witam.
jakie jest prawdopodobienstwo takiej przygody? Chcialbym ustalic sznase na kontrole zawartosci baku.
Czy kiedys ktos z Was mial/slyszal tzn napewno wie ze ktos inny mial kontrole baku?
Oczywiscie w samochodzie osobowym.
co chwila sie slyszy ze ktos smiga starym dieslem na OO, a jakos kontrola mnie
jeszcze nie spotkala ani nie slyszalem zeby znajomi mieli taka przygode.
To jak to jest kontroluja? Nie kontroluja?
thx

--

mar jan pisze:

witam.
jakie jest prawdopodobienstwo takiej przygody? Chcialbym ustalic sznase na kontrole zawartosci baku.
Czy kiedys ktos z Was mial/slyszal tzn napewno wie ze ktos inny mial kontrole baku?
Oczywiscie w samochodzie osobowym.
co chwila sie slyszy ze ktos smiga starym dieslem na OO, a jakos kontrola mnie
jeszcze nie spotkala ani nie slyszalem zeby znajomi mieli taka przygode.
To jak to jest kontroluja? Nie kontroluja?
thx

jakiś czas temu, gdy wiecej silników "łykało" opał podobno kontrolowali
zieloni, ale tylko wieksze auta - firmowe. Co do osobówek - nigdy od
nikogo nie słyszałem, żeby była taka akcja. Wśród moich znajomych wielu
jeździło na OO mnie sie czasem też trafiło. NAtomiast regularnie
dolewałem jadalnego - gdy tylko udało sie taniej kupić. Ciekawe czy to
też by podchodziło pod wykroczenie?

teraz wydaje mi sie ze skala zjawiska jest znacznie mniejsza. jak ktoś
ma jeździć oszczędnie to ma gaz. jak ma nowsze auto, to silnik moze
krótko działać na OO.

ToMasz

kumpla sprawdzali w osobówce ale to było jakies 4 lata temu. Ostatnio
chyba już temat umarł wsród niebieskich.

BearBag pisze:

kumpla sprawdzali w osobówce ale to było jakies 4 lata temu. Ostatnio
chyba już temat umarł wsród niebieskich.

napisz jak to wyglądało w szczegółach
ToMasz

napisz jak to wyglądało w szczegółach
ToMasz

Zatrzymywali wyrywkowo diesle na trasie krajowej, szczególnie te
starsze. Potem wężyk do baku i ocena tego co tam było.

Użytkownik "BearBag" <cactusek@gmail.com> napisał w wiadomości news:0a1d31b3-5706-4c07-8fa1-aa59e9c2412e16g2000yqy.googlegroups.com...

napisz jak to wyglądało w szczegółach
ToMasz

Zatrzymywali wyrywkowo diesle na trasie krajowej, szczególnie te
starsze. Potem wężyk do baku i ocena tego co tam było.

Dokładnie
Kumpa też testowali.
Zatrzymywali auta wyrywkowo i teścik.

--
Irokez

On Fri, 10 Jun 2011 19:06:56 +0200,  ToMasz wrote:

jakiś czas temu, gdy wiecej silników "łykało" opał podobno kontrolowali
zieloni, ale tylko wieksze auta - firmowe. Co do osobówek - nigdy od
nikogo nie słyszałem, żeby była taka akcja. Wśród moich znajomych wielu
jeździło na OO mnie sie czasem też trafiło.

Ostatnio slyszalem ze sie wzieli od drugiej strony - od dystrybucji.
I puscili paru sprzedawcow w skarpetkach, bo sie okazalo ze nie maja
poczucia humoru i jak nabywa powie ze sie nazywa "Jakub Puchatek,
zamieszkaly w Stumilowym Lesie", to sprzedawca nie ma prawa go
wylegitymowac, ale ma obowiazek zaplacic domiar akcyzy :-)

NAtomiast regularnie
dolewałem jadalnego - gdy tylko udało sie taniej kupić. Ciekawe czy to
też by podchodziło pod wykroczenie?

pod przestepstwo chyba. Ale chwilowo niewykrywalne.

J.

Dnia Sat, 11 Jun 2011 14:54:59 +0200, J.F. napisał(a):

pod przestepstwo chyba.

Skarbowe. O ile nie zapłacił wcześniej akcyzy, bo można wtedy legalnie jeździć. Tylko papier warto mieć ze sobą :)

Ale chwilowo niewykrywalne.

E nie byłbym takim optymistą. W ON, nawet tym BIO, zawartość trójglicerydów jest znikoma i ich podwyższona ilość jest jednoznacznym dowodem na dolanie rzepaku.
Kiedyś wystarczyło powąchać wydech, ale od czasu biopaliwowej gorączki ten test o niczym nie świadczy.


--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

W dniu 10.06.2011 19:06, ToMasz pisze:

jeździło na OO mnie sie czasem też trafiło. NAtomiast regularnie
dolewałem jadalnego - gdy tylko udało sie taniej kupić. Ciekawe czy to
też by podchodziło pod wykroczenie?

Wykroczenie nie. Ale obawiam się, że mogłoby z tego wyjść przestępstwo
skarbowe ;->

On 2011-06-10 18:50:39 +0200, "mar jan" <nowy140WYTNIJTO@poczta.onet.pl> said:

witam.
jakie jest prawdopodobienstwo takiej przygody?

50%
;-)

Chcialbym ustalic sznase na kontrole zawartosci baku.

Zadaj sobie pytanie: jak często policja kontrolowała bagażńik twojego samochodu?
Powiedzmy w ostatnich 20 latach?

Czy kiedys ktos z Was mial/slyszal tzn napewno wie ze ktos inny mial kontrole baku?

Tak.

Oczywiscie w samochodzie osobowym.

Tak.

To jak to jest kontroluja? Nie kontroluja?

Po pierwsze - kontrolowani zazwyczaj wolą się nie chwalić.
Po drugie - kontrolujący starają się szukać tam, gdzie dość łatwo trafić.
Rodzaj pojazdu ma drugorzędne znaczenie - liczy się celność i skala.
--
Bydlę

W dniu 2011-06-10 23:10, Bydlę pisze:

Po drugie - kontrolujący starają się szukać tam, gdzie dość łatwo trafić.
Rodzaj pojazdu ma drugorzędne znaczenie - liczy się celność i skala.

myślę, że rodzaj pojazdu ma znaczenie i będą kontrolować raczej jakiegoś starego transita czy merca beczkę niż kilkuletniego francuza z HDI

Użytkownik "mar jan" <nowy140WYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał

To jak to jest kontroluja? Nie kontroluja?
thx

Sluzba celna kontroluje. Sprawdzaja osobowe. Sa miejsca gdzie robia
to czesto, np. na trasie Szczecin-Swinoujscie.

--
Hinek

On Fri, 10 Jun 2011 23:12:24 +0200,  Hinek wrote:

Użytkownik "mar jan" <nowy140WYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał

To jak to jest kontroluja? Nie kontroluja?

Sluzba celna kontroluje. Sprawdzaja osobowe. Sa miejsca gdzie robia
to czesto, np. na trasie Szczecin-Swinoujscie.

Niby akcyza nalezy UC, ale czy to ma sens kontrolowac przy granicy ? Zeznam ze zatankowalem w Niemczech ..

J.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał

Niby akcyza nalezy UC, ale czy to ma sens kontrolowac przy granicy ?
Zeznam ze zatankowalem w Niemczech ..

Z czasow przedunijnych zostala sie cala masa celnikow przy
zachodniej granicy, tylko czesc przesunieto na wschod.
W efekcie musza sie czyms wykazac - wiec np zajmuja sie takimi
duperelami. Ich nie interesuje gdzie zatankowales ani kolor
paliwa. Paliwo opalowe/zeglugowe poza barwnikiem zawiera
marker. W prosty sposob wykrywa sie go i naklada na
delikwenta grzywne - okolo 500zl ostatnio. Żadne tlumaczenia
nie pomoga.
Pozdr

--
Hinek

W dniu 2011-06-11 15:44, Hinek pisze:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał

Niby akcyza nalezy UC, ale czy to ma sens kontrolowac przy granicy ?
Zeznam ze zatankowalem w Niemczech ..

Z czasow przedunijnych zostala sie cala masa celnikow przy
zachodniej granicy, tylko czesc przesunieto na wschod.
W efekcie musza sie czyms wykazac - wiec np zajmuja sie takimi
duperelami. Ich nie interesuje gdzie zatankowales ani kolor
paliwa. Paliwo opalowe/zeglugowe poza barwnikiem zawiera
marker. W prosty sposob wykrywa sie go i naklada na
delikwenta grzywne - okolo 500zl ostatnio. Żadne tlumaczenia
nie pomoga.
Pozdr

Jemu chodziło o jadalny olej rzepakowy - który w takich Niemczech możesz legalnie pod sklepem wlać do baku samochodu ;)

Pozdrawiam !

W dniu 2011-06-11 15:44, Hinek pisze:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał

Niby akcyza nalezy UC, ale czy to ma sens kontrolowac przy granicy ?
Zeznam ze zatankowalem w Niemczech ..

Z czasow przedunijnych zostala sie cala masa celnikow przy
zachodniej granicy, tylko czesc przesunieto na wschod.
W efekcie musza sie czyms wykazac - wiec np zajmuja sie takimi
duperelami. Ich nie interesuje gdzie zatankowales ani kolor
paliwa. Paliwo opalowe/zeglugowe poza barwnikiem zawiera
marker. W prosty sposob wykrywa sie go i naklada na
delikwenta grzywne - okolo 500zl ostatnio. Ĺťadne tlumaczenia
nie pomoga.

No to super. Mają prawo karać za niewinność. Niech żyje Orwell.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

W dniu 2011-06-11 16:56, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
.. Paliwo opalowe/zeglugowe poza barwnikiem zawiera

marker. W prosty sposob wykrywa sie go i naklada na
delikwenta grzywne - okolo 500zl ostatnio. Żadne tlumaczenia
nie pomoga.

No to super. Mają prawo karać za niewinność. Niech żyje Orwell.

Ale prawo stoi za nimi -  to co się wlewa do baku ma mieć akcyzę i szlus

On Sat, 11 Jun 2011 19:58:09 +0200, Diabełson <hellboy@satan.org>
wrote:

Ale prawo stoi za nimi -  to co się wlewa do baku ma mieć akcyzę i szlus

Nie "prawo", a "przepisy". To nie to samo.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Hinek <hinek@oxygen.pl> napisał(a):

Sluzba celna kontroluje. Sprawdzaja osobowe. Sa miejsca gdzie robia
to czesto, np. na trasie Szczecin-Swinoujscie.

Mnie kontrolowali osobiście w 2008 roku w lipcu kawałek za Dziwnówkiem. Służba Celna ściągała wszystkie samochodu na bok i sprawdzali w dowodzie rejstracyjnym czy benzyna czy diesel. Jak diesel wkładali do baku rurke i brali probke. Jak opał to od razu sie zabarwiała.


--

Użytkownik "mar jan" <nowy140WYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:55fa.000000fd.4df24b5fnewsgate.onet.pl...

witam.
jakie jest prawdopodobienstwo takiej przygody?
Chcialbym ustalic sznase na kontrole zawartosci baku.
Czy kiedys ktos z Was mial/slyszal tzn napewno wie ze ktos inny mial
kontrole baku? Oczywiscie w samochodzie osobowym.
co chwila sie slyszy ze ktos smiga starym dieslem na OO, a jakos
kontrola mnie jeszcze nie spotkala ani nie slyszalem zeby znajomi mieli
taka przygode. To jak to jest kontroluja? Nie kontroluja?

Slyszec slyszal ale nigdy nie widzial...

Jak masz cykora to zamontuj na na wlewie przy baku syfon. Po zalaniu auta oranzada nalewasz litr normalnego paliwa i w razie kontroli strzykawka nabierze normalnej ropy z syfonu.

--
Picasso

W dniu 2011-06-11 21:39, P_ablo pisze:

Slyszec slyszal ale nigdy nie widzial...

Jak masz cykora to zamontuj na na wlewie przy baku syfon. Po zalaniu
auta oranzada nalewasz litr normalnego paliwa i w razie kontroli
strzykawka nabierze normalnej ropy z syfonu.

Polak potrafi :D

Użytkownik "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl> napisał w wiadomości news:4df46942$0$2488$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-06-11 21:39, P_ablo pisze:

Slyszec slyszal ale nigdy nie widzial...
Jak masz cykora to zamontuj na na wlewie przy baku syfon. Po zalaniu
auta oranzada nalewasz litr normalnego paliwa i w razie kontroli
strzykawka nabierze normalnej ropy z syfonu.

Polak potrafi :D

Patent stary jak swiat - osobiscie nie stosowalem :)

--
Picasso

W dniu 2011-06-10 18:50, mar jan pisze:

witam.
jakie jest prawdopodobienstwo takiej przygody?
Chcialbym ustalic sznase na kontrole zawartosci baku.
Czy kiedys ktos z Was mial/slyszal tzn napewno wie ze ktos inny mial kontrole baku?
Oczywiscie w samochodzie osobowym.
co chwila sie slyszy ze ktos smiga starym dieslem na OO, a jakos kontrola mnie
jeszcze nie spotkala ani nie slyszalem zeby znajomi mieli taka przygode.
To jak to jest kontroluja? Nie kontroluja?
thx

w Niemczech 2 razy spotkalem sie z kontrola - ktora wygladala mniej wiecej tak, ze policja blokowala jeden pas na autostradzie a policmajster na poczatku zapraszal na ten pas auta, ktore mialy silnik diesla - lub takie podejzewal, ze maja (nie wiem, czy sprawdzali tez z obca rejestracja - ja akurat benzynowcem bylem wowczas).

W PL tesc kolegi mial kontrole (berlingo)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Dnia Sun, 12 Jun 2011 11:13:30 +0200, AL napisał(a):

w Niemczech 2 razy spotkalem sie z kontrola - ktora wygladala mniej wiecej tak, ze policja blokowala jeden pas na autostradzie a policmajster na poczatku zapraszal na ten pas auta, ktore mialy silnik diesla - lub takie podejzewal, ze maja (nie wiem, czy sprawdzali tez z obca rejestracja - ja akurat benzynowcem bylem wowczas).

hmmm.
To mogli się od razu ustawić się na wyjeździe ze stacji serwującej Rapsöl
(rzepakowy).
Pracowałem w Niemczech, syn mojej szefowej lał do swoich ciężarówek olej po
frytkach. Nigdy go nikt za to nie ścigał. Stację miał na bazie - cztery
paleto-pojemniki z "frytkami".

--
Pozdrawiam
A.K. - Ruda Śląska
Citroen Xantia '93 ; Toyota Corolla '96

On Sun, 12 Jun 2011 20:11:41 +0200,  A.K. wrote:

hmmm.
To mogli się od razu ustawić się na wyjeździe ze stacji serwującej Rapsöl
(rzepakowy).
Pracowałem w Niemczech, syn mojej szefowej lał do swoich ciężarówek olej po
frytkach. Nigdy go nikt za to nie ścigał. Stację miał na bazie - cztery
paleto-pojemniki z "frytkami".

Bo olej opalowy ma dodawany specjalny barwnik (a nawet dwa), ktory sie
latwo wykrywa. A frytkowy nie.

J.

Dnia Sun, 12 Jun 2011 22:33:54 +0200, J.F. napisał(a):

Bo olej opalowy ma dodawany specjalny barwnik (a nawet dwa), ktory sie
latwo wykrywa. A frytkowy nie.

Ale w pl też powinieneś opłacić akcyzę od frytury - imho. Frytkowego markować nie trzeba wystarczy zapaszek z rury. :)

--
Pozdrawiam
A.K. - Ruda Śląska
Citroen Xantia '93 ; Toyota Corolla '96

Użytkownik "AL" <adam@skads.tam> napisał w wiadomości news:it1vvn$392$1inews.gazeta.pl...

w Niemczech 2 razy spotkalem sie z kontrola - ktora wygladala mniej wiecej tak, ze policja blokowala jeden pas na autostradzie a policmajster na poczatku zapraszal na ten pas auta, ktore mialy silnik diesla - lub takie podejzewal, ze maja (nie wiem, czy sprawdzali tez z obca rejestracja - ja akurat benzynowcem bylem wowczas).
W PL tesc kolegi mial kontrole (berlingo)

I pewnie widziales to na niemieckiej autbanie przy granicy z NL...
Jesli to prawda, to to, co bylo w baku najmniej ich interesowalo!

--
Picasso

W dniu 2011-06-12 20:36, P_ablo pisze:

Użytkownik "AL" <adam@skads.tam> napisał w wiadomości
news:it1vvn$392$1inews.gazeta.pl...

w Niemczech 2 razy spotkalem sie z kontrola - ktora wygladala mniej
wiecej tak, ze policja blokowala jeden pas na autostradzie a
policmajster na poczatku zapraszal na ten pas auta, ktore mialy silnik
diesla - lub takie podejzewal, ze maja (nie wiem, czy sprawdzali tez z
obca rejestracja - ja akurat benzynowcem bylem wowczas).
W PL tesc kolegi mial kontrole (berlingo)

I pewnie widziales to na niemieckiej autbanie przy granicy z NL...
Jesli to prawda, to to, co bylo w baku najmniej ich interesowalo!

miedzy Hannoverem a Berlinem

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Użytkownik "AL" <adam@skads.tam> napisał w wiadomości news:it4ekh$m32$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-06-12 20:36, P_ablo pisze:

Użytkownik "AL" <adam@skads.tam> napisał w wiadomości

I pewnie widziales to na niemieckiej autbanie przy granicy z NL...
Jesli to prawda, to to, co bylo w baku najmniej ich interesowalo!

miedzy Hannoverem a Berlinem

Prawdopodobnie "zwykla" kontrola ZOLLi.
Zawartosc bakow sprawdzali przy okazji. Sam mialem niejedna taka kontrole ale procz listow przewozowych nic wiecej nie spradzali a i nie widzialem przy tej okazji aby komus do baku zagladali. Przy granicy z NL sa bardzo czesto takie lapanki i szukaja wtedy trawki. Mlody wlasciciel zdezelowanego golfa na tablicach ze wschdnich landow ma szanse bliska 100%, ze bedzie kontrolowany :)

--
Picasso