten czujnik, w moim wypadku nigdy nie zaistniała potrzeba poszukiwania go.
|
|
|
Data: 2018-01-02 12:16:53 |
Autor: Trybun |
lampka świeci - problem z poduchą |
W dniu 2017-12-31 o 17:21, Pszemol pisze:
Jeżeli ma on boczne poduszki, to przede wszystkim sprawdzić styki pod
fotelami. Wszelakie moje problemy z święcącymi kontrolkami jeżeli już
zaistniały to przyczyną było zawsze albo poluzowania albo
zanieczyszczenie styków w gniazdkach pod fotelami.
No więc kabelek przedł wczoraj pocztą z Hong Kongu... odczytałem kody
błędu. Pierwszy kod ostrzega o niestabilnym (intermittent?) zasilaniu z
akumulatora (B+). Drogi kod, 01222 dotyczy czujnika pasażera (crash sensor
passenger). Na razie skasowałem tylko kody błędu i jak się lampka znowu
zapali to będę naprawiał dopiero na wiosnę... teraz w Chicago strasznie
dużo mrozu - wczoraj -18C było...
Czyli jak najbardziej możliwe zanieczyszczone bądź poluzowane styki. To naprawdę żadna robota czy naprawa. Parę minut i gotowe. A w Polsce Centralnej późna jesień albo wczesna wiosna. Prawdę pisząc to nie pamiętam abym kiedykolwiek w styczniu mógł się jeszcze cieszyć zielenią trawnika przed domem.
|
|
Data: 2018-01-02 16:15:04 |
Autor: Pszemol |
lampka świeci - problem z poduchą |
Trybun <cheilmx@jachu.ru> wrote:
W dniu 2017-12-31 o 17:21, Pszemol pisze:
Jeżeli ma on boczne poduszki, to przede wszystkim sprawdzić styki pod
fotelami. Wszelakie moje problemy z święcącymi kontrolkami jeżeli już
zaistniały to przyczyną było zawsze albo poluzowania albo
zanieczyszczenie styków w gniazdkach pod fotelami.
No więc kabelek przedł wczoraj pocztą z Hong Kongu... odczytałem kody
błędu. Pierwszy kod ostrzega o niestabilnym (intermittent?) zasilaniu z
akumulatora (B+). Drogi kod, 01222 dotyczy czujnika pasażera (crash sensor
passenger). Na razie skasowałem tylko kody błędu i jak się lampka znowu
zapali to będę naprawiał dopiero na wiosnę... teraz w Chicago strasznie
dużo mrozu - wczoraj -18C było...
Czyli jak najbardziej możliwe zanieczyszczone bądź poluzowane styki. To naprawdę żadna robota czy naprawa. Parę minut i gotowe.
Podobno ten czujnik jest schowany pod dywanem... W takim razie byłoby
więcej niż parę minut...
A w Polsce Centralnej późna jesień albo wczesna wiosna. Prawdę pisząc to nie pamiętam abym kiedykolwiek w styczniu mógł się jeszcze cieszyć zielenią trawnika przed domem.
No dziś było u mnie jeszcze zimniej, na ekranie Passata -22C i niestety
przy wielu nieudanych próbach odpalenia silnika rano zabrakło energii w
akumulatorze na długie i nierówne kręcenie jakiego wymagał ewidentnie w
złym stanie technicznym silnk.
Skończyło się na odpaleniu mojej stojącej na szczęście obok Acura i
podłączenia obu aku kablami - długie, długie kręcenie z pojedynczymi
zapłonami co jakiś czas w końcu na tyle chyba ogrzało silnik że w końcu
zaczął się sam obracać...
|
|
|
Data: 2018-01-03 10:19:30 |
Autor: Trybun |
lampka świeci - problem z poduchą |
W dniu 2018-01-02 o 17:15, Pszemol pisze:
Trybun <cheilmx@jachu.ru> wrote:
W dniu 2017-12-31 o 17:21, Pszemol pisze:
Jeżeli ma on boczne poduszki, to przede wszystkim sprawdzić styki pod
fotelami. Wszelakie moje problemy z święcącymi kontrolkami jeżeli już
zaistniały to przyczyną było zawsze albo poluzowania albo
zanieczyszczenie styków w gniazdkach pod fotelami.
No więc kabelek przedł wczoraj pocztą z Hong Kongu... odczytałem kody
błędu. Pierwszy kod ostrzega o niestabilnym (intermittent?) zasilaniu z
akumulatora (B+). Drogi kod, 01222 dotyczy czujnika pasażera (crash sensor
passenger). Na razie skasowałem tylko kody błędu i jak się lampka znowu
zapali to będę naprawiał dopiero na wiosnę... teraz w Chicago strasznie
dużo mrozu - wczoraj -18C było...
Czyli jak najbardziej możliwe zanieczyszczone bądź poluzowane styki. To
naprawdę żadna robota czy naprawa. Parę minut i gotowe.
Podobno ten czujnik jest schowany pod dywanem... W takim razie byłoby
więcej niż parę minut...
Najpierw proponuje przyjrzeć się przewodom od poduszek pod fotelami, operacje wokół samego czujnika na koniec. Najprawdopodobniej domowym sposobem i tak nic się przy nim nie da zrobić.
A w Polsce
Centralnej późna jesień albo wczesna wiosna. Prawdę pisząc to nie
pamiętam abym kiedykolwiek w styczniu mógł się jeszcze cieszyć zielenią
trawnika przed domem.
No dziś było u mnie jeszcze zimniej, na ekranie Passata -22C i niestety
przy wielu nieudanych próbach odpalenia silnika rano zabrakło energii w
akumulatorze na długie i nierówne kręcenie jakiego wymagał ewidentnie w
złym stanie technicznym silnk.
Skończyło się na odpaleniu mojej stojącej na szczęście obok Acura i
podłączenia obu aku kablami - długie, długie kręcenie z pojedynczymi
zapłonami co jakiś czas w końcu na tyle chyba ogrzało silnik że w końcu
zaczął się sam obracać...
No nie ulega wątpliwości że coś jest nie tak. Może akumulator? To że i na prądzie Hondy źle odpalał nie musi o czymś świadczyć, w wcześniejszej próbie mogły zostać zalane świece.
|
|
|
Data: 2018-01-03 11:39:33 |
Autor: Pszemol |
lampka świeci - problem z poduchą |
Trybun <cheilmx@jachu.ru> wrote:
W dniu 2018-01-02 o 17:15, Pszemol pisze:
Trybun <cheilmx@jachu.ru> wrote:
W dniu 2017-12-31 o 17:21, Pszemol pisze:
Jeżeli ma on boczne poduszki, to przede wszystkim sprawdzić styki pod
fotelami. Wszelakie moje problemy z święcącymi kontrolkami jeżeli już
zaistniały to przyczyną było zawsze albo poluzowania albo
zanieczyszczenie styków w gniazdkach pod fotelami.
No więc kabelek przedł wczoraj pocztą z Hong Kongu... odczytałem kody
błędu. Pierwszy kod ostrzega o niestabilnym (intermittent?) zasilaniu z
akumulatora (B+). Drogi kod, 01222 dotyczy czujnika pasażera (crash sensor
passenger). Na razie skasowałem tylko kody błędu i jak się lampka znowu
zapali to będę naprawiał dopiero na wiosnę... teraz w Chicago strasznie
dużo mrozu - wczoraj -18C było...
Czyli jak najbardziej możliwe zanieczyszczone bądź poluzowane styki. To
naprawdę żadna robota czy naprawa. Parę minut i gotowe.
Podobno ten czujnik jest schowany pod dywanem... W takim razie byłoby
więcej niż parę minut...
Najpierw proponuje przyjrzeć się przewodom od poduszek pod fotelami, operacje wokół samego czujnika na koniec. Najprawdopodobniej domowym sposobem i tak nic się przy nim nie da zrobić.
Na razie po skasowaniu tej lampki od poduszek system nie alarmuje o
błędzie.
Pozostaje zgaszona. Jak się lampka uaktywni z powrotem to będę się
tematem zajmował.
A w Polsce
Centralnej późna jesień albo wczesna wiosna. Prawdę pisząc to nie
pamiętam abym kiedykolwiek w styczniu mógł się jeszcze cieszyć zielenią
trawnika przed domem.
No dziś było u mnie jeszcze zimniej, na ekranie Passata -22C i niestety
przy wielu nieudanych próbach odpalenia silnika rano zabrakło energii w
akumulatorze na długie i nierówne kręcenie jakiego wymagał ewidentnie w
złym stanie technicznym silnk.
Skończyło się na odpaleniu mojej stojącej na szczęście obok Acura i
podłączenia obu aku kablami - długie, długie kręcenie z pojedynczymi
zapłonami co jakiś czas w końcu na tyle chyba ogrzało silnik że w końcu
zaczął się sam obracać...
No nie ulega wątpliwości że coś jest nie tak. Może akumulator? To że i na prądzie Hondy źle odpalał nie musi o czymś świadczyć, w wcześniejszej próbie mogły zostać zalane świece.
Może masz rację. To auto stało pod chmurką, nieużywane dwa lata, potem
zostało podładowane lekko i odpalone z wielkim trudem i stało nieużywane
następny rok i pół. Razem ponad trzy lata. Aku mimo tak długiego stania bez
ładunku wydawał się w porządku i kręci pięknie silnikiem, więc nie kupiłem
nowego - autko odpala ładnie nawet w -16C. Dopiero wczoraj rano pojawiły
się pierwszy raz (od maja gdy go kupiłem) problemy z odpaleniem przy -22C.
Dziś jest tylko -10C, mam nadzieję że odpali bez problemów... zobaczymy już
niedługo :-)
|
|
|
Data: 2018-01-06 12:31:43 |
Autor: Trybun |
lampka świeci - problem z poduchą |
W dniu 2018-01-03 o 12:39, Pszemol pisze:
Na razie po skasowaniu tej lampki od poduszek system nie alarmuje o
błędzie.
Pozostaje zgaszona. Jak się lampka uaktywni z powrotem to będę się
tematem zajmował.
Czyli wielce prawdopodobne że chodzi właśnie o styki, gdyby sprawa dotyczyła samego czujnika to nie dałoby się skasować świecącej lampki. Tak jak już pisałem - przyczyną świecenia sygnalizatora często bywają łącza kabli znajdujące się pod fotelami. Tak miał brat w Passacie, teraz ja tak miałem w Rezzo. Piszę że miałem bo zleciłem auto elektrykowi zlutowanie luzujących się złączek, tak że ta usterka już nie występuje.
A w Polsce
Centralnej późna jesień albo wczesna wiosna. Prawdę pisząc to nie
pamiętam abym kiedykolwiek w styczniu mógł się jeszcze cieszyć zielenią
trawnika przed domem.
No dziś było u mnie jeszcze zimniej, na ekranie Passata -22C i niestety
przy wielu nieudanych próbach odpalenia silnika rano zabrakło energii w
akumulatorze na długie i nierówne kręcenie jakiego wymagał ewidentnie w
złym stanie technicznym silnk.
Skończyło się na odpaleniu mojej stojącej na szczęście obok Acura i
podłączenia obu aku kablami - długie, długie kręcenie z pojedynczymi
zapłonami co jakiś czas w końcu na tyle chyba ogrzało silnik że w końcu
zaczął się sam obracać...
No nie ulega wątpliwości że coś jest nie tak. Może akumulator? To że i
na prądzie Hondy źle odpalał nie musi o czymś świadczyć, w wcześniejszej
próbie mogły zostać zalane świece.
Może masz rację. To auto stało pod chmurką, nieużywane dwa lata, potem
zostało podładowane lekko i odpalone z wielkim trudem i stało nieużywane
następny rok i pół. Razem ponad trzy lata. Aku mimo tak długiego stania bez
ładunku wydawał się w porządku i kręci pięknie silnikiem, więc nie kupiłem
nowego - autko odpala ładnie nawet w -16C. Dopiero wczoraj rano pojawiły
się pierwszy raz (od maja gdy go kupiłem) problemy z odpaleniem przy -22C.
Dziś jest tylko -10C, mam nadzieję że odpali bez problemów... zobaczymy już
niedługo :-)
Aku bardzo często wydaje się być wporzo, ale do rozruchu auta musi być odpowiedni prąd. Samo dobre kręcenie rozrusznika to jeszcze nie wszystko. Np, w Polonezie/Fiat125 często można było zaobserwować zjawisko polegające na tym że rozrusznik kręci jak głupi a silnik załapuje dopiero w ostatnim momencie, w chwili wycofywania kluczyka z pozycji start. Wymiana aku na nowy i już takie zjawisko nie występuje.
|
|
|
Data: 2018-01-07 20:30:23 |
Autor: Pszemol |
lampka świeci - problem z poduchą |
Trybun <cheilmx@jachu.ru> wrote:
W dniu 2018-01-03 o 12:39, Pszemol pisze:
Na razie po skasowaniu tej lampki od poduszek system nie alarmuje o
błędzie.
Pozostaje zgaszona. Jak się lampka uaktywni z powrotem to będę się
tematem zajmował.
Czyli wielce prawdopodobne że chodzi właśnie o styki, gdyby sprawa dotyczyła samego czujnika to nie dałoby się skasować świecącej lampki. Tak jak już pisałem - przyczyną świecenia sygnalizatora często bywają łącza kabli znajdujące się pod fotelami. Tak miał brat w Passacie, teraz ja tak miałem w Rezzo. Piszę że miałem bo zleciłem auto elektrykowi zlutowanie luzujących się złączek, tak że ta usterka już nie występuje.
Dziś mamy wprawdzie ocieplenie, tylko -5C, ale wciąż mi się nie chce
grzebać przy tym.
Zajmę się tym jak będzie cieplej - i jak się znów zapali :-)
A w Polsce
Centralnej późna jesień albo wczesna wiosna. Prawdę pisząc to nie
pamiętam abym kiedykolwiek w styczniu mógł się jeszcze cieszyć zielenią
trawnika przed domem.
No dziś było u mnie jeszcze zimniej, na ekranie Passata -22C i niestety
przy wielu nieudanych próbach odpalenia silnika rano zabrakło energii w
akumulatorze na długie i nierówne kręcenie jakiego wymagał ewidentnie w
złym stanie technicznym silnk.
Skończyło się na odpaleniu mojej stojącej na szczęście obok Acura i
podłączenia obu aku kablami - długie, długie kręcenie z pojedynczymi
zapłonami co jakiś czas w końcu na tyle chyba ogrzało silnik że w końcu
zaczął się sam obracać...
No nie ulega wątpliwości że coś jest nie tak. Może akumulator? To że i
na prądzie Hondy źle odpalał nie musi o czymś świadczyć, w wcześniejszej
próbie mogły zostać zalane świece.
Może masz rację. To auto stało pod chmurką, nieużywane dwa lata, potem
zostało podładowane lekko i odpalone z wielkim trudem i stało nieużywane
następny rok i pół. Razem ponad trzy lata. Aku mimo tak długiego stania bez
ładunku wydawał się w porządku i kręci pięknie silnikiem, więc nie kupiłem
nowego - autko odpala ładnie nawet w -16C. Dopiero wczoraj rano pojawiły
się pierwszy raz (od maja gdy go kupiłem) problemy z odpaleniem przy -22C.
Dziś jest tylko -10C, mam nadzieję że odpali bez problemów... zobaczymy już
niedługo :-)
Aku bardzo często wydaje się być wporzo, ale do rozruchu auta musi być odpowiedni prąd. Samo dobre kręcenie rozrusznika to jeszcze nie wszystko. Np, w Polonezie/Fiat125 często można było zaobserwować zjawisko polegające na tym że rozrusznik kręci jak głupi a silnik załapuje dopiero w ostatnim momencie, w chwili wycofywania kluczyka z pozycji start. Wymiana aku na nowy i już takie zjawisko nie występuje.
Tak myślę, że pomogłaby. Ale nowy akumulator do tego Passata kosztowałby
$110, biorąc pod uwagę że kupiłem całe auto za $500 to inwestycja rzędu 20%
:-))) Nie, no oczywiście nie ma co tak liczyć... jak się problemy będą
ponawiać to kupię nowy.
|
|
|
Data: 2018-01-08 12:46:03 |
Autor: Trybun |
lampka świeci - problem z poduchą |
W dniu 2018-01-07 o 21:30, Pszemol pisze:
Czyli wielce prawdopodobne że chodzi właśnie o styki, gdyby sprawa
dotyczyła samego czujnika to nie dałoby się skasować świecącej lampki.
Tak jak już pisałem - przyczyną świecenia sygnalizatora często bywają
łącza kabli znajdujące się pod fotelami. Tak miał brat w Passacie, teraz
ja tak miałem w Rezzo. Piszę że miałem bo zleciłem auto elektrykowi
zlutowanie luzujących się złączek, tak że ta usterka już nie występuje.
Dziś mamy wprawdzie ocieplenie, tylko -5C, ale wciąż mi się nie chce
grzebać przy tym.
Zajmę się tym jak będzie cieplej - i jak się znów zapali :-)
No jasne - skoro nie świeci to nie ma po co przy tym grzebać.
Tak myślę, że pomogłaby. Ale nowy akumulator do tego Passata kosztowałby
$110, biorąc pod uwagę że kupiłem całe auto za $500 to inwestycja rzędu 20%
:-))) Nie, no oczywiście nie ma co tak liczyć... jak się problemy będą
ponawiać to kupię nowy.
Należy tak liczyć, kalkulować aby mieć faktyczne korzyści z taniego zakupu. Jednak w kwestii akumulatora nic się nie da wykombinować aby było taniej. Czasy różnych "battervitów" itp. już minęły. Zresztą i tak te zabiegi wokół baterii to była czysta kosmetyka trupa, i w sumie czysta strata czasu i kasy.
|
|