Data: 2010-06-25 10:38:46 | |
Autor: Rafał | |
jakis pomysl na parkowanie | |
jakies inne pomysly ? Zostawiaj auto na luzie, nie zaciągaj ręcznego. Może choć trochę pomoże, przynajmniej oporu stawiać nie będzie.(uważaj jak masz koła skręcone, żebyś samochodu na środku ulicy nie znalazł) Ja parkując w garażu dwa samochody, jeden za drugim, mam łącznie około 10cm luzu, żeby zamknąć drzwi muszę tym drugim samochodem docisnąć ten pierwszy do ściany, ani w jednym ani w drugim ramki od tablic nie pękły(zwykłe plastiki). Na jednym samochodzie mam tylko małą ryskę na lakierowanym zderzaku. A naprawdę nie wjeżdżam delikatnie, czasem zdarza mi się dość konkretnie przyłożyć w ten pierwszy samochód. Tak więc nie wiem co na tym Twoim parkingu wyprawiają, może przyuważ z boku co się dzieje i złap za rękę(w drugiej miej kamerę). Z wewnątrz auta raczej nie nagrasz zbyt wiele, może nie być widać że ktoś przerysował bok. Poza tym może trafiasz na jedną i tą samą osobę(albo kilka, ale nie wiele) - nie sądzę że takich osób jest dużo, w pl raczej dbają o samochody. Jeżeli masz smykałkę do elektroniki, możesz spróbować skonstruować jakieś bardzo czułe urządzenie, jakiś akcelerometr + powiadamianie dyskretne, będziesz mógł szybko zareagować. |
|
Data: 2010-06-25 10:42:46 | |
Autor: krzysiek82 | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Rafał pisze:
- nie sądzę że takich osób jest dużo, w pl raczej dbają o samochody. nie zauważyłem żeby dbali, dlatego ludzie kupują sprowadzone.
To jest pomysł, powiadomienie na komórkę połączone z alarmem ustawionym na max wyczulenie, minus czasami nawet jak wiatr zawieje potrafi się włączyć :/ -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-06-25 10:48:22 | |
Autor: Rafał | |
jakis pomysl na parkowanie | |
On 25.06.2010 10:42, krzysiek82 wrote:
Rafał pisze:Ale jest też wielu, dla których samochód jest przedmiotem kultu i płaczą jak jakaś ryska się pojawi. |
|
Data: 2010-06-25 11:01:26 | |
Autor: krzysiek82 | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Rafał pisze:
Ale jest też wielu, dla których samochód jest przedmiotem kultu i płaczą jak jakaś ryska się pojawi. to nie kult ale zwykła troska o własnoręcznie zarobione i wydane pieniądze, nie zdenerwowałoby Cię jeśli ktoś by tego nie uszanował? -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-06-25 16:13:41 | |
Autor: m | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Użytkownik "krzysiek82" <saab@user.pl> napisał w wiadomości news:4c24706e$0$19174$65785112news.neostrada.pl... to nie kult ale zwykła troska o własnoręcznie zarobione i wydane pieniądze, nie zdenerwowałoby Cię jeśli ktoś by tego nie uszanował? Kiedyś ludzie smarkali do szmacianych chusteczek, prali, gotowali, prasowali. Dziś są jednorazowe papierowe - dbasz o nie? Kiedys ludzie cerowali skarpety, dziś niektórzy nawet nie piorą, wyrzucają po użyciu - dbają o nie? To samo z pampersami, majtkami, mnóstwem innych produktów Skoro ciężko pracował na auto , to żyje ponad stan -po co takie drogie auto kupił? Jak kogoś stać na drogie auto, stać go tez na szofera, pilnujących karków , dom z garażem. Auto jest do jeżdżenia, a nie modlenia się do niego. W Europie autem się prawie nikt nie przejmuje, Parkuje przez wrąbanie do innego. |
|
Data: 2010-06-25 16:19:45 | |
Autor: krzysiek82 | |
jakis pomysl na parkowanie | |
m pisze:
> W Europie autem się prawie nikt nie przejmuje, Parkuje przez wrąbanie do innego. chyba w europie wschodniej ;d i u jakiś flejtuchów t.j włochy. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-06-25 16:49:15 | |
Autor: m | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Użytkownik "krzysiek82" <saab@user.pl> napisał w wiadomości news:4c24bb0a$0$2596$65785112news.neostrada.pl... chyba w europie wschodniej ;d i u jakiś flejtuchów t.j włochy. Jak jest mało miejsca, to zadrapania się zdarzają Jak miejsca w bród to można parkować bezstresowo 12 zadrapań w rok? To dużo? To znaczy, ze ponad 350 razy w roku nikt nie zadrapał To znaczy, ze odsetek zadrapań jest znikomy, raptem 3% Statystyka i punkt siedzenia.:-) |
|
Data: 2010-06-29 13:23:32 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
jakis pomysl na parkowanie | |
krzysiek82 wrote:
m pisze: Coś ci się wydaje Właśnie we wschodniej (Polska też się zalicza) jest często chory kult "mechanicznego wierzchowca". Nie dziwne -- koczownicy ze stepów zawsze wierzchowce cenili ;) i u jakiś flejtuchów t.j włochy. I we Francji i w paru innych krajach... pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-06-25 16:20:58 | |
Autor: BaX | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Kiedyś ludzie smarkali do szmacianych chusteczek, prali, gotowali, U ciebie w domu dzieciaki malują po ścianach bo przecież to tylko ściana, w dodatku można ją pomalować TANIEJ jak przerysowane drzwi czy się modlisz do niej? |
|
Data: 2010-06-25 16:45:42 | |
Autor: m | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:4c24bb47$0$19165$65785112news.neostrada.pl... U ciebie w domu dzieciaki malują po ścianach bo przecież to tylko ściana, w dodatku można ją pomalować TANIEJ jak przerysowane drzwi czy się modlisz do niej? Moje przedszkolaki mazały po scianach i meblach Twoje tego nie robiły? |
|
Data: 2010-06-25 17:43:31 | |
Autor: BaX | |
jakis pomysl na parkowanie | |
U ciebie w domu dzieciaki malują po ścianach bo przecież to tylko ściana, Czy to, że mazały u Ciebie po meblach upoważniało ich do robienia tego samego jak były u kogos? |
|
Data: 2010-06-25 17:48:21 | |
Autor: m | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:4c24cea0$0$19181$65785112news.neostrada.pl... Czy to, że mazały u Ciebie po meblach upoważniało ich do robienia tego samego jak były u kogos? Jak właściciel nie upilnował to miał pomazane |
|
Data: 2010-06-26 09:18:56 | |
Autor: BaX | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Czy to, że mazały u Ciebie po meblach upoważniało ich do robienia tego samego jak były u kogos? To niezła dzicz. Ale po kimś to muszą mieć. |
|
Data: 2010-06-28 10:01:40 | |
Autor: Franc | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Dnia Fri, 25 Jun 2010 17:48:21 +0200, m napisał(a):
Jak właściciel nie upilnował to miał pomazane Jak właściciel nie upilnował, to miał również rozwalony telewizor? Jaja sobie robisz i tyle. -- Franc |
|
Data: 2010-06-25 22:03:24 | |
Autor: Jotte | |
jakis pomysl na parkowanie | |
W wiadomości news:i02ff2$j06$1news.onet.pl m <m@no.pq> pisze:
Moje przedszkolaki mazały po scianach i meblachNo wiesz, nie każdy zrobił kopnięte bachory. -- Jotte |
|
Data: 2010-06-25 12:10:16 | |
Autor: czak norris | |
jakis pomysl na parkowanie | |
W dniu 2010-06-25 10:42, krzysiek82 pisze:
nie zauważyłem żeby dbali, dlatego ludzie kupują sprowadzone. Z czystej ciekawości, opowiesz nam o zależności między pochodzeniem auta (salon PL/sprowadzane), a poziomem dbałości o jego stan? -- pozdrawiam, z półobrotu ;-) |
|
Data: 2010-06-25 12:19:15 | |
Autor: krzysiek82 | |
jakis pomysl na parkowanie | |
czak norris pisze:
Z czystej ciekawości, opowiesz nam o zależności między pochodzeniem auta (salon PL/sprowadzane), a poziomem dbałości o jego stan? kultura techniczna za granicą bez porównania wyższa niż u nas. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-06-25 14:10:37 | |
Autor: czak norris | |
jakis pomysl na parkowanie | |
W dniu 2010-06-25 12:19, krzysiek82 pisze:
kultura techniczna za granicą bez porównania wyższa niż u nas. IMHO kwestia egzemplarza, nie można postawić znaku równości między sprowadzany a zadbany. Zwróć uwagę, że większość sprowadzanych aut jest dużo tańsza w PL niż u sąsiadów, pomijam już fakt że właściwie nie spotyka się sprowadzanych aut z przebiegiem wyższym niż 200kkm, sugerujesz że nasi handlarze wyłapują rodzynki i/lub dokładają do interesu? Widać to gołym okiem nawet przy samochodach za 80-100kzł, gdzie ryzyko wtopy jest dużo większe niż przy struclu za kilka tysięcy. Co do parkowania i traktowania aut polecam pojeździć np. po Francji lub kraju w kształcie buta, zobaczysz że u nas wcale nie jest tak źle. -- pozdrawiam, z półobrotu ;-) |
|
Data: 2010-06-25 14:22:19 | |
Autor: krzysiek82 | |
jakis pomysl na parkowanie | |
czak norris pisze:
> Co do parkowania i traktowania aut polecam pojeździć np. po Francji lub kraju w kształcie buta, zobaczysz że u nas wcale nie jest tak źle. masz rację, ja dokładniej miałem na myśli Niemicy tam odsetek zadbanych aut jest sporo większy. Chyba, że ktoś szuka okazji cenowej i na szybko to ciężko faktycznie trafić coś dobrego. Ale wystarczy pokręcić się po prowincji i można jeszcze czasami od pierwszego właściciela auto trafić. A stary Niemiec to pedantyczny Niemiec, bardziej są gościnni niż młodzi, kiedyś jeden przepraszał nas za II wojnę światową, herbatę zrobił rozgadał się wszystko o aucie opowiedział. (połowa to bełkot którego nie zrozumieliśmy ale liczy się sam fakt podejścia) Niektórzy traktują tam auta jak członka rodziny a, że emerytury mają spore to i kasa na utrzymanie auta w należytym stanie jest. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-06-25 14:28:03 | |
Autor: to | |
jakis pomysl na parkowanie | |
krzysiek82 wrote:
masz racjÄ, ja dokĹadniej miaĹem na myĹli Niemicy tam odsetek zadbanych Bo i garaĹźowanych jest duĹźo wiÄkszy. Jak rĂłwnieĹź takich uĹźywanych tylko co kilka dni. To w Polsce ludzie odprawiajÄ modĹy nad byle motoryzacyjnym trupem, czego jesteĹ najlepszym przykĹadem. ;-) -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g |
|
Data: 2010-06-25 11:05:24 | |
Autor: Olek | |
jakis pomysl na parkowanie | |
On 2010-06-25 10:38, Rafał wrote:
Jeżeli masz smykałkę do elektroniki, możesz spróbować skonstruować wystarczy czujnik udarowy ustawiony na dużą czułość - myślę że są gotowe takie rozwiązania :) |