Data: 2010-06-25 09:51:36 | |
Autor: Darek | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Parkuje samochod pod blokiem, z racji duzego oblozenia za kazdym razem w innym miejscu,
zachowuje rozsadna odleglosc od innych aut - zeby nikomu nie utrudnic wyjazdu i nie zajmowac tez za duzo miejsca... tylko przez ostatni rok mialem ok 12 uszkodzen przez innych "kierowcow" z mojego parkingu- zderzaki, drzwi, tablice rejestracyjne (ramki do tablic juz woze na zapas w bagazniku). Rotacja na parkingu jest duza - jak przychodze rano po auto to zazwyczaj obok stoja inne niz wieczorem... jak poradzic sobie z takim buractwem ?? - dzis mialem znowu rano do wymiany ramke na tablice i cala pogieta tablice rej- wiec powiedzialem dosyc 1) parking strzezony odpada - za daleko ode mnie 2) kamery w samochodzie? 3) w tym roku chce zmienic auto - moze terenowke/suva max orurowanego z kazdej strony ? jakies inne pomysly ? |
|
Data: 2010-06-25 10:36:30 | |
Autor: krzysiek82 | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Darek pisze:
tylko przez ostatni rok mialem ok 12 uszkodzen przez innych "kierowcow" z mojego parkingu- zderzaki, drzwi, tablice rejestracyjne (ramki do tablic juz woze na zapas w bagazniku). witamy w polsce :) Rotacja na parkingu jest duza - jak przychodze rano po auto to zazwyczaj obok stoja inne niz wieczorem... montaż kamery to chyba jedyne rozwiązanie ale to byś musiał założyć, że 4 kamery i każda w innym kierunku, trochę kosztowne i ciężko zrealizować taki projekt. jakies inne pomysly ? Poszukaj obcierek na innych autach, takich które mogły być spowodowane otarciem o twoje auto. Tylko co to da? nic, bo nie złapałeś na gorącym uczynku :( Najlepiej by było przypilnować. Z doświadczenia wiem, że takie uszkodzenia powodują paniusie co to ja nie jestem i gbury którzy nie dbają o swoje auta. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-06-25 11:04:49 | |
Autor: Olek | |
jakis pomysl na parkowanie | |
On 2010-06-25 10:36, krzysiek82 wrote:
no i trzeba dodać, że te kamerki mu znikną szybciej niż cokolwiek zarejestruje :) |
|
Data: 2010-06-26 16:27:27 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
jakis pomysl na parkowanie | |
krzysiek82 pisze:
jakies inne pomysly ? Jak mnie ktoś obtarł, to tak zrobiłem. Przeszedłem się po jednym tylko parkingu i zaraz znalazłem obcierki pasujące do mojego auta... W pięciu innych samochodach. |
|
Data: 2010-06-25 10:38:46 | |
Autor: Rafał | |
jakis pomysl na parkowanie | |
jakies inne pomysly ? Zostawiaj auto na luzie, nie zaciągaj ręcznego. Może choć trochę pomoże, przynajmniej oporu stawiać nie będzie.(uważaj jak masz koła skręcone, żebyś samochodu na środku ulicy nie znalazł) Ja parkując w garażu dwa samochody, jeden za drugim, mam łącznie około 10cm luzu, żeby zamknąć drzwi muszę tym drugim samochodem docisnąć ten pierwszy do ściany, ani w jednym ani w drugim ramki od tablic nie pękły(zwykłe plastiki). Na jednym samochodzie mam tylko małą ryskę na lakierowanym zderzaku. A naprawdę nie wjeżdżam delikatnie, czasem zdarza mi się dość konkretnie przyłożyć w ten pierwszy samochód. Tak więc nie wiem co na tym Twoim parkingu wyprawiają, może przyuważ z boku co się dzieje i złap za rękę(w drugiej miej kamerę). Z wewnątrz auta raczej nie nagrasz zbyt wiele, może nie być widać że ktoś przerysował bok. Poza tym może trafiasz na jedną i tą samą osobę(albo kilka, ale nie wiele) - nie sądzę że takich osób jest dużo, w pl raczej dbają o samochody. Jeżeli masz smykałkę do elektroniki, możesz spróbować skonstruować jakieś bardzo czułe urządzenie, jakiś akcelerometr + powiadamianie dyskretne, będziesz mógł szybko zareagować. |
|
Data: 2010-06-25 10:42:46 | |
Autor: krzysiek82 | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Rafał pisze:
- nie sądzę że takich osób jest dużo, w pl raczej dbają o samochody. nie zauważyłem żeby dbali, dlatego ludzie kupują sprowadzone.
To jest pomysł, powiadomienie na komórkę połączone z alarmem ustawionym na max wyczulenie, minus czasami nawet jak wiatr zawieje potrafi się włączyć :/ -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-06-25 10:48:22 | |
Autor: Rafał | |
jakis pomysl na parkowanie | |
On 25.06.2010 10:42, krzysiek82 wrote:
Rafał pisze:Ale jest też wielu, dla których samochód jest przedmiotem kultu i płaczą jak jakaś ryska się pojawi. |
|
Data: 2010-06-25 11:01:26 | |
Autor: krzysiek82 | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Rafał pisze:
Ale jest też wielu, dla których samochód jest przedmiotem kultu i płaczą jak jakaś ryska się pojawi. to nie kult ale zwykła troska o własnoręcznie zarobione i wydane pieniądze, nie zdenerwowałoby Cię jeśli ktoś by tego nie uszanował? -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-06-25 16:13:41 | |
Autor: m | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Użytkownik "krzysiek82" <saab@user.pl> napisał w wiadomości news:4c24706e$0$19174$65785112news.neostrada.pl... to nie kult ale zwykła troska o własnoręcznie zarobione i wydane pieniądze, nie zdenerwowałoby Cię jeśli ktoś by tego nie uszanował? Kiedyś ludzie smarkali do szmacianych chusteczek, prali, gotowali, prasowali. Dziś są jednorazowe papierowe - dbasz o nie? Kiedys ludzie cerowali skarpety, dziś niektórzy nawet nie piorą, wyrzucają po użyciu - dbają o nie? To samo z pampersami, majtkami, mnóstwem innych produktów Skoro ciężko pracował na auto , to żyje ponad stan -po co takie drogie auto kupił? Jak kogoś stać na drogie auto, stać go tez na szofera, pilnujących karków , dom z garażem. Auto jest do jeżdżenia, a nie modlenia się do niego. W Europie autem się prawie nikt nie przejmuje, Parkuje przez wrąbanie do innego. |
|
Data: 2010-06-25 16:19:45 | |
Autor: krzysiek82 | |
jakis pomysl na parkowanie | |
m pisze:
> W Europie autem się prawie nikt nie przejmuje, Parkuje przez wrąbanie do innego. chyba w europie wschodniej ;d i u jakiś flejtuchów t.j włochy. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-06-25 16:49:15 | |
Autor: m | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Użytkownik "krzysiek82" <saab@user.pl> napisał w wiadomości news:4c24bb0a$0$2596$65785112news.neostrada.pl... chyba w europie wschodniej ;d i u jakiś flejtuchów t.j włochy. Jak jest mało miejsca, to zadrapania się zdarzają Jak miejsca w bród to można parkować bezstresowo 12 zadrapań w rok? To dużo? To znaczy, ze ponad 350 razy w roku nikt nie zadrapał To znaczy, ze odsetek zadrapań jest znikomy, raptem 3% Statystyka i punkt siedzenia.:-) |
|
Data: 2010-06-29 13:23:32 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
jakis pomysl na parkowanie | |
krzysiek82 wrote:
m pisze: Coś ci się wydaje Właśnie we wschodniej (Polska też się zalicza) jest często chory kult "mechanicznego wierzchowca". Nie dziwne -- koczownicy ze stepów zawsze wierzchowce cenili ;) i u jakiś flejtuchów t.j włochy. I we Francji i w paru innych krajach... pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-06-25 16:20:58 | |
Autor: BaX | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Kiedyś ludzie smarkali do szmacianych chusteczek, prali, gotowali, U ciebie w domu dzieciaki malują po ścianach bo przecież to tylko ściana, w dodatku można ją pomalować TANIEJ jak przerysowane drzwi czy się modlisz do niej? |
|
Data: 2010-06-25 16:45:42 | |
Autor: m | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:4c24bb47$0$19165$65785112news.neostrada.pl... U ciebie w domu dzieciaki malują po ścianach bo przecież to tylko ściana, w dodatku można ją pomalować TANIEJ jak przerysowane drzwi czy się modlisz do niej? Moje przedszkolaki mazały po scianach i meblach Twoje tego nie robiły? |
|
Data: 2010-06-25 17:43:31 | |
Autor: BaX | |
jakis pomysl na parkowanie | |
U ciebie w domu dzieciaki malują po ścianach bo przecież to tylko ściana, Czy to, że mazały u Ciebie po meblach upoważniało ich do robienia tego samego jak były u kogos? |
|
Data: 2010-06-25 17:48:21 | |
Autor: m | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:4c24cea0$0$19181$65785112news.neostrada.pl... Czy to, że mazały u Ciebie po meblach upoważniało ich do robienia tego samego jak były u kogos? Jak właściciel nie upilnował to miał pomazane |
|
Data: 2010-06-26 09:18:56 | |
Autor: BaX | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Czy to, że mazały u Ciebie po meblach upoważniało ich do robienia tego samego jak były u kogos? To niezła dzicz. Ale po kimś to muszą mieć. |
|
Data: 2010-06-28 10:01:40 | |
Autor: Franc | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Dnia Fri, 25 Jun 2010 17:48:21 +0200, m napisał(a):
Jak właściciel nie upilnował to miał pomazane Jak właściciel nie upilnował, to miał również rozwalony telewizor? Jaja sobie robisz i tyle. -- Franc |
|
Data: 2010-06-25 22:03:24 | |
Autor: Jotte | |
jakis pomysl na parkowanie | |
W wiadomości news:i02ff2$j06$1news.onet.pl m <m@no.pq> pisze:
Moje przedszkolaki mazały po scianach i meblachNo wiesz, nie każdy zrobił kopnięte bachory. -- Jotte |
|
Data: 2010-06-25 12:10:16 | |
Autor: czak norris | |
jakis pomysl na parkowanie | |
W dniu 2010-06-25 10:42, krzysiek82 pisze:
nie zauważyłem żeby dbali, dlatego ludzie kupują sprowadzone. Z czystej ciekawości, opowiesz nam o zależności między pochodzeniem auta (salon PL/sprowadzane), a poziomem dbałości o jego stan? -- pozdrawiam, z półobrotu ;-) |
|
Data: 2010-06-25 12:19:15 | |
Autor: krzysiek82 | |
jakis pomysl na parkowanie | |
czak norris pisze:
Z czystej ciekawości, opowiesz nam o zależności między pochodzeniem auta (salon PL/sprowadzane), a poziomem dbałości o jego stan? kultura techniczna za granicą bez porównania wyższa niż u nas. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-06-25 14:10:37 | |
Autor: czak norris | |
jakis pomysl na parkowanie | |
W dniu 2010-06-25 12:19, krzysiek82 pisze:
kultura techniczna za granicą bez porównania wyższa niż u nas. IMHO kwestia egzemplarza, nie można postawić znaku równości między sprowadzany a zadbany. Zwróć uwagę, że większość sprowadzanych aut jest dużo tańsza w PL niż u sąsiadów, pomijam już fakt że właściwie nie spotyka się sprowadzanych aut z przebiegiem wyższym niż 200kkm, sugerujesz że nasi handlarze wyłapują rodzynki i/lub dokładają do interesu? Widać to gołym okiem nawet przy samochodach za 80-100kzł, gdzie ryzyko wtopy jest dużo większe niż przy struclu za kilka tysięcy. Co do parkowania i traktowania aut polecam pojeździć np. po Francji lub kraju w kształcie buta, zobaczysz że u nas wcale nie jest tak źle. -- pozdrawiam, z półobrotu ;-) |
|
Data: 2010-06-25 14:22:19 | |
Autor: krzysiek82 | |
jakis pomysl na parkowanie | |
czak norris pisze:
> Co do parkowania i traktowania aut polecam pojeździć np. po Francji lub kraju w kształcie buta, zobaczysz że u nas wcale nie jest tak źle. masz rację, ja dokładniej miałem na myśli Niemicy tam odsetek zadbanych aut jest sporo większy. Chyba, że ktoś szuka okazji cenowej i na szybko to ciężko faktycznie trafić coś dobrego. Ale wystarczy pokręcić się po prowincji i można jeszcze czasami od pierwszego właściciela auto trafić. A stary Niemiec to pedantyczny Niemiec, bardziej są gościnni niż młodzi, kiedyś jeden przepraszał nas za II wojnę światową, herbatę zrobił rozgadał się wszystko o aucie opowiedział. (połowa to bełkot którego nie zrozumieliśmy ale liczy się sam fakt podejścia) Niektórzy traktują tam auta jak członka rodziny a, że emerytury mają spore to i kasa na utrzymanie auta w należytym stanie jest. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-06-25 14:28:03 | |
Autor: to | |
jakis pomysl na parkowanie | |
krzysiek82 wrote:
masz racjÄ, ja dokĹadniej miaĹem na myĹli Niemicy tam odsetek zadbanych Bo i garaĹźowanych jest duĹźo wiÄkszy. Jak rĂłwnieĹź takich uĹźywanych tylko co kilka dni. To w Polsce ludzie odprawiajÄ modĹy nad byle motoryzacyjnym trupem, czego jesteĹ najlepszym przykĹadem. ;-) -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g |
|
Data: 2010-06-25 11:05:24 | |
Autor: Olek | |
jakis pomysl na parkowanie | |
On 2010-06-25 10:38, Rafał wrote:
Jeżeli masz smykałkę do elektroniki, możesz spróbować skonstruować wystarczy czujnik udarowy ustawiony na dużą czułość - myślę że są gotowe takie rozwiązania :) |
|
Data: 2010-06-25 11:38:31 | |
Autor: Robert_J | |
jakis pomysl na parkowanie | |
tylko przez ostatni rok mialem ok 12 uszkodzen A ja z innej beczki i żartobliwie :-): Ile to jest "ok. 12 uszkodzeń"? 12 i pół? ;-) Bawią mnie czasem w TV wiadomości typu "zginęło około 7 osób". To ilu ich zginęło? 6,8 czy 7,4? ;-))). Zawsze wydawało mi się że określenie "około" odnosi się do rzędu wielkości.... To tak dla rozluźnienia w piątek ;-)))) Pozdr. |
|
Data: 2010-06-25 13:09:37 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Robert_J pisze:
tylko przez ostatni rok mialem ok 12 uszkodzen To znaczy jak sądzę tyle, że jeden dopatrzy się 10, a inny zakwalifikuje do kategorii "uszkodzenia" aż 14 niedoskonałości... wiadomości typu "zginęło około 7 osób". To ilu ich zginęło? 6,8 czy 7,4? ;-))). Wprzypadku trupa kryterium jest ostrzejsze (ale czy aby tak zupełnie?) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-06-25 12:49:20 | |
Autor: to | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Darek wrote:
Parkuje samochod pod blokiem, z racji duzego oblozenia za kazdym razem w Kup auto na ktĂłre CiÄ staÄ i przy ktĂłrym nie bÄdziesz debatowaĹ nad kaĹźdÄ ryskÄ . Auto to przedmiot jak kaĹźdy inny i jeĹli trzymasz je pod blokiem gdzie jest ciasno to czasem ktoĹ w nie trafi i tyle. A jeĹli Twoje auto to okaz muzealny to trzymaj je w muzeum (lub w garaĹźu), a nie pod blokiem. -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g |
|
Data: 2010-06-25 15:09:09 | |
Autor: krzysiek82 | |
jakis pomysl na parkowanie | |
to pisze:
Kup auto na ktĂłre CiÄ staÄ i przy ktĂłrym nie bÄdziesz debatowaĹ nad kaĹźdÄ ryskÄ . Auto to przedmiot jak kaĹźdy inny i jeĹli trzymasz je pod blokiem gdzie jest ciasno to czasem ktoĹ w nie trafi i tyle. gĹupia argumentacja, wybacz. A jeĹli Twoje auto to okaz muzealny to trzymaj je w muzeum (lub w garaĹźu), a nie pod blokiem. nie ma znaczenia gdzie je trzyma, wszÄdzie moĹźe i powinien wymagaÄ od innych tego, Ĺźeby jego auto szanowali, zresztÄ jak kaĹźde inne. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-06-25 14:35:58 | |
Autor: to | |
jakis pomysl na parkowanie | |
krzysiek82 wrote:
nie ma znaczenia gdzie je trzyma, wszÄdzie moĹźe i powinien wymagaÄ od No i szanujÄ , ktoĹ mu na nie napluĹ, podpaliĹ, wgniĂłtĹ celowo? Rysy siÄ zdarzajÄ w takich miejscach, szczegĂłlnie na zderzakach, zresztÄ tak jak Ci inni napisali w wielu krajach zachodnich jest powszechne zostawianie auta na luzie Ĺźeby daĹo siÄ lekko przepchnÄ Ä zderzakiem. A jak ktoĹ ma kolekcjÄ klasycznych aut ktĂłre pucuje co wieczĂłr to trzyma je w odpowiednim do tego miejsca i jeĹşdzi nimi od ĹwiÄta. Tylko u nas jest jakiĹ chory zwyczaj pucowania starych wrakĂłw wartych tyle co rower i robienia z nich obiektĂłw kultu. -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g |
|
Data: 2010-06-25 17:05:47 | |
Autor: Karol Y | |
jakis pomysl na parkowanie | |
No i szanują, ktoś mu na nie napluł, podpalił, wgniótł celowo? Rysy się My tu baju baju, a przecież nie wiadomo jak temato-twórca parkuje. Czasami widzę jak jakiś zaparkuje 5cm od mojego przodu albo tyłu. Co z tego, że z drugiej strony wolne, skoro może przyjechać drugi "tak samo" myślący, a wtedy mam ochotę po prostu ruszyć i pojechać, a nie machać na 10 razy, żeby się wyjechać jakoś bez obcierek dało. -- Mateusz Bogusz |
|
Data: 2010-06-25 17:47:20 | |
Autor: m | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Użytkownik "Karol Y" <karolyyy@o2.pl> napisał w wiadomości news:i02gkc$2ji$1node1.news.atman.pl... My tu baju baju, a przecież nie wiadomo jak temato-twórca parkuje. Czasami widzę jak jakiś zaparkuje 5cm od mojego przodu albo tyłu. Co z tego, że z drugiej strony wolne, skoro może przyjechać drugi "tak samo" myślący, a wtedy mam ochotę po prostu ruszyć i pojechać, a nie machać na 10 razy, żeby się wyjechać jakoś bez obcierek dało. Na płaskim bez hamulca i biegu, by ew. straty były małe. Niektórzy mają małą umiejętność przewidywania. Niejednemu się wydaje, że skoro on tu wjechał to inny wyjedzie bez problemu i będzie chronił cudzy majątek Obojętnie czy z boku czy z przodu Potem żale na cały świat Napisałem już raz i powtórzę : parkujcie tak, by cię inni nie mieli szans obetrzeć, skoro to takie ważne. Skoro tego nie zrobiłeś, miałeś pecha, ponosisz koszty Mężczyźni nie płaczą, skoro lamentujesz to..... Niektóre kierownice zostawiają w aucie pod marketem swoje latorośle, by filowały obcierusa. Ja mam dom, przed moim domem na chodniku niektórzy parkują blokując wyjazd z bramy. Idzie ćwok daleko na długo. Niejednemu mam ochotę wpierdolić starym rzęchem w bok "świątyni" , Jadące po szosie ciężarowy poprawiłyby facjatę I co takiemu skurwielowi zrobić? Ryło obić, zatłuc chuja na miejscu? Nie, to przecież prawy Polak jest, On tylko na chwilę.Jeszcze skurwiel ryj otwiera zamiast banknot z portfela podać i przeprosić:-( |
|
Data: 2010-06-25 16:28:01 | |
Autor: BaX | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Parkuje samochod pod blokiem, z racji duzego oblozenia za kazdym razem w Rozumiem, że po domu chodzisz w butach nie ważne jaka pogoda, a ściany służą dzieciakom za tablice? |
|
Data: 2010-06-25 14:31:36 | |
Autor: to | |
jakis pomysl na parkowanie | |
BaX wrote:
Rozumiem, Âże po domu chodzisz w butach nie waÂżne jaka pogoda, a Âściany GĹupszych "analogii" na stanie nie miaĹeĹ? ;) -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g |
|
Data: 2010-06-25 16:35:11 | |
Autor: BaX | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Rozumiem, ?e po domu chodzisz w butach nie wa?ne jaka pogoda, a ?ciany Ale nad czym się rozczulasz? Nad kawałkiem ściany z prefabrykatu pomalowanego farba? Przecież to tylko ściana, modlisz się do niej? |
|
Data: 2010-06-25 14:36:58 | |
Autor: to | |
jakis pomysl na parkowanie | |
BaX wrote:
Ale nad czym siĂŞ rozczulasz? Nad kawaÂłkiem Âściany z prefabrykatu Nie rozczulam siÄ, ale teĹź nie niszczÄ celowo. -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g |
|
Data: 2010-06-25 16:40:59 | |
Autor: BaX | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Ale nad czym sie rozczulasz? Nad kawa3kiem ?ciany z prefabrykatu To w czym rózni się od tego niszczenie celowo samochodu zaparkowanego obok? |
|
Data: 2010-06-25 14:48:10 | |
Autor: to | |
jakis pomysl na parkowanie | |
BaX wrote:
To w czym rĂłzni siĂŞ od tego niszczenie celowo samochodu zaparkowanego A kto go niszczy celowo? -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g |
|
Data: 2010-06-25 17:41:05 | |
Autor: BaX | |
jakis pomysl na parkowanie | |
To w czym rózni sie od tego niszczenie celowo samochodu zaparkowanego Ten co przepycha obce auto jak to niektórzy proponują, ten co wali drzwiami w to obok widząc że tam stoi? |
|
Data: 2010-06-29 13:50:00 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
jakis pomysl na parkowanie | |
BaX wrote:
To w czym rózni sie od tego niszczenie celowo samochodu zaparkowanegoA kto go niszczy celowo? W (bogatszej od nas) części świata to normalne. Słowo "bumper" pochodzi od "bump" czyli odbijać :) ten co wali drzwiami w to obok widząc że tam stoi? Czasem muszą jakoś wejść/wyjść. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-06-30 10:04:02 | |
Autor: BaX | |
jakis pomysl na parkowanie | |
To w czym rózni sie od tego niszczenie celowo samochodu zaparkowanegoA kto go niszczy celowo? Kiedyś zderzak był zderzkiem, dziś jest często elementem osłaniającym 3/4 przodu samochodu w dodatku kryjącym często skomplikowane systemy od parktronica, przes spryskiwacze po kamery parkowania. Taka przycierka z pozoru banalna może kosztować więcej jak strup który jej dokonał.
W sytuacji kiedy on staje tak, że ma problem z wyjściem? |
|
Data: 2010-06-25 13:02:47 | |
Autor: =Marcos= | |
jakis pomysl na parkowanie | |
jakies inne pomysly ? Zaakceptować :P Z tego co widzę, jeżdżąc po Europie, to jest standard. W miastach ciasno, więc parkuje się "na styk", a potem się rozpycha auta, które stoją przed i za. Nikt się tym nie przejmuje i nikt nikogo za to nie goni. W Belgii, Francji, Włoszech, Anglii, Hiszpanii to popularne. A tablicę wkrętami w zderzak, wtedy ramka się nie łamie ;) Ja tak właśnie montowałem. Ewentualnie można kupić ramkę stalową. Nie będzie się łamać, tylko giąć. -- Marcos marek [AT] microstock . pl http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia |
|
Data: 2010-06-25 14:03:18 | |
Autor: Stefan Szczygielski | |
jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | |
W dniu 25.06.2010 09:51, Darek pisze:
tylko przez ostatni rok mialem ok 12 uszkodzen przez innych "kierowcow" A jakie są sugestie w sytuacji, kiedy ma się wydzielone miejsce i stałego sąsiada, który uporczywie zostawia ślady po swoich drzwiach? Jak będzie się pultał, że nie pokryje kosztu klepania i malowania a co więcej nie obiecuje poprawy to od razu trzeba mu sprzedać szpadel, czy są jakieś formalne sposoby załatwiania tego typu sporów? :/ S. |
|
Data: 2010-06-25 14:08:43 | |
Autor: krzysiek82 | |
jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | |
Stefan Szczygielski pisze:
A jakie są sugestie w sytuacji, kiedy ma się wydzielone miejsce i stałego sąsiada, który uporczywie zostawia ślady po swoich drzwiach? Jak będzie się pultał, że nie pokryje kosztu klepania i malowania a co więcej nie obiecuje poprawy to od razu trzeba mu sprzedać szpadel, czy są jakieś formalne sposoby załatwiania tego typu sporów? :/ mój ojciec miał podobną sytuację, facet się stawiał, już chciał się bić, całe szczęście następnego dnia zdechł na zawał serca, jedno ścierwo rysujące auta na osiedlu mniej. W twoim przypadku sprzedawania szpadla raczej nie wchodzi w grę, pamiętaj niepotrzebna agresja zawsze wraca. Nigdy jako pierwszy nie należy podnosić ręki. Zresztą zajebiesz śmiecia będziesz odpowiadał za człowieka. Wzywaj policję zgłoś uszkodzenie mienia muszą przyjechać. Zrobią notatkę sprawa zakończy się w sądzie, to wszystko oczywiście potrwa ale śmieć będzie miał nauczkę. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-06-25 12:44:26 | |
Autor: to | |
jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | |
krzysiek82 wrote:
mĂłj ojciec miaĹ podobnÄ sytuacjÄ, facet siÄ stawiaĹ, juĹź chciaĹ siÄ biÄ, Dobrze siÄ czujesz? -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g |
|
Data: 2010-06-25 15:07:51 | |
Autor: krzysiek82 | |
jakis pomysl na parkowanie -> staĹy sÄ siad | |
to pisze:
Dobrze siÄ czujesz? Czuje siÄ Ĺwietnie, a wtedy czuĹem siÄ wrÄcz rewelacyjnie. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-06-25 14:32:00 | |
Autor: to | |
jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | |
krzysiek82 wrote:
Dobrze siÄ czujesz?Czuje siÄ Ĺwietnie, a wtedy czuĹem siÄ wrÄcz rewelacyjnie. MoĹźe wiÄc warto byĹoby skonsultowaÄ siÄ z lekarzem? -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g |
|
Data: 2010-06-25 16:33:29 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | |
Fri, 25 Jun 2010 14:08:43 +0200, w
<4c249c54$0$2594$65785112@news.neostrada.pl>, krzysiek82 <saab@user.pl> napisał(-a): Zresztą zajebiesz śmiecia będziesz odpowiadał za człowieka. Wzywaj policję zgłoś uszkodzenie mienia muszą przyjechać. Zrobią notatkę sprawa zakończy się w sądzie, to wszystko oczywiście potrwa ale śmieć będzie miał nauczkę. Albo dostanie taką notatkę jak ja -- "aby rozpocząć ściganie musi istnieć choćby hipotetyczne zagrożenie życia, a ponieważ pojazd był zaparkowany takie nie istniało, i zadośćuczynienia można dochodzić przed sądem cywilnym itp.". |
|
Data: 2010-06-29 13:35:00 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | |
krzysiek82 wrote:
Stefan Szczygielski pisze: Sieg Heil? Niednawiść do ludzi i kult głupich przedmiotów na szczęście daje się leczyć... \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-06-29 13:52:57 | |
Autor: SET | |
jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | |
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:va2pf7-k18.ln1bozon.softax.pl... Sieg Heil? Niednawiść do ludzi i kult głupich przedmiotów na szczęście Hmm. Czyli własność prywatna jest dla Ciebie niczym? Fakt, że rozwiązania dosyć brutalne są proponowane ale bez przesady. O swoje trzeba walczyć. Odpuścisz ryskę na drzwiach, później wgniecenie, szybę, spalony samochód itd. Kiedy w takim razie można reagować? Jak zawsze powtarzam. Dla mnie własność prywatna to świętość. I nieważne czy to ryska na drzwiach czy zapierdzielenie samochodu. |
|
Data: 2010-06-29 14:05:22 | |
Autor: krzysiek82 | |
jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | |
SET pisze:
Hmm. Czyli własność prywatna jest dla Ciebie niczym? Fakt, że rozwiązania Ty to wiesz, ja to wiem, ale widać większość tego nie rozumie, dlatego co chwile jakieś nowe rysy się pojawiają na autach. Niska kultura techniczna i brak kultury osobistej to właśnie efekty. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-06-29 14:04:23 | |
Autor: krzysiek82 | |
jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | |
Sebastian Kaliszewski pisze:
Sieg Heil? Niednawiść do ludzi i kult głupich przedmiotów na szczęście daje się leczyć... nienawiść do głupich ludzi i kult fajnych samochodów to super sprawa, polecam :) lepsze niż zbieranie znaczków. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-06-29 16:04:17 | |
Autor: m | |
jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | |
Użytkownik "krzysiek82" <saab@user.pl> napisał w wiadomości news:4c29e159$0$17086$65785112news.neostrada.pl... nienawiść do głupich ludzi i kult fajnych samochodów to super sprawa, polecam :) lepsze niż zbieranie znaczków. Wojny dawno nie było Trza by się zacząć zabijać Od dzisiaj każdy codziennie zabija jednego ludzia. Powód ? Każdy jednakowo dobry. Za jaki czas zostaną sami "porzondni" ? |
|
Data: 2010-06-25 17:34:05 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
jakis pomysl na parkowanie -> staĹy sÄ siad | |
On 2010-06-25, Stefan Szczygielski <groups@siospammoomean.eu.org> wrote:
A jakie są sugestie w sytuacji, kiedy ma się wydzielone miejsce i stałego sąsiada, który uporczywie zostawia ślady po swoich drzwiach? Jak będzie się pultał, że nie pokryje kosztu klepania i malowania a co więcej nie obiecuje poprawy to od razu trzeba mu sprzedać szpadel, czy są jakieś formalne sposoby załatwiania tego typu sporów? :/ Wyślij mu wezwanie do zapłaty. Jak nie zapłaci to wytaczasz proces cywilny. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2010-06-25 18:55:32 | |
Autor: Cavallino | |
jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | |
Użytkownik "Stefan Szczygielski" <groups@siospammoomean.eu.org> napisał w wiadomości news:i025u6$m5t$1news.onet.pl...
W dniu 25.06.2010 09:51, Darek pisze: Przyuważyć i na policję. |
|
Data: 2010-06-25 21:39:22 | |
Autor: Stefan | |
jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | |
Cavallino pisze:
A jakie są sugestie w sytuacji, kiedy ma się wydzielone miejsce i stałego sąsiada, który uporczywie zostawia ślady po swoich drzwiach? Jesli nie byl pijany/nie jest niezdolny do prowadzenia pojazdu (dajmy na to rece mu sie trzesa), to w zasadzie policja niewiele ma tu do zrobienia, poza spisaniem notatki - jesli bedzie im sie chcialo przyjezdzac. Z nia lub bez niej mozna uderzyc do ubezpieczalni - ale jesli pacjent sie nie przyznaje to pozostanie tylko postepowanie cywilne, czyli jak juz ktos napisal, wezwanie do zaplaty, sprawa w sadzie. -- http://www.artveo.pl/ |
|
Data: 2010-06-25 16:23:14 | |
Autor: Bydlę | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Darek wrote:
jak poradzic sobie z takim buractwem Filmować i pozywać sprawców. -- Bydlę |
|
Data: 2010-06-26 09:18:18 | |
Autor: Jurand | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Użytkownik "Bydlę" <bydle@bydle.com> napisał w wiadomości news:i02e4i$58m$2cougar.axelspringer.pl... Darek wrote: jak poradzic sobie z takim buractwem Filmować i pozywać sprawców. Wieszać ich za żebra na rynku w mieście. A tak naprawdę - kupować samochody, które służą do jeżdżenia, a nie do podziwiania "jaki on to piękny i nowy" ;) Jurand. |
|
Data: 2010-06-26 09:24:12 | |
Autor: BaX | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Darek wrote: Dziwne podejście, rozumiem, że tak masz ze wszystkim, chodzisz w wytartej koszuli, dziurawych spodniach i koślawych butach przecież to tylko ciuchy, a nie szata zdobi człowieka? Co się będziesz rozczulał nad nowym garniturem jak Ci ktoś wysmaruje go przypadkiem jedzeniem, przecież się wyczyści. |
|
Data: 2010-06-26 10:49:31 | |
Autor: Jurand | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:4c25ab11$0$19171$65785112news.neostrada.pl...
Przestań tutaj rzucać jakimiś kretyńskimi porównaniami. Ale tak - nie kupuję jeansów "na co dzień" za 500 PLN, bo jakbym je przypadkowo czymś niezmywalnym poplamił, albo rozdarł, a zawsze jest taka możliwość - to trochę byłoby szkoda tych 5 stówek. Ale są tacy, co tańszych nie włożą i tyle - cóż, stać ich. Nie kupuję butów "na codzień" za 700 PLN para, bo jestem w stanie praktycznie każde buty zniszczyć w przeciągu roku. Co nie znaczy, że trzeba od razu chodzić w koślawych trepach, albo trampkach z reala za 29 pln para. Nie chadzam też do knajp, gdzie jedno danie główne kosztuje 100 pln, bo znam takie, gdzie podają za taką cenę niezłe zestawy obiadowe na 4 osoby, albo zajebiste zestawy obiadowe na 2 osoby. Po prostu dobieram wybór tego, w czym chodzę, co jadam i czym jeżdżę do swoich MOŻLIWOŚCI FINANSOWYCH. I wierz mi - można sobie za 40 tysiecy kupić DAcię Logan, która będzie wzbudzała uśmiech politowania, ale będzie nowa (i każda rysa będzie Cię wkurzać niemiłosiernie), można i za 40 tysięcy kupić sobie taki samochód używany, przy którym tej Dacii ze wstydu nie postawisz, a nie będzie tracił na wartości tak, że pozostanie tylko wyrwanie sobie włosów z głowy po 4 latach eksploatacji. I nie raz obili mi auto pod supermarketem waląc drzwiami w moje drzwi. Trudno. Zdarza się. Taka wada mieszkania w dużych miastach. Zawsze można się wyprowadzić na wieś. Ale nie płakałem nad tym, bo takich samochodów mogłem sobie za roczny przychód kupić ze 4 sztuki. A im dłużej zajmuję się samochodami tym bliższa jest mi teoria, że prawdziwa, solidna motoryzacja to skończyła się gdzieś w okolicach 1998 roku. Jurand. |
|
Data: 2010-06-26 11:36:32 | |
Autor: BaX | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Po prostu dobieram wybór tego, w czym chodzę, co jadam i czym jeżdżę do Jak kogoś stać na auto za 100kzł tzn, że może ubolewać nad porysowanym zderzkiem, a jak ktoś uzbierał 100kzł i kupił wymarzone auto to nie może bo go nie było stać? Jak ktoś ma samochód za 50kzł w idealnym stanie i super lakierze, a jakiś tuman mu go porysuje i jeszcze spierdoli to z racji tego że to auto paroletnie ma przejść nad tym do porządku dziennego i sie nie wqrwiac? Wyobraź sobie, że samochód może być takim samym hobby jak zbieranie znaczków czy chodzenie na ryby albo skoki na spadochronie czy jazda na rowerze. Jak by Ci dzieciaki nakleiły kolekcje znaczków na kartki walentynkowe też by Ci to zwisało? |
|
Data: 2010-06-26 13:14:43 | |
Autor: f | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:4c25ca14$0$17095$65785112news.neostrada.pl... że to auto paroletnie ma przejść nad tym do porządku dziennego i sie nie wqrwiac? Wyobraź sobie, że samochód może być takim samym hobby jak zbieranie znaczków czy chodzenie na ryby albo skoki na spadochronie czy jazda na rowerze. Jak by Ci dzieciaki nakleiły kolekcje znaczków na kartki walentynkowe też by Ci to zwisało? Kazdy ma swoje poglądy. Miejscem kartek walentynkowych jest śmietnik, a nie sejf. Skoro jednak w pewnym wieku, one są dla kogoś ważne to o nie dba, nie porzuca ich gdziekolwiek, nie daje do pomacania konsumentowi hamburgera czy naprawiaczowi silnika, chomikowi czy innemu potencjalnemu szkodnikowi. Skoczek spadochronowy może zginąc z wielu powodów. Sam sobie będzie winien. Zatroskany posiadacz auta, czemu porzuca swój życiowy dobytek gdziekolwiek? Skoro taki durny to ma problem - miał o nie dbac, nie stawiać w miejscach gdzie zacnemu przybytkowi może się stać krzywda. Jak mial preochronę w dupie, to czasem płaci. Winnego niech najpierw szuka w sobie, a nie w przyrodzie. Mogła mu spaść gałąź, sopel lodu, kawał cegły, mogli go ukraść. Przezorny i ubezpieczony skorzysta z odszkodowania. Biedak będzie plakał, ze inni ludzie źli i niedobrzy, że drzewa nie wycięli, sopla nie zrzucili, cegłę źle przylepili, w czasie manewrów parkingowych zahaczyli. |
|
Data: 2010-06-28 09:22:11 | |
Autor: BaX | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Jak mial preochronę w dupie, to czasem płaci. Winnego niech najpierw szuka w sobie, a nie w przyrodzie. Mogła mu spaść gałąź, sopel lodu, kawał cegły, mogli go ukraść. Przezorny i ubezpieczony skorzysta z odszkodowania. Biedak będzie plakał, ze inni ludzie źli i niedobrzy, że drzewa nie wycięli, sopla nie zrzucili, cegłę źle przylepili, w czasie manewrów parkingowych zahaczyli. Albo nie rozumiesz albo bagatelizujesz sprawe świadomie. Nie chodziło o trzymanie kartek walentynkowych ze znaczkami tylko wysłanie ich naklejając jako znaczki pocztowe okazy numizmatyczne. A poobijany samochód nawet wyklepany i pomalowany nigdy nie będzie taki sam, dokładnie jak te znaczki po odklejeniu z tych feralnych kartek zapewne będą miały pomijalną wartość kolekcjonerska. |
|
Data: 2010-06-29 13:57:04 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
jakis pomysl na parkowanie | |
BaX wrote:
Jak mial preochronę w dupie, to czasem płaci. Winnego niech najpierw szuka w sobie, a nie w przyrodzie. Mogła mu spaść gałąź, sopel lodu, kawał cegły, mogli go ukraść. Przezorny i ubezpieczony skorzysta z odszkodowania. Biedak będzie plakał, ze inni ludzie źli i niedobrzy, że drzewa nie wycięli, sopla nie zrzucili, cegłę źle przylepili, w czasie manewrów parkingowych zahaczyli. Ale jak jesteś kolekcjonerem znaczków to nie trzymasz ich z zabawkami dziecka, prawda? ? A poobijany samochód nawet wyklepany i pomalowany nigdy nie będzie taki sam, dokładnie jak te znaczki po odklejeniu z tych feralnych kartek zapewne będą miały pomijalną wartość kolekcjonerska. Jeśli kolekcjonujesz samochody to chyba nie trzymasz ich na blokowisku pod chmurką, zaparkowane "na wcisk", gdzie gówniarz w ubranku w paski przejedzie sobie gwoździem po karoserii, ptaki obrobią czasem gałąź uschnięta spadnie a parkujący obok będzie musaił swoje drzwi przyłożyć żeby w ogóle wejść/wyjść ze swojego samochodu \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-06-30 10:18:58 | |
Autor: BaX | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Jak mial preochronę w dupie, to czasem płaci. Winnego niech najpierw szuka No pewnie, dzieci mają taką magiczną zdolność, że im bardziej coś przed nimi pilnujesz tym mają większą ochotę dowiedzieć się co i dlaczego. ? A poobijany samochód nawet Parkujących obok sobie nie wybierasz szczególnie jak przyjadą po Tobie. Ja parkując gdziekolwiek wybieram miejsce tak żeby było go dość do wysiadania, wole przejść sie 50m niż parkować pod drzwiami. Ale oczywiście są tacy co mają to serdecznie w dupie bo nawet na pustym parkingu potrafią stanąc obok, w dodatku tak że trzeba się wślizgiwać do auta. Dlaczego? Bo są debilami? |
|
Data: 2010-06-28 09:11:49 | |
Autor: krzysiek82 | |
jakis pomysl na parkowanie | |
BaX pisze:
Wyobraź sobie, że samochód może być takim samym hobby jak zbieranie znaczków czy chodzenie na ryby albo skoki na spadochronie czy jazda na rowerze. Jak by Ci dzieciaki nakleiły kolekcje znaczków na kartki walentynkowe też by Ci to zwisało? Niektórzy tego nie rozumieją, dlatego nigdy nie kupię auta używanego w polsce :) -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-06-26 11:54:09 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Dnia Sat, 26 Jun 2010 10:49:31 +0200, Jurand napisał(a):
A im dłużej zajmuję się samochodami tym bliższa jest mi teoria, że prawdziwa, solidna motoryzacja to skończyła się gdzieś w okolicach 1998 roku. E, tam, W 1985 roku się skończyła. Jak Granadę przestali produkować. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2010-06-26 17:46:03 | |
Autor: Grejon | |
jakis pomysl na parkowanie | |
W dniu 2010-06-26 11:54, Adam Płaszczyca pisze:
E, tam, W 1985 roku się skończyła. Jak Granadę przestali produkować. No ale Sierrę to chyba w 92 przestali? ;) -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:grejon@jabber.aster.pl Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi |
|
Data: 2010-06-27 02:41:10 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Dnia Sat, 26 Jun 2010 17:46:03 +0200, Grejon napisał(a):
E, tam, W 1985 roku się skończyła. Jak Granadę przestali produkować. Sierra to już nie to samo... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2010-06-26 15:31:26 | |
Autor: Bydlę | |
jakis pomysl na parkowanie | |
Jurand wrote:
> > Użytkownik "Bydlę" <bydle@bydle.com> napisał w wiadomości > news:i02e4i$58m$2cougar.axelspringer.pl... > Darek wrote: > >> jak poradzic sobie z takim buractwem > > >> Filmować i pozywać sprawców. > > > Wieszać ich za żebra na rynku w mieście. Samosądy sa zakazane, choć mocno zakorzenione. (i wyjątkowo skuteczne) > A tak naprawdę - kupować samochody, które służą do jeżdżenia, a nie do > podziwiania "jaki on to piękny i nowy" ;) Albo filmować (twardy dowód) i pozywać. -- Bydlę |