Użytkownik "grzeda" <grzeda333wytnij@towp.pl> napisał w wiadomości news:htgvg5$n7$1inews.gazeta.pl...

Na Onecie napsiali, ze Lewy ma kontrakcie 10% wartosci transferu dla siebie i 10% dla jego menadzera. Nizej mozna przeczyta, ze Lech bedzie chcial, zeby Lewandowski i Kucharski zrezygnowali z tych pieniedzy. To jakies zarty, czy to onet?

Jeśli Borussia nie chce zapłacić brakujących do oczekiwań Lecha 0,5 mln Eur, to w sumie logiczne, że Lech go nie chce sprzedać.
W takiej piłka jest po stronie Lewandowskiego, który jednym prostym ruchem może znaleźć tą różnicę, na pewno mu się to opłaci.

Cavallino pisze:

Użytkownik "grzeda" <grzeda333wytnij@towp.pl> napisał w wiadomości news:htgvg5$n7$1inews.gazeta.pl...

Na Onecie napsiali, ze Lewy ma kontrakcie 10% wartosci transferu dla siebie i 10% dla jego menadzera. Nizej mozna przeczyta, ze Lech bedzie chcial, zeby Lewandowski i Kucharski zrezygnowali z tych pieniedzy. To jakies zarty, czy to onet?

Jeśli Borussia nie chce zapłacić brakujących do oczekiwań Lecha 0,5 mln Eur, to w sumie logiczne, że Lech go nie chce sprzedać.

Jezeli oferta Borussi nie satysfakcjonuje Lecha, to niech Lech Lewandowskiego nie sprzedaje. Jasna sprawa.

W takiej piłka jest po stronie Lewandowskiego, który jednym prostym ruchem może znaleźć tą różnicę, na pewno mu się to opłaci.

Nie no wiadomo. Moglby tez sprzedac caly majatek, zrobic zbiorke wsrod znajomych i dolozyc Lechowi do transferu. Chodzi bardziej o ewentualne sugestie ze strony Lecha, tudziez gre w otwarte karty - nie rezygnujesz, nie wyjezdzasz.

pozdr
PG

Użytkownik "grzeda" <grzeda333wytnij@towp.pl> napisał w wiadomości news:hth4rb$jmk$1inews.gazeta.pl...

Cavallino pisze:

Użytkownik "grzeda" <grzeda333wytnij@towp.pl> napisał w wiadomości news:htgvg5$n7$1inews.gazeta.pl...

Na Onecie napsiali, ze Lewy ma kontrakcie 10% wartosci transferu dla siebie i 10% dla jego menadzera. Nizej mozna przeczyta, ze Lech bedzie chcial, zeby Lewandowski i Kucharski zrezygnowali z tych pieniedzy. To jakies zarty, czy to onet?

Jeśli Borussia nie chce zapłacić brakujących do oczekiwań Lecha 0,5 mln Eur, to w sumie logiczne, że Lech go nie chce sprzedać.

Jezeli oferta Borussi nie satysfakcjonuje Lecha, to niech Lech Lewandowskiego nie sprzedaje. Jasna sprawa.

Dokładnie o to chodzi.

W takiej piłka jest po stronie Lewandowskiego, który jednym prostym ruchem może znaleźć tą różnicę, na pewno mu się to opłaci.

Nie no wiadomo. Moglby tez sprzedac caly majatek, zrobic zbiorke wsrod znajomych i dolozyc Lechowi do transferu.

Jeśli mu zależy i mu się opłaci.
Były takie sytuacje że zawodnik dopłacał do swojego transferu, gdy bardzo mu zależało na przejściu.

Chodzi bardziej o ewentualne sugestie ze strony Lecha, tudziez gre w otwarte karty - nie rezygnujesz, nie wyjezdzasz.

Przecież Lech mówi otwarcie - Borussia daje za mało.
Borussia też - że więcej nie da.

Cavallino pisze:

W takiej piłka jest po stronie Lewandowskiego, który jednym prostym ruchem może znaleźć tą różnicę, na pewno mu się to opłaci.

Nie no wiadomo. Moglby tez sprzedac caly majatek, zrobic zbiorke wsrod znajomych i dolozyc Lechowi do transferu.

Jeśli mu zależy i mu się opłaci.

Jezeli mowimy o wylacznie o finansach to bardziej oplaca mu sie wziac 10% i dostac kontrakt od Borussi niz nie dostac 10% i dostac kontrakt.

Chodzi bardziej o ewentualne sugestie ze strony Lecha, tudziez gre w otwarte karty - nie rezygnujesz, nie wyjezdzasz.

Przecież Lech mówi otwarcie - Borussia daje za mało.
Borussia też - że więcej nie da.

No czyli sie nie dogadali. Towar jest wart tyle, na ile znajdzie kupca, wiec skoro Lech uwaza, ze moze zrezygnowac z uslug Lewandowskiego za 5 mln euro, to niech znajdzie takiego kupca, albo zostawi sobie Lewego u siebie. Przeciez on podpisal kontrakt, ktory go caly czas obowiazuje. Kazda proba przymuszenia Lewandowskiego do partycypacji w kosztach transferu bylaby nie fair.

pozdr
PG

Użytkownik "grzeda" <grzeda333wytnij@towp.pl> napisał w wiadomości news:

Nie no wiadomo. Moglby tez sprzedac caly majatek, zrobic zbiorke wsrod znajomych i dolozyc Lechowi do transferu.

Jeśli mu zależy i mu się opłaci.

Jezeli mowimy o wylacznie o finansach to bardziej oplaca mu sie wziac 10% i dostac kontrakt od Borussi niz nie dostac 10% i dostac kontrakt.

Bez dwóch zdań. ;-)

Przecież Lech mówi otwarcie - Borussia daje za mało.
Borussia też - że więcej nie da.

No czyli sie nie dogadali. Towar jest wart tyle, na ile znajdzie kupca, wiec skoro Lech uwaza, ze moze zrezygnowac z uslug Lewandowskiego za 5 mln euro, to niech znajdzie takiego kupca,

Ale Lewy chce właśnie do Borusii.

albo zostawi sobie Lewego u siebie. Przeciez on podpisal kontrakt, ktory go caly czas obowiazuje. Kazda proba przymuszenia Lewandowskiego do partycypacji w kosztach transferu bylaby nie fair.

Jak sądzę, to Lewemu zależy na wyjeździe, a nie Lechowi na jego transferze.

Cavallino wrote:

Użytkownik "grzeda" <grzeda333wytnij@towp.pl> napisał w wiadomości
news:

No czyli sie nie dogadali. Towar jest wart tyle, na ile znajdzie
kupca, wiec skoro Lech uwaza, ze moze zrezygnowac z uslug
Lewandowskiego za 5 mln euro, to niech znajdzie takiego kupca,

Ale Lewy chce właśnie do Borusii.

Trudno żeby nie chciał jak w Lechu zarabia podobno ok. 150 tys. euro a w Borussi od razu dostanie z 1,5 mln.
yamma

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:hthema$sfj$1inews.gazeta.pl...

Cavallino wrote:

Użytkownik "grzeda" <grzeda333wytnij@towp.pl> napisał w wiadomości
news:

No czyli sie nie dogadali. Towar jest wart tyle, na ile znajdzie
kupca, wiec skoro Lech uwaza, ze moze zrezygnowac z uslug
Lewandowskiego za 5 mln euro, to niech znajdzie takiego kupca,

Ale Lewy chce właśnie do Borusii.

Trudno żeby nie chciał jak w Lechu zarabia podobno ok. 150 tys. euro a w Borussi od razu dostanie z 1,5 mln.

Sugerujesz, że gdzie indziej dostałby znacząco mniej?
Bo zainteresowanych klubów jest więcej, ale Lewy wybrał właśnie Borussię.
Może inni oferują więcej, dlatego Lech żąda od Lewego rezygnacji z kasy która mu się należy od klubu, żeby wyrównać straty.

Cavallino wrote:

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości
news:hthema$sfj$1inews.gazeta.pl...

Cavallino wrote:

Ale Lewy chce właśnie do Borusii.

Trudno żeby nie chciał jak w Lechu zarabia podobno ok. 150 tys. euro
a w Borussi od razu dostanie z 1,5 mln.

Sugerujesz, że gdzie indziej dostałby znacząco mniej?

Sugeruję, że jeśli Lech w taki sposób zatrzyma Lewandowskiego, to powtórzy się przypadek Rengifo.
yamma

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:hthfi9$2e6$1inews.gazeta.pl...

Cavallino wrote:

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości
news:hthema$sfj$1inews.gazeta.pl...

Cavallino wrote:

Ale Lewy chce właśnie do Borusii.

Trudno żeby nie chciał jak w Lechu zarabia podobno ok. 150 tys. euro
a w Borussi od razu dostanie z 1,5 mln.

Sugerujesz, że gdzie indziej dostałby znacząco mniej?

Sugeruję, że jeśli Lech w taki sposób zatrzyma Lewandowskiego, to powtórzy się przypadek Rengifo.

A to się zgadza, dlatego napisałem że ja bym odpuścił.

Użytkownik "grzeda" <grzeda333wytnij@towp.pl> napisał w wiadomości news:

W takiej piłka jest po stronie Lewandowskiego, który jednym prostym ruchem może znaleźć tą różnicę, na pewno mu się to opłaci.

Nie no wiadomo. Moglby tez sprzedac caly majatek, zrobic zbiorke wsrod znajomych i dolozyc Lechowi do transferu. Chodzi bardziej o ewentualne sugestie ze strony Lecha, tudziez gre w otwarte karty - nie rezygnujesz, nie wyjezdzasz.

Jeszcze jedno - moja ocena sytuacji.

Na na miejscu Lecha bym sobie odpuścił, o ile wcześniej taka deklaracja ze strony Lewego nie padła.
Niby kasa spora, ale ewentualny brak transferu przyniesie tylko kłopoty.
A także niechęć innych zawodników do pozostania lub przyjścia do klubu, gdy z Lewym pójdą na udry.
A to może być w efekcie jeszcze większa strata.
Choćby sprawa z Peszką - kto wie czy nie czeka z decyzją na finał transferu Lewego.

Cavallino pisze:

Jeszcze jedno - moja ocena sytuacji.

Na na miejscu Lecha bym sobie odpuścił, o ile wcześniej taka deklaracja ze strony Lewego nie padła.
Niby kasa spora, ale ewentualny brak transferu przyniesie tylko kłopoty.
A także niechęć innych zawodników do pozostania lub przyjścia do klubu, gdy z Lewym pójdą na udry.
A to może być w efekcie jeszcze większa strata.

Moim zdaniem rowniez Lech powinien odpuscic kase i pchnac Lewego. Przy obecnej koniunkturze w Poznaniu takie pieniadze (madrze wydane) powinny ustawic Lecha na kilka sezonow daleko przed konkurencja. Lech chyba nie ma jakichs specjalnych dlugow, zeby pieniadze z transferu sie rozplynely.

Choćby sprawa z Peszką - kto wie czy nie czeka z decyzją na finał transferu Lewego.

Myslisz, ze Peszko uzaleznia swoje pozostanie od pozostania Lewego?

pozdr
PG

Użytkownik "grzeda" <grzeda333wytnij@towp.pl> napisał w wiadomości news:

Choćby sprawa z Peszką - kto wie czy nie czeka z decyzją na finał transferu Lewego.

Myslisz, ze Peszko uzaleznia swoje pozostanie od pozostania Lewego?

Nie.
Myślę, że może sprawdzać czy Lech puści Lewego tak jak mu rok temu obiecał.
Jeśli nie - to weźmie nogi za pas i nie będzie zostawał w klubie który teraz obieca jemu to samo co Lewemu przed rokiem.
Będzie się bał powtórki z rozrywki.
Klub który raz zagrał niezbyt fair może numer powtórzyć.
I będzie mu wisialo czy Borussia zaoferowała Lechowi tyle ile chciał, zawodnik nie patrzy na intresy klubu.

Z drugiej strony - oferty z Turcji to kiepska alternatywa.
Szymkowiak mógłby dużo o tym opowiedzieć.

grzeda wrote:

Moim zdaniem rowniez Lech powinien odpuscic kase i pchnac Lewego. Przy
obecnej koniunkturze w Poznaniu takie pieniadze (madrze wydane)
powinny ustawic Lecha na kilka sezonow daleko przed konkurencja. Lech
chyba nie ma jakichs specjalnych dlugow, zeby pieniadze z transferu
sie rozplynely.

Moim zdaniem pieniądze z ewentualnego transferu w dużej części rozpłyną się na utrzymanie klubu. Same gaże piłkarzy kosztują Lecha tak circa about 3-4 mln euro, do tego utrzymanie klubu, stadionu, czynsz i kupę innych wydatków. Poprzedni sezon (bez stadionu) spowodował, że cała kasa z transferu Murawskiego chyba w całości poszła na takie wydatki. Właścicielem Lecha nie jest żaden koncern jak w przypadku np. Legii, który mógłby jakimś prostym zabiegiem dofinansować klub ze swoich funduszy. W praktyce jedyny zastrzyk finansowy Lech może otrzymać z prywatnych pieniędzy Rutkowskiego. A Rutkowski chyba nie jest aż taki chętny żeby likwidować swoje prywatne lokaty. Dopiero po oddaniu stadionu te finanse mogą się bardziej upłynnić.
yamma

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:hthffq$206$1inews.gazeta.pl...

grzeda wrote:

Moim zdaniem rowniez Lech powinien odpuscic kase i pchnac Lewego. Przy
obecnej koniunkturze w Poznaniu takie pieniadze (madrze wydane)
powinny ustawic Lecha na kilka sezonow daleko przed konkurencja. Lech
chyba nie ma jakichs specjalnych dlugow, zeby pieniadze z transferu
sie rozplynely.

Moim zdaniem pieniądze z ewentualnego transferu w dużej części rozpłyną się na utrzymanie klubu. Same gaże piłkarzy kosztują Lecha tak circa about 3-4 mln euro, do tego utrzymanie klubu, stadionu, czynsz i kupę innych wydatków.

Stadion utrzymuje miasto, czynsz jest śladowy, a na gaże piłkarzy wystarczy wpływów z samych biletów.
Oczywiście nie w poprzednim sezonie, ale w nowym na pewno.
Policz sobie - karnet kosztował 250 zł minimum, teraz pewnie będzie tańszy, ale niewiele.
Lech sprzedaje ich ponad 10 tys., co daje minimum 5 mln zł rocznie.
Do tego dojdzie przynajmniej drugie tyle z biletów.
A dochodzą jeszcze puchary.

Skoro Lech zapewnia, że będzie kupował piłkarzy nawet bez transferu Lewego, to aż tak źle nie jest, żeby kasa z transferu rozeszła się na przeżycie.