Gikiewicz spokojnie i ze dwa razy wyciągnął groźne piłki.

Ktoś ma jakieś hipotezy:

a) po co Jagiellonia zakontraktowała Szamotulskiego?
b) według jakiego klucza jest obsadzana jej bramka?

W dniu 2009-12-15 14:32, Marcin Kasperski pisze:

b) według jakiego klucza jest obsadzana jej bramka?

Po kazdym klopsie nastepuje zmiana bramkarza.

Użytkownik "Marcin Kasperski" <Marcin.Kasperski@mekk.waw.pl> napisał w wiadomości news:87bpi02wio.fsfmekk.waw.pl...

Ktoś ma jakieś hipotezy:

a) po co Jagiellonia zakontraktowała Szamotulskiego?

Samotulski już jest ponoć na wylocie...

pzdrw
tees

Użytkownik "tees" <ra2k@_wywal_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Samotulski już jest ponoć na wylocie...

I prawidłowo, to typ któremu życzę jak najgorzej.
Synonim handelku w Amice i starania się aby nie osiągnęli wtedy zbyt dobrego rezultatu, gdy mieli szansę.
Za to pysk od ucha do ucha.

Użytkownik "Marcin Kasperski" <Marcin.Kasperski@mekk.waw.pl> napisał w wiadomości news:87bpi02wio.fsfmekk.waw.pl...

Gikiewicz spokojnie i ze dwa razy wyciągnął groźne piłki.

Ktoś ma jakieś hipotezy:

a) po co Jagiellonia zakontraktowała Szamotulskiego?

Tego nie wie nikt.

b) według jakiego klucza jest obsadzana jej bramka?

To wie chyba tylko Probierz.

15-12-2009  o godz. 14:32 Marcin Kasperski napisał:

Gikiewicz spokojnie i ze dwa razy wyciągnął groźne piłki.

Ktoś ma jakieś hipotezy:

a) po co Jagiellonia zakontraktowała Szamotulskiego?

U Probierza w ostatnim czasie widać jakąś szczególną, że się tak wyrażę,
predylekcję (yesyesyes, napisałem bez błędu!... aczkolwiek i trochę bez
sensu :-)) do zawodników... powiedzmy, doświadczonych: Frankowski, Reich,
Jezierski, Szamotulski, teraz dochodzi Lato. Nie wiem, ma problem z
autorytetem, nie potrafi trafić do młodych, woli układy koleżeńskie czy
raczej sytuację, w której powie zawodnikowi: "no i gdzie ty pójdziesz u
schyłku kariery, kto cię kupi?" - Króla odpuszcza bez mrugnięcia okiem,
obaj młodzi bramkarze od początku grali z garbem pt. "niech no tylko
przyjdzie ktoś doświadczony"... Z drugiej strony, Jagiellonia w tym
sezonie nie grała o puchary, nie grała o przyszłość, budowanie składu na
przyszłość też raczej musiało ustąpić celowi najważniejszemu: odrobieniu
straty i utrzymaniu się w lidze. A w takiej sytuacji trener może dojść do
wniosku, że nie ma czasu na eksperymenty, potrzebni są gracze
doświadczeni, którzy wejdą od razu, nie pękną psychicznie i jeszcze coś
ugrają. O tyle Probierza nie rozumiem, że przecież przykład Cionka,
Lewczuka czy oby bramkarzy pokazuje, że młodsi nie pękają. Nie wszyscy
przynajmniej, bo z Grosickim, Zawistowskim czy Bruno różnie bywało. Jedynym sensownym wytłumaczeniem byłoby tworzenie wartościowych rezerw,
ściąganie graczy, którzy w razie czego utrzymają poziom, zaakceptują
wchodzenie z ławki i nie będą marudzić (coś jak w Cracovii teraz), ale
rzeczywistość (w tym pogłoski o rezygnacji z Szamotulskiego)  skrzeczy i
przeczy. Nie wiem, nie rozumiem.

b) według jakiego klucza jest obsadzana jej bramka?

Żeby życie miało smaczek - raz Grzesiaczek, raz Grzesiaczek :-)

--
AJK