Data: 2012-04-24 17:58:24 | |
Autor: AJK | |
[2012-04-20-23] kolejka 27 - pozostałe mecze | |
Tradycyjnie - subiektywne uzupełnienie kolejki ligowej. Dla porządku,
dla zabawy i żeby każdy zespół Ekstraklasy miał swoje miejsce w grupowych rozmowach. Cracovia - Widzew Łódź 0:0 Cracovia znowu zagrała tak rzygliwie, że nawet sędzia Borski stracił do niej cała sympatię, jaką okazywał w pierwszej połowie i w drugiej gwizdał już tylko to, co naprawdę było do gwizdnięcia. Gdyby ktoś nie wiedział i włączył w piątek TV bez głosu, to by pomyślał - "kurczę, sparing jakiś drugoligowy, rozbieganie, gierka wewnętrzna..." A to była, proszę koleżeństwa "dramatyczna walka o życie". Więc albo drużyna Cracovii straciła już całą wiarę albo w pogłoskach o wariancie "na licencję" jest więcej niż ziarno prawdy i po prostu im się nie chciało. Polonia Warszawa - Ruch Chorzów 0:1 Trenerzy winni, zawodnicy winni, sędziowie winni, krakowianka temu winna, bo pozwolić nie powinna, krakowiaczek nic nie winien, pocałował, bo powinien. Na zakończenie tej litanii prezes Wojciechowski strzelił focha, zawinął kapturkiem i poszedł do domu. Polonia nie mogła się zdecydować, czy grać, czy się obrażać na prezesa i momentami wyglądała prawie jak Cracovia, Ruch grał swoje - tym razem, bardzo brzydko, ale to już finisz rozgrywek - tu się liczą efekty, a nie efekciarstwo. A efekty są - 3 punkty na urodziny. A sam mecz mógłby posłużyć jako materiał szkoleniowy na temat: "Dlaczego będąc na stadionie nie warto wyć na arbitra, bo się potem okazuje, że się wyszło na koncertowego głupka" - jedyne pretensje do Gila można mieć za niewlepienie Dwaliszwilemu żółtej kartki i ewentualnie niepodyktowanie wolnego na Piechu w 79 minucie. Polonia ma po tytule (na pewno) i po pucharach (prawdopodobnie - pisane jeszcze przed meczem Śląska). Po meczu Śląska - Jedenaste: nie prorokuj :-) Legia Warszawa - Lech Poznań 0:1 - Dziś nie zagraliśmy złego meczu - zażartował trener Skorża. Tym razem w polskim "El Plastico" wygrał Lech. Zasłużenie, bo piłka nożna polega na strzelaniu goli, a nie na biciu głową w ścianę (zwłaszcza, kiedy bije się tyłem głowy). Nagrodę dla aktora drugoplanowego dostaje Radović za pad z 68 minuty - pola karnego nie było, przeciwnika nie było, sędzia nie patrzył, a ten jak nie gruchnie... To już nie przyzwyczajenie, to nałóg, to trzeba leczyć! :-) Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze 2:1 Nie ma to jak luz i brak obciążeń - mecz idealnie pasował między sajgonki a rybę w curry, było parę fajnych akcji, zabawna bramka na 1:0, całkiem przyjemne dwie pozostałe bramki, poprzeczka... Jedynym zgrzytem był brak czerwonej kartki dla Skorupskiego - Makuszewski ma szczęście, że skończyło się tylko na sporej dziurze w nodze. No i kolejny odcinek "Historii na żywo" - Tomasz Frankowski strzelił swoją 160 i 161 bramkę w lidze (w tym momencie prezes Kulesza cisnął o ścianę filiżanką i przekleństwem). W roli deserowej bezy wystąpił trener Hajto w słitaśnej koszuli. Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Kraków Kto jeszcze został Probierzowi? Czekaj, Jaliens, Paljić... Spoko - pierwszy zdąży przed derbami złapać kontuzję, drugiego zatrzymają w domu kibice (znaczy, mam nadzieję, że zatrzymają) i na derby Probierz będzie musiał wystawić w linii obrony sam siebie. Świetny mecz Iliewa, Kirm grał źle, ale miał niesamowite szczęście (i skuteczny zadek :-)) i kto wie, może tego mu było trzeba i wreszcie się odblokuje? Diaz... szkoda, że nie będzie go na derbach, podobnie jak Lameya, ale widziały gały, co grały i co robiły. Podbeskidzie ambitnie, ale widać, że już im na niczym nie zależy i grają tak bardziej rekreacyjnie. Sędzia słaby jak Cracovia z Widzewem - na szczęście w obie strony, więc "nie rzutuje" ŁKS - Korona Kielce 0:2 Mecz się skończył w 17 minucie (a kto wie, czy nie w 7 - po numerze, który wyciął Velimirović). Reszta to już było tylko ambitne (acz nieudolne) bicie głową w mur, kontrolowanie gry przez Koronę i konstatacje, że spośród ŁKS-iaków do gry w Ekstraklasie nie nadaje się ten... ten... ten... Właściwie tylko dwóch-trzech z wczorajszego składu się nadawało. Miarą rozpaczy było wypuszczenie na boisko Romańczuka. No, dajcie spokój, żeby Romańczuk miał być jokerem, ratującym dla kluby Ekstraklasę?... Bramka kolejki Nominowani: Grzegorz Baran - gol na 0:1 w meczu Zagłębie Lubin - GKS Bełchatów Żeljko Djokić - gol na 0:1 we meczu Polonia Warszawa - Ruch Chorzów Tomasz Frankowski - za całokształt, bo nie mogę się zdecydować Arkadiusz Milik - gol na 2:1 w meczu Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze Wygrywa... Grzegorz Baran. Absolutnie. Co poza tym?... Poza tym Okocimski Brzesko awansował do I ligi. Już. Kto wie, może w przyszłym sezonie w I lidze odbędą się ciekawe derby... tylko jeszcze nie wiadomo, z kim. W najlepszym dla mieszkańcow Brzeska przypadku - derby będą podwójne :-) Garbarnia zremisowała z Motorem i zajmuje miejsce dwunaste, niezagrożone spadkiem W IV lidze Hutnik prze do awansu - tym razem wygrał 4:1 z Zieleńczanką. Borek zremisował 2:2 z Lotnikiem Kryspinów, a Orzeł Piaski Wielkie przegrał 0:2 ze Spójnią Osiek. Hutnik pierwszy z przewagą siedmiu punktów nad Orłem Balin i ośmiu nad Borkiem, który ma jeden mecz zaległy. Orzeł Piaski Wielkie w strefie spadkowej - na czternastym miejscu z dorobkiem 25 punktów. Ciekawe, czy do końca sezonu gracze z Piasków dadzą radę zbliżyć się do wyniku LKS Mogilany - ta drużyna wycofała się po 17 kolejce przy dorobku 41 punktów i na razie w tabeli zajmuje miejsce piąte :-)) Okręgówka. Clepardia wreszcie wygrała - tym razem 3:2 z Proszowianką. Wieczysta odpoczywała dzięki walkowerowi za mecz z Bukowianką, w derbach broniąca się przed spadkiem Bronowianka wygrała 2:0, a Podgórze zagrało dla Clepardii i odebrało 2 punkty Jutrzence Giebułtów. Clepardia trzecia (4 punkty straty do Świtu Krzeszowice, dwa do Jutrzenki), Podgórze czwarte (pięć punktów straty do Clepardii), Grębałowianka dziesiąta i spokojna, Bronowianka czternasta i spokojniejsza (osiem punktów nad spadkiem). W grupie II spokojny o utrzymanie Tramwaj przegrał 0:1 z niespokojną jeszcze Pogonią Skotniki, a spoczywająca w mule strefy spadkowej Wróblowianka wygrała z ostatnią Nadwiślanką Nowe Brzesko i wciąż ma nadzieję na utrzymanie. A-klasowa Prądniczanka tym razem wygrała skromnie - tylko 1:0 z TS Węgrzce (Michałowianka, bezpośredni rywal do awansu, rozjechała Tytana Polekarcice 10:0), ale wciąż zajmuje pierwsze miejsce w grupie z pięciopunktową przewagą nad resztą. Odpukujemy coraz głośniej :-) W I lidze kobiet Podgórze Kraków wygrało z rezerwami 1 FC Katowice 2:0, Wanda Kraków wygrała 3:1 ze Starówka Nowy Sącz, a akademiczki z UJ dały cia... pardąsik - dały plamę i przegrały z Czarnymi Sosnowiec 0:1. Podgórze na szóstym i już pewne utrzymania, Wanda na ósmym i już prawie pewna, a AZS UJ spadł na miejsce trzecie, do Gola Częstochowa tracąc punkt, a do Czarnych aż cztery (ale drużyna z Sosnowca ma rozegrany jeden mecz więcej). A w poniedziałek - derby Krakowa. Tym razem na stadionie Wisły. Bilety idiotycznie drogie, atmosfera będzie, jak zwykle na derbach, rzygliwa niemożebnie, choć sądząc po repertuarze klubtomów w Bielsku - tym razem zapowiada się rzygliwa podwójnie, a nawet bardziej. Dobrze, że choć ostatnie występy Wisły i nóż na gardle Cracovii dają nadzieję na niezły mecz. Małą, ale jednak. -- AJK |
|
Data: 2012-04-26 20:44:39 | |
Autor: CGC | |
[2012-04-20-23] kolejka 27 - pozostałe mecze | |
Dnia Tue, 24 Apr 2012 17:58:24 +0200, AJK napisał(a):
Tradycyjnie - subiektywne uzupełnienie kolejki ligowej. Dla porządku, Ponieważ pominięcie nieopisanych meczów Śląska i Zagłebia to oczywisty wyraz spisku sił masońsko-pekińsko-marsjańskich pod flagą PZPN, daję konstruktywny odpór. Lechia - Śląsk: kto odróżnił drużynę walczącą o utrzymanie od drużyny walczącej o majstra, ręka do góry. "Ich oczom ukazał się las... las zakłopotanych min". Zazwyczaj bramkarz jest bohaterem w tych pierwszych, ale tym razem to była zmyłka. Widzowie żartowali, że kolor koszulek piłkarzy Śląska to kontrolka obrazująca stan finansów klubu. Jeszcze niedawno był to kolor zielony. Zagłębie - GKS: tylko baran może sądzić, że w Ekstraklasie można puknąć z woleja z pierwszej rykoszetującej piłki za polem karnym i strzelić bramkę. Hapal jeszcze się dość nie na-hapal, więc zostanie, żeby nadrobić. Krety versus krety-n (kto inny wali bramkę po 90 minucie, skoro można w tym czasie wymienić się z kolegami adresami do spa i dumać nad istotą niebytu) i mamy utrzymanie dla obu stron. -- CGC |
|
Data: 2012-04-27 10:22:56 | |
Autor: AJK | |
[2012-04-20-23] kolejka 27 - pozostałe mecze | |
Dnia Thu, 26 Apr 2012 20:44:39 +0200, CGC napisał:
Tradycyjnie - subiektywne uzupełnienie kolejki ligowej. Dla porządku, Sorry, za dużo się ostatnio dzieje i jakoś mi ukmnęło. Zupełnie nie wiem, jak. Może podświadomie liczyłem na Ciebie ;-) Zagłębie - GKS: tylko baran może sądzić, że w Ekstraklasie można No i freduowska wypowiedź Banasia po meczu: "Sernas robi dla nas kręcią robotę" ;-) -- AJK |
|