nowy140 <supermarjan@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):

ile mnie wiecej zaplaci w PL OC na rok od swojego auta gosc 40 lat. poj.

2,5,

auto >10 lat, prawko od 'zawsze', bezwypadkowa jazda od 'zawsze'?
tak mniej wiecej, rzad wielkosci?
dzieki....

Jako ze coś tam musiałem ubezpieczyć (nie ja to prowadzę w 98%)

koło 600pln za 2.5 (poniżej 30lat, prawko 10 lat, zawszebezwypadkowy)


czy to 2.5l czy 5.7l nie ma znaczenia, maja swoje statystyki
i na przykład automaty 3.0 się rozbijają bardziej (wiem dlaczego ;) )

kod pocztowy tez istotny


OC TO BZDURA !!!!!!!!!
AC TEŻ ! (ale dobrowolna, niech se będzie)

--

OC TO BZDURA !!!!!!!!!

Jak ty sobie wyobrażasz jazdę bez OC? Zarabiasz 3000 zł i jeżdzisz Skodą Fabią, masz 30 lat. Pewnego dnia twój samochód uszkadza doszczętnie Veyrona lub Rolls Royca biznesmena z Wrocławia za 3 000 000 pln. Teraz nie masz OC i jak zamierzasz oddać za tego Rolls-a? 3 000 000 / 3000 pln daje 41 lat odkładania miesiąc miesiąc bez uwzględnienia odsetek i tego co masz jeść przez ten czas.  Powiedz mi?

To taka najprostsza sytuacja tylko stal, w końcu Biznesmen sobie ją odkupi tańsza lub droższą, o innych rzeczach nawet nie chce myśleć.

ojciec <enriko@piko.pl> napisał(a):

> OC TO BZDURA !!!!!!!!!



Jak ty sobie wyobrażasz jazdę bez OC? Zarabiasz 3000 zł i jeżdzisz Skodą Fabią, masz 30 lat. Pewnego dnia twój samochód uszkadza doszczętnie Veyrona lub Rolls Royca biznesmena z Wrocławia za 3 000 000 pln. Teraz nie masz OC i jak zamierzasz oddać za tego Rolls-a? 3 000 000 / 3000 pln daje 41 lat odkładania miesiąc miesiąc bez uwzględnienia odsetek i tego co masz jeść przez ten czas.  Powiedz mi?

To taka najprostsza sytuacja tylko stal, w końcu Biznesmen sobie ją odkupi tańsza lub droższą, o innych rzeczach nawet nie chce myśleć.

Dokładnie tak samo sobie to wyobrażam jak byś spotkał tego biznesmena
na schodach na lotnisku i jedząc frytki potknął się i na niego wpadł po czym byście spadli razem z tych schodów łamiąc sobie po 2 palce w prawej ręce.

Co wtedy ? on traci 4mln w czasie i niewygodzie - i co dalej ?

Ubezpieczasz się od tego ?


a OC jako opcja niech sobie będzie, i tak ma limit teraz
2mln EURO czy coś takiego

--

Dnia Sun, 8 Apr 2012 00:47:11 +0000 (UTC),  Michał napisał(a):

ojciec <enriko@piko.pl> napisał(a): Dokładnie tak samo sobie to wyobrażam jak byś spotkał tego biznesmena
na schodach na lotnisku i jedząc frytki potknął się i na niego wpadł po czym byście spadli razem z tych schodów łamiąc sobie po 2 palce w prawej ręce.
Co wtedy ? on traci 4mln w czasie i niewygodzie - i co dalej ?
Ubezpieczasz się od tego ?

Niektorzy sie ubezpieczaja. Co by nie mowic to jednak latwiej samochodem dokonac ciezkich obrazen niz
frytkami.

a OC jako opcja niech sobie będzie, i tak ma limit teraz
2mln EURO czy coś takiego

No to staraj sie o ugode w do tej kwoty.

J.

W dniu 2012-04-08 02:47,  Michał pisze:

ojciec<enriko@piko.pl>  napisał(a):

OC TO BZDURA !!!!!!!!!

Jak ty sobie wyobrażasz jazdę bez OC? Zarabiasz 3000 zł i jeżdzisz Skodą
Fabią, masz 30 lat. Pewnego dnia twój samochód uszkadza doszczętnie
Veyrona lub Rolls Royca biznesmena z Wrocławia za 3 000 000 pln. Teraz
nie masz OC i jak zamierzasz oddać za tego Rolls-a? 3 000 000 / 3000 pln
daje 41 lat odkładania miesiąc miesiąc bez uwzględnienia odsetek i tego
co masz jeść przez ten czas.  Powiedz mi?

To taka najprostsza sytuacja tylko stal, w końcu Biznesmen sobie ją
odkupi tańsza lub droższą, o innych rzeczach nawet nie chce myśleć.

Dokładnie tak samo sobie to wyobrażam jak byś spotkał tego biznesmena
na schodach na lotnisku i jedząc frytki potknął się i na niego wpadł po
czym byście spadli razem z tych schodów łamiąc sobie po 2 palce w prawej
ręce.

Co wtedy ? on traci 4mln w czasie i niewygodzie - i co dalej ?

Ubezpieczasz się od tego ?

Masz trochę racji, różne dziwne rzeczy czasem się dzieją. Satelity/meteortyty też spadają na ziemie.Statystycznie jednak najwięcej dzieje się podczas poruszania samochodem, wtedy to też możesz zahaczyć więcej niż jednego biznesmena.