Data: 2011-09-14 09:47:18 | |
Autor: The_EaGle | |
jazda za ambulansem | |
W dniu 2011-09-07 11:23, grzech pisze:
Witam. Jechałem swoim tempem w kanionie i "dogoniłem" ambulans na A tak BTW. Możesz kiedyś spróbować tak jak ja. Ja jechałem w środku ambulansu jako pacjent, oczywiście na sygnale a mój motocykl z sanitariuszem za mną :) tzn za nami... :) Punkt startowy Raszyn , docelowy szpital na ul.Lindleya w Warszawie :) Nie wiem po co na sygnale bo później 4h leżałem na izbie przyjęć i czekałem na lekarza - równie dobrze ze złamaną nogą mogłem się dowlec pieszo...te 10km. ;) -- Pozdrawiam Rafał |
|