Użytkownik "Lutek34" <lutek34@gmail.com> napisał w wiadomości news:29938205-0750-44a7-98e0-76f1007f6374a21g2000yqc.googlegroups.com...

Czy powinienem ją zmusić do podpisania jakiegoś oświadczenia czy coś w tym stylu? Jeśli
tak to co takie oświadczenie powinno zawierać? Będę wdzięczny za
wszelkie wskazówki.

A do tej pory jak to bylo?
Wystawiales jej jakies rachunki? Wplacala kase przelewem?
Oczywiscie umowe najmu masz zgloszona w US i wplacales zaliczki badz ryczalt?

Pozdrawiam
SDD

On 9 Paź, 18:47, "SDD" <sddwyt...@towszechwiedza.pl> wrote:

Użytkownik "Lutek34" <lute...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:29938205-0750-44a7-98e0-76f1007f6374a21g2000yqc.googlegroups.com...

>Czy powinienem ją zmusić do podpisania jakiegoś oświadczenia czy coś w tym
>stylu? Jeśli
>tak to co takie oświadczenie powinno zawierać? Będę wdzięczny za
>wszelkie wskazówki.

A do tej pory jak to bylo?
Wystawiales jej jakies rachunki? Wplacala kase przelewem?
Oczywiscie umowe najmu masz zgloszona w US i wplacales zaliczki badz
ryczalt?

Tak co miesiąc był wystawiany rachunek i zapłata miała być poprzez
przelew, na początku było w miarę OK a po kilku miesiącach zaczęło się
kapanie na konto.Prowadzę DG bez VATu to ten wynajem jest częścią
mojego dochodu który oczywiście rozliczam z US

Użytkownik "Lutek34" <lutek34@gmail.com> napisał w wiadomości news:a8f6a766-756a-47a5-9313-2f48a0a1abb7y21g2000yqn.googlegroups.com...
On 9 Paź, 18:47, "SDD" <sddwyt...@towszechwiedza.pl> wrote:

Tak co miesiąc był wystawiany rachunek i zapłata miała być poprzez
przelew, na początku było w miarę OK a po kilku miesiącach zaczęło się
kapanie na konto.Prowadzę DG bez VATu to ten wynajem jest częścią
mojego dochodu który oczywiście rozliczam z US

No to spoko, masz umowe, masz rachunki. Nawet bez podpisywania oswiadczen masz dowody w reku i jestes calkowicie "na legalu".

Pozdrawiam
SDD

On 9 Paź, 19:17, "SDD" <sddwyt...@towszechwiedza.pl> wrote:

No to spoko, masz umowe, masz rachunki. Nawet bez podpisywania oswiadczen
masz dowody w reku i jestes calkowicie "na legalu".

No ja wiem że jestem na legalu tylko jak się dodatkowo zabezpieczyć i
zmusić najemce do zapłaty zaległego czynszu?
Pytam dlatego bo żona najemcy właśnie zdała egzamin/aplikacje na radce
prawnego i żeby mi się nie wywinęli, po sądach też nie chce mi się
chodzić.

Użytkownik "Lutek34" <lutek34@gmail.com> napisał w wiadomości news:bc2733e5-3c2b-40d8-8cd4-d7ea89a57db4p35g2000yqh.googlegroups.com...
On 9 Paź, 19:17, "SDD" <sddwyt...@towszechwiedza.pl> wrote:

Pytam dlatego bo żona najemcy właśnie zdała egzamin/aplikacje na radce
prawnego i żeby mi się nie wywinęli, po sądach też nie chce mi się
chodzić.

A uwazasz, ze jak Ci cos podpisze to mu jakos automagicznie bez sadow te kase wydrzesz?
Generalnie sa tylko takie mozliwosci:
1. Jego dobra nieprzymuszona wola
2. Jego wola przymuszona (Iwan, mafia, itp.)
3. Wyrok sadowy + jego dobra wola,
4. Wyrok sadowy + komornik

Pozdrawiam
SDD

Dnia 09-10-2009 o 20:00:41 SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał(a):

UÂżytkownik "Lutek34" <lutek34@gmail.com> napisaÂł w wiadomoÂści
news:bc2733e5-3c2b-40d8-8cd4-d7ea89a57db4p35g2000yqh.googlegroups.com....
On 9 PaÂź, 19:17, "SDD" <sddwyt...@towszechwiedza.pl> wrote:

Pytam dlatego bo Âżona najemcy wÂłaÂśnie zdaÂła egzamin/aplikacje na radce
prawnego i Âżeby mi siĂŞ nie wywinĂŞli, po sÂądach teÂż nie chce mi siĂŞ
chodziĂŚ.

A uwazasz, ze jak Ci cos podpisze to mu jakos automagicznie bez sadow te
kase wydrzesz?
Generalnie sa tylko takie mozliwosci:
1. Jego dobra nieprzymuszona wola
2. Jego wola przymuszona (Iwan, mafia, itp.)
3. Wyrok sadowy + jego dobra wola,
4. Wyrok sadowy + komornik

Co do 3/4 - jakby najemca podpisał (zaakceptował)
rachunki to też by łatwiej było (tryb nakazowy by wchodził w grę).
--
Tomek

On 9 PaĹş, 20:05, Tomek <tomekz...@op.pl> wrote:

Dnia 09-10-2009 o 20:00:41 SDD <sddwyt...@towszechwiedza.pl> napisał(a):





> UÂżytkownik "Lutek34" <lute...@gmail.com> napisaÂł w wiadomoÂści
>news:bc2733e5-3c2b-40d8-8cd4-d7ea89a57db4p35g2000yqh.googlegroups.com....
> On 9 PaÂź, 19:17, "SDD" <sddwyt...@towszechwiedza.pl> wrote:

>> Pytam dlatego bo Âżona najemcy wÂłaÂśnie zdaÂła egzamin/aplikacje na radce
>> prawnego i Âżeby mi siĂŞ nie wywinĂŞli, po sÂądach teÂż nie chce mi siĂŞ
>> chodziĂŚ.

> A uwazasz, ze jak Ci cos podpisze to mu jakos automagicznie bez sadow te
> kase wydrzesz?
> Generalnie sa tylko takie mozliwosci:
> 1. Jego dobra nieprzymuszona wola
> 2. Jego wola przymuszona (Iwan, mafia, itp.)
> 3. Wyrok sadowy + jego dobra wola,
> 4. Wyrok sadowy + komornik

Co do 3/4 - jakby najemca podpisał (zaakceptował)
rachunki to też by łatwiej było (tryb nakazowy by wchodził w grę).
--
Tomek

Wszystkie rachunki oprócz jednego były podpisane przez niego lub
pracownika (osoba która pod jego nieobecność pilnowała interesu).

Pozostaje ci zlozyc mu propozycje nie do odrzucenia , jak masz jaja to wiesz co trzeba zrobic.

Jak jestes ciotom to juz cie wydymali.

On 9 Paź, 20:22, games <ga...@games.home.pl> wrote:

Pozostaje ci zlozyc mu propozycje nie do odrzucenia , jak masz jaja to
wiesz co trzeba zrobic.

Jak jestes ciotom to juz cie wydymali.

Games pisz jaśniej

nie wpuścić na teren, zablokować natychmiast dostęp do lokalu (z
przedmiotami, towarem w środku) aż do uregulowania należności - zawsze
działa :-)

On 9 Paź, 20:31, Adrian <adr.zembow...@gmail.com> wrote:

nie wpuścić na teren, zablokować natychmiast dostęp do lokalu (z
przedmiotami, towarem w środku) aż do uregulowania należności - zawsze
działa :-)

No właśnie z tym jest problem bo całe wyposażenie lokalu jest moje i
nie ma tam niczego co by do niego należało.

W dniu 2009-10-09 20:31, Adrian pisze:

nie wpuścić na teren, zablokować natychmiast dostęp do lokalu (z
przedmiotami, towarem w środku) aż do uregulowania należności - zawsze
działa :-)

A efektem tego nie będzie przyjazd policji i aresztowanie "blokującego"?

On 9 Paź, 22:34, PlaMa <mariush.p_usun...@wp.pl> wrote:

W dniu 2009-10-09 20:31, Adrian pisze:

> nie wpuścić na teren, zablokować natychmiast dostęp do lokalu (z
> przedmiotami, towarem w środku) aż do uregulowania należności - zawsze
> działa :-)

A efektem tego nie będzie przyjazd policji i aresztowanie "blokującego"?

dwa razy wypróbowane, w ciągu 1-2 godzin pieniążki same przyszły do
ręki :)
w umowie mam napisane, że w przypadku niepłacenia czynszu przez 7 dni
umowa automatycznie jest zrywana
innymi metodami trwałoby to pewnie latami

inny przykład: sąsiad buduje w granicy ostrej mur, który wkracza na
mój teren, nie ma do tego prawa, nie uzgadnialiśmy nic wcześniej,
gdybym zablokował bezprawne budowanie muru dzisiaj nie byłoby
problemów, niestety sąsiad go już wybudował i pozostają sądy, a sprawa
juz się przeciąga, trzeba walczyć o swoje

Użytkownik "Adrian" <adr.zembowski@gmail.com> napisał w wiadomości news:b00b8894-8943-4767-ab84-0c3b02e5f6c3j19g2000yqk.googlegroups.com...

dwa razy wypróbowane, w ciągu 1-2 godzin pieniążki same przyszły do

ręki :)

Bo dwa razy trafles na frajera, ktory nie znal swoich praw. W koncu trafisz na kogos, kto okaze sie wiekszym cwaniakiem i bedziesz mial okazje poznac dzialanie policji i wymiaru sprawiedliwosci na wlasnej skorze. Tak czy siak - udzielanie komus rad, nie dosc ze nie zgodnych z prawem to jeszcze potencjalnie pakujacego kogos w niezle klopoty, to skrajna nieodpowiedzialnosc, zwlaszcza na grupie badz co badz prawniczej

LH

On 10 Paź, 08:46, "Lady_Heather" <lady.heat...@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik "Adrian" <adr.zembow...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:b00b8894-8943-4767-ab84-0c3b02e5f6c3j19g2000yqk.googlegroups.com...

>dwa razy wypróbowane, w ciągu 1-2 godzin pieniążki same przyszły do

ręki :)

Bo dwa razy trafles na frajera, ktory nie znal swoich praw. W koncu trafisz
na kogos, kto okaze sie wiekszym cwaniakiem i bedziesz mial okazje poznac
dzialanie policji i wymiaru sprawiedliwosci na wlasnej skorze. Tak czy
siak - udzielanie komus rad, nie dosc ze nie zgodnych z prawem to jeszcze
potencjalnie pakujacego kogos w niezle klopoty, to skrajna
nieodpowiedzialnosc, zwlaszcza na grupie badz co badz prawniczej

LH

Adrian nie wiem czy takie działanie jest niezgodne z prawem, ja coś
takiego przerabiałem na tym lokalu parę lat temu. Gość zwlekał z
zapłatą za dwa miesiące, wysłałem mu wezwanie do zapłaty, ciężko było
go złapać na telefon i w lokalu (zamkniety). Od sąsiada dostałem cynk
że gość ukradkiem  zaczyna wynosić swoje rzeczy z lokalu,
wkur......... się pojechałem do lokalu, nikogo nie było, wymieniłem
zamek, listem poleconym wysłałem rozwiązanie umowy w trybie
natychmiastowym za niepłacenie. Na drugi dzień rano dzwoni do mnie
jego żona która się chciała dostać do lokalu z wielką awanturą, że to
niezgodne z prawem itd. Nic nie wskórała.  Później się okazało że oni
naciągneli kilka osób a te złożyły doniesienie na policje, policja ze
mną się skontaktowała ja im opowiedziałem jaka była historia z nimi i
że zatrzymałem ich rzeczy. Policjant który przyjechał do lokalu na
oględziny powiedział że dobrze zrobiłem. Spisali rzeczy które później
zostały sprzedane przez komornika i z tego co uzyskali zostałem ja
wypłacony i jeszcze jakiś wierzyciel.

Lutek34 wrote:

Adrian nie wiem czy takie działanie jest niezgodne z prawem, ja coś
takiego przerabiałem na tym lokalu parę lat temu. Gość zwlekał z
zapłatą za dwa miesiące, wysłałem mu wezwanie do zapłaty, ciężko było
go złapać na telefon i w lokalu (zamkniety). Od sąsiada dostałem cynk
że gość ukradkiem  zaczyna wynosić swoje rzeczy z lokalu,
wkur......... się pojechałem do lokalu, nikogo nie było, wymieniłem
zamek, listem poleconym wysłałem rozwiązanie umowy w trybie
natychmiastowym za niepłacenie. Na drugi dzień rano dzwoni do mnie
jego żona która się chciała dostać do lokalu z wielką awanturą, że to
niezgodne z prawem itd. Nic nie wskórała.  Później się okazało że oni
naciągneli kilka osób a te złożyły doniesienie na policje, policja ze
mną się skontaktowała ja im opowiedziałem jaka była historia z nimi i
że zatrzymałem ich rzeczy. Policjant który przyjechał do lokalu na
oględziny powiedział że dobrze zrobiłem. Spisali rzeczy które później
zostały sprzedane przez komornika i z tego co uzyskali zostałem ja
wypłacony i jeszcze jakiś wierzyciel.

No i masz wielkie szczęście, bo jakbyś trafił na inteligentnych to jeszcze byś swoje odsiedział.

On 9 Paź, 22:34, PlaMa <mariush.p_usun...@wp.pl> wrote:

W dniu 2009-10-09 20:31, Adrian pisze:

> nie wpuścić na teren, zablokować natychmiast dostęp do lokalu (z
> przedmiotami, towarem w środku) aż do uregulowania należności - zawsze
> działa :-)

A efektem tego nie będzie przyjazd policji i aresztowanie "blokującego"?

dwa razy wypróbowane, w ciągu 1-2 godzin pieniążki same przyszły do
ręki :)
w umowie mam napisane, że w przypadku niepłacenia czynszu przez 7 dni
umowa automatycznie jest zrywana
innymi metodami trwałoby to pewnie latami

inny przykład: sąsiad buduje w granicy ostrej mur, który wkracza na
mój teren, nie ma do tego prawa, nie uzgadnialiśmy nic wcześniej,
gdybym zablokował bezprawne budowanie muru dzisiaj nie byłoby
problemów, niestety sąsiad go już wybudował i pozostają sądy, a sprawa
juz się przeciąga, trzeba walczyć o swoje

W dniu 2009-10-10 08:32, Adrian pisze:

dwa razy wypróbowane, w ciągu 1-2 godzin pieniążki same przyszły do
ręki :)
w umowie mam napisane, że w przypadku niepłacenia czynszu przez 7 dni
umowa automatycznie jest zrywana
innymi metodami trwałoby to pewnie latami

nie chcę się wymądrzać bo nie jestem prawnikiem i prawo znam trochę ogólnikowo na zasadzie wolno - niewolno, ale to nie jest tak, że do umowy wpisujesz sobie co chcesz a i tak są 3 miechy wypowiedzenia? No i wejście pod nieobecność wynajmującego (płacącego czy nie) to włamanie?

On 10 Paź, 18:31, PlaMa <mariush.p_usun...@wp.pl> wrote:

 No i wejście pod nieobecność wynajmującego (płacącego czy nie) to włamanie?

lokal jest na mojej posesji, ja tylko uniemożliwiłem mu dostęp do
posesji czyli nie mógł się dostać do lokalu, skuteczne,
jak ktoś jest oszustem i nie płaci to nie ma dla niego taryfy ulgowej,
tym bardziej nie wpuszcze oszusta na moją posesję

Adrian wrote:

On 10 Paź, 18:31, PlaMa <mariush.p_usun...@wp.pl> wrote:

 No i wejście pod nieobecność wynajmującego (płacącego czy nie) to włamanie?

lokal jest na mojej posesji, ja tylko uniemożliwiłem mu dostęp do
posesji czyli nie mógł się dostać do lokalu, skuteczne,

skutecznie to on może cię teraz po kieszeni rąbnąć.

jak ktoś jest oszustem i nie płaci to nie ma dla niego taryfy ulgowej,
tym bardziej nie wpuszcze oszusta na moją posesję

j.w.
z tym, że nie płacz jak baba jak trzeba bedzie ponieść konsekwencje .

On Sun, 11 Oct 2009, witek wrote:

Adrian wrote:

lokal jest na mojej posesji, ja tylko uniemożliwiłem mu dostęp do
posesji czyli nie mógł się dostać do lokalu, skuteczne,

skutecznie to on może cię teraz po kieszeni rąbnąć.

BTW: jak *skutecznie* wyegzekwować *przysługujące* prawo zastawu?

  Po kolei:
- prawo jest "oczywiste" (zakładając zaległość i "nieniepodleganie")
- warunkiem "prawomocności" zastawu jest przejęcie posiadania,
   czyli przedmioty zajmowane trzeba "zabrać"
- "zastaw", czyli bez "zabrania", jest nieskuteczny, niezależnie
   od strony samego zastawu, ale również prawa rozporządzania
   (posiadacz może "nielegalnie" sprzedać nie swoją rzecz i tyle)

  Oczywistym jest, że (chcąc wyegzekwować zastaw) co najmniej nie
wolno dopuścić do lokalu klientów (w tym "klientów").
  A najemcę to tylko po to, aby uczestniczył w remanencie.

  Dobrze mi wychodzi?

pzdr, Gotfryd

Lutek34 wrote:

On 9 Paź, 20:22, games <ga...@games.home.pl> wrote:

Pozostaje ci zlozyc mu propozycje nie do odrzucenia , jak masz jaja to
wiesz co trzeba zrobic.

Jak jestes ciotom to juz cie wydymali.

Games pisz jaśniej

Games sie madrzy w internecie majc na mysli ruskich bo w rzeczywistosci niewiele sie mu udaje.

witek pisze:

Lutek34 wrote:

On 9 Paź, 20:22, games <ga...@games.home.pl> wrote:

Pozostaje ci zlozyc mu propozycje nie do odrzucenia , jak masz jaja to
wiesz co trzeba zrobic.

Jak jestes ciotom to juz cie wydymali.

Games pisz jaśniej

Games sie madrzy w internecie majc na mysli ruskich bo w rzeczywistosci niewiele sie mu udaje.

Wybacz ale prawda jest taka ze  najprostsze rozwiazania sa zawsze skuteczne.
A prawnikow juz spotkalem takich ktorym musialem pisac sam wnioski do sadu bo nie mieli o tym zielonego pojecia.


Prawo jest zawsze po stronie silniejszego niestety ale w tym wypadku lutek34 chyba raczej zostanie wydymany.


Stawiam zgrzewke piwa ze nie odzyska swoich pieniedzy.

games wrote:

Prawo jest zawsze po stronie silniejszego niestety ale w tym wypadku lutek34 chyba raczej zostanie wydymany.

Głupi jesteś i tyle.

witek pisze:

games wrote:

Prawo jest zawsze po stronie silniejszego niestety ale w tym wypadku lutek34 chyba raczej zostanie wydymany.

Głupi jesteś i tyle.

Madralinski sie znalazl.

W dupie byles i gowno widziales prawo jest dla frajerow


http://www.youtube.com/watch?v=hqujkk9b4ZM&feature=related

On 11 Paź, 00:06, games <ga...@games.home.pl> wrote:

witek pisze:

> games wrote:

>> Prawo jest zawsze po stronie silniejszego niestety ale w tym wypadku
>> lutek34 chyba raczej zostanie wydymany.

> Głupi jesteś i tyle.

Madralinski sie znalazl.

W dupie byles i gowno widziales prawo jest dla frajerow

http://www.youtube.com/watch?v=hqujkk9b4ZM&feature=related

Games to do ciebie dzwonili z tego wydawnictwa?

games in news:4acf7f83$1news.home.net.pl

Pozostaje ci zlozyc mu propozycje nie do odrzucenia , jak masz jaja to wiesz co trzeba zrobic.
Jak jestes ciotom to juz cie wydymali.

jak cud porada prawna :) :)
to sie nazywa otworzyc oczy :)

SDD pisze:

2. Jego wola przymuszona (Iwan, mafia, itp.)

To już nie jest wola :)

Ile razy wysłałeś im notę księgową z zaliczeniem wpłat na odsetki i najdalej wymagalny czynsz?
Ile razy wysłałeś im wezwanie do zapłaty pozostałej kwoty?
Znasz chociaż ich adresy do doręczeń inne, niż Twojego lokalu?
JaC


-- -- -

No ja wiem że jestem na legalu tylko jak się dodatkowo zabezpieczyć i zmusić najemce do zapłaty zaległego czynszu?

On 9 Paź, 21:08, ąćęłńóśźż <usun...@wp.eu> wrote:

Ile razy wysłałeś im notę księgową z zaliczeniem wpłat na odsetki i najdalej wymagalny czynsz?
Ile razy wysłałeś im wezwanie do zapłaty pozostałej kwoty?
Znasz chociaż ich adresy do doręczeń inne, niż Twojego lokalu?
JaC

-- -- -

> No ja wiem że jestem na legalu tylko jak się dodatkowo zabezpieczyć i zmusić najemce do zapłaty zaległego czynszu?

Wezwań jeszcze nie wysyłałem ale adres zameldowania znam bo jest
wpisany na umowie wraz z numerem dowodu.

To dlaczego nie wysyłałeś, nie umiesz napisać, to idź do prawnika lub poszukaj w sieci.
Ile razy już mogli zmienić adres?
Znasz ich regon lub nip?
Wejdź przynajmniej na stronę
stat.gov.pl/regon/
Ten 31 października moze być doskonałą okazją do WRĘCZENIA wezwania do zapłaty, musisz mieć swidków na wypadek odmowy przyjęcia
(wtedy ze świadkami sporządzacie notatkę / protokół).
JaC


-- -- -

Wezwań jeszcze nie wysyłałem ale adres zameldowania znam bo jest wpisany na umowie wraz z numerem dowodu.

On 10 Paź, 09:05, ąćęłńóśźż <usun...@wp.eu> wrote:

To dlaczego nie wysyłałeś, nie umiesz napisać, to idź do prawnika lub poszukaj w sieci.
Ile razy już mogli zmienić adres?
Znasz ich regon lub nip?
Wejdź przynajmniej na stronę
stat.gov.pl/regon/
Ten 31 października moze być doskonałą okazją do WRĘCZENIA wezwania do zapłaty, musisz mieć swidków na wypadek odmowy przyjęcia
(wtedy ze świadkami sporządzacie notatkę / protokół).
JaC

-- -- -

> Wezwań jeszcze nie wysyłałem ale adres zameldowania znam bo jest wpisany na umowie wraz z numerem dowodu.

Oczywiście że znam ich regon i NIP bo jest wpisany na umowie a poza
tym odbiór każdego rachunku potwierdzali przybiciem pieczątki i
podpisem (z wyjatkiem jednego), a na pieczątce są tez te dane.
Wezwań nie pisałem bo kapali coś pieniędzmi, ale za ostatni miesiąc
nic nie zapłacili i teraz pisanie wezwań to już troszkę chyba za późno
i właśnie tak jak piszesz jeśli nie zapłacą mi 31 października to
wręczę im wezwanie do zapłaty, dzięki za podpowiedz o tych świadków.
Chce to zrobić o ile zaistnieje tak sytuacja jak najbardziej zgodnie z
przepisami bo żona tego gostka właśnie zdała egzamin/aplikacje na
radce prawnego.

My number is błąd.
Dżejms błąd.
JaC


-- -- -

Oczywiście że znam ich regon i NIP bo jest wpisany na umowie

On Sat, 10 Oct 2009, Lutek34 wrote:

Oczywiście że znam ich regon i NIP bo jest wpisany na umowie

  Czekaj, czekaj.
  Masz gościa którego podejrzewasz, że chce Cię wyrolować.
  I bazujesz na danych które *on sam Ci napisał*, tak?

  No to ja czegoś nie rozumiem :]
  Sprawdzałeś przynajmniej w publicznie dostępnych "środkach"?

pzdr, Gotfryd