strach pisze:

Od ub. roku mam dochody od dwóch pracodawców. Ponieważ łączny dochód roczny przekracza próg podatkowy, a zaliczki były odprowadzane wg niższej stawki (od podstawy u danego pracodawcy), to teraz mam za ub. rok sporą dopłatę. W tym roku chciałbym tego uniknąć, metodą wygodniejszą niż samodzielne zawiązywanie rezerwy co miesiąc. Co mogę zrobić, aby jeden z pracodawców (oczywiście ten który płaci mniej) naliczał już od stycznia podatek wg stawki 32%?

   Nie za bardzo rozumiem problem. Zbieraj pieniądze na lokacie i wpłać do US za rok. Chyba że to za trudne? ;)

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hqrdc1$6ao$1news.onet.pl...

  Nie za bardzo rozumiem problem. Zbieraj pieniądze na lokacie i wpłać do US za rok. Chyba że to za trudne? ;)

Ludzie nie lubia myslec. Wola, gdy robi to za nich panstwo.
Dlatego wlasnie powstaly obowiazkowe systemy emerytalne, gdyz ludzie nie sa w stanie sami podejmowac takich dzialan.
Wola, gdy panstwo sobie zabierze samo i samo za nich bedzie myslec

Pozdrawiam
SDD

"SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> wrote in message news:hqridp$lcc$1news.onet.pl...

Ludzie nie lubia myslec. Wola, gdy robi to za nich panstwo.
Dlatego wlasnie powstaly obowiazkowe systemy emerytalne, gdyz ludzie nie
sa  w stanie sami podejmowac takich dzialan.
Wola, gdy panstwo sobie zabierze samo i samo za nich bedzie myslec

Mniej więcej, chociaż generalizacja z wyręczaniem w myśleniu jest błędna, tu akurat chodzi o pamiętanie. Najważniejsze, aby mieć wybór - robisz sam lub zostawiasz komuś innemu. 10 lat temu taka zabawa domowymi finansami była moim hobby. Dzisiaj wolę eliminować zbędne obciążenia aby skupić się na sprawach istotnych. Polecam ten właśnie punkt widzenia.

On Fri, 23 Apr 2010, strach wrote:

"SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> wrote

Ludzie nie lubia myslec. Wola, gdy robi to za nich panstwo.

[...]

Mniej więcej, chociaż generalizacja z wyręczaniem w myśleniu jest błędna, tu akurat chodzi o pamiętanie. Najważniejsze, aby mieć wybór - robisz sam lub zostawiasz komuś innemu.

  To drugie powinno się wiązać z odpowiedzią na pytanie: "za ile" ;)

pzdr, Gotfryd

strach pisze:

Wola, gdy panstwo sobie zabierze samo i samo za nich bedzie myslec

Dzisiaj wolę eliminować zbędne obciążenia aby

skupić się na sprawach istotnych. Polecam ten właśnie punkt widzenia.

Możesz mi powiedzieć co takiego bardzo absorbującego jest w odłożeniu określonej kwoty co miesiąc na najprostszą nawet lokatę internetową w banku?
Zarabiasz kupę siana i chcesz, żeby jakakolwiek złotówka kurzyła się na kontach skarbówki zamiast robić coś pożytecznego dla Ciebie? Wybacz ale z tego dobrobytu to Ci się całkiem pop...rzestawiało w głowie :)

Pozdro
Ranger

"Ranger" <news@finaro.pl> wrote in message news:4bd56c06$1news.home.net.pl...

strach pisze:

Dzisiaj wolę eliminować zbędne obciążenia aby
skupić się na sprawach istotnych. Polecam ten właśnie punkt widzenia.

Możesz mi powiedzieć co takiego bardzo absorbującego jest w odłożeniu określonej kwoty co miesiąc na najprostszą nawet lokatę internetową w
banku? Zarabiasz kupę siana i chcesz, żeby jakakolwiek złotówka kurzyła
się na  kontach skarbówki zamiast robić coś pożytecznego dla Ciebie?

Nie chcę się rozwodzić bo już totalny OT, ale to kwestia kosztu alternatywnego czasu. Nie po każdą złotówkę się warto schylać, zamiast 10 zł miesięcznie więcej wolę nie musieć w ogóle o tym myśleć i dzięki temu zrobić coś co przyniesie więcej korzyści. Jednym to podejście pomaga, innym nie, ale warto spróbować i sprawdzić.

On 26 Kwi, 23:29, "strach" <stra...@gazeta.pl> wrote:

"Ranger" <n...@finaro.pl> wrote in message

news:4bd56c06$1news.home.net.pl...

> strach pisze:
>> Dzisiaj wolę eliminować zbędne obciążenia aby
>> skupić się na sprawach istotnych. Polecam ten właśnie punkt widzenia.
> Możesz mi powiedzieć co takiego bardzo absorbującego jest w odłożeniu
> określonej kwoty co miesiąc na najprostszą nawet lokatę internetową w
> banku? Zarabiasz kupę siana i chcesz, żeby jakakolwiek złotówka kurzyła
> się na  kontach skarbówki zamiast robić coś pożytecznego dla Ciebie?

Nie chcę się rozwodzić bo już totalny OT, ale to kwestia kosztu
alternatywnego czasu. Nie po każdą złotówkę się warto schylać, zamiast 10 zł

no właśnie, nie szkoda Ci czasu na kombinowanie w jaki sposób dać
fiskusowi więcej, niż trzeba?
Nie lepiej robić bez kombinowania, zwłaszcza, że to i dla kieszeni
lepiej? Polecam ten właśnie punkt widzenia :-)

--
pozdrawiam,
Jarek

On Fri, 23 Apr 2010, Liwiusz wrote:

strach pisze:

teraz mam za ub. rok sporą dopłatę. W tym roku chciałbym tego uniknąć,
metodą wygodniejszą niż samodzielne zawiązywanie rezerwy co miesiąc.

[...]

 Nie za bardzo rozumiem problem. Zbieraj pieniądze na lokacie i wpłać do US za rok. Chyba że to za trudne? ;)

  Nie ma gdzie ukryć rezerwy przed żoną? ;)

pzdr, Gotfryd

"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote in message news:hqrdc1$6ao$1news.onet.pl...

  Nie za bardzo rozumiem problem. Zbieraj pieniądze na lokacie i wpłać do US za rok. Chyba że to za trudne? ;)

Może nie za trudne, ale umolne, więc skoro się da łatwiej to wolę :)