Witam
chetnie kupie auto osobowe w cenie do 5 tys zł
Diesel do 2 litrów lub benzynka z gazem , tez max 2 litry

jak ktos z grupowiczów ma cos ciekawego to porsze na priva

i tylko z Warszawy po po stare auto szkoda paliwa daleko jechac

pozdrawam
Napitek

Napitek pisze:

Witam
chetnie kupie auto osobowe w cenie do 5 tys zł
Diesel do 2 litrów lub benzynka z gazem , tez max 2 litry

jak ktos z grupowiczów ma cos ciekawego to porsze na priva

i tylko z Warszawy po po stare auto szkoda paliwa daleko jechac

pozdrawam
Napitek

Szukaj na szrotach. Czesto maja cos co jeszcze jezdzi i nie kosztuje wiecej niz 5tys zl

Szukaj na szrotach. Czesto maja cos co jeszcze jezdzi i nie kosztuje wiecej niz 5tys zl

Jeśli to "coś" zostało zezłomowane i wyrejestrowane, to da się ponownie zarejestrować?
P.

Pan Piskorz pisze:

Szukaj na szrotach. Czesto maja cos co jeszcze jezdzi i nie kosztuje wiecej niz 5tys zl

Jeśli to "coś" zostało zezłomowane i wyrejestrowane, to da się ponownie zarejestrować?
P.

Chyba najpierw jest jest wyrejestrowane a pozniej zezłomowane.

Michal pisze:

Chyba najpierw jest jest wyrejestrowane a pozniej zezłomowane.

Chyba nie. Nie wyrejestrujesz bez zaświadczenia o zezłomowaniu.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

Michal napisał(a):

Napitek pisze:

Witam
chetnie kupie auto osobowe w cenie do 5 tys zł
Diesel do 2 litrów lub benzynka z gazem , tez max 2 litry
jak ktos z grupowiczów ma cos ciekawego to porsze na priva
i tylko z Warszawy po po stare auto szkoda paliwa daleko jechac
pozdrawam
Napitek

Szukaj na szrotach. Czesto maja cos co jeszcze jezdzi i nie kosztuje wiecej niz 5tys zl

Znajomy oddał niedawno golfa 2 za 500zl. Samochód jak najbardziej na chodzie - miał go od nowości i dbał jak o syna. Niestety dostał spadek, poszedł do sklepu i kupił nowe auto ;)


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

Użytkownik "Napitek" <napitek@wp.pl> napisał w wiadomości news:hiej5o$iqa$1news.mm.pl...

Witam
chetnie kupie auto osobowe w cenie do 5 tys zł
Diesel do 2 litrów lub benzynka z gazem , tez max 2 litry

jak ktos z grupowiczów ma cos ciekawego to porsze na priva

i tylko z Warszawy po po stare auto szkoda paliwa daleko jechac

pozdrawam
Napitek

wejdz na allegro, do 5 tys mozna kupic mase autk ktorymi pojezdzisz lata __________ Information from ESET NOD32 Antivirus, version of virus signature database 4732 (20091231) __________

The message was checked by ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.com

Napitek pisze:

Witam
chetnie kupie auto osobowe w cenie do 5 tys zł
Diesel do 2 litrów lub benzynka z gazem , tez max 2 litry

Za taką kasę kupisz golfa II +drobne naprawy, znalezienie czegoś godnego uwagi trochę zajmie ale jak się uda będziesz zadowolony.

Poszukuj czegoś z końca produkcji 91-92rok, silnik 1.6TD ale lepiej żeby to był SB niż 1V, spalanie po mieście nigdy 6l Ci nie przekroczy, moje stare mk2 sprzedałem znajomemu i mu spala teraz coś ok 5.5l w zimę.
Auto toporne proste konstrukcyjnie i jak zadbane nie będzie problemu z korozją. Na pewno lepsze to niż escorty, mondea, stare francuzy czy ople.

--
krzysiek82

krzysiek82 pisze:

Napitek pisze:

Witam
chetnie kupie auto osobowe w cenie do 5 tys zł
Diesel do 2 litrów lub benzynka z gazem , tez max 2 litry

Za taką kasę kupisz golfa II +drobne naprawy, znalezienie czegoś godnego uwagi trochę zajmie ale jak się uda będziesz zadowolony.

Poszukuj czegoś z końca produkcji 91-92rok, silnik 1.6TD ale lepiej żeby to był SB niż 1V, spalanie po mieście nigdy 6l Ci nie przekroczy, moje stare mk2 sprzedałem znajomemu i mu spala teraz coś ok 5.5l w zimę.
Auto toporne proste konstrukcyjnie i jak zadbane nie będzie problemu z korozją. Na pewno lepsze to niż escorty, mondea, stare francuzy czy ople.

Sądzę że wątpię... czy lepsze niż ople.. jak dobrze się zakęcisz to i w dobrym stanie astrę F dostaniesz i na pewno będzie miała mniej najechane niż golf..

szymo pisze:

Sądzę że wątpię... czy lepsze niż ople.. jak dobrze się zakęcisz to i w dobrym stanie astrę F dostaniesz i na pewno będzie miała mniej najechane niż golf..

tylko co z tego, że będzie miała mniej jak już połowa budy zostanie gdzieś na ulicy, przecież to jezdząca rdza jest:)
Golfa sprzedawałem jak miał na liczniku ok330tyś licznik z 2 razy wymieniany wiec przebieg pewnie z 2x większy podczas sprawdzania kompresji wyszło, że silnik jest nadal w bardzo dobrym stanie. Jedyne co było robione to był wycięty katalizator bo się zapchał, oraz szklanki nowe i to wszystko co było dłubane przy silniku.

--
krzysiek82

krzysiek82 pisze:

szymo pisze:

Sądzę że wątpię... czy lepsze niż ople.. jak dobrze się zakęcisz to i w dobrym stanie astrę F dostaniesz i na pewno będzie miała mniej najechane niż golf..

tylko co z tego, że będzie miała mniej jak już połowa budy zostanie gdzieś na ulicy, przecież to jezdząca rdza jest:)
Golfa sprzedawałem jak miał na liczniku ok330tyś licznik z 2 razy wymieniany wiec przebieg pewnie z 2x większy podczas sprawdzania kompresji wyszło, że silnik jest nadal w bardzo dobrym stanie. Jedyne co było robione to był wycięty katalizator bo się zapchał, oraz szklanki nowe i to wszystko co było dłubane przy silniku.

to moze napisz jednak o korozji...

krzysiek82 pisze:

szymo pisze:

Sądzę że wątpię... czy lepsze niż ople.. jak dobrze się zakęcisz to i w dobrym stanie astrę F dostaniesz i na pewno będzie miała mniej najechane niż golf..

tylko co z tego, że będzie miała mniej jak już połowa budy zostanie gdzieś na ulicy, przecież to jezdząca rdza jest:)
Golfa sprzedawałem jak miał na liczniku ok330tyś licznik z 2 razy wymieniany wiec przebieg pewnie z 2x większy podczas sprawdzania kompresji wyszło, że silnik jest nadal w bardzo dobrym stanie. Jedyne co było robione to był wycięty katalizator bo się zapchał, oraz szklanki nowe i to wszystko co było dłubane przy silniku.

No widzisz a ja trafiłem na astrę F produkowaną w Niemczech z roku 92 (o wiele lepsze niż te polskie bo te faktycznie rdzewiały na błotnikach) i ani rdzy ani dłubania w silniku nie uświadczyłem przejechałem nią 220.000 km i autko ma się dobrze u następnego właściciela.

szymo pisze:

krzysiek82 pisze:

szymo pisze:

Sądzę że wątpię... czy lepsze niż ople.. jak dobrze się zakęcisz to i w dobrym stanie astrę F dostaniesz i na pewno będzie miała mniej najechane niż golf..

tylko co z tego, że będzie miała mniej jak już połowa budy zostanie gdzieś na ulicy, przecież to jezdząca rdza jest:)
Golfa sprzedawałem jak miał na liczniku ok330tyś licznik z 2 razy wymieniany wiec przebieg pewnie z 2x większy podczas sprawdzania kompresji wyszło, że silnik jest nadal w bardzo dobrym stanie. Jedyne co było robione to był wycięty katalizator bo się zapchał, oraz szklanki nowe i to wszystko co było dłubane przy silniku.

No widzisz a ja trafiłem na astrę F produkowaną w Niemczech z roku 92 (o wiele lepsze niż te polskie bo te faktycznie rdzewiały na błotnikach) i ani rdzy ani dłubania w silniku nie uświadczyłem przejechałem nią 220.000 km i autko ma się dobrze u następnego właściciela.

Nie wspomne już o śmiesznie tanich częściach zamiennych
typu klocki komplet 30zł
końcówki drążków - 15zł szt.
filtr powietrza filtronu - 15zł
filtr oleju 7zł
filtr kabinowy 27 zł
pompa paliwa 150zł
lampy migacza 27zł (30zł oryginał)

gdzie znajdziesz tańsze w obsłudze auto ?

szymo pisze:

szymo pisze:

krzysiek82 pisze:

szymo pisze:

Sądzę że wątpię... czy lepsze niż ople.. jak dobrze się zakęcisz to i w dobrym stanie astrę F dostaniesz i na pewno będzie miała mniej najechane niż golf..

tylko co z tego, że będzie miała mniej jak już połowa budy zostanie gdzieś na ulicy, przecież to jezdząca rdza jest:)
Golfa sprzedawałem jak miał na liczniku ok330tyś licznik z 2 razy wymieniany wiec przebieg pewnie z 2x większy podczas sprawdzania kompresji wyszło, że silnik jest nadal w bardzo dobrym stanie. Jedyne co było robione to był wycięty katalizator bo się zapchał, oraz szklanki nowe i to wszystko co było dłubane przy silniku.

No widzisz a ja trafiłem na astrę F produkowaną w Niemczech z roku 92 (o wiele lepsze niż te polskie bo te faktycznie rdzewiały na błotnikach) i ani rdzy ani dłubania w silniku nie uświadczyłem przejechałem nią 220.000 km i autko ma się dobrze u następnego właściciela.

Nie wspomne już o śmiesznie tanich częściach zamiennych
typu klocki komplet 30zł
końcówki drążków - 15zł szt.
filtr powietrza filtronu - 15zł
filtr oleju 7zł
filtr kabinowy 27 zł
pompa paliwa 150zł
lampy migacza 27zł (30zł oryginał)

gdzie znajdziesz tańsze w obsłudze auto ?

http://moto.allegro.pl/item875119359_opel_astra_ii_wlasciciel.html

nie moje ale ladne.
i niech ktos przy zdrowych zmyslacjh to porowna do golfa II z 91 np :)
LOL

zinek pisze:

http://moto.allegro.pl/item875119359_opel_astra_ii_wlasciciel.html

nie moje ale ladne.
i niech ktos przy zdrowych zmyslacjh to porowna do golfa II z 91 np :)
LOL

masz rację nie ma porównania jeśli chodzi o komfort i wygląd poza tymi dwoma plusami wszystko inne przemawia za golfem. Tak jest prawda. Ktoś pisał o astrze 92 rok, mój znajomy taką miał, po pierwszej zimie w polsce progi i w okolice wlewu skorodowane. Po wycięciu progów także podproża i sporo innych elementów skorodowanych. Więc o czym tu mowa?
a tak poza tematem podoba mi sie astra gsi, niestety w dobrym stanie blacharskim raczej nie do znalezienia.

--
krzysiek82

po pierwszej zimie w  polsce progi i w okolice wlewu skorodowane.
Bo nie zakonserwował kolega i nadkoli nie pozakładał to potem musiał robić tak jak niżej napisujesz :
Po wycięciu progów także > podproża i sporo innych elementów skorodowanych. Więc o czym tu mowa?

O NIEDBLASTWIE kolego.

a tak poza tematem podoba mi sie astra gsi, niestety w dobrym stanie blacharskim raczej nie do znalezienia.

Oj demagogizujesz. na moim osiedlu stoją dwie wypuckowane że aż miło. Dla chcącego nic trudnego, poszukac trzeba.

szymo pisze:

Oj demagogizujesz. na moim osiedlu stoją dwie wypuckowane że aż miło. Dla chcącego nic trudnego, poszukac trzeba.

zwykle już po wymianie progów i innych elementów blacharskich, pod plastikami tej wersji zwykle jest już sito,niestety ;/ auto bardzo ładne moim zdaniem i ładne wnętrze ma szkoda, że blacha taka tragiczna.

--
krzysiek82

krzysiek82 pisze:

Na pewno lepsze to niż escorty, mondea, stare francuzy czy ople.

francuzy w tej cenie kupisz znacznie w lepszym stanie niz golfy.
co do escorta sie zgodze - mialem i niegdy wiecej (jako nowy i szybko pozbywalem sie jak mial 5 lat bo robil sie skarbonka)

jak chcesz znalezc cos taniego i oszczednego do jazy - a na pewno wygodniejszego niz Golf2 - to poszukaj np. ZX 1.9D a nawet AX 1.5D.

(AX zonki mimo przebiegu blisko 250kkm zapala od pierwszego kopyta, silnik chodzi jak zyleta, w korkach w K-cach nie spala zima wiecej niz 5l/100km (latem litr mniej) np. znacznie wiekszy od np. matiza (srodek i bagaznik), o wygodzie nie bede wspominal (tak, tak - mimo, ze to takie male dupowozidelko, to wygodniej w nim, niz czasami w wiekszym toczydle (np. Golfie) - dla niektorych to bywa zaskakujace.
Ew. jak chcesz coc wiekszego - to zobacz ZX - 1.9D - silnik nie do zajechania.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

AL pisze:

krzysiek82 pisze:

Na pewno lepsze to niż escorty, mondea, stare francuzy czy ople.

francuzy w tej cenie kupisz znacznie w lepszym stanie niz golfy.

Może i młodsze ale nie tak trwałe.

co do escorta sie zgodze - mialem i niegdy wiecej (jako nowy i szybko pozbywalem sie jak mial 5 lat bo robil sie skarbonka)

niestety także coś o tym wiem, rodzice mieli od nowości, dbany był zabezpieczany co roku a i tak ruda go zjadła.

jak chcesz znalezc cos taniego i oszczednego do jazy - a na pewno wygodniejszego niz Golf2 - to poszukaj np. ZX 1.9D a nawet AX 1.5D.

to prawda, ale w mk2 za cenę naprawy tylnej belki cytryny zrobisz całe zawieszenie wraz z amorkami które spokojnie na następne 100tyś zapewnią bezproblemową eksploatacje.

(AX zonki mimo przebiegu blisko 250kkm zapala od pierwszego kopyta, silnik chodzi jak zyleta, w korkach w K-cach nie spala zima wiecej niz 5l/100km (latem litr mniej) np. znacznie wiekszy od np. matiza (srodek i bagaznik), o wygodzie nie bede wspominal (tak, tak - mimo, ze to takie male dupowozidelko, to wygodniej w nim, niz czasami w wiekszym toczydle (np. Golfie) - dla niektorych to bywa zaskakujace.

Ew. jak chcesz coc wiekszego - to zobacz ZX - 1.9D - silnik nie do zajechania.

tu się zgodzę silniki dobre, ale niestety budy mało sztywne, szukałem kiedyś takiego z mocnym silnikiem benzynowym, ale niestety odpuściłem właśnie z powodu słabej sztywności karoserii.

--
krzysiek82

krzysiek82 pisze:

AL pisze:

krzysiek82 pisze:

Na pewno lepsze to niż escorty, mondea, stare francuzy czy ople.

francuzy w tej cenie kupisz znacznie w lepszym stanie niz golfy.

Może i młodsze ale nie tak trwałe.

zoniny AX 1.5D jest z 1996 - ostatni raz potrzebowal wizyty u mechanika (skrzynia biegow + uszczelnienia) ponad dwa lata wstecz (a dziennie pokonuje min 70km) - wiec nie mam powodow do narzekan - trzyma sie dzielnie i zal bedzie sie z nia w tym roku rozstac (w garazu juz stoi nowe auto zony, ale zime jeszcze przejezdzi AX'em bo to zaskakujace dzielne autko jest, np zaspy - ciezki przod diesla pokonuje jak na razie wszystko - nawet podworka nie musze odsniezac, co w przypadku Picasso jest nie do pomyslenia -> slizga sie i zakopuje).

co do escorta sie zgodze - mialem i niegdy wiecej (jako nowy i szybko pozbywalem sie jak mial 5 lat bo robil sie skarbonka)

niestety także coś o tym wiem, rodzice mieli od nowości, dbany był zabezpieczany co roku a i tak ruda go zjadła.

dokladnie tak (tylne blotniki wcinalo rowno) + dodatkowo co chwila cos sie sypalo.

jak chcesz znalezc cos taniego i oszczednego do jazy - a na pewno wygodniejszego niz Golf2 - to poszukaj np. ZX 1.9D a nawet AX 1.5D.

to prawda, ale w mk2 za cenę naprawy tylnej belki cytryny zrobisz całe zawieszenie wraz z amorkami które spokojnie na następne 100tyś zapewnią bezproblemową eksploatacje.

Jak nie zaniedbasz - to wymiana lozysk tylnej belki to koszt 200pln z robocizna - i starcza spokojnie na 100kkm, wiec nie jest z tym az tak zle.
Jak zaniedbasz - to i tylne wahacze byc moze bedziesz musial dodatkowo wymieniac (+regeneracja samej belki lub czopow) a to juz jest niemaly koszt, to fakt.

Wiec wszystko sprowadza sie do tego, czy bylo pilnowane, czy nie.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

AL pisze:
  > Wiec wszystko sprowadza sie do tego, czy bylo pilnowane, czy nie.

no właśnie, z taką różnicą,że nawet nie pilnowane mk2 jakoś daje radę, żona przez jakiś czas (prawie rok) robiła tym mk2 jakieś 200-300km dziennie czasami więcej. Tłukła go po dziurach (lek wet jeździła do krów, świń i innych stworów) po prostu nic się nie działo, byłem zdumiony, że sprzedając go dowiedziałem się na przeglądzie, że amorki jeszcze w normie podobnie jak reszta elementów.

Teraz dostała nowe berlingo i na serwis tego auta wydała więcej niż na serwis tego golfa w którym zmieniałem tylko filtry, oleje, żarówki i tarcze oraz klocki.

--
krzysiek82

krzysiek82 pisze:

AL pisze:
 > Wiec wszystko sprowadza sie do tego, czy bylo pilnowane, czy nie.

no właśnie, z taką różnicą,że nawet nie pilnowane mk2 jakoś daje radę, żona przez jakiś czas (prawie rok) robiła tym mk2 jakieś 200-300km dziennie czasami więcej. Tłukła go po dziurach (lek wet jeździła do krów, świń i innych stworów) po prostu nic się nie działo, byłem zdumiony, że sprzedając go dowiedziałem się na przeglądzie, że amorki jeszcze w normie podobnie jak reszta elementów.

Teraz dostała nowe berlingo i na serwis tego auta wydała więcej niż na serwis tego golfa w którym zmieniałem tylko filtry, oleje, żarówki i tarcze oraz klocki.

przed paroma postami napisałeś ze wymieniłeś znacznie więcej.

szymo pisze:

przed paroma postami napisałeś ze wymieniłeś znacznie więcej.

zapomniałem o szklankach i wycięciu zapchanego kata :)
dodam, że znajomy nie spodziewałem się po nim fanatyk VW jak się okazało, jest z auta zadowolony. W ASO kupił ostatnio do niego niektóre plastiki które moja żona urwała gdy jechała przez jakieś polne drogi :)

--
krzysiek82

Dnia Mon, 11 Jan 2010 10:27:54 +0100, krzysiek82 napisał(a):

Napitek pisze:

Witam
chetnie kupie auto osobowe w cenie do 5 tys zł
Diesel do 2 litrów lub benzynka z gazem , tez max 2 litry

Za taką kasę kupisz golfa II +drobne naprawy, znalezienie czegoś godnego uwagi trochę zajmie ale jak się uda będziesz zadowolony.

....kiedy go sprzedasz i kupisz sobie na przykład Mondeo.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Mon, 11 Jan 2010 10:27:54 +0100, krzysiek82 napisał(a):

Napitek pisze:

Witam
chetnie kupie auto osobowe w cenie do 5 tys zł
Diesel do 2 litrów lub benzynka z gazem , tez max 2 litry

Za taką kasę kupisz golfa II +drobne naprawy, znalezienie czegoś
godnego uwagi trochę zajmie ale jak się uda będziesz zadowolony.

...kiedy go sprzedasz i kupisz sobie na przykład Mondeo.

Daewoo nubira, rocznik 1999 powinno sie miescic w tej cenie. kombi z 1998 roku w pazdzierniku za 5 tys sprzedalam

--
--
JoAsienka **gg 1489928
Człowiek staje się mądry z wiekiem.
Niestety, najczęściej jest to wieko od trumny

Adam Płaszczyca pisze:

...kiedy go sprzedasz i kupisz sobie na przykład Mondeo.

Nadejszła wiekopomna chwila :)
Adam poleca przednionapędowego...

Kiedyś nawet po tym, jak poleciłeś komuś Sierrę, zamiast - tradycyjnie - Granady, zapytałem się ciebie, kiedy zaczniesz polecać Mondeo. Odpowiedziałeś coś w stylu: przednionapędowego? NIGDY!

świat się zmienia...

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Dnia Tue, 12 Jan 2010 07:47:06 +0100, LEPEK napisał(a):

...kiedy go sprzedasz i kupisz sobie na przykład Mondeo.

Nadejszła wiekopomna chwila :)
Adam poleca przednionapędowego...

Kiedyś nawet po tym, jak poleciłeś komuś Sierrę, zamiast - tradycyjnie - Granady, zapytałem się ciebie, kiedy zaczniesz polecać Mondeo. Odpowiedziałeś coś w stylu: przednionapędowego? NIGDY!

A co będe rynek ścierek psuł? ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

W dniu 2010-01-11 08:13, Napitek pisze:

Witam
chetnie kupie auto osobowe w cenie do 5 tys zł
Diesel do 2 litrów lub benzynka z gazem , tez max 2 litry

jak ktos z grupowiczów ma cos ciekawego to porsze na priva

i tylko z Warszawy po po stare auto szkoda paliwa daleko jechac

pozdrawam
Napitek

Proponuję VW passat B3 1.8 benz+gaz. Samochód nie do zdarcia, Ewentualnie Passat B4

Tomasz Tybusz pisze:

Proponuję VW passat B3 1.8 benz+gaz. Samochód nie do zdarcia, Ewentualnie Passat B4

potwierdzam, te samochody dosłownie buraki tłuczą katują a one nie chcą się zepsuć, osoba posiadająca auto innej marki czytając te słowa myśli, odbiło mu co on pisze, ale taka jest rzeczywistość. Niestety kij ma dwa końce ciężko jest kupić auto w którym ktoś na siedzeniu nie woził świniaka lub cielaka i pod siedzeniem nie ma resztek kartofli.
Trzeba więc szukać szukać i jeszcze raz szukać, potem można się już cieszyć jazdą która nie powinna nastręczać zbyt wielu problemów. \
Można się wtedy zlewać z frajerów którzy kupili nowe auto z myślą o bezawaryjnej eksploatacji przez kilka lat ;D

--
krzysiek82

W dniu 2010-01-11 16:36, krzysiek82 pisze:

Tomasz Tybusz pisze:

Proponuję VW passat B3 1.8 benz+gaz. Samochód nie do zdarcia,
Ewentualnie Passat B4

potwierdzam, te samochody dosłownie buraki tłuczą katują a one nie chcą
się zepsuć, osoba posiadająca auto innej marki czytając te słowa myśli,
odbiło mu co on pisze, ale taka jest rzeczywistość. Niestety kij ma dwa
końce ciężko jest kupić auto w którym ktoś na siedzeniu nie woził
świniaka lub cielaka i pod siedzeniem nie ma resztek kartofli.
Trzeba więc szukać szukać i jeszcze raz szukać, potem można się już
cieszyć jazdą która nie powinna nastręczać zbyt wielu problemów. \
Można się wtedy zlewać z frajerów którzy kupili nowe auto z myślą o
bezawaryjnej eksploatacji przez kilka lat ;D

Części są za grosze. Naprawdę polecam. Mam takiego z 1992r. Kombi, pakowny, wejdzie cała duża szafa od meblościanki. Podobno można na nich z 800 000 km spokojnie pojeździć. Mój na razie ma 330 000 km ;)